www.spotkania.fora.pl

Inny świat

Brawa za Abdykującego Wolskiego Prezesa i brawa za pingwina.
Ponieważ się do klasztoru nie wybieram choć może, bo tam będzie ciszej i więcej czasu na kontemplacje (poczytam sobie spokojnie coś pod kołdrą).
Wiecznie smętna mina i ponure wypowiedzi zniechęcają wystarczająco do tej kongregacji wiary w brzozę, pardon, w trotyl.
Załóżcie charytatywną firmę pogrzebową. Pasujecie do tych zajęć.

Daga

Ja zupełnie poważnie panprezesie!!!!! ( moje koleżanki troszkę żartują Wink

)

Niech słucha!!!!!!
Panprezesik niekochany, powinien abdykować z pisdu!!!!
Jako człowiek nadzwyczaj religijny doznał pan znaku z nieba " jak ten grom w watykańską kopułę". Jak inaczej nazwać gwałtowne przerwanie, miesiącami przygotyowywany spektakl składania wotum nieufności dla rządu, w obecności kamer, przez abdykację BXVI???????
Przecież takiego faktu nie było przez 700lat??????
I do Klasztoru kontemplasyjnego!!!!! - Idzie sie do furty, tam jest dzwonek, wyjaśnia sie powód i chęć poprawy i co!!!!! furta się zamyka!!!!

Proponuję Karmelitów Bosych Very Happy

(Kameduli żyjący w eremach już w Polsce własciwie nie istnieją , zyje jeden Karmelita , koscielny, ale on nie przyjmie do swrgo eremu grubasa Sad

)

kszzzz

Panie prezesie, czy zauważył pan, że kurtyna opadła? Wink

Daga

Panie prezesie!!!!! aleś pan rozgniewał niebo ta hipokryzją????? że ho ho!!!

Jak facet bez "żony" Wink

może mówić o dzietności i to że trzeba ich ilość zwiększyć??????
A do roboty kawalerze"!!!!! gdyby nie ta konferencja przygotowywana może od kilku dni, to te meteoryty nie byłyby w nas ziemian rzucone???

Mówi sie - "Pan Bóg nierychliwy, ale sprawiedliwy" i tak sie wziął za panprazesa!!!!!
Wysłac dziada gdzieś na pustynie, niech tam niebo w niego rzuca meteorytami!!!!!

to abdykacja, to meteoryty, a jeszcze wieczorem, dla opamiętania panprezesa Asteroida przeleci i przypomni że niebiosa nieprzychylne są na te wszystkie wybryki!!!!!

BB

Nie sądziłam, że dzisiejszego dnia, w którym Kosmos postanowił nas porządnie nastraszyć i pokazać co z nami może zrobić, gdy go nadal będziemy denerwować, może wydarzyć się coś takiego co mnie przyprawi o rechot. A jednak się wydarzyło - prawie pękłam ze śmiechu, gdy przez chwilę widziałam panprezesa przekonującego ukochany naród do wzmożonej produkcji dzieci.
Gdyby to mówił każdy inny , powiedziałabym : racja, dzieci nam więcej potrzeba z wielu różnych względów - ALE AKURAT ON ???????????
Taki mądry, a nie zdaje sobie sprawy, że już wystarczająco się ośmieszył do tej pory i nie musi się już wysilać bo to jest po prostu żałosne.
Ależ temat sobie wybrał !
Nikt chyba w najśmieszniejszym kabarecie by tego nie wymyślił.
Gdy się już wyrechotałam to mi się spoważniało tak na serio - wyobraziłam sobie bowiem, że on tę "produkcję" zacznie od siebie dla przykładu i razem z "profesor" Pawłowicz spłodzi gromadkę na wzór i podobieństwo rodziców.
Czyż to nie koszmarna wizja ?
Aż się boję nocy, aby mi się to nie przyśniło.

Inny świat

W mojej kochanej Sosnówce w dawnych czasach, trzech miejscowych sznaps-tenorów: fryzjer, kowal i szewc (tatusiowie odpowiednio 5, 6 i 2 dzieci) po wyjściu z gospody (po pracy - ma się rozumieć) brali się a la Zorba za ramiona i idąc całą szerokością drogi przez wieś śpiewali tak:

"Dwaj murzyni na pustyni urządzili sobie bal
Jedli, pili i tańczyli a tym innym było żal".

A jak zbiegły się dzieci (w tym ich własne, wysłane przez matki) i młodzież śpiewali dalej:
"Róbcie dzieci, róbcie dzieci
Róbcie dzieci tak jak ja
Bo za dzieci forsa leci
Trala la la la la la"

Pewnego wieczora szłam przez wieś i na mój widok panowie zawołali: Witamy organistkę. Chyba nie fałszujem?

Ich śpiew, jak się dziś okazuje propagandowy, był - w odróżnieniu od dzisiejszej konferencji poświęconej temu samemu problemowi -szczery i radosny.

Inaczej niż PiS , prezes, Techniczny i kto tam jeszcze, miejscowe kiziory miały na tyle przytomności i realizmu, żeby zapytać :
Nie fałszujem??

ans

Pech prześladuje panaprezesa :

ans

Oby te dwa "przykrywane" były na politycznej scenie jak te meteory..
Trochę zniszczeń poczyniły , ale przelecą i ślad po nich zaginie, jak po tunguskim.

hreczka

Gliński - prawie jak pacynka panprezesa, (jednak przebiegłego sratega!) ...

[link widoczny dla zalogowanych]

Cytat:
"Zgłoszenie kandydatury prof. Piotra Glińskiego to nie koniec, ale początek. Za każdym razem
będzie kreacją samego Jarosława Kaczyńskiego i próbą oszukania opinii publicznej."
/ Paweł Wroński /

Cool

Daga

Ja tam wolę panprezesika, co wygląda jak "skupiony" Wink

A Gliński??? cwaniucha Very Happy

ans

Panprezes w nowej roli :

Daga

Piękna ta ekselencja Wink

Ja jestem pełna uznania dla małego drania Wink

- żartuję!
Jaki to spryciarz z tego panprezesika, że Dudę namówił na wspólny występ - chyba za duże dudki????

pacyfek · Wysłany: Nie 10:30, 03 Mar 2013 Temat postu:

Pan prezes to wybitny „osobnik alfa” w świecie osobników biseksualnych i nie tylko. Stąd ta miłość doń i jego przyciąganie wszystkich osób łaknących wszelakiej miłości. Aczkolwiek spłodzony był na najwyższej półce Żolborza, a nie na podwórku neapolitańskiego slamsu to zasługuje na tytuł wielkiego łamacza serc płci wszelakiej.
Dawno, dawno temu pewna Włoszka rodem z Kairu, znana w świecie jako Wielka Paryska Diva o pseudonimie Dalida wylansowała nieznaną piosenkę, nieznanych autorów Paula i Lany Sebastian o nieznanym (jeszcze wówczas) bohaterze. Posłowie Blaszak i Hofmanka słusznie zauważyli, że była to piosenka o wielkim para-neapolitańskim kochanku technicznym, czyli o panu prezesie zakamuflowanym pod ksywą „Gigi l’Amoroso" (wielki przebój na listach roku 1974):

http://www.youtube.com/watch?v=Oj81p3s8jsM

Dla osób niebywałych w wielkim świecie zamieszczam refren piosenki (w języku tubylców):
Już idzie, zbliża się, już z dala słychać, że
to idzie Gigi l’Amoroso - pożeracz serc, co mu na żer wychodzą same.
Gigi l’Amoroso, wcielony grzech, szatański śmiech
któż mu się oprzeć jest w stanie? ...

Tu zaś ilustracja pozostałej części piosenki:

Osobiście nie jestem pewien czy pan prezes nie powinien zamienić się datą mowy tronowej na cześć technicznego premierowego profesora. Np. dokonać zamiany ze środowym odwoływaniem Kalisza przez Millera lub poniedziałkowym odwoływaniem Gowina przez Tuska. No bo jeśli sukienkowi zaczną w czwartek dymić w watykańskim wigwamie i wybiorą czarnego geja z ukrytą transseksualnością, który zamieni się w żółtą lesbijkę to nie wiem czy Blaszak z Hofmanką będą w stanie kogokolwiek wylansować.
Czy wystarczy, że Hofmanka udowodni iż pan prezes jest seksowną sportsmenką niczym ta australijska płotkarka:

http://www.youtube.com/watch?v=lS66kLH6l14

Może Blaszak dodatkowo będzie musiał udowodnić, że profesor Pawłowicz jest twarzą PiS-u bez twarzy i ma walory startowe a’la bułgarska sprinterka Ivet Lalova:

https://www.youtube.com/watch?v=1TGTm9HBKH0

PS.
Z drugiej strony były prezydent ma rację. Zwyrodnialcy powinni pozostać za murem. Przykłady sportowe (powyżej) pokazują do czego doprowadziło obsługiwanie kamer telewizyjnych przez lesbijki.
Gdzie tu miejsce na sport?

hreczka · Wysłany: Nie 13:48, 03 Mar 2013 Temat postu:

.
Hehehe, Pacyfek - to ma zdrowo-rozsądkowo-humorystyczne podejście do wszelkich wredności
otaczającej nas rzeczywistości... Rotfl

GRATULUJĘ, gdyż mnie "poruszają" takie myśli:

"Ludzie ograniczeni, a przy tym fanatycy, stanowią plagę ludzkości.
Biada państwu, w którym tacy ludzie mają władzę.
Są nietolerancyjni i pozbawieni wszelkich skrupułów.
Uważają, że cały świat kłamie, tylko oni mówią prawdę"
/ Gogol /

Czyż nie?!?

Confused

Daga · Wysłany: Wto 0:52, 05 Mar 2013 Temat postu:

Ja to panprezesika podziwiam On jak nikt potrafi dobrac sobie ludzi.
- Aktorów -cukire kotki Wink

- sfory'bulgotów- Qurkie
- wrnych ujadaczy - ( niezliczona ilość, począwszy os 'szczypy'- kończąc na pięknej Adasi)
- dyspozycyjnych funkcjonariuszy jak za PRLu
- usłuznych min. łacznie z porok. dowożącym akta sprawy
- no a Mata Hari dzisiejszych czasów - mistrzostwo!!!!
Tusk nie dorasta panprezesowi nawet do pięt

haniafly · Wysłany: Wto 0:56, 05 Mar 2013 Temat postu:

[link widoczny dla zalogowanych]

ans · Wysłany: Wto 1:29, 05 Mar 2013 Temat postu:

To jeszcze bardziej codzienny prezesik:

Coś on schowany ostatnio Rolling Eyes

Daga · Wysłany: Wto 2:33, 05 Mar 2013 Temat postu:

Z takim 'obrazkiem' pod powiekami bedzie mi sie dobrze spało Very Happy

Co za pociągający brzuszek?
A te "stringi" panprezesowe po prostu sexi Very Happy

I widzicie jak on dba o swój wizerunek?
Nie mogliby inni politycy brać przykład z panprezesika????
Zazdraszczam pomysłu Wink

hreczka · Wysłany: Wto 22:36, 05 Mar 2013 Temat postu:

Inny świat · Wysłany: Czw 13:34, 07 Mar 2013 Temat postu:

Ciekawa byłam, co wymyśli prezes, żeby wcisnąć swojego Technicznego na salę obrad Sejmu.
I wymyślił! Zrobił w capa panią marszałek w swoim przewrotnym i bezczelnym stylu. Ne chcecie mnie wpuścić drzwiami, wejdę oknem a jak i to się nie uda - kominem.
I wlazł!!!
Przebiegły ale wstrętny troll i do tego samolubny.

manko · Wysłany: Czw 14:52, 07 Mar 2013 Temat postu:

A mnie ten epizod nawet zabawił. Pokazał, że Polak potrafi! Omijać przepisy, krętaczyć - byle wyjść na swoje. Egoizm pierwsza klasa, ale takich osobników już nigdy nie wolno dopuścić do władzy. Mogą być gorsi od: Adolfa H., Józefa S. czy nawet samego Pol-Pota.

W sumie wystąpienie było dobre, musiał je pisać mówcy dobry propagandzista. Znakomicie zostały wypunktowane wszystkie błędy i potknięcia rządowe. Jednak zostanie ono szybko zapomniane i nie wywoła żadnego odezwu w społeczeństwie. Bowiem te słuszne zarzuty zostały całkowicie przykryte przez typowe brednie, jakie obowiązują w partii PiS. Kiedyś mówiono: "Kupą, panowie, kupą - kupy nikt nie ruszy, bo kupa śmierdzi". Tutaj też smród komunałów przyćmił całkowicie postulaty słuszne i sensowne. Mowa jeszcze trwa, a ja już - na potrzeby tego postu - starałem się przypomnieć chociaż jeden argument z mowy prezesa, który popieram. Bezskutecznie - zalew facecji i pomieszanie z poplątaniem uczyniło z tego jeden wielki, nieczytelny zupełnie szum. PiS miał ogromną szansę na zaistnienie medialne i ponownie ją przegrał bezpowrotnie.

Na studiach - podczas takich wykładów - spało się lub grało w "kółko i krzyżyk" albo w kości. Posłowie również robili wszystko - poza słuchaniem...

Daga · Wysłany: Czw 22:25, 07 Mar 2013 Temat postu:

Panprezesik ściągnął na siebie uwagę nie tym co techniczny z tableta mówił, ale jak panprezesik z urządzeniem sobie radził, zeby wszyscy widzieli, i te miny friumfu Very Happy

Bezcenne!!!!!!!!!

Manko Smile

ma rację, człowiek niezwykle niebezpieczny, też porównuję go do Adolfa H, Józefa Stalina
Udowodnił, ze wszelkimi sposobami jest w stanie przeprowadzić swój zamysł!!!!

Zastanawiam się czy z tym Glińskim wszystko w porządku?????
Nie czuje się wykorzystany? i rzucony w kąt?
Nie poczuł................................... morda w kubeł!!!! - i zamknął tablet!!!!

Daga · Wysłany: Pią 22:10, 08 Mar 2013 Temat postu:

Pierwszą reakcją na wczorajsze wystąpienie panprezesa był śmiech, ok! Very Happy

Po pewnym czasie jednak, przychodzi refleksja, że ktoś tu zachowuje sie jak dyktator.
Dzisiaj ogarnia mnie wściekłość, ze od takiego "gracza", którego nie dopuściłabym do stołu Wink

dostaję w twarz!!!!!!!
TAKkkkk! on spoliczkował swoich i wszystkich innych!!!!
Ta "ubłocona kaczka" nie mówi słowa o tym co będzie robił dla Polaków, żeby im było dobrze, a nawet lepiej, bo dobrze już mamy Wink

On nie mówi o faktach co zmieni!!!!( bo wszystko prawie zepsuł -
o tym sie przekonamy w raportach ministrów, w odp. na słowa 'tabloidalnego dziadunia')
Tylko krytykuje!!!!!!!!! (dobrze, że nie wyzywał głów państwa od morderców)
Dzisiaj przetoczyły sie dyskusje, rady i porady, dla kwa kwa i dla Premiera, ale jeden głos tu zamieszczę

Michnik: nie sądziłem, że Kaczyński potrafi być tak okrutny

- Polska jest normalnym, demokratycznym krajem. Ja do tego Kaczyńskiego nie przekonam, bo on jest odporny na to, co ja mówię - przyznał Adam Michnik w rozmowie z Andrzejem Morozowskim w programie "Tak jest" w TVN 24. - Choć znam go od lat i nie sądziłem, że potrafi tak wewnętrznie skostnieć i być tak okrutny dla innych - mówił naczelny "Wyborczej".

I cała reszta wypowiedzi pod linkiem
[link widoczny dla zalogowanych]

Tylko jedno zdanie Michnika wyjmę na wierz z którym zgadzam sie w 100%, bo dla mnie jest strasznie wazne!!!!!!!!!!!!!!!!!

- " A ja patrzę najprymitywniej jak się da. Mam przekonanie, że ostatnie 23 lata, to najlepsze lata, jakie mój kraj miał w ciągu 400 lat. Ja się z tego chcę cieszyć i mieć powody do dumy" -

hreczka · Wysłany: Sob 0:33, 09 Mar 2013 Temat postu:

.
Daguniu, Twój link odsyła "na Berdyczów" Crying or Very sad

Może tu:
[link widoczny dla zalogowanych]
będzie to, co chciałaś wyartykułować, choć... nie ma (chyba) tego cytatu, który przytaczasz... Rolling Eyes

Szkoda, że nie słuchałam, ale nie trawię Morozowskiego!

Cool

Daga · Wysłany: Sob 3:02, 09 Mar 2013 Temat postu:

Hreczuniu:) P O P R A W I Ł A M

BB · Wysłany: Sob 16:50, 09 Mar 2013 Temat postu:

Faktycznie panprezes robi postępy i strach pomyśleć czym nas jeszcze uraczy. Byłoby lżej na to czekać, gdyby nie świadomość - ba, głębokie przekonanie - że każdy następny jego "numer" będzie koszmarniejszy od poprzedniego.
Trzeba przyznać, że łebski to facet choć z kategorii potworów i na dodatek potworkami otoczony.

Inny świat · Wysłany: Sob 20:12, 09 Mar 2013 Temat postu:

Przewrotność prezesa to potrójne salto mortale bez siatki.

1. Postawił na swoim - Techniczny przedstawił własnym słowem expose :hamster_dies:

2. Swojego pupila odarł z zainteresowania skupiając całą uwagę na sobie :hamster_evil:

3. Chciał przecież zrobić dobrze ale ile kpin z Technicznego, Ipada, Uchwytu itd. powstało to takim posunięciu. Po tej deprecjacji kandydata można będzie powiedzieć bez skrupułów profesorowi:" Panu już dziękujemy" albo zaproponować mu coś absolutnie nie do przyjęcia. :hamster_gossip:

Cały prezes. Snakeman

DAK · Wysłany: Pon 5:09, 11 Mar 2013 Temat postu:

Kalinowska-Rudecka wróży jakieś ruchy w obozie prezesa niebawem
[link widoczny dla zalogowanych]

Ciekawie brzmią komentarze pod artykułem:
"trzeba jakoś ten elektorat upewnić, że jest się Polakiem i katolikiem – i zwołuje się kamery, by w ich obecności przyjąć Komunię św. Odnoszę wrażenie, że pierwszą.
Ależ się facet socjalizuje: pierwsze wyjazdy zagraniczne, pierwsze zakupy, pierwsze doświadczenia z komputerem... To i pierwsza komunia nie dziwi. Very Happy

"
- "Co to się będzie działo, gdy dojdzie TEN pierwszy raz?
Ciekawe czy tez przy kamerach?
Smile

))" - odpowiada Rudecka

starymysz · Wysłany: Pon 10:07, 11 Mar 2013 Temat postu:

Od dłuższego czasu przyglądam sie poczynaniom niejakiego pana Dudy. Myślę, że prezesik powinien zacząć się oglądać wstecz.

hajdi · Wysłany: Pon 10:16, 11 Mar 2013 Temat postu:

Ciekawa jestem, czy to prawda co pisze Rudecka. Czy to faktycznie Ziobro stoi za ujawnieniem romansu Kurskiego., a ten rzeczywiście zniknął.

Myszku, czy masz na myśli Dudę-przewodniczącego niby związku zawodowego Question

bo w PISie jest jeszcze jakiś Duda Confused