www.spotkania.fora.pl

ans

Passent o wyborach :
[link widoczny dla zalogowanych]

Koncepcja zamachu ma w Polsce swoich zwolenników za każdym razem, kiedy dochodzi do katastrofy. - o tak !

Adam Szostkiewicz:

[link widoczny dla zalogowanych]

DAK

Najbardziej straszne nie jest to co dzieje się wokół PKW i liczeniem głosów, ale skuteczność prezesa w robieniu ludziom wody z mózgu.
Popatrz ansiu, co wypisują ludzie pod tekstem Szostkiewicza - to jest przerażające. Embarassed

hajdi

Co by nie wypisywali, faktem jest że system został zrobiony nieprofesjonalnie przez studentkę jednej z wiodących politechnik. Spece od informatyki już do niej dotarli. A jak są przechowywane worki to nie mam pojęcia. Wiem jedno. Demokracja w naszym kraju została nadgryziona, nadszarpnięta, niewiarygodna, czy jakoś inaczej można to jeszcze nazwać Question

BB

Chyba na naszych oczach kończy się era "demokratycznych wyborów", bo
od początku do końca COŚ TU NIE GRA !
Winni ludzie czy automaty ?
Winne państwo czy obywatele ?
Winne prawo czy procedury ?
Pytania można mnożyć, tylko co z tego. Czy ktoś nam to autorytatywnie
wyjaśni ?
A może by tak zamiast wyborów urządzać losowanie ?
Pewnie też nie.

Ps. W mojej gminie było tylu kandydatów do komisji wyborczych, że odbyło się losowanie, a ja miałam okazję jedną z tych komisji sobie obejrzeć podczas oddawania głosu i jako wielokrotny członek - a kilka razy przewodnicząca - patrzyłam z zażenowaniem na nieudolność niektórych pań i panów. To mi dało do myślenia, że jeśli więcej tego jest w całym kraju, to końcówka wyborów może być nieciekawa.
No i w złą godzinę tak sobie pomyślałam.
Ale że i na szczytach ??????????

pacyfek

Zero z wizytą u Stokrotki:
[link widoczny dla zalogowanych]

Antoni Kopff też pochyla się nad upadkiem ojczyzny:
[link widoczny dla zalogowanych]

Teraz to już tylko prawy pan prezes z panem przewodnikiem duchowym lewizny mogą nas uratować przed katastrofą ostateczną:
https://www.youtube.com/watch?v=_vZGweQ2Sxk

DAK

hajdi

Jest jakaś zapaść i to nie ulega kwestii. Nie tak powinno być. To że nie zadbano, nie zakupiono, nie postarano się o prawdziwy bezpieczny program też o czymś świadczy. Może czas zdjąć klapki z oczu Question

Daga

Zapodaję coś na rozweselenie sytuacji wyborczej Very Happy

[link widoczny dla zalogowanych]

Uśmiałam się z kobry- Ziobry, który wszędzie nosi swoją kartę i kłamstwach Pani Premier Kopacz.

A może ktoś by zaczął nosić kartę z informacjami i stroną internetową, ile to ludzi przez Ziobrę odeszło przedwcześnie nie doczekawszy transplantacji??????
Oooooo! tam by rodziny zmarłych się powpisywali Sad

hajdi

Daguś trzy posty wyżej ten link zapodał już Pacyfek Wink

pacyfek

A tu słowo pożegnalne od Lesia Milera czyta Janina Paradowska:
[link widoczny dla zalogowanych]

Połączmy się w bólu z przewodniczącym:
https://www.youtube.com/watch?v=gor2gSNdSlg

ans

Dak napisała (trochę powyżej ) jak to jest z tym liczeniem głosów i ustalaniem wyników wyborów.
Jeszcze raz "podrobno" i po kolei
W każdej obwodowej komisji wyborczej zliczane są głosy z kart wyjętych z urn. To liczyły całe komisje, byli obecni mężowie zaufania. Sporządzono protokoły podpisywane przez członków komisji obwodowej.
Problem powstał z elektronicznym przekazywaniem tych protokołów na wyższe szczeble. Kiedy nie próbowano jeszcze eksperymentować z "programezawm wyborczym" (w dawniejszych wyborach) te protokoły były zawożone do komisji wyższych szczebli).
Te protokoły przecież są ! Karty na których są oznaczone nasze głosy też są ! Zawsze musiały być zabezpieczane ze względu na ewentualne protesty wyborcze. Worki w których leżą karty po wyjęciu z urn i podliczeniu głosów na pewno są zabezpieczane i przechowywane zgodnie z procedurą. Protokoły w każdej obwodowej komisji są wywieszane na drzwiach . Do kiedy moja komisja znajdowała się w pobliskim przedszkolu zawsze na drugi dzień po wyborach chodziłam obejrzeć taki protokół.
Procedury demokratyczne mają się dobrze. Panowie politycy domagający się powtórzenia wyborów z premedytacją robią wodę z mózgu niekumatej gawiedzi. Z przepisów prawnych wynika , że nie jest możliwe powtórzenie wyborów w całym kraju. Pan Kaczyński i Miller doskonale o tym wiedzą, ale tym chętniej rozrabiają.
Zastanówmy się co dałoby powtórzenie wyborów (gdyby wszystkie sądy lokalne orzekły nieważność wyborów z 16 listopada). Załóżmy, że to możliwe i po raz drugi idziemy głosować. System elektroniczny nadal niewiarygodny, więc wszystkie protokoły są przewożone do wyższych szczebli i tam "ręcznie " zliczane. Po co to robić, jeśli już mamy protokoły z wyborów ? Wyniki mogłoby być inne, ale to nie byłoby dziwne, ludzie często głosują zależnie od "nastroju chwili", zmieniają preferencje (n.p z TR na NP). Źle się stało, że zbyt długo media karmią nas wynikami sondażu exit poll. Utrwaliło się, że "PIS wygrał".. Ten sondaż powstaje z tego jak odpowiadali ludzie wychodzący z lokali wyborczych (na kogo głosowali). Zawsze mogą kłamać, głos nie każdego z przepytywanych był ważny..Gowin uznał, że ten sondaż był bardzo trafny, bo wyniki głosowania na prezydentów przewidział prawie idealnie. To głosowanie na prezydentów było najłatwiejsze dla elektoratu. Ponoć niektórzy wyborcy celowo tylko na tej karcie zaznaczyli krzyżyk , a pozostałe "książeczki" wrzucali bez oddania głosów. Tłumaczyli to tym, że nie znają tych ludzi, więc nie będą wybierać.

hajdi

Mo niczka się dzisiaj wkurzyła porządnie, a Zero został z głupią miną Confused

Tego się nie spodziewał, pajac jeden Exclamation

ans

Jeszcze o powyborczym pasztecie :
[link widoczny dla zalogowanych]

BB

Coś nie ma szczęścia WIELKIE ZERO do występów radiowo-telewizyjnych, bo po Moniczce w Radio ZET "powalczył" z nim Stefan Niesiołowski w
TVP INFO.
Żałuję, że tego nie widziałam, ale poczytałam sobie na Onecie .
Naprawdę warto !

Inny świat

Działalność PKW jak i protestujących narodowców powinna być przeniesiona w odległe czasy. Wstecz - ma się rozumieć.
Komisja działała jak w latach siedemdziesiątych, młodzi protestują jak ich tatusiowie po hasłem "precz z komuną" i jej metodami - oczywiście.
Jedni i drudzy urwali się z choinki.
Naiwny pan b. przewodniczący zaprosił gnojków do lokalu komisji, bo on myślał, że jest gospodarzem i że gości należy przyjąć, bo tak nakazuje dobre wychowanie. Jak można być tak odległym w czasie dziadkiem, żeby wpuszczać nie wiadomo czyją reprezentację do lokalu Komisji, który powinien być strzeżony jak oko w głowie. Na dokładkę powinien wiedzieć, że ci pod lokalem to organizacja, do której przyklejają się bandyci uliczni, kochający każdą rozpierduchę pod każdym pozorem. Widać, że stare schematy rozmów (ten wrzaskliwy gość, który nie chciał przejść na rozmowę do innego pokoju "bo my to znamy" - chyba ze starych filmów) o mentalności z wczesnych lat pięćdziesiątych nie nadaje się w żadnym razie do żadnej działalności politycznej, bo dla rozpamiętujących guzy zebrane pół wieku temu - w polityce i mądrym działaniu miejsca nie ma.
Obecność redaktor Stankiewicz, której też króliki narobiły szkody w głowie
jest wystarczającą rekomendacją dla tego towarzystwa.
Mam żal za podgrzewanie przez ścierwojadów atmosfery i dopuszczania do głosu idiotów podobnych Wiplerowi, udających głupka prawników, którzy wprowadzają ludzi w błąd i wszelkim politykierom.
Wszystkim pomyliły się wybory. Posłom - że są do sejmu, Wyborcom, że lepiej głosować na partie. Ale zmiany na lepsze już widać.
Żyjemy w tak różnych środowiskach, że ani pan Wipler, Błaszczak czy Joński nie powinien mącić i pouczać nas kto jest moim wrogiem a kto mi zrobi dobrze, że aż mi będzie niedobrze.
A poza tym - niech PiS przestanie kłapać rozkłapanym dziobem. W komisjach siedzieli ponurzy mężowie zaufania i co z tego, że siedzieli., Cisza! Bo wybory i liczenie głosów w komisjach były na ogól poprawnie przeprowadzone.
A tak poza tym, to rozróby nocne zrobiły dzieci prezesa. On im basował i szedł ręka w rękę w pochodzie listopadowym nie tak dawno.
Rozhuśtał gówniarzerię i ma za złe Niesiołowskiemu, że mu ten "sukces" przypisuje.
Mam naprawdę dość tej zasranej partyjki.
I oby ostatecznie przegrała a jeśli nawet wygrała, to sama rządzić nie będzie. Najwyżej na Podkarpaciu i dobrze im tak.

pacyfek

Słowo boże o wyborach - ksiądz Andrzej Sowa na gorąco o wyborach:
[link widoczny dla zalogowanych]

Skubiszewski (junior) wyjaśnia tajemnicę sukcesów PSL (trafianie do rolników rozumnych):
[link widoczny dla zalogowanych]

Inny świat

Głos w sprawie wyborów, fałszerstw itd. zabierają "prawnicy" z tytułem doktora nierzadko. Prezes zachowuje się jakby tytuł magistra i doktora praw
kupił na targu i nie rozumie sensu słów zdrajca, kłamca, oszust, choć one jak najbardziej znajdują się w kodeksie (karnym). Również mówienie o fałszerstwie wyborów zdumiewa brakiem logiki, co by nie dziwiło o prostaka wsłuchanego w brednie prezesa jak w kazanie proboszcza.
Doktor praw, który kradnie pieniądze z kasy sejmu z premedytacją, nie rozumiejąc istoty swojego czynu potwierdza moje wrażenie, że politycy wyobcowani są zarówno ze swej profesji jak i z życia codziennego kraju i narodu.
Jeśli ktoś, jak prezes, stojąc na tle autostrad pieprzy trzy po trzy, że się w kraju dróg nie buduje, to tylko dureń może na takiego ćmoka głosować.
Ergo - mamy w kraju ok. 30% jeśli nie durniów to politycznych ślepaków i to się zgadza od lat.
Najrozsądniej o wyjściu z impasu wyborczego na przyszłość mówił Jan Maria Rokita. Widać kilkuletnia izolacja od polityki dobrze mu zrobiła.

DAK

Bardzo dziękuję za tekst Skubiego - powinien się ukazać w gazetach i to na pierwszej stronie. Rzetelność, rozsądek i opisane na podstawie własnych obserwacji, analiz, a nie plotek. Dałam go do siebie na fb, bo dziś w pracy zdumiałam się jak wielu ludziom ta propaganda o fałszerstwie PSLu przypadła do gustu.
Czy o takich rzeczach nie powinni informować dziennikarze wiodących gazet i programów medialnych? Czy na rzetelność stać już tylko blogera Skubiego?

hajdi

Według tych cząstkowych wyników, które pokazują w TVN to PIS wygrał tylko w dwóch województwach - małopolskim i podkarpackim. Ciekawa jestem jak będzie wyglądać całość. A wynik PSL zdumiewający, to prawdziwy wygrany Confused

Daga

Nie ma co mówić! kaczka wygrał ale przegrał. Platforma przegrała Wink

ale wygrała!!!!!
Kaczorowi musi gul skakać

A najweselsze jest to, ze Piechociński wierszem mówił, poezję cytował, Sawicki od frajerów wyzwał i ludzie na wsi i tak im właśnie uwierzyli.

Kaczor po łąkach i sadach biegał i nic mu z tego nie wyszło Sad

DAK

ans

Przeglądałam porównanie wyników wyborów samorządowych z 2010 roku i obecnych. Głosów nieważnych jest trochę więcej w tym roku, ale nie jest to aż tak wielka różnica. W regionach wyniki były też podobne do tych z 2010 roku. PO wszędzie trochę straciło na korzyść PSL-u i gdzieniegdzie PIS-u, ale.. nie są to wielkie różnice. Najwięcej straciło SLD.
Jeszcze nie ma wyników z dwóch województw, ale w GW piszą, że jednak PO prowadzi i chyba w sumie to PO wygra te sejmiki !
Bardzo mnie ucieszyło, że na Śląsku wygrało jednak PO, a nie PIS Very Happy

Jeśli chodzi o PSL.. ja pamiętam, że jeszcze w poprzednich wyborach znałam ludzi, którzy nic wspólnego z wsią i PSL-em nie mieli, a na PSL głosowali. Teraz to mogą być ludzie, których zrazili jacyś miejscowi bonzowie z PO, na PIS głosować nie chcą, "lokalne komitety" też im czymś podpadły to wybierają PSL. Jest też możliwe, że jednak Hofman prezesowi zaszkodził. Ludzie ze wsi bogobojni, zaraziły ich te przekręty, więc zamiast PIS wybrali PSL (też pobożna partia). To podgryzanie medialne PSL-u nie miało szansy dotrzeć do wyborców na wsiach, na pewno od rana do nocy nie oglądają tvn24. Wink

Tak sobie jeszcze myślę.. podczas wyborów samorządowych , szczególnie w małych miejscowościach wyborcy mają szansę ocenić działanie dotychczasowych władz lokalnych. Jeśli tam członkowie PSL sprawdzają się w codziennym działaniu to zwiększa się poparcie dla tej partii. Przypominam także, że jak od razu mówiono frekwencja większa była na wsiach niż w dużych miastach. To także wpływa na wynik wyborów. Zakładano, że wzmacnia to PIS, ale .. coś czuję, że PIS-owi z gębami pełnymi frazesów podpadli ludziom ze wsi i małych miasteczek. Wink

Ta większa frekwencja na wsiach i w małych miasteczkach nie posłużyła także SLD. SLD wcale nie interesowało się elektoratem wiejskim. Kiedyś był Olejniczak.. Miller tylko swoje głupie gierki i bon moty prezentował .

Daga

Też mnie ucieszyła wygrana na Śląsku, to wiele dla mnie znaczyło.

Parę dni temu z żalem pisałam, ze sondażownie mówią o wygranej na Śląsku pisdolotów Sad

, a jednak górnicza brać i ich rodziny zaufali Platformie Very Happy

Super!!!

DAK

Bardzo logicznie piszesz ansiu. Do trudności w sformułowaniu narzędzia do sondażu wyników do sejmików dodam, że ludzie nie musieli przyznawać się do tego jak naprawdę głosowali. Od dłuższego czasu panuje stan obciachu przyznawanie się do głosowania na rządzących. Padają zarzuty, że za tzw. kotarę (dawno już takowych nie widziałam) ludzie wchodzili całymi rodzinami i że to nie gwarantowało tajności. A tu oczekuje się, że po wyjściu z lokalu wszyscy będą powszechnie spowiadać się z tego, na kogo oddali głos.
I jeszcze jedno - Wszyscy krytykują książeczki, że były niezrozumiałe dla wielu. A czy ktoś widział jak były sformułowane ankiety? Czy nie były bardziej niezrozumiałe dla ankietowanych niż same te książeczki. Wiele razy człowiek zetknął się z ankietami tak sformułowanymi, że nie wiadomo było o co tam chodzi. Jak jakąś babinę pytano potem i o wójta i o gminę, sejmik i powiat, to mogła kompletnie zgłupieć.

hajdi

I mnie bardzo ucieszyła wiadomość, że PIS jednak Śląska nie wziął Exclamation

hajdi

Trwa konferencja PKW i jedno muszę przyznać jej członkom, emerytowanym sędziom, potrafią mówić po polsku, wyraźnie , z dobrą dykcją i bez błędów. Sędziowie muszą umieć przemawiać, pewnie ich tego uczą, ale fakt ten dotarł do mnie z przeraźliwą jasnością teraz gdy ich słucham. Wyobrażam sobie bełkoczących polityków, trzeba byłoby pisać na pasku co mówią. Ja mam zawsze problem ze zrozumieniem dialogów tzn. usłyszeniem ich w polskich filmach, a tu mimo niedosłyszenia rozumiem wszystko doskonale.

Daga

Też słucham tej konferencji Very Happy

Inny świat

Po chwilowym załamaniu, że napisałam dwa dni wcześniej o klęsce PiS a potem chodziłam jak struta - ogłaszam, że mam się dobrze, czego życzę i panprezesowi.
Jednak dostał w kuper i w ilości mandatów w Sejmikach i w ilości województw; zresztą i tam gdzie wygrał - rządzić nie będzie. Jeno Podkarpacie - czego im szczerze gratuluję i życzę wszelkiej pomyślności. Im jest z PiSem dobrze. Takiego betonu konserwatywnego nie masz w Polszcze.
Awantury o wygraną, fałszerstwa itd. czas zacząć - już pan prezes rusza ...
A tak w ogóle - w wyborach samorządowych powinny działać Autonomiczne Wojewódzkie Komisje Wyborcze. Obwodowe Komisje Wyborcze składać się powinny z mieszkańców sąsiednich gmin. Jest wiele prostych sposobów na uniknięcie fałszerstw aby tylko nie przeszedł na radnego Antka szwagra kobity brat.
Może wybory samorządowe oderwałyby się wreszcie od sejmowego i partyjnego pępka. I nikogo by nie dziwiło, że na prowincji wygrywa PSL.

Z grubsza preferencje wyborcze mnie nie zdziwiły jak i nieważność głosów.
Jeszcze tylko parę wiosen abyśmy dojrzeli do takiej techniki głosowania
aby zrozumieć, co to jest karta i broszura czy zszywka raczej.
I to zrozumienie kiedyś nastąpi, jeśli znów nie wymyślą czegoś nowego, co uwsteczni w odbiorze nasze ospałe w dążeniu do wiedzy społecznej społeczeństwo czyli lud pracujący miast i wsi.
Ach! ta młodość i pamięć zachwaszczona ale by coś zgłębić - trzeba mieć kontekst.

DAK

Ja nie mogę - "wygrańcy" wygrali procentami, a i tak są "przegrańcami", bo mają mniej mandatów i w mniejszej liczbie województw niż PO.

A głupota pisdzielców jest jak z doktora Sztrosmajera - niech fruwają jak gołębice.

Ale najbardziej w piersi to niech się biją ścierwojady - to oni rozpętali tę histerię i książeczkową i informatyczną.

ans

Dzięki temu, że program do przesyłania wyników wyborów sprawił psikusa pan prezes Kaczyński prawie przez tydzień chodził w glorii "wielkiego wygranego", a w rzeczywistości przegrał te wybory z kretesem. Very Happy

Te procenciki po przecinku w skali kraju na nic nie wpływają. PO uzyskała 10 mandatów więcej niż PIS ! Śmieszyło mnie uparte domaganie się dziennikarzy o podanie procentów w skali kraju. Chcieli natychmiast porównać to z prognozą exit poll. Nie jest ta różnica tak duża jak wieszczono . Teraz komentatorzy zwrócili uwagę, że prognoza była prawie idealna na temat wyników PO i SLD. Natomiast o tyle o ile nie doszacowano PSL przeszacowano PIS. Ponoć identyczna prawidłowość występowała w poprzednich wyborach samorządowych ! Tak sobie pomyślałam, jeśli to się powtarza , to może jeśli ankieterzy pytają wyborców w małych wioskach część z ankietowanych woli powiedzieć, że na PIS głosowali aby do księdza dobrodzieja nie doszło jak głosują. Wink