Forum www.spotkania.fora.pl Strona Główna www.spotkania.fora.pl
zatrzymaj się na chwilę
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Chwalmy pana prezesa póki jest
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 17, 18, 19 ... 75, 76, 77  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.spotkania.fora.pl Strona Główna -> Polityka
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
hreczka




Dołączył: 08 Gru 2008
Posty: 16923
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5241 razy
Ostrzeżeń: 0/4

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 14:08, 11 Gru 2012    Temat postu:

.
Daguniu, ubawił mnie ten - "dobry piesek, dobry!" Very Happy

A tu "wspomnień czar", czyli - czas mija, a nic się nie zmienia... Wink (Rozmowa z Urbanem)
______ http://www.youtube.com/watch?feature=endscreen&NR=1&v=8EnGdMp-M5k

Twisted Evil


Post został pochwalony 1 raz

Ostatnio zmieniony przez hreczka dnia Wto 14:10, 11 Gru 2012, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
ans
Administrator



Dołączył: 08 Gru 2008
Posty: 18663
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5109 razy
Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Gliwice
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 0:47, 12 Gru 2012    Temat postu:


O tej parze pisze też Eliza :
[link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
ans
Administrator



Dołączył: 08 Gru 2008
Posty: 18663
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5109 razy
Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Gliwice
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 10:51, 12 Gru 2012    Temat postu:

[link widoczny dla zalogowanych] Wink
Przykro mi, ale opowieści prezesa mnie śmieszą.. Chociaż, to , że cierpiał z tego powodu, że nie został internowany może być jednak logiczne !
Prezes po prostu antycypował i już wtedy wiedział, że w roku 2012 bardzo miło byłoby móc pochwalić się internowaniem. Wink


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
hajdi




Dołączył: 08 Gru 2008
Posty: 28037
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4428 razy
Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Gliwice
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 11:57, 12 Gru 2012    Temat postu:

Ja mam serdecznie dość panaprezesa i mam gdzieś jego wynurzenia. Niech sobie bajdurzy do upojenia, a inni niech sobie analizują stan jego pożal się boże ducha oraz umysłu, a także to co chciał przez to powiedzieć.
To jest jakieś totalne uzależnienie od myśli, nastrojów i słów tego człowieczka.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
pacyfek




Dołączył: 09 Lut 2009
Posty: 1259
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1948 razy
Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 14:04, 12 Gru 2012    Temat postu:

Pamiętajmy, że:

Jutro znów dzień krwi i chwały
Oby dniem wolności był
W tęczę Pisi Orzeł Biały
Patrząc lot swój w niebo wzbił
Śniegiem grudnia podniecany
Woła na nas z górnych stron :
Powstań Polsko, skrusz kajdany
Znów Twój tryumf, albo zgon?

Z tą pieśnią można śmiało maszerować na Belweder:
http://www.youtube.com/watch?v=nCIFJfL5XPo


Post został pochwalony 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Inny świat




Dołączył: 28 Gru 2008
Posty: 2558
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1867 razy
Ostrzeżeń: 0/4

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 16:03, 12 Gru 2012    Temat postu:


Wyruszaj w miasto wolności pochodzie
Nic to, że ręce, nogi będą w chłodzie
Utrzymać trza w zgrabiałych rękach napis
Że wolność da ci żona albo też PiS.
A ty maszeruj, maszeruj głośno wrzeszcz
Niech żyje nam Jarosław - prezes.

Niech wam w pochodzie gwizdy towarzyszą
A wasi fani niech je wreszcie słyszą
Niech za kołnierze śniegu wam naleci
Za wasze hasła głupiutkie jak dzieci
Więc maszerujcie aż wam przemoknie but
I dupska zmarzną nawet choćby ciut.

Jarosław niech wyciąga mocno nogi
Żeby nie wypaść z wyznaczonej drogi
No chyba że poniosą go w lektyce
Ze śmiechu niech skręcają się kibice.
Więc maszerujcie z pochodnią albo bez
Już bliski jest partyjki waszej kres.


Post został pochwalony 5 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
hreczka




Dołączył: 08 Gru 2008
Posty: 16923
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5241 razy
Ostrzeżeń: 0/4

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 22:17, 12 Gru 2012    Temat postu:

ans napisał:
[link widoczny dla zalogowanych]
(...)cierpiał, że nie został internowany może być jednak logiczne !

Akurat! Cool Logiczne jest jedynie to, że TERAZ głupek żałuje, iż czas ten spędził w ciepełku maminej pierzyny!
Normalni, po ogłoszeniu stanu wojennego - bali się, a nie cierpieli, że ich nie internowano!!!
ŻAŁOSNE są te jego konfabulacje! Nawet gdyby była w tym - odrobina prawdy, to i tak, ja "szara mysza",
(wice-przew. "S") - owego 13-go - bardziej oberwałam "po łapach", niż ten cwany wuc- "Wolskę zbaw"!

W cholerę z nim!

Evil or Very Mad


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Daga




Dołączył: 13 Lut 2009
Posty: 23755
Przeczytał: 5 tematów

Pomógł: 4081 razy
Ostrzeżeń: 0/4

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 23:31, 12 Gru 2012    Temat postu:

I za to wszystko, niech mu "smród nogi powykręca" Sad

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
ans
Administrator



Dołączył: 08 Gru 2008
Posty: 18663
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5109 razy
Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Gliwice
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 0:16, 13 Gru 2012    Temat postu:

hreczka napisał:
ans napisał:
[link widoczny dla zalogowanych]
(...)cierpiał, że nie został internowany może być jednak logiczne !

Akurat! Cool Logiczne jest jedynie to, że TERAZ głupek żałuje, iż czas ten spędził w ciepełku maminej pierzyny!
Normalni, po ogłoszeniu stanu wojennego - bali się, a niecierpieli, że ich nie internowano!!!

Właśnie to miałam na myśli Very Happy Hreczko, wyraźnie tracisz poczucie humoru kiedy mowa o prezesie Wink
.. a może nie doczytałaś, że antycypował rok 2012 ?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
hreczka




Dołączył: 08 Gru 2008
Posty: 16923
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5241 razy
Ostrzeżeń: 0/4

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 14:17, 13 Gru 2012    Temat postu:

.
Oj, nie tracę, Ansiu, nie tracę poczucia humoru, a nawet - czytam ze zrozumieniem! (Fakt,
nie doczytałam "antycypacji" Embarassed )

A wracając do Kłamczyńskiego, to może ktoś mi wyjaśni rozbieżność jego "zeznań";

1. Gdzieś czytałam, że 13-go, o wprowadzeniu stanu wojennego - dowiedział się w południe -
- w kościele
... Rolling Eyes
2. Natomiast - tu, (w linku Ansi) czytam, że... rano był pod hutą Warszawa... Shocked


Question Question Question


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
hajdi




Dołączył: 08 Gru 2008
Posty: 28037
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4428 razy
Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Gliwice
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 17:53, 13 Gru 2012    Temat postu:

Podejrzewam, że pierwsza wersja jest prawdziwa.
Konfabuluje na całego, tak bardzo chce być zasłużonym opozycjonistą Evil or Very Mad


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
kszzzz
Administrator



Dołączył: 08 Gru 2008
Posty: 23441
Przeczytał: 8 tematów

Pomógł: 4382 razy
Ostrzeżeń: 0/4

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 20:28, 13 Gru 2012    Temat postu:

Hania w watku "Marsz" dała odpowiedź na ten dylemat (opozycjonista czy dekownik) - podając link do bloga działacza opozycyjnego Piotra Piętaka.

Dla mnie od zawsze było jasne i oczywiste - DZIAŁACZEM OPOZYCJI BYŁ JEGO NIEŻYJĄCY BRAT, co nie wzbudza niczyich wątpliwości. Teraz, korzystając chyba z tego, że nie żyje Confused, przypisuje sobie jego niewątpliwe zasługi.
Nie potępiam go za to, ze nie był działaczem opozycji w trudnych czasach, ze szczególnym uwzględnieniem stanu wojennego; zapewne ponad 99% mieszkańców Polski zachowywało się wtedy zachowawczo, choć popierało Solidarność i jej idee, potępiam go za hienizm i fałszowanie własnej przeszłości!. Na szczęście większość prawdziwych - czynnych wówczas opozycjonisów żyje i ma się dobrze, więc wszystko można zweryfikować!


Post został pochwalony 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
hajdi




Dołączył: 08 Gru 2008
Posty: 28037
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4428 razy
Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Gliwice
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 20:38, 13 Gru 2012    Temat postu:

Czytałam ten tekst linkowany przez Hanię, mocny tekst i warty przedrukowania w całej prasie. Ale na to nie ma co liczyć. Ale przecież żyje Dorn, wspomniany przez Piętaka, działał w opozycji to przecież wie jak było. Może kiedyś panprezes tak go wkurzy, że też powie co myśli o tej działalności podziemnej Kłamczyńskiego.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
ans
Administrator



Dołączył: 08 Gru 2008
Posty: 18663
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5109 razy
Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Gliwice
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 0:03, 14 Gru 2012    Temat postu:

Prezes ponoć dzisiaj zaświadczenie odnalazł Wink



Post został pochwalony 3 razy

Ostatnio zmieniony przez ans dnia Pią 0:07, 14 Gru 2012, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
ans
Administrator



Dołączył: 08 Gru 2008
Posty: 18663
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5109 razy
Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Gliwice
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 0:57, 14 Gru 2012    Temat postu:

Jest ktoś kto rozumie prezesa !

"Ile się nadenerwowałem, ile nacierpiałem"

Saramonowicz (scenarzysta, reżyser, producent filmowy) pisze na Facebooku: - Kiedy w komputerowej grze "Call of Duty" przywieziono mnie 18 października 1942 barką na drugi brzeg Wołgi, gdzie podczas rzezi współtowarzyszy o mało nie zostałem zabity, nie mając nawet broni, kiedy potem kazano walczyć z Niemcami w ruinach, a jeszcze później w kanałach itd., to - ja się nie boję tego powiedzieć - miałem znacznie gorzej niż ci, którzy naprawdę walczyli w Stalingradzie. Miałem znacznie gorzej, bo Niemcy z gier komputerowych są naprawdę zawsze świetnie uzbrojeni i jacyś tacy cholernie odporni (szczególnie na najtrudniejszym lewelu). Ze dwa tygodnie ten Stalingrad przechodziłem, a ile się przy tym nadenerwowałem, ile nacierpiałem, jakie koszmary senne miałem, to szkoda nawet gadać.

Przyszedł czas odwetu?

- Dlatego jak nikt inny rozumiem Jarosława Kaczyńskiego, kiedy pisze, że nie będąc internowanym w stanie wojennym, miał gorzej niż internowani. Bo oni sobie siedzieli i już, a u niego wszystko rozgrywało się w głowie (jak u mnie w grze) "A co będzie, jak mnie dopadną na ulicy? OK, dwóch, trzech pokonam w walce wręcz, no, może sześciu, ale jak ich będzie stu? (...) To musiała być męka! Codziennie mogli go siepacze Jaruzelskiego (młodszym wyjaśniam, że to taki Tusk, tylko dawniej!) capnąć! Co ja mówię, codziennie! Kilka razy dziennie! (...) Co to musiała być za męka, co za niepewność - to wieczne oczekiwanie, kiedy Polska zażąda w końcu jego krwi! Nie zażądała. Suka. "Przyjdzie jeszcze kiedyś czas odwetu, Polsko!" I przyszedł - napisał Saramonowicz.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
haniafly




Dołączył: 27 Gru 2008
Posty: 1004
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 475 razy
Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Rybnik
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 0:59, 14 Gru 2012    Temat postu:

Jarkowi niewątpliwie należą się przywileje kombatanckie, cierpi z powodu "nieinternowania" (świetny demotek Very Happy ) a cierpienia psychiczne są często gorsze od tych fizycznych. Wink

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
hreczka




Dołączył: 08 Gru 2008
Posty: 16923
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5241 razy
Ostrzeżeń: 0/4

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 14:00, 14 Gru 2012    Temat postu:

.
Gdzieś podobny obrazek widziałam, ale TU, gdzie czcimy panprezesa - muszę ten zamieścić;


_________

Całe przemówienie "Generała";
[link widoczny dla zalogowanych]

Wystąpienie generała Jarosława Kaczyńskiego miało niestety niewielką oglądalność: 1,62%. Część widzów
przełączyła się w trakcie przemówienia na program "Szkło kontaktowe" w stacji TVN.


Rotfl


Post został pochwalony 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
DAK
Administrator



Dołączył: 15 Gru 2008
Posty: 6538
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2972 razy
Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Pią 17:01, 14 Gru 2012    Temat postu:

ans napisał:
Prezes ponoć dzisiaj zaświadczenie odnalazł Wink

Z tego zaświadczenia wynika, że on jest chory, mało tego, że chory był zawsze.
Czy komukolwiek ze zdrowym umysłem przyszłoby do głowy zbierać takie glejty na dodatek prosić o nie na wypadek przyszłych nagród lub odznaczeń?
A gdyby już przyszła jakaś pomroczność jasna, to każdy nie chory na głowę wstydziłby się tego przez całe życie, spaliłby glejt (szczególnie z tym zdanie ostatnim) i modlił się, by nikt do kopii u wystawcy glejtu się nie dokopał.

Z tego jasno już widać, że Frasyniuk miał rację - po podpisaniu lojalki tak trząsł portkami, że aż glejty zaczął zbierać na swą obronę (przecież nie mógł powiedzieć księżulom, że prosi na wypadek, gdyby go ktoś oskarżył o podpisanie lojalki, więc wymyślił jeszcze głupsze uzasadnienie).


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
kszzzz
Administrator



Dołączył: 08 Gru 2008
Posty: 23441
Przeczytał: 8 tematów

Pomógł: 4382 razy
Ostrzeżeń: 0/4

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 19:08, 14 Gru 2012    Temat postu:

Ten glejt, to jakiś żart Episkopatu lub arcybiskupa Dąbrowskiego, albo zemsta na niedointernowanym. Twisted Evil

Od kiedy mamy w kalendarzu dzień 31 lutego? Shocked


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
hajdi




Dołączył: 08 Gru 2008
Posty: 28037
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4428 razy
Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Gliwice
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 20:32, 14 Gru 2012    Temat postu:

Bo to zaświadczenie to żart internautów, stąd taka data. Wczoraj w szkle dali to do zrozumienia, zresztą innego wytłumaczenia nie może być, bo i biskupa wtedy takiego nie było i ten 31 lutego.
Panprezes sam się prosił o takie żarty, no i doczekał się Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
kszzzz
Administrator



Dołączył: 08 Gru 2008
Posty: 23441
Przeczytał: 8 tematów

Pomógł: 4382 razy
Ostrzeżeń: 0/4

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 20:48, 14 Gru 2012    Temat postu:

Aaaa, to wyszło ze mnie bokiem nieoglądanie Szkła Laughing
Ale nie tylko ja się na ten glejt nabrałam

Dziś w TOK-u któryś z komentatorów (nie zwróciłam uwagi który) mówił, że ponoć ciut internowany twierdził, iż próbował zatrzymywać samochody, by się na internowanie załapać, niestety bez skutku. Ów komentator skomentował to, że wówczas prywatne samochody miały zakaz jeżdżenia!

http://www.youtube.com/watch?v=gC6GIy_eaBQ


Post został pochwalony 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
BB




Dołączył: 15 Lip 2009
Posty: 3597
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 660 razy
Ostrzeżeń: 0/4

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 20:56, 14 Gru 2012    Temat postu:

Sądzę, że temat "bohaterskiego opozycjonisty" i jego cierpienia z powodu nieinternowania będzie dłuuuuuuuuuugo trwał we wszystkich (no - bez przesady !) mediach i jeszcze się sporo naśmiejemy. A śmiech to zdrowie.
Mamy też naoczny dowód na to, że drgania idące od trzęsących się ze strachu portek aż do samej góry, w sposób nieodwracalny uszkadzają rozumek. A tacy z uszkodzonym rozumkiem NIE WIEDZĄ CO CZYNIĄ i renta inwalidzka się wtedy należy.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
hreczka




Dołączył: 08 Gru 2008
Posty: 16923
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5241 razy
Ostrzeżeń: 0/4

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 23:39, 14 Gru 2012    Temat postu:

.
Kiedy przeczytałam (w "glejcie") słowa: "ociupinkę internowany" - już wiedziałam, że to dowcip! Very Happy
Jaka instytucja, na poważnie - użyłaby takiego określenia?!?


Wink


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
ans
Administrator



Dołączył: 08 Gru 2008
Posty: 18663
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5109 razy
Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Gliwice
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 23:56, 14 Gru 2012    Temat postu:

Nie wiedziałam, że jak pisała Hajdi coś na temat tego zaświadczenia mówiono w "szkle" (tylko krótkie fragmenty wczorajszego widziałam).
Zaświadczenie jeden z moich znajomych opublikował na FB. Ani przez chwilę nie pomyślałam, że mogłoby być prawdziwe i bardzo mnie zdziwiło, że ktoś tak sądzi, ale.. już się nie dziwię. To wszystko co panprezes mówi i robi zazwyczaj jest tak absurdalne i oderwane od rzeczywistości, więc mógłby z powodzeniem starać się i o takie zaświadczenie Wink
Wygląda ono bardzo "urzędowo", więc jeśli ktoś czytał pobieżnie Wink


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
multilatek




Dołączył: 12 Sty 2010
Posty: 1359
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 954 razy
Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Łódź
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 0:02, 15 Gru 2012    Temat postu:

kszzzz napisał:
Ów komentator skomentował to, że wówczas prywatne samochody miały zakaz jeżdżenia!


Nie wiem, który z komentatorów miał być tym, który łgał.
Żadnych ograniczeń w jeżdżeniu samochodami nie było. Jeździłem wtedy po godzinie policyjnej na stację benzynową z półlitrówkami kupowanymi na kartki i wracałem z duszą na ramieniu, bo w ten sposób można było trafić do piwnicy. W święta odwiozłem siostrę sąsiada, który trochę poswawolił z alkoholem i nie chciał ryzykować. Odniósł siostrę (była niepełnosprawna) a ja czekałem na niego prawie godzinę. Wracaliśmy przed północą przez puste miasto i wtedy widziałem, że jeździ niemało samochodów. To byli ci, którym wydano przepustki. Liczne to było towarzystwo.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
kszzzz
Administrator



Dołączył: 08 Gru 2008
Posty: 23441
Przeczytał: 8 tematów

Pomógł: 4382 razy
Ostrzeżeń: 0/4

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 0:25, 15 Gru 2012    Temat postu:

Ale ci z przepustkami, to na pewno należeli do "swojaków" a nie do kumpli internowanych.
Choć może rzeczywiście, jeśli koniecznie chciał zostać internowany, powinien był się pchać w łapy kumpli władzy, a nie kumpli internowanych.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
ans
Administrator



Dołączył: 08 Gru 2008
Posty: 18663
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5109 razy
Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Gliwice
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 0:27, 15 Gru 2012    Temat postu:

Ja pamiętam, że były ograniczenia w tym sensie, że nie można było kupić paliwa. Te (u nas nieliczne ) samochody , które jeździły były kontrolowane . Akurat miałam trochę paliwa w kanistrach, więc jeździłam, ale tylko po mieście, bo gdzieś dalej trzeba byłoby mieć przepustkę.Byłam kontrolowana dwukrotnie , a jeszcze po raz trzeci kiedy jechałam jako pasażer (ale to już latem w nocy). Podczas kontroli sprawdzano dokumenty, zaglądano do bagażnika (nie było to miłe). Szczególnie niemiło wspominam tę nocną kontrolę. Jechaliśmy z Suchej na Śląsk . Gdzieś w okolicy Oświęcimia na drodze postawiono zasieki z drutu kolczastego Rolling Eyes Po kontroli samochodu żołnierze, którzy nas zatrzymali nieco przesunęli te zasieki tak , że dało się przejechać(miejsce było tylko na przejazd jednego samochodu).

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
DAK
Administrator



Dołączył: 15 Gru 2008
Posty: 6538
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2972 razy
Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Sob 1:06, 15 Gru 2012    Temat postu:

No to ja się nabrałam . Very Happy
Wpadam na chwilkę i nieuważnie czytam ostatnio.

Ale o jakim zakazie jazdy samochodami wy piszecie? Teraz nie prowadzę samochodu od lat, ale wtedy jeździłam i to przekraczając strefy zakazane. Mieszkałam wtedy w strefie nadgranicznej.
Wszystkie tamte zakazy, to były jak wszystko w komunie - nie do respektowania. Godziny policyjne były tylko formalne - przecież wychodząc na Dworcu Centralnym po 24.00 nawet przez głowę mi nie przechodziło by się martwić jak dotrzeć do domu. Do strefy nadgranicznej obcym nie wolno było wjeżdżać - nikt z nas nie respektowała tego, wcale nie wyrabiałam swoim gościom głupkowatych zezwoleń.
Pamiętam też moje niezatrzymanie się na Trasie Katowickiej, gdy mi milicja to nakazała. Udałam, że nie widzę i pojechała dalej - nikt za mną nie gonił.
My Polacy mieliśmy to we krwi - nakazy i zakazy były po to by je łamać.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Inny świat




Dołączył: 28 Gru 2008
Posty: 2558
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1867 razy
Ostrzeżeń: 0/4

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 10:00, 15 Gru 2012    Temat postu:

Ja jeździłam samochodem cały czas. Problem był z benzyną ale wtedy pracowałam w Przedsiębiorstwie Handlu Chemikaliami i w bagażniku miałam skrzynkę benzyny ekstrakcyjnej. Raz dolałam do baku, byle tylko dojechać do stacji. A wlewał mi ją żołnierz z patrolu stojącego przed Urzędem Wojewódzkim, bo go po prostu o to poprosiłam. Dolana benzyna podniosła paliwo w baku i dojechałam do stacji. Stałam w kolejce 4 godziny robiąc na drutach sweter. Siedziba firmy mieściła się na obrzeżach Wrocławia i jadąc do pracy mijałam dwa patrole, przy których musialam się zatrzymywać. Raz zlekceważyłam zatrzymującego mnie żołnierza i wjechałam na teren parkingu pod zakładem z fasonem. Później żałowałam tego, bo żołnierz mógł mieć kłopoty.
Przepustkę na poruszanie się po mieście po godzinie policyjnej czyli 22,oo
(albo po 20,00) wyżebrałam od dyrektora, żeby móc chodzić na koncerty festiwalowe Vratislaviana Cantans, które rozpoczynano z powodu godziny milicyjnej o 2 godziny wcześniej. Straciło to na uroku, bo 17,00 to nie pora na słuchanie w skupieniu muzyki ani na jej wykonywanie. Po 2 - 2,5 godzinnym koncercie słuchacze musieli dojechać do domu a koncerty się przeciągały, więc margines na powrót był mały.
Przepustkę dostawali m.in. dyżurni w zakładach, pilnujący porządku i w razie potrzeby - do łączności. I na taką dyżurną się załapałam na czas festiwalu. Ani razu mi się jednak nie przydała a żadnych dyżurów nie pełniłam.
W lutym 82 przywrócono telefony. Koncerty były we wrześniu 82 a więc godzina policyjna (pardon, milicyjna) była utrzymywana znacznie dłużej.

Uświadomiłam sobie, że niewiele pamiętam z tamtych czasów. A już daty cofania wprowadzonych ograniczeń wyleciały mi z głowy. Pamiętam tylko, że musiałam starać się o prawo wyjazdu i pobytu w Sopocie "celem odwiedzenia najbliższego członka rodziny". Mama płakała stojąc na peronie. Szlag by ich trafił za takie durnowate ograniczenia.

Widząc teraz rozbiegane oczka prezesa i piskliwo-krzykliwy głos domagający się władzy, władzy i jeszcze raz władzy - budzi najgorsze skojarzenia. Jego poprzednik w dążeniu do władzy miał głos bardziej wyrazisty i jak wrzeszczał to przechodziły ciarki. Pewną pociechą jest to, że tamten gromadził znacznie większe tłumy, może wielu ze strachu, z obowiązku ale także wdzięcznych za autostrady, pracę i poprawę egzystencji. Może nasz "firerek" nie zdoła, bo nie buduje autostrad, nie zapewnia miejsc pracy, nie stworzył auta dla pospólstwa. Tylko grozi ale o konkretach nie mówi.
Żeby go gardło rozbolało.


Post został pochwalony 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Inny świat




Dołączył: 28 Gru 2008
Posty: 2558
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1867 razy
Ostrzeżeń: 0/4

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 14:37, 15 Gru 2012    Temat postu:

Przypomniałam sobie, że godzina milicyjna została ponownie wprowadzona we Wrocławiu po wielkiej awanturze, w której zginął człowiek w sierpniu 1982 roku.
Ogromna manifestacja została rozpędzona w rocznicę Porozumień Sierpniowych.
Manifestacja zawsze odbywała się na ul Grabiszyńskiej, gdzie miała siedzibę zajezdnia, w której pracował Frasyniuk. Manifestację rozpędzano przy pomocy armatek wodnych i gazu łzawiącego a także szeregów ZOMO.
Stąd ul Grabiszyńska nazywała się ZOM0strasse a plac Pereca, z którego można było rozproszyć się w pobliskie uliczki i gdzie gazowano najwięcej nazywał się GAZplatz. Słusznie nie używano do takich pejoratywnych nazw języka polskiego. W pobliżu tego placu znajdował się szpital dla chorych na płuca. Gaz był jednym z czynników leczniczych, bo przenikał skutecznie przez stareńkie okna szpitalne. Awantury przeniosły się w stronę Legnickiej, skąd blisko było do naszego domu. Naszą ulicą wracały do bazy pokiereszowane gaziki, bo obrywały racami odrzucanymi przez manifestantów, zanim wybuchły. Czasem brezentowy dach dymił i żarzył się od koktajlu Mołotowa, którym oberwał. Trwało to od wczesnych godzin popołudniowych do 1 w nocy. Wtedy usłyszeliśmy strzały z pistoletu.
Po tych wydarzeniach wprowadzono w mieście godzinę milicyjną. A festiwal o którym wspominałam rozpoczynał się 2 września. Wstyd przed światem niemały, bo godzinę rozpoczęcia koncertów trzeba było przesunąć z powodu rygorystycznej godziny milicyjnej i to przeciwko komu. Dyrygent przez rozpoczęciem występu pozdrowił od siebie i solistów protestujące miasto. Owacjom na stojąco nie było końca.
Hania z koleżanką wybrały się oczywiście także na manifestację ale rozgoniono je dość wcześnie. Hania uciekała przez płot szpitalny na placu ! maja i zawiesiła się na szpikulcu od pręta ogrodzeniowego na majtkach.
Po tym incydencie zażyczyła sobie uszycie spodni ogrodniczek a właściwie spodniumu i w tym stroju mogła skakać przez płoty i murki.
Jak zakładała ten strój, wiedziałam co się święci.
Jakoś w końcu między blokami przedostały się do domu a my z mężem staliśmy w oknie i czekali na nią, bo awantura coraz bardziej się do nas zbliżała. W końcu zobaczyliśmy Hanię po drugiej stronie ulicy na trawniku przed 4piętrowym blokiem skradającą się i skaczącą w różnych kierunkach jak zając, bo strzelali do niej petardami z dachu. W końcu dopadła do drzwi wejściowych z koleżanką, która u nas już została, bo wyjście z domu było niebezpieczne. Dziewczyny poszły spać a my nasłuchiwaliśmy odgłosów tłuczki na mieście. Pod oknami przechodziły piesze patrole i przejeżdżały gaziki. Stanie w oknie było niebezpieczne, bo wrzucenie przez zamknięte okno petardy mogło oznaczać pożar. Mimo, że schowani za firankami byliśmy przez parol zauważeni i ostrzeżeni, że możemy oberwać "Hej, wy tam na I piętrze". Nasłuchiwaliśmy przy pomocy radia, bo znaliśmy częstotliwość jak zwołują się patrole. Czasami mieli gorąco, bo
wołali: "k..., zaraz się spalimy albo idą na nas". I po chwili przejeżdżał taki gazik nadpalony, obrzucony cegłami i kamieniami.
Wojna trwała kilka dni, bo wychodząc na koncert 2 września o mało nie udusiłam się dymem z wrzuconej przez otwarte drzwi wejściowe petardy.
Tak na wszelki wypadek, bo może ktoś się schronił w kamienicy.

Wydaje mi się, że po objęciu przez Kaczyńskiego władzy, podobne manifestacje bardzo szybko weszłyby do repertuaru protestujących przeciwko reżimowi chorego na władzę kurdupla.


Post został pochwalony 1 raz

Ostatnio zmieniony przez Inny świat dnia Sob 14:48, 15 Gru 2012, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.spotkania.fora.pl Strona Główna -> Polityka Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 17, 18, 19 ... 75, 76, 77  Następny
Strona 18 z 77

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin