www.spotkania.fora.pl

multilatek

Będzie, zapewne tak, że Jarosław nawet się w tej sprawie nie zająknie, a zapytany Hofman odpowie, że byłoby rzeczą śmieszną, aby prezes szedł pytać jakiegoś Komorowskiego o zgodę. Otrzymał order od przyjaciela swego brata i to sprawa rodzinna niemalże.
Tak marnieje państwo. Nie ma sposobu aby bezczelnego pętaka doprowadzić przed komisję, bo zapewne żadne metody przymusu nie mają tu zastosowania. O wezwaniu Jarosława przed komisję nawet się nie wspomina, bo wiadomo, że zlekceważy wezwanie i to ze śmiechem na obliczu. Miała PRL swoje dobre strony jednak. Gdyby wezwało go ZOMO, to czekałby przed szóstą rano, aby się nie spóźnić.

Daga

Nie zająknie się bo na korytarzu idzie jak manekin i robi "kaczego dzioba", a do telewizji nie chadza.
Nawet na tych bzdurnych konferencjach bez prasy piękna hoffmanka będzie go bronić jak lwica Wink

To pytanie o odebranie odznaczenia można zadać tylko "umyślnemu", ale to i tak nic nie da!!!!

Po kaczce wszystko spływa, choćby sie w nią rzucało błotem Wink

Inny świat

Cynizmu nienawidzę tak samo jak chamstwa, bezczelności i hipokryzji.
I dlatego prezes swoim widokiem wyłącza natychmiast telewizor.
I jest zaraz taki piękny świat, choć niepozbawiony trosk, nieszczęść i katastrof.
Ale takiej katastrofy jaką byli dla Polski bracia K. a teraz jest soliter prezes K. - nie życzę żadnemu państwu. Tym bardziej Polsce.

Quertemorte

,,,,,,,,,,,,,,, O zgodę prezydenta Kaczyńskiego na przyjęcie orderów nie pytał się ani Tusk, ani Geremek, ani Michnik. Zatem te wasze wyścigi w ubliżaniu Kaczyńskiemu są typowym kretynizmem.

DAK

Z bloga Elizy:

A podpis cudny:
"Dwóch wielkich Gruzinów i jeden malutki polski kartofel. Jest nadzieja, że Miszka zabierze Kartoszkę na przejażdżkę przy granicy z Osetią…..oby.."

A za "Kartoszkę" -

źródło: [link widoczny dla zalogowanych]

Inny świat

Nic nie słyszałam o zagranicznych odznaczeniach Michnika, Geremka i Tuska, o których zgodę na przyjęcie trzeba byłoby się starać u Najlepszego Prezydenta, znanego z tego, że zaszczyty dla innych przetrzymywał w szufladzie.
Nie na darmo spod Smoleńska zwiewali w popłochu urzędnicy kancelarii NP IV RP porządkować papiery, choć nie wszystko dało się ukryć, zwłaszcza papiery od zięcia.
Nikt nie mówi, że nepotyzm się nie zdarza - nie ma takiego kraju.
Ale jak pyskuje się na innych, trzeba najpierw sobie zajrzeć tu i ówdzie, czy dobrze posprzątane!

Quertemorte

ans

Iśko, o odznaczeniach mówiono kiedy były przyznawane. Nie wiedziałam wcześniej, że potrzebna była zgoda prezydenta na ich odebranie przez odznaczonych. Zgody takiej nie było i odznaczenia nie zostały odebrane. Mówiono o tym w programie "szkło kontaktowe" w tym tygodniu. Nie pamiętam w którym dniu to było. Sianecki wymieniał odznaczonych, którzy swoich odznaczeń nie mogli odebrać z powodu braku zgody prezydenta Lecha.

BB

Szkoda wielka, że poważna dyskusja o poważnych sprawach zostaje teraz
poważnie "zaśmiecana" i to w stylu do którego na tym forum nie byliśmy dotąd przyzwyczajeni.
Ja nie mam najmniejszego zamiaru się przyzwyczajać i dlatego jeszcze tylko chwilę poczekam czy coś da się z tym zrobić.

ans

Oczywiście, że się da Very Happy

, zgodnie z regulaminem.

Inny świat

Idę właśnie umyć uszy i przetrzeć oczy bo się zrobiło duszno i jest nieprzyjemnie.
Nie słyszałam o perturbacjach odznaczonych przez głowy innych państw. Nikt nie gęgał i kwakał tak głośno, że mu czegoś nie dano albo nie pozwolono.
A tu awantura o medal takiego mocarstwa jak Gruzja - z całym uszanowaniem, bo to piękne ale nie bardzo szczęśliwe państwo.
Z całą pewnością nie słyszałam o ZASŁUGACH prezesa dla Gruzji *czy on tam w ogóle był?).
Chyba tylko tyle, że namówił brata na taką szaleńczą eskapadę z innymi prezydentami i jednym premierem. To by pasowało. Za trochę hałasu o tej wyprawie może i należy się medal.
Dokładam prezesowi swój medal z wieczka od konserwy.

hreczka

.
IŚko, wyżej "poszłaś w las", a ja (z opóźnieniem i po lekturze kilku wątków) martwię się, czy aby
na pewno zaszczepiłaś się przeciwko boreliozie? Shocked

Jeżeli nie, to ślę Ci kilka rad - zapobiegania chorobie:

Zapobieganie boreliozie polega przede wszystkim na unikaniu ukąszenia poprzez:

* noszenie ubioru okrywającego możliwie szczelnie ciało (koszula z długimi rękawami itp. itd),
* unikanie chodzenia poza drogami po lesie, w zaroślach i łąkach,
* niesiadanie na zwalonych pniach drzew (zwłaszcza dębów),
* stosowanie środków odstraszających,
* stosowanie środków do impregnacji,
* sprawdzanie się po pobycie na forum...
/Na podstawie: [link widoczny dla zalogowanych] /

Wink

Inny świat

Hreczuniu kochana! Właśnie wyszłam spod prysznica - zimnego - i ochłodziłam się skutecznie, po czym zaimpregnowałam, odgrzybiłam, odkleszczyłam, odpchliłam i jest mi dobrze.
Rady Twoje są bezcenne. Pamiętaj, że jako turystka nie lubię chodzić z kamieniem w bucie i udawać, że go tam nie ma. Tak już mam. Ale zaszczepiłam się skutecznie, bo do Twoich sugestii dołożyłam rady Ojca.
Zawsze radził mi: nie rozdeptuj, nie ruszaj tylko omijaj. A kleszczy, pająków i żmij było w naszym przydomowym zalesionym terenie zatrzęsienie.
Pozwól, że zrewanżuję się radą na komary.
Nie sprawdzałam, bo tego specyfiku w kuchni nie używam tylko naturalny środek zapachowy ale sprawdzę w poniedziałek.
A więc na komary podobno bardzo skuteczny jest olejek waniliowy do wypieków . Nie dość, że ładnie pachnie, usuwając różne fetory to odgania komary na co najmniej 2 godziny. Trzeba nim posmarować odsłonięte miejsca na skórze.
Będę stosować! Polecam wszystkim lubiących biesiady na świeżym powietrzu , pracujących w ogródku lub wychodzących z psem na spacer.

ans

Właśnie na FB zobaczyłam takie piękne ujęcie prezesa z towarzyszami :

Podpisane "dzioby wolskie" Wink

DAK

Ujęcie dziobów piękne, ale jako od urodzenia mieszkanka Woli protestuję przeciwko nazywaniu ich Wolakami Wink

- najwyżej wolszczaki, jak płaszczaki i inne gady.
Wolskie dzioby to mają nasze kaczuszki nad stawem na Woli, kaczuszkom to by bardzo uwłaczało Wink

Inny świat

Ja bym to podpisała:
"Kaczodzioby z ziemi WolskiejdoWolski"

ans

No, trudno Dakuniu.. Panprezes już na zawsze "stworzył" Wolskę i stąd te wszystkie określenia związane z Wolską, a nie Wolą..

Inny świat

Przyjrzalam się raz jeszcze zdjęciu. Istotnie - dzioby rzucające się w oczy jak nosy posągów z Wyspy Wielkanocnej.
Nikt nie wie na cholerę to stawiano! I per analogiam

hreczka

.
Mnie, wśród tych "dziobów wolskich" - rzucił się w oczy... problem alkoholowy Hofmanki! Cool

(Może wcześniej - ukryte było to pod grubym pudrem?!?)

Wink

Inny świat

Ballada o jednej Wiśniewskiej

Jest dzisiaj w Pisie jedna Wiśniewska
przefarbowana blondyna
z ostatniej ławy blisko prezesa
teraz Jadwiga się trzyma.

Żeby jak anioł miała wyglądać
Ubiera ci się z niebieska
choć jak coś powie, o matko miła
To lepiej posłuchać pieska.

Zza plec prezesa ona spoziera
i rywalki wypatruje
a J. Szczypińska już siły zbiera
I pewnie jej coś wykłuje.

Popatrzcie ludzie! I wy posłanki
Jak prezesowi się zmienia
Co raz to nowa spódnica stoi
Blisko prezesa ramienia.

Pora już kończyć smutną balladę
o tych kobitkach prezesa
Chyba, że znowu głosik zabierze
Krysia Pawłowicz - diuszesa.

Balladę o prezesie napiszę jak zrezygnuje ze stanowiska w partii - i w ogóle zrezygnuje.

cdBa

Daga

Panprezesie Wink

fajna Pupa jest u pana

[link widoczny dla zalogowanych]

Przeczytajcie komentarze pod artykułem - to poprawia nastrój Very Happy

Daga

Rozumiem opozycja, ale po co się odzywa?
Niech świętuje i my świętujmy, a kto na COP, niech obraduje Very Happy

[link widoczny dla zalogowanych]

Warto poczytać komentarze Very Happy

Inny świat

Nie oglądałam ostatnio słupków, więc nie wiem jak wygląda "scena polityczna" przed wyborami za dwa!!! lata.
Sadząc po coraz głośniejszym kwakaniu - słupki opadają i trzeba się wziąć do rozrób. Na początek: Mamo, Tato - oni mi się nie pozwalają bawić!!!!
I to 11 listopada.
Agent Budyń zanurzony w wodzie nie stracił nawet pozornie na wadze ale już poleciał do prokuratora na skargę.
Czysty dupek i idiota w jednym.

pacyfek

Dla lepszego zrozumienia wyjaśnień (wypowiedzi papieża Franciszka) udzielanych przez panów: Terlikowskiego i Jurka vel Marka proponuję lekturę dwóch ostatnich tekstów quasi-religijnych blogera o nicku Balsam Łomżyński:

[link widoczny dla zalogowanych]

Pewną świeżość spojrzenia w ww temacie daje też pieśń prezentowana ostatnio w 1967 roku w „Piwnicy pod baranami” przez Mieczysława Święcickiego (szczególnie fragment o Chrystusie rozpiętym na krzyżu stojącym samotnie w dzikim stepie mołdawiańskim):

https://www.youtube.com/watch?v=_SDlQei7HbE

PS.
Bardzo się cieszę, że choć ten jeden oddział powstańczy nie złożył broni:

[link widoczny dla zalogowanych]

Nawet przed: gefreiterem Tuskiem, starszinom Komoruskim i von dem Waltz.

Daga

Nieważne gdzie odpoczywa panprezesso i z kim.
Poczytajcie dla rozweselenia serię komentarzy pod artykułem

[link widoczny dla zalogowanych]

Ha ha!

pacyfek

Dwa dni temu pan prezes zapowiedział przejęcie władzy w trakcie obchodów 40-tej miesięcznicy śmierci bohaterów poległych w celu zwrócenia uwagi świata na zbrodnię katyńską.
Podobny termin obalenia reżimu Tuska podaje przewodniczący Duda.
Następnie czeka nas przyśpieszenie gospodarcze i rozwój budownictwa jak w Hiszpanii:
[link widoczny dla zalogowanych]

Dla obniżenia poziomu emocji węgierski czardasz w wykonaniu hiszpańskiego Gitanos z prawdziwej Kastylii:
www.youtube.com/watch?v=UG8vCO9EE88

PS.
Hiszpańscy Gitanos preferują gitarę klasyczną, a nie skrzypce a’la węgierscy Gypsy.

DAK

Ładnie brzmi ten gitarowy czardasz.
A jak wspaniale się stuka w klawiaturę w takt refrenu.
Very Happy

BB

Żyłam dotąd w głębokim przekonaniu, że kwadratura koła to jest sensu stricto abstrakcja, ale teraz już o tym przekonana nie jestem, albowiem :

- panprezes milczy, a słupki mu jak opętane lecą w górę - zawsze naiwnie myślałam, że słupki rosną jeśli się mądre rzeczy mówi i jeszcze mądrzejsze rzeczy działa,
- nie ma w całej Polsce więzienia odpowiedniego dla Antoniego M., który ma tyle grzechów na sumieniu, że wielbłąd pod ich ciężarem padłby bez ducha.
Jak widać opiekuńcze skrzydła panprezesa od wielu lat są na tyle skuteczne, że ten paranoiczny szkodnik może spać spokojnie i to w wygodnym łóżku zamiast na twardej więziennej pryczy,
- kibole są nietykalni i nie ma na nich siły pomimo od wielu już lat powtarzanego przez wszystkich najważniejszych w Państwie słowa BASTA,
- każdy obywatel naszego kraju musi wyłożyć ze swojej kieszeni niemałe pieniążki na wszelakie referenda o odwołanie tego czy owego urzędnika
rządzącej partii na krótki czas przed normalnymi wyborami ,które także kosztują,
itp. i td.

ans

Dzisiaj nastąpiło cudowne wskrzeszenie panaprezesa(za sprawą przyjaciela posła Goodsona może ? Zobaczyłam prezesa w telewizorze kiedy narzekał na wprowadzone przez sejm zmiany. Słuchając go byłam przerażona, bo opowiadał, że teraz "bogaci będą bezkarni". Zastanowiło mnie jak sformułowano to nowe prawo. Tak o tym piszą :
[link widoczny dla zalogowanych]
Coś panprezes nadinterpretowuje...

Daga

Och! jak dobrze, ze panprezes dziś sie pojawił????
Ja juz miałam "czarne myśli" Sad

A ada hofmanka jaka żwawa? pilnował pana, jak "pies ogrodnika"