Forum www.spotkania.fora.pl Strona Główna www.spotkania.fora.pl
zatrzymaj się na chwilę
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

POLSKA
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 6, 7, 8 ... 105, 106, 107  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.spotkania.fora.pl Strona Główna -> Polityka
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
kszzzz
Administrator



Dołączył: 08 Gru 2008
Posty: 23529
Przeczytał: 7 tematów

Pomógł: 4382 razy
Ostrzeżeń: 0/4

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 15:41, 07 Lip 2022    Temat postu:

Ja nie widzę nic atrakcyjnego w islamie, a już szczególnie dla kobiet, dla mnie dla kobiet jest on straszny, nawet najłagodniejsze jego odmiany.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
manko




Dołączył: 15 Kwi 2011
Posty: 8596
Przeczytał: 12 tematów

Pomógł: 1016 razy
Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Bydgoszcz
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 16:08, 07 Lip 2022    Temat postu:

kszzzz napisał:
Ja nie widzę nic atrakcyjnego w islamie...

Ja nie widzę w żadnej religii atrakcji... Very Happy

Ale są ludzie dla których to ma znaczenie i dlatego jedną z wolności konstytucyjnych jest wolność wyznań. Oczywiście tych legalnych gdyż w Polsce pastafarianie (wyznawcy Latającego Potwora Spaghetti) nadal nie mogą wyznawać swojej wiary bo nie została zarejestrowana przez MSW.

Kocham ateizm! Very Happy Very Happy Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
kszzzz
Administrator



Dołączył: 08 Gru 2008
Posty: 23529
Przeczytał: 7 tematów

Pomógł: 4382 razy
Ostrzeżeń: 0/4

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 16:13, 07 Lip 2022    Temat postu:

Ateizm to wolność Very Happy

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
manko




Dołączył: 15 Kwi 2011
Posty: 8596
Przeczytał: 12 tematów

Pomógł: 1016 razy
Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Bydgoszcz
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 16:16, 07 Lip 2022    Temat postu:

kszzzz napisał:
Ateizm to wolność...

Religia to zniewolenie! Very Happy Very Happy Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
kszzzz
Administrator



Dołączył: 08 Gru 2008
Posty: 23529
Przeczytał: 7 tematów

Pomógł: 4382 razy
Ostrzeżeń: 0/4

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 16:21, 07 Lip 2022    Temat postu:

Prawda! Narzuca mnóstwo ograniczeń, niektóre idiotyczne.
Za najbardziej bezsensowny sposób marnowania czasu uważam klepanie różańców.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
manko




Dołączył: 15 Kwi 2011
Posty: 8596
Przeczytał: 12 tematów

Pomógł: 1016 razy
Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Bydgoszcz
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 14:07, 08 Lip 2022    Temat postu:

kszzzz napisał:
Za najbardziej bezsensowny sposób marnowania czasu uważam klepanie różańców...

A ja msze święte... Very Happy

Mnożąc ilość ludzi w kościołach przez czas trwania mszy można łatwo obliczyć ile roboczogodzin tracimy co tydzień na wysłuchanie na okrągło tego samego. Wszelkie rytuały mszalne są klepane przez księdza aż do znudzenia. Pamiętam jeszcze msze odprawiane po łacinie i wtedy miały one bardziej uroczysty charakter. Spolszczenie kanonów mocno je ośmieszyło. Jedynie kazania są zawsze inne, ale one nie dotyczą istoty nauczania Jezusa Chrystusa tylko są często partyjnym przekazem PiS z ambony do ciemnego ludu. A ten "kupuje" wszystko jak leci. Przez ostatnie pięć lat byłem na trzech mszach pogrzebowych po śmierci znajomych. Tam przynajmniej kazanie było ukierunkowane na osobę zmarłą chociaż brednie niektórych księży - zwłaszcza tych "wsiowych" czy małomiasteczkowych - wokół wiary były przekazem dla debili, a u mnie wywoływały odruch wymiotny (nie lubię gdy wyświęcony idiota uważa się za wszechwiedzącego i wszechmocnego).

Oczywiście na cotygodniowe msze nie chodzę. I nigdy nie będę chodził. Cenię swój czas... Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
kszzzz
Administrator



Dołączył: 08 Gru 2008
Posty: 23529
Przeczytał: 7 tematów

Pomógł: 4382 razy
Ostrzeżeń: 0/4

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 15:43, 08 Lip 2022    Temat postu:

W czasie mszy można przynajmniej daleko odlecieć myślami albo poczytać lub posłuchać czegoś pokątnie. Jeszcze inną fajną czynnością jest dokładne oglądanie dzieł sztuki w kościele, jeśli takie w nim są, zwłaszcza kiedy kościół jest zabytkowy. I można to robić latami, nie zwracając na siebie uwagi, siadając w różnych miejscach. A klepanie różańca jest najbardziej bezmyślną i bezsensowną, czynnością jaką można sobie wyobrazić, do tego długotrwałą. Chyba po to wymyślono różaniec, żeby ludzie przestali myśleć…

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
manko




Dołączył: 15 Kwi 2011
Posty: 8596
Przeczytał: 12 tematów

Pomógł: 1016 razy
Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Bydgoszcz
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 16:07, 08 Lip 2022    Temat postu:

kszzzz napisał:
W czasie mszy można przynajmniej daleko odlecieć myślami albo poczytać lub posłuchać czegoś pokątnie...

To można robić wszędzie... Very Happy

Jednak zadam pytanie: "Czy będąc w życiu na tysiącach mszy dowiedziałaś się czegoś nowego wobec tego co już znałaś"? Bo ja pamiętam do dzisiaj łacińskie formułki mszalne i nic z nich nie wynikało. Poza "ite missa est" na którą czekałem zawsze z niecierpliwością ponad godzinę.

Oczywiście za młodu... Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
kszzzz
Administrator



Dołączył: 08 Gru 2008
Posty: 23529
Przeczytał: 7 tematów

Pomógł: 4382 razy
Ostrzeżeń: 0/4

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 16:44, 08 Lip 2022    Temat postu:

Nie, niczego się nie dowiedziałam. Czasem mądry ksiądz mógł mieć mądre kazanie. Akurat w dzieciństwie chodziłam do fajnego kościoła. Księża byli mądrzy i mieli ciekawe życie za sobą - byli to emerytowani misjonarze. Jeden z nich miał operowy bas, przepięknie śpiewał, przed wojną miał angaż do mediolańskiej La Scali, ale wybrał życie zakonne.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez kszzzz dnia Pią 17:52, 08 Lip 2022, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
manko




Dołączył: 15 Kwi 2011
Posty: 8596
Przeczytał: 12 tematów

Pomógł: 1016 razy
Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Bydgoszcz
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 20:57, 08 Lip 2022    Temat postu:

kszzzz napisał:
Księża byli mądrzy i mieli ciekawe życie za sobą...

To ja takich księży nie spotykałem... Very Happy

Mieszkałem za młodu w kamienicy, w której na parterze mieszkał szewc (miał pracownię z wejściem od ulicy). Obaj jego synowie zostali księżmi. Starszy ks. Tadeusz koncelebrował nawet w roku 1963 pogrzeb mojego ojca. Młodszy Adam, mój rówieśnik, poszedł na księdza po podstawówce i potem go już nigdy nie spotkałem.

W każdym razie w podstawówce i na podwórku Adam był największym rozrabiakę i warchołem do kwadratu... Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
kszzzz
Administrator



Dołączył: 08 Gru 2008
Posty: 23529
Przeczytał: 7 tematów

Pomógł: 4382 razy
Ostrzeżeń: 0/4

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 21:20, 08 Lip 2022    Temat postu:

Bo mądrych księży jest mało, więc to nic dziwnego Smile

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
manko




Dołączył: 15 Kwi 2011
Posty: 8596
Przeczytał: 12 tematów

Pomógł: 1016 razy
Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Bydgoszcz
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 5:47, 09 Lip 2022    Temat postu:

kszzzz napisał:
Bo mądrych księży jest mało, więc to nic dziwnego...

Za to lubieżnych nie brakuje... Very Happy

Przypomniały mi się dwie historie z PRL-u z księdzem i wiarą w roli głównej. Są to opowieści mojej mamy, która była księgową w jednym z lokalnych urzędów. Wtedy wczasy pracownicze organizował Fundusz Wczasów Pracowniczych FWP, a skierowania były rozdzielane centralnie na poszczególne placówki.

Pewien prosty urzędnik dostał przydział na wczasy w miejscowości uzdrowiskowej i zamieszkał w jednym pokoju z księdzem. Ponieważ ksiądz występował po cywilnemu i prosił aby do niego się nie zwracać jak do osoby duchownej pracownikowi pozostało jedynie proste "panie ksiądz". Gdy i to nie odpowiadało zbytnio księdzu - pozostało wspólne picie. Pili dzień w dzień w tym swoim pokoju aż do upadłego, przy czym stawiał wódkę wyłącznie ksiądz. Po powrocie pracownik ów powiedział, że jeszcze nigdy w życiu nie wypił tyle wódki co na tych wczasach z księdzem. Jak te wczasy oceniał ksiądz - nie wiadomo...

Jedna ze sprzątaczek w urzędzie nie dostała skierowania na wczasy FWP. Rozżalona napisała list do Gierka i wysłała go do KC PZPR. List ten wrócił do naczelnika urzędu, który pokazał go mojej mamie. Zaczynał się on od słów: "Nasz Ojcze kochany" po czym następowała skarga sprzątaczki. Na dole znajdował się dopisek: "Zrealizować słuszny postulat obywatelki" i pieczęć z podpisem jakiegoś urzędnika KC. Oczywiście list ten nigdy do Gierka nie dotarł, ale efekt był. Naczelnik urzędu zrezygnował ze swoich wczasów i oddał przydział sprzątaczce. Odtąd sprzątaczka opowiadała wszystkim dookoła jak to wymodliła sobie wczasy u Jezusa, który wysłuchał jej modlitw.

Oczywiście o liście do Gierka nikomu nie wspominała gdyż sądziła, że nikt o nim nie wie... Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
kszzzz
Administrator



Dołączył: 08 Gru 2008
Posty: 23529
Przeczytał: 7 tematów

Pomógł: 4382 razy
Ostrzeżeń: 0/4

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 8:18, 09 Lip 2022    Temat postu:

Bo cuda się zdarzają, ale tylko podparte działaniem...
Te, króre przytrfiły się starożytnym Żydom w drodze do Ziemi Obiecanej, też są wytłumaczalne. Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
manko




Dołączył: 15 Kwi 2011
Posty: 8596
Przeczytał: 12 tematów

Pomógł: 1016 razy
Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Bydgoszcz
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 10:38, 09 Lip 2022    Temat postu:

kszzzz napisał:
Bo cuda się zdarzają, ale tylko podparte działaniem...

Pełna zgoda... Very Happy

Zwłaszcza gdy o tych działaniach nikt nie wie. Historia Jezusa Chrystusa, jego nauczania i śmierci byłaby zupełnie wiarygodna gdyby nie owe "cuda". Po co kręcić z partenogenezą i z człowieka robić organizm niższego rzędu jak np. rozwielitkę czy chruścika? A tymczasem jurny Żydek i chętna Marysia załatwiają sprawę ostatecznie bez burzenia całej światowej biologii. Tak samo śmierć na krzyżu, kończąca działalność Jezusa w niczym by nie ujmowała jego zasług dla ludzkości. Po co jeszcze zmartwychwstania i wniebowzięcia? Myślę, że człowiek ciemny i prosty "kupuje" owe cuda. Za to ten światły i rozumny albo usiłuje bez powodzenia je pojąć, albo odrzuca wraz z całą nauką Jezusa Chrystusa.

Dlatego światłych ludzi w kościele wkrótce będziemy szukali ze świecą... Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
manko




Dołączył: 15 Kwi 2011
Posty: 8596
Przeczytał: 12 tematów

Pomógł: 1016 razy
Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Bydgoszcz
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 11:27, 09 Lip 2022    Temat postu:

kszzzz napisał:
Te, które przytrafiły się starożytnym Żydom w drodze do Ziemi Obiecanej, też są wytłumaczalne...

Czytałem kilka takich tłumaczeń... Very Happy

Najbardziej przekonujące było "rozstąpienie" się Morza Czerwonego. W tamtych czasach nie było jeszcze Kanału Sueskiego i jedyny dostęp wód do tego morza był możliwy przez Zatokę Adeńską. Dzisiaj też możemy obserwować fale tsunami na Oceanie Indyjskim. Najpierw fala tsunami "wyssała" wodę z Morza Czerwonego, a potem ponownie wypełniła jego akwen. Gdy Żydzi szli brzegiem z Egiptu przez Synaj to mogli wykorzystać czas odpływu wód i przejść morze suchą stopą. Oczywiście powrót fali tsunami zalał goniące ich wojska egipskie.

Podobnie było z "manną z nieba", którą okazały się ziarna tamaryszku rosnącego w tamtych okolicach... Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
kszzzz
Administrator



Dołączył: 08 Gru 2008
Posty: 23529
Przeczytał: 7 tematów

Pomógł: 4382 razy
Ostrzeżeń: 0/4

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 15:19, 09 Lip 2022    Temat postu:

Właśnie o tych "cudach" napisał Zenon Kosidowski w Opowieściach biblijnych Very Happy.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
manko




Dołączył: 15 Kwi 2011
Posty: 8596
Przeczytał: 12 tematów

Pomógł: 1016 razy
Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Bydgoszcz
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 15:40, 09 Lip 2022    Temat postu:

kszzzz napisał:
Właśnie o tych "cudach" napisał Zenon Kosidowski w Opowieściach biblijnych...

To może nawet przeczytałem kiedyś dawno tę książkę i nie skojarzyłem z autorem... Very Happy

Niemniej prawdopodobieństwo takich sytuacji wydaje się na tyle małe żeby nie traktować ich poważnie.

Dla mnie to będą zawsze mity... Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
kszzzz
Administrator



Dołączył: 08 Gru 2008
Posty: 23529
Przeczytał: 7 tematów

Pomógł: 4382 razy
Ostrzeżeń: 0/4

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 16:18, 09 Lip 2022    Temat postu:

W mitach i legendach podobno zawsze tkwi ziarnko prawdy, w odróżnieniu od bajek, które są czystą fikcją Very Happy

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
manko




Dołączył: 15 Kwi 2011
Posty: 8596
Przeczytał: 12 tematów

Pomógł: 1016 razy
Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Bydgoszcz
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 16:44, 09 Lip 2022    Temat postu:

kszzzz napisał:
W mitach i legendach podobno zawsze tkwi ziarnko prawdy, w odróżnieniu od bajek, które są czystą fikcją...

Powiedziałbym, że jest odwrotnie... Very Happy

To właśnie bajki są opowiadaniami, w których życie i prawda jest dominującą częścią fabuły i których zakończeniem jest zawsze dobro zwyciężające zło. W mitach natomiast prawda nie istnieje. Znamy wszyscy mit Platona o Atlantydzie i do dzisiaj nikt nie znalazł ziarnka na potwierdzenie jej istnienia. Tak samo mit o Panu Twardowskim na Księżycu padł po wysłaniu ludzi na tego satelitę Ziemi. Również mit o Gilgameszu z jego potopem i poszukiwaniem nieśmiertelności to fikcja bez ziarnka prawdy.

A Jaś i Małgosia, domek z piernika czy tuczenie ich przed spożyciem to przecież współczesny PiS przy korycie... Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
kszzzz
Administrator



Dołączył: 08 Gru 2008
Posty: 23529
Przeczytał: 7 tematów

Pomógł: 4382 razy
Ostrzeżeń: 0/4

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 16:59, 09 Lip 2022    Temat postu:

Pan Twardowski to bajka, nie mit.
A Atlantyda istniała.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
manko




Dołączył: 15 Kwi 2011
Posty: 8596
Przeczytał: 12 tematów

Pomógł: 1016 razy
Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Bydgoszcz
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 17:23, 09 Lip 2022    Temat postu:

kszzzz napisał:
Pan Twardowski to bajka, nie mit. A Atlantyda istniała.

Wiara czyni cuda... Very Happy

Skoro Schliemann odkrył Troję to może ktoś odkryje i Atlantydę? Jednak sami starożytni mówili o mitycznym państwie, z nieznaną Grekom organizacją społeczną ludności i leżącą na Atlantyku (za "Słupami Herkulesa"). To jakby wtedy mówić o: niebie, piekle i płaskiej Ziemi. Dzisiaj nikt nie znajdzie ani nieba (nad nami jest atmosfera, a potem próżnia), ani piekła (w jądrze Ziemi jest płynne żelazo) a Ziemia jest kulą i nikt z niej nie spada ani nie żyje do góry nogami.

Pytam: niebo, piekło i płaska Ziemia to mit czy bajka? Very Happy Very Happy Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
kszzzz
Administrator



Dołączył: 08 Gru 2008
Posty: 23529
Przeczytał: 7 tematów

Pomógł: 4382 razy
Ostrzeżeń: 0/4

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 19:27, 09 Lip 2022    Temat postu:

Tym niemniej niejedna wyspa albo kontynent mógł się zapaść pod wodę albo wypiętrzyć i na temat takich wydarzeń istniały ustne przekazy, jak na temat biblijnego potopu. A jednak na górze Ararat znaleziono szczątki statku. Nie wdrapał się on na górę. Dlatego w przekazach ustnych są ziarna prawdy, trochę stopniowo zniekształcane jak w zabawie w głuchy telefon, a im dłużej trwał ten ustny przekaz z pokolenia na pokolenie, tym bardziej stawał się zniekształcony.
Dlatego twierdzę, że Atlantyda istniała. Może zmiotło ją tsunami, może erupcja wulkanu albo ruchy tektoniczne ziemi... Nie wiadomo jak była duża, nie wiadomo czy nazywała się Atlantyda, może nazwa została przekręcona albo ktoś ją po drodze wymyślił. I nie wiadomo jak rozwinięta była tamta cywilizacja, trzeba pamiętać, że parę tysięcy lat temu była na to zupełnie inna perspektywa (sam Platon żył prawie 2,5 tys. lat temu).
Henryk Schliemann odkrył Troję kierując się danymi z Iliady...

A o płaskiej ziemi nie będziemy dyskutować, bo z wysokości człowieka, a nawet góry, na którą wdrapie się człowiek, wydaje się być płaska - złudzenie optyczne.
Kiedyś byłam w domu do góry nogami w Szymbarku pod Gdańskiem. W środku wszystko było do góry nogami i błędnik wariował, wszyscy się potykali i wywracali, ja też. Ale kiedy zamknęłam oczy, chodziłam bez problemu, po otwarciu wszystko wracało i rozum nie pomagał...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
manko




Dołączył: 15 Kwi 2011
Posty: 8596
Przeczytał: 12 tematów

Pomógł: 1016 razy
Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Bydgoszcz
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 11:13, 10 Lip 2022    Temat postu:

kszzzz napisał:
A jednak na górze Ararat znaleziono szczątki statku...

Proponuję użycie "brzytwy Ockhama", czyli zasady nie mnożenia zbędnych bytów... Very Happy

Wyobraźmy sobie, że w ulu znaleziono mrówkę. Może to oznaczać, że kiedyś w ulu było mrowisko i dzielne pszczoły pozbyły się intruzów zostawiając sobie jednego jako pomnik tego zwycięstwa. Albo mrówka znalazła się tam naniesiona wiatrem, przylepiając się do plastra miodu jak mucha do muchołapki, spadając z kaptura pszczelarza podczas wyjmowania plastrów czy wreszcie na grzbiecie pszczoły, która nawet o tym nie wiedziała co wnosi do ula. Kiedyś widziałem film pt. "Bruce Wszechmogący" gdy jakiś nawiedzony Jankes wybudował na lądzie statek w oczekiwaniu na przyszły potop. I tak dalej, i tak dalej. Doświadczenie powtórzone z takim samym rezultatem przez miliard ludzi na świecie jest regułą (np. spadający kamień).

Incydent jednorazowy stanowi jedynie wyjątek od reguły, że statki nie pływają po górach... Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
manko




Dołączył: 15 Kwi 2011
Posty: 8596
Przeczytał: 12 tematów

Pomógł: 1016 razy
Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Bydgoszcz
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 11:21, 10 Lip 2022    Temat postu:

kszzzz napisał:
Dlatego twierdzę, że Atlantyda istniała...

A ja twierdzę przeciwnie... Very Happy

Nasz spór może rozstrzygnąć jedynie znalezienie Atlantydy lub jej szczątków. Dzisiaj mamy dylemat średniowiecznej scholastyki z rodzaju: " ile diabłów mieści się na końcu szpilki". A tymczasem diabłów może wcale nie być i prawidłowa odpowiedź brzmi: "zero". Dopóki nie znajdzie się w kwestii Atlantydy chociaż jeden "diabeł" to pozostańmy przy regule, że diabłów nie było i nie ma.

Jako nie ma i nie było Atlantydy... Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
kszzzz
Administrator



Dołączył: 08 Gru 2008
Posty: 23529
Przeczytał: 7 tematów

Pomógł: 4382 razy
Ostrzeżeń: 0/4

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 11:23, 10 Lip 2022    Temat postu:

Poczytaj sobie o procesach geologicznych. Tym także się interesuję, nie tylko historią Very Happy

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez kszzzz dnia Nie 11:26, 10 Lip 2022, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
manko




Dołączył: 15 Kwi 2011
Posty: 8596
Przeczytał: 12 tematów

Pomógł: 1016 razy
Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Bydgoszcz
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 11:41, 10 Lip 2022    Temat postu:

kszzzz napisał:
Poczytaj sobie o procesach geologicznych...

To nie dla mnie... Very Happy

Procesy geologiczne to zdarzenia nieregularne i przypominają charakterem zjawiska meteorologiczne. Tak samo meteorologia to nie dla mnie gdyż interesuję się tylko pogodą na kilka dni do przodu. Najwyżej cenię sobie zjawiska regularne, takie które można powtarzać setki i tysiące razy, a ich rezultat zawsze będzie taki sam.

Dlatego wolę fizykę od metafizyki czy biologię od archeologii... Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
kszzzz
Administrator



Dołączył: 08 Gru 2008
Posty: 23529
Przeczytał: 7 tematów

Pomógł: 4382 razy
Ostrzeżeń: 0/4

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 12:02, 10 Lip 2022    Temat postu:

W nich się tworzą i znikają wyspy, a nawet kontyntynenty, góry, jeziora... Konfiguracja lądów i wód na ziemi wciąż się zmienia, tylko są to długotrwałe procesy, często przez ludzi niezauważalne, ale bywają też gwałtowne.
Nie mieszaj zagadnień. Nie o przypadkowości dyskutujemy. Metereologia to zupełnie inna bajka, zależy m.in. od wybuchów na słońcu, procesy geologiczne to zupełnie ziemska sprawa.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
manko




Dołączył: 15 Kwi 2011
Posty: 8596
Przeczytał: 12 tematów

Pomógł: 1016 razy
Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Bydgoszcz
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 14:52, 10 Lip 2022    Temat postu:

kszzzz napisał:
Nie mieszaj zagadnień. Nie o przypadkowości dyskutujemy...

Dokładniej to o losowości zdarzeń... Very Happy

Himalaje zostały wypiętrzone raz na zawsze i nigdy więcej już to się nie powtórzy. Płyty tektoniczne przemieszczają się w skorupie ziemskiej i ma to charakter przypadkowy gdzie będą pękały, gdzie będą nachodziły na siebie i gdzie uwolnią lawę wulkaniczną, a gdzie zatrzymają jej wypływ. Tak samo Wielki Kanion Kolorado jest ewenementem przyrodniczym jednorazowym i nawet za miliony czy nawet miliardy lat ani nie powstaną drugie Himalaje, ani drugi Wielki Kanion. Tylko wyjątkowy i jednorazowy splot okoliczności utworzył te formacje geologiczne. Natomiast obieg wody w przyrodzie - o którym pisałem niedawno - ma charakter cykliczny gdyż stanowi obieg zamknięty (woda nie wydostaje się poza atmosferę i nie wnika do skorupy ziemskiej. I chociaż trwa to miliony lat to nie jest to jednorazowa impresja chwilowa lecz proces nieskończony. Przynajmniej w skali istnienie planety.

Dlatego mnie interesują owe zjawiska możliwe do powtórzenia i precyzyjnie zdeterminowane parametrami... Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
kszzzz
Administrator



Dołączył: 08 Gru 2008
Posty: 23529
Przeczytał: 7 tematów

Pomógł: 4382 razy
Ostrzeżeń: 0/4

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 16:50, 10 Lip 2022    Temat postu:

Ruchy tektoniczne są nieustannie, a ich skutkiem są trzęsienia ziemi i powstawanie nowych wulkanów.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
manko




Dołączył: 15 Kwi 2011
Posty: 8596
Przeczytał: 12 tematów

Pomógł: 1016 razy
Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Bydgoszcz
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 19:11, 10 Lip 2022    Temat postu:

kszzzz napisał:
Ruchy tektoniczne są nieustannie, a ich skutkiem są trzęsienia ziemi i powstawanie nowych wulkanów...

W skali świata wulkany bywają katastrofalne, chociaż dość rzadko... Very Happy

Najciekawszym z tej grupy zdarzeń jest wulkan na wyspie Krakatau w Indonezji. Mamy tam zarówno zapadnięcie się wulkanu w V-VI wieku n.e. (które spowodowało globalne ochłodzenie przez dwa lata 535-536) jak i erupcję tego wulkanu w roku 1883 wywołując katastrofę o skali globalnej, w której zginęło ok. 40.000 ludzi. Gazy uwolnione do atmosfery sprawiły, że przez około 3 lata słońce miało zabarwienie zielone, a księżyc niebieskie. Wulkan uaktywnił się ponownie w 2018 roku, powodując tsunami o wysokości niemal 5 metrów, a ogromna eksplozja spowodowała zniszczenie stożka wulkanu. Dzisiaj wulkan Krakarau raczej już nie wybuchnie, (z 338 metrów zmalał do 110 metrów), a jego zbocza zasiedliła bujna roślinność i wiele gatunków zwierząt. Dla przyrodników jest to cenny teren gdyż po erupcji w 1883 roku nie było tam żadnych śladów życia.

Dopiero po dekadzie pojawił się pierwszy pająk, potem węże, kręgowce, bezkręgowce i wreszcie ptaki... Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.spotkania.fora.pl Strona Główna -> Polityka Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 6, 7, 8 ... 105, 106, 107  Następny
Strona 7 z 107

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin