www.spotkania.fora.pl

BB

Na podstawie długoletnich doświadczeń doszłam do wniosku, że wszystkiemu co się wokół mnie dzieje winni są dziennikarze - co niektórzy ścierwojadami zwani.
Ponoć OGLĄDALNOŚĆ zastępuje im dziesięć przykazań i zdrowy rozsądek także i aby ją swojej stacji zapewnić, rzucają się na każdą, najdurniejszą nawet sensacyjkę i klepią od rana do wieczora, a nawet przez kilka dni w kółko to samo - tak jakby telewidz to był debil skończony, któremu trzeba te same obrazy i teksty prezentować, aby wreszcie pojął o co biega.
Gdyby zechcieli część czasu poświęcić na "lekcje historii" to nie musieliby nabijać się z przerażającej niewiedzy przechodniów na ulicy, albo "ważnego polityka" jednego czy drugiego, który chyba był na wagarach podczas omawiania ważnych wydarzeń w umiłowanej przez niego ojczyźnie.

Inny świat

Widziałam fragment uroczystości upamiętnienia rocznicy Powstania Styczniowego z udziałem PiSu.
Potwierdza się konieczność edukacji historycznej społeczeństwa w stopniu podstawowym, kto zechce to pogłębi sobie to i owo.
Niech edukacją zajmą się historycy a nie kuchty czy Kuchcińscy.
Nie rozumiem co miał główny prowadzący imprezę na myśli mówiąc, że należy walczyć z kolaboracją. Jeśli to ma być choćby najmniejsza kolaboracja z PiS - jestem za.

pacyfek

Niejaki Stefan Bratkowski skreślił kilka słów uzupełnienia (moim zdaniem) do eseju historycznego Isi (z tego wątku n.t. Powstania Styczniowego):
[link widoczny dla zalogowanych]

PS.
Ostatnio wolę czytać teksty ww. autorów niż wypociny o (C)entralnym (B)iurze (A)lfonsów.
Znudziły mnie też oświadczenia posła Jońskiego: "z powodu kryzysu niby nie ma na podwyżki dla kolejarzy, a prezydium sejmu przyznało sobie ćwierć miliona złotych!"
1) licząc na palcach:
podwyżki 720 zł/miesiąc dla 100 tysięcy kolejarzy to rocznie kwota równa tej którą wydałby sejm przyznając wszystkim 460 posłom nagrody po około 200 milionów złotych na głowę,
2) nie wiem czy akurat posłowie są większymi szkodnikami od kolejarzy?
3) nie wiem dlaczego oburzeni menele z SOLIDARNYCH 2010 nie chcą zostać posłami czy nawet kilka dni (mroźnych) nie pić i schronić się w Schroniskach z ciepłą potrawą?

ans

Panprezes znowu szykuje ofensywę:
[link widoczny dla zalogowanych]
Na początek jak słyszę będzie wciskać Glińskiego Sad

haniafly

Jak widać żałoba szybko minęła...

BB

To jest przecież tylko PRZEOGROMNE UKOCHANIE OJCZYZNY wobec którego nie liczą się żadne osobiste sprawy i uczucia.
A OJCZYZNĘ TRZEBA RATOWAĆ !!!!!!!!!!

hajdi

Czy ja dobrze usłyszałam w TVN24, że panprezes zamierza być kandydatem na premiera i prezydenta Question

Równocześnie Question

Inny świat

Panu prezesowi, jak każdemu upadającemu satrapie, zaczyna się mącić w łepetynie. Wyciągnął swoją wyszczerbioną szabelkę i wygraża państwu, niesłusznemu narodowi i społeczeństwu jako całości zbioru ludzkiego, żyjącego tu i teraz.
Ale ja nie o tym, tylko o ostatnich lekturach.
Domowy dostawca wszelakich zakupów przyniósł nam do poczytania ogromne tomisku pt. Wiek XX - wydarzenia". Każdy rok jest wyróżniony najważniejszymi wydarzeniami w Polsce (lub na jej terenach) i na świecie.
Lektura roku 1949 w Polsce przypomniała nam, jak ciężkie to były czasy, podszyte prawdziwym strachem, niepewnością jutra, utrudnianiem życia, traktowaniem jak wyrzutków. W tym czasie Ojciec był zmuszony zmieniać co kilka miesięcy pracę, jak wyszła na za szeroki "jaw" jego przeszłość zawodowego oficera. Szczęśliwie nie przyznawał się do szkolenia partyzantów z niesłusznego lasu.
Mowy o premiach i nagrodach być nie mogło. Zresztą i ja nie dostałam w 1949 roku rocznej nagrody dla najlepszego ucznia tylko dostała ją córka partyzanta AL. "Córka sanacyjnego oficera nagradzana być nie może".
Ale to ja zostałam wpisana do Złotej Księgi bo spełniałam kryteria a tamta nie.
Dzisiejszy dyskomfort z powodu bezczelnych, propagandowych i służalczych wystąpień sfrustrowanych członków prezesa i jego partii
może przyprawiać o obawę, co to będzie, jak nie daj Boże, z urny wyborczej wyskoczy prezes z Agentem, Szczurem, Kenem i Płaszczakiem.
Ale to naprawdę nie ten strach lat czterdziestych i wczesnych pięćdziesiątych.
W porównaniu z tamtym koszmarem - chwalmy prezesa póki jest. Gorzej być nie powinno jak go zabraknie - ale kto wie. Staruszka z Syrakuz, na którą tu wielokrotnie się powoływałam - miała rację modląc się za tyrana, oby żył jak najdłużej, bo po nim jak zwykle będzie gorszy.
Więc i ja niech będę Staruszką z Rybnika, która dojrzała do tolerowania
prezesa, jeśli już nic innego być nie może.
Tolerować jednak nie mogę chamstwa Brudzińskiego i Hofmana, lizusostwa Błaszczaka i Kuchcińskiego, głupoty Suskiego i głosu Beaty Szydło.
Przełączam się albo wyłączam dźwięk i wychodzę się oczyścić ze złych miazmatów płynących ze szklanego ekranu.
Da się? Da! i tak trzymać.

DAK

Pewnie, że się da. Very Happy

Niech sobie tam będą i panprezes i jego pieski, a nawet ci jego zwolennicy z wiarą w mgły, brzozy pancerne, tylko niech tych "wierzących" będzie trochę mniej, bo jakoś nie jest mi za wesoło, gdy zdam sobie sprawę, że połowa przechodniów na ulicy jeśli nawet nie zalicza się do tych "wierzących" to bliższa im droga do tej "wiary" niż do zdrowego rozsądku.

hajdi

Aż strach się bać tych wierzących inaczej Evil or Very Mad

Daga

Po brukselskim sukcesie pier...... w ep panprezesika i pisuarków, że naten tychmiast Wink

postanowiono ocieplić wizerunek znanego szkodnika
Głównie chodzi o współczucie!!!!!!

"Współczujcie mi Polacy, bo ja biedny, nieszczęśliwy, spłukany mam inne zmartwienia, niż ten Tusk przebrzydły!!!!! Niech sie tak nie puszy, bo nadejdzie na niego 'kryska na Matyska' i niebawem złożę wotum nieufności Exclamation

i zobaczymy jak ten kaszubski i prostacki uśmieszek zniknie z wilczej twarzy!!!!" Wink

A teraz to współczucie..........................

[link widoczny dla zalogowanych]

Mimo wszystko kulam sie pod kompem

Trudno

ans

Dago, wspaniały tekst zalinkowałaś Very Happy

Jakbym czytała stare opowieści o towarzyszach Leninie, Stalinie, czy innych "uznanych" bohaterach. Prawdziwa perełka !

Daga

Najpierw strasznie sie wzruszyłam

a następnie pokulałam się aż pod okno

, a teraz dochodzę do siebie

kszzzz

Ubawiłam sie po pachy Laughing

Inny świat

Prezes nie ma szczęścia. Z takim trudem wydalony 9 stronicowy pasztet na premiera i jego lektor prof. Gliński zostali przykryci abdykujacym papieżem.
Znowu Tusk się zmówił z Watykanem czy co?
Zamiast cały dzień omawiać prezesowe papirki do podtirki - bombowa wiadomość. Papieską abdykację mogłaby przykryć tylko abdykacja prezesa.

Panie prezesie, prosimy!

DAK

O tym samym od razu pomyślałam. Ten Tusk to ma dłuuuuugie łapy.
A na dodatek konklawe będzie też w decydującym momencie.
Biedny ten prezesik, nawet siły najwyższe sprzysięgły się przeciwko niemu.

Daga

Przepiszę link, zeby go nie zagrzebać

[link widoczny dla zalogowanych]

Przechodzę do spraw bieżących!!!!!

Dzisiaj doszło do do 'niesłychanego' zakłócenia działań panprezesa w sejmie, ( przykrycia!) wagi państwowej !!!!!
Już panprezesik ze swoją hordą kroczył do Marszałka Sejmu do Pani Kopacz złożyć wotum nieufności dla tego rządu, a tu nagle Watykan się wtącił i przerwano transmisję korytarzową Sad

Abdykacja Papieża BXVI ważna sprawa, ale chyba maczał palce w sprawie panprezesa

Przepraszam za skojarzenie Very Happy

hajdi

Ale numer

ale sensacja Question

I co zrobili, złożyli to wotum do marszałka Question

Podobno złożyli Exclamation

Ten Tusk to ma jednak długie łapy, ale przykrywka Exclamation

Lepszej nie mogłoby być Very Happy

Od tylu miesięcy szumnie zapowiadali, a tu dupa zbita Very Happy

Daga

Też nie wiedziałam, że "Rudy" ma wejścia w całej Europie, łącznie z Watykanem Wink

Daga

Panprezesik tyle się przygotowywał, przebierał swoimi kaczymi nóżkami, aż Premier z Brukseli przyjedzie.
Z Kochanem siedzieli i uczyli sie swych ról i wszystko wyleciało w powietrze!!!!!!!
Ja współczuję pisdzielonym takiego pecha Sad

starymysz

Szli dumni i prawi
Dumni i sprawiedliwi
Korytarz sejmu, dziennikarze
Każdy się wpycha i filmuje
Aż nagle: PAPIEŻ ABDYKUJE
Sfora medialna gdzieś zniknęła
I piękny PR,znów cholera wzięła

DAK

A może to jest odwrotnie, że to Jaro wybłagał Benedykta, by przykrył te jego wygłupy.
- Panie Boziu zrób mi jakąś przykrywkę, bym bez wielkiego rozgłosu mógł tę Glinkę jakoś zamazać. Przecież wycofać się z tej głupoty już nie mogę, muszę już w to brnąć.
Wink

hreczka

kszzzz

Na pewno na 2 miesiące mamy prezia z głowy Very Happy

- lud dziennikarski będzie się zajmował abdykacją, konklawe oraz nowym papieżem i mam nadzieję, że nawet rocznica smoleńska przejdzie bez większego echa.

hajdi

Rocznica smoleńska, jak zauważyłam, już od dłuższego czasu przechodzi bez echa i kamer. I tak trzymać ściewrwojady Smile

kszzzz

Piszesz o miesięcznicach, ale 10 kwietnia będzie rocznica i mam nadzeję, że będzie słabo wyeksponowana.

Inny świat

Ktoś napisał SMSa do Szkła Kontaktowego z pytaniem co tak na czarno chodzi ubrana świta prezesa. Przyjrzałam się przemierzającej korytarze z księgą skarg i zażaleń ekipę. Faktycznie - czarne krawaty i białe koszule (albo bluzka Szydło). Wyglądali jak kondukt dla votum nieufności.
No i zrobił się kondukt dla votum.
A oni po prostu boja się zranić prezesową nieustanną żałobę.
W jego obecności Płaszczak za Chiny Ludowe nie założy czerwonego czy zielonego krawata a Szydło czerwonego żakietu czy kolorowej bluzki.
To jest dziwaczne.

PS. Widziałam wystąpienie prof. Technicznego na tle czterech czy pięciu flag narodowych. Myślałam przez chwilę, że to już maj - ma się rozumieć 2. lub 3.
Oj, facio, po co ci to?!!!

multilatek

Słyszałem dziś omc premiera dziś w TOK FM. Bardzo spokojnym głosem odpowiadał na pytania Jana Wróbla dając dowód na to, że zupełnie zbędna jest marihuana, kiedy człowiek uległ hipnozie. Prof. Gliński myśli i mówi jakby całkowicie zatracił świadomość. Nie przyjmuje do wiadomości, że pakując się w najbardziej polityczną hecę, jaką można sobie dziś wyobrazić, nie można udawać apolitycznego naukowca oddelegowanego do ratowania kraju z rąk kompletnych ignorantów. Byłem niezmiernie ciekaw, jakich to apolitycznych ekspertów wybierze sobie do swego utopijnego rządu, innymi słowy, kto jeszcze da się nabrać na tę komedię? Usłyszałem dziś nazwisko prof. Modzelewskiego, tego od podatków. Dziwne to.

DAK

Pocieszające Iśko jest to, że gdyby to on w tym czasie rządził, to mielibyśmy tę czerń wszechobecną - cały (niemal) parlament, bo jakiegoś koalicjanta na przystawkę by musiał mieć), cały rząd i i niewykluczone, że i my nie ubrawszy czerni na oczy urzędnikom nie moglibyśmy się pokazać, bo z góry sprawa byłaby nie do załatwienia. Wink

Lekarze w czarnych kitlach, nauczyciele w czarnych mundurkach i tylko pingwiny nie musiałyby niczego zmieniać. Wink

hreczka