www.spotkania.fora.pl

Daga

Seremet przerywa milczenie: do pewnego stopnia czuję się zmanipulowany

[link widoczny dla zalogowanych]

Matko jak ja mu nie ufam??? w jego czyste intencje Sad

Daga

Czy o takiej konefce opowiadał macierescu na swojej konferencji????

Znalazłam jednak inną ( tamta była za wielka )

Inny świat

Na Śląsku o typie z takim charakterem i obszarem niekompetencji w jakiejkolwiek dziedzinie mówi się po prostu PACIULOK i to oddaje w całej krasie ślamazarność, niedbalstwo, niechlujstwo i brak przewidywania skutków swoich (wy)czynów. To o panu prokuratorze generalnym. Małe litery oddają mój stosunek do tegoż.

Antoniemu MAciarewiczowi radzę raz jeszcze odczytać zapisy z czarnej skrzynki i niech pokaże, w którym miejscu zapisu jest ślad wybuchu.
Niech się wreszcie dowiem, jaka była treść ostatniej rozmowy bliźniaków.
Chcę wiedzieć, kto się szwendał po kokpicie i po co.
A także, czy została podjęta decyzja: lądujemy na zapasowym (?), którego organizator czyli Śp.kancelaria Śp. Prezydenta RP nie przewidziała zapewne, skoro był taki popłoch i niepewność co do sposobu zakończenia lotu.
Chcę znać motyw postępu Antka, który nakazał mu spieprzać czym prędzej z okolic wypadku i jechać na konsumpcję zamiast pojechać na miejsce katastrofy i zorientować się co się stało i ew. pomóc.
Ta ucieczka każe mi idąc śladami Mistrza Antoniego domniemywać, że to on spowodował katastrofę i na wiadomość o jej skuteczności pojechał spokojnie zjeść obiadek. Teraz krzyczy "łapać złodzieja" i gania po świecie dwa lata z sikawką podsycając pożar, która sam spowodował.
A na marginesie, jako tępy laik w kwestiach składu chemicznego i właściwości materiałów wybuchowych , żrących i trujących oraz tępak w znajomości praw fizyki ciał stałych, ciekłych i gazowych, mechaniki, akustyki i właściwości fal uderzeniowych, choć ze wszystkim tym miałam do czynienia w życiu, to jak Antoni nie zabieram głosu czy brzoza to patyk a trotyl to zaraz wybuch. Mam wyłącznie świadomość istnienia tych praw i na tym kończę z nimi znajomość.
Jeśli pan ma tak obszerną wiedzę o wszystkich czynnikach powodujących katastrofy to pana miejsce nie w PiSie ani w groteskowym a teraz jeszcze i świrowatym zespole swojego imienia ale w najmędrszym gronie wszechspecjalistów od wszechkatastrof lotniczych. Wszystko wyjaśnione byłoby w try miga a nie latami jak to wymaga porządne podejście do smutnego w każdym wypadku obowiązku.

A tak na marginesie należałoby stłuc panu tyłek tym patykiem, który nie mógł oderwać kawałka skrzydła. Stłuc z prędkością uderzeń 250 km/h.

Daga

Pan Gmyz sostał zwolniony z pracy!!! wiad. z ostatniej chwili!!!!!

Panie Gmyz i wrólewski u nas na bulwarze w nocy można znaleść sporo puszek po piwie!!!!! Może do tego sie będziecie nadawać????

Inny świat

Media normalnieją, czy co?

Daga

Podano tego newsa w FpF - komentowali: "Julka w kużni u kowala" Wink

Ale ten Kowal głupi??????
Pytał sie z uporem maniaka - "czemu wrak jest jeszcze w Rosji?"

Gdyby się zapytał o to 5-latek? , chyba jest trepem?????

kszzzz

A co z Wróblewskim? To on podjął decyzję o publikowaniu newsa!

Daga

To pytanie Kszuniu:) też słyszałam u pani Janiny w Puszce
Też jestem ciekawa, wg. mnie odpowiada WY DA WCA!!!!

hreczka

.
_____

Ps.
A o dziennikarzach - idę pisać do "Ścierwojadów"...

Wink

DAK

Inny świat

Pomimo wypowiedzi Gugały w TOK FM, która mogła mnie umocnić w nadziei, że media znormalnieją, to powiem sama sobie cytując klasyka:
Gówno prawda

ans

[link widoczny dla zalogowanych]
No, właśnie.. Zawsze nic. "One" mogą wszystko Sad

hajdi

Nie wiedziałam, że Krzysztof Luft ma "takiego" tatusia Smile

Po odpowiedzi rydzykowego arcybiskupa nie spodziewałabym się niczego nowego, żadnej rzeczowej i merytorycznej wypowiedzi. Ojdyro i jego media są w Polsce świętą krową, podobnie jak PIS, są mile widziane w Watykanie. Im wolno dużo, dużo więcej, o czym pisze też Janina Paradowska.

O przepraszam, nie odniosłam się tu ściśle do wypowiedzi Pani Janiny tylko do innych artykułów, które przeczytałam obok. Chodzi o list Profesora Lufta do arcybiskupa Michalika.
Podaję więc linki do tych artykułów:
[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

Inny świat

Ponieważ głos rozsądku tu i ówdzie, jak przebiśnieg na wiosnę wychyla się spod zwałów idiotycznych hipotez, tez, pewników i halucynacji to i ja dołożę swój głos (w moim ulubionym stylu).

Zwracam kolejny raz uwagę panu Maciarewiczowi, że nie podjął jeszcze jednego wątku, bardzo istotnego z punktu widzenia głównego bohatera i najważniejszej osoby tragedii.
Pamiętamy dobrze, że spin doctor Adam Bielan wymyślił jako główny motyw
muzyczny kampanii wyborczej śpiewaną przez - co za zbieg - śp. Leszka (znowu zbieg) Herdegena "Pieśń o małym rycerzu" czyli Michale Wołodyjowskim. Chwytliwe, rzewne, patriotyczne słowa, muzyka dostojna, żeby nie rzec patetyczna - tylko coś bohater pieśni pechowiec nad pechowcami. Nie mówię tu o historycznej postaci płk. Wołodyjowskiego, którego czwarta żona była nieprzeciętną megierą a nie słodkim Hajduczkiem.
Bohater powieści, rycerz honorowy, przysiągłszy, że warowni nie podda, czyli nie uzna przegranej bitwy o Kamieniec (czyt. przegranej bitwy o prezydenturę) na wieść o niechybnej klęsce wysadził się w powietrze.
No to mamy wybuch, której to hipotezy nie ma sensu obalać.
I tak doszlismy do sformułowania kolejnej hipotezy:
Nasz mały rycerz, inaugurujący kampanię wyborczą z góry przegraną jak amen w pacierzu, mając honor na podobieństwo kampanijnego patrona
- wziął i wysadził w powietrze wehikuł jak Wołodyjowski prochownię kamieniecką.
Trochę teza o zamachu przez osoby trzecie blednie ale wybuch jest, materiały do tegoż są - a jakże. I to jest do zbadania panie Macierewicz.
Ma pan rację, co tam brzoza, mgła, bałagan, brak kompetencji, obsługa lotniska. po co to badać. Zamach był, trotyl był, tyle, że trzeba się wycofać z obelg i uwalania rządu. A to boli, oj jak boli!!
Ma pan darmowy materiał do przemyślenia na długie miesiące zimowe,
jak już wszyscy wyrzygają trotyl, Gmyza, zamach i Putina jako głównego sprawcę a panu zbraknie konceptu pt. . co by tu jeszcze ...

hajdi

Kapitalna hipoteza i taka prawdopodobna Smile

A ile mi dostarczyła uciechy Very Happy

DAK

Słuchajcie - ten Graś jest chyba nienormalny.
Zwróciłam uwagę na odpowiedż Grasia na pytanie, czy spotkał się z Hajdarowiczem i z Wróblewskim? - odpowiedział, że z Wróblewskim się nie widział, że w ogóle chyba nigdy w życiu z nim się nie spotkał. Pomyślałam wtedy, że skoro tak odpowiedział, to pewnie jednak z Hajdarowiczem się spotkał.
I proszę, właśnie teraz przyznał się do tego: [link widoczny dla zalogowanych]

Chyba gorszego rzecznika prasowego to Tusk sobie wybrać nie mógł.
Powinien polecieć na pysk razem z Gmyzem.

hajdi

No rzeczywiście, normalny to chyba nie jest. też widziałam tę konferencję. Jak można tak robić z gęby cholewę Evil or Very Mad

A jeśli chodzi ogólnie o wypowiedzi znanych osób w mediach to Wałęsa dzisiaj w FpF bredził jak potłuczony. Aż mi z zażenowania skóra na d...e się marszczyła.

Daga

Nie uwielbiam Grasia, ale nie wiem co mógł zrobić z wiedzą którą otrzymał o 1.30 w nocy?

Co to zmienia, czy z tym Hajdarowiczem sie widział, czy nie?
A nawet gdyby sie ściskał z Wróblewskim rano, to co by to zmieniło?
Problem jest drążony przez dyżurną ścierwojadkę, co na każdej konferencji ściga Premiera i koniecznie chce zawładnąć całym czasem konferencyjnym. Łapie za słówka, jak nie Premiera, to Grasia.

DAK

Przecież po tym jego robieniu z gęby cholewy, Gmyz będzie chodził w glorii. I całkiem staje się wobec tego uzasadniona jego odmowa podania swoich źródeł informacji. Całkiem uzasadnione stają się podejrzenia Gmyza, że Hajdarowicz nie dochowałby tajemnicy, skoro potajemnie nocą spotykał się z Grasiem, bo jak to powiedział Graś - Hajdarowicz to jego kolega od lat 80-ych.
No to pisie, a i złotousta będą mieli teraz używanie w teorii spiskowej, że to była platformiana prowokacja. Evil or Very Mad

ans

Piszecie o czymś o czym nie mam (jak dotąd) zielonego pojęcia Rolling Eyes

W tvn24 na pasku tylko rozmowa z Brzezińskim na tapecie (fragmenty widziałam).

Daga

Jejuńku! jakby ktoś znalazł rozmowę Brzezińskiego z Kolędą na żywo to padam do stópek Very Happy

Trochę szukałam Sad

DAK

Tu fragment i omówienie
[link widoczny dla zalogowanych]
i drugi fragment:
[link widoczny dla zalogowanych]

ans

Też już znalazłam Very Happy

pacyfek

DAK podała adres w gazeta.pl. Dalszy ciąg wypowiedzi fatalnego doradcy najgorszego z prezydentów USA jest tu:
[link widoczny dla zalogowanych]
+ całość:
http://www.youtube.com/watch?v=CnnMPVo8Kw8

Daga

Zamieszczam ów link bez żadnych podtekstów.

[link widoczny dla zalogowanych]

Daga

DAKuniu:) nie otwiera się Sad

hajdi

A to bardzo ciekawy i ważny głos w blogosferze nt. katastrofy.
[link widoczny dla zalogowanych]

ans

Tu jeszcze o "ostrych słowach Brzezińskiego :
[link widoczny dla zalogowanych]
Minister Gowin w tvn24 powiedział, że "te słowa Brzezińskiego były za ostre".
Cały Gowin, racjonalnym argumentom świeczka, a pisim ogarek.

Inny świat

Dołożyłabym do tego reprymendę za wypad na jakiś jubileusz prezydenta Saakaszwilego, który potraktował naszego jak nielubianego kumpla z paczki podwórkowych kolesiów. Nie dość, że na oficjalnych uroczystościach był tylko kilkanaście minut, potem, gdzieś na byle stoliku pił z musztardówki wino a na koniec wybrał się na wycieczkę pod granicę z kawalkadą samochodów, bez obstawy i bez rozpoznania. A zwłaszcza bez poczucia odpowiedzialności za postępowanie PREZYDENTA PAŃSTWA a nie Leszka, kumpla Michaiła.
Wypowiedź bardzo ostra prof. Brzezińskiego powinna potrząsnąć naszymi elitami intelektu, które milczą jak zaklęte i siedzią jak trusia zahipnotyzowana wzrokiem węża, który ja za chwilę połknie.
Ja rozumiem, że człowiek kulturalny, z kindersztubą nie pozwala sobie na
dysputy z głupkami, idiotami, chamami i hochsztaplerami politycznymi, bo przez to sam siebie zdeprecjonować mógłby być może (to ostatnie z Kabaretu Starszych Panów).
Ale na Boga, Autorytety Intelektualne, moralne i naukowe - Larum grają, Rzeczpospolita w potrzebie, a Wy śpicie jak te zające w kapuście. Kapusty teraz dość, to prawda. Macie wolność słowa, możliwość wyjazdów gdziekolwiek i w każdej chwili, czasem jaki grant wpadnie i co, nie trzeba Wam już fermentu politycznego? Niech to robią inni.
Już tak było: w 1956 roku bunt robotników poznańskich nie wsparły elity intelektualne, w 1968 elit nie wsparli robotnicy, dopiero w 1980 na krótko ale udało się zebrać naród do kupy.
Milczenie owiec , pardon, elit, uważam za najgorszy z najgorszych scenariusz "dla dalszego harmonijnego i pomyślnego rozwoju kraju".
Czasem wyjdzie prof. Środa, czasem coś powie znamienitszy dziennikarz, nie ma pisarzy z wyjątkiem Rymkiewicza, którzy by zagrzali elity. Przecież nie zrobi tego Katarzyna Grochola i Małgorzata Kalicińska.
Gdzie te czasy, kiedy żyli sobie współcześni Leopold Staff, Tuwim, Dąbrowska, Iwaszkiewicz, Nałkowska, Gałczyński, Broniewski, Andrzejewski, że tak wymienię pierwszych z pamięci.
Czy pozostało nam tylko kryterium uliczne?
Czy mamy w Kaczymlandzie i w Kaczogrodach czy Kaczycach Wielkich i Małych dożyć do ostatniej kreski w ziemskim liczniku.
Tylko nie to!!!!

BB

Jestem zachwycona Profesorem Brzezińskim !
Tak przejrzyście wyłożyć "kawę na ławę" TO JEST TO !!!!!!!
Tego właśnie mi brakuje u "miejscowych". Wszystko owinięte w bawełnę, paplanina na okrągło - aby tylko nie urazić pisiorów z tym najważniejszym.
Od czasu do czasu powie coś mocniejszego Lech Wałęsa, ale i tak nic z tego nie wynika.
W sposób, w jaki obecna władza traktuje ten cały Smoleńsk, to mamy zapewnione jeszcze długie lata "subtelnego" wałkowania, przerywanego raz po raz chorymi rewelacjami chorych pisiorów. Wówczas się coś zatrzęsie, po czym wróci w stare koleiny.
A my będziemy mieć coraz bardziej zszarpane nerwy.

A Graś to już dawno powinien znaleźć sobie inne zajęcie. I bez niego Premier ma dość kłopotów.