www.spotkania.fora.pl

hreczka

.
O, czizus! Shocked

... parlamentarny zespół ds. zbadania katastrofy - na bazie wewnątrzpartyjnego zespołu... Rolling Eyes

w celu "dążenia do wyjaśnienia katastrofy"... Shocked

... to jest chore... Crying or Very sad

.

kszzzz

Na takich jak Macierewicz, to tylko Palikot. Nikt inny nie da mu rady Evil or Very Mad

I cóż ten zespół ustali?
1) Mgła została specjalnie rozpylona
2) Obsługa wieży była pijana
3) Oświetlenie lotniska było fatalne
4) Wieża podała nieprawdziwe informacje pilotom
5) Zezwolono na lądowanie
6) Dobijano tych, którzy przeżyli katastrofę
7) Uniemożliwiono prowadzenie śledztwa Polakom
8.) Rząd beztrosko oddał śledztwo Rosjanom
9) Zawartość czarnych skrzynek została zmataczona
10) Wszystkiemu winien jest premier
11) itede itepe...

Daga

Przed wyborami mówiłam, ze szkodzi Platformie, ale teraz wiem, ze nikt tak ich nie ostudzi, jak Palikot

Ewa z Tarnowa

A to wyniki sondażu w sprawie przyczyn katastrofy smoleńskiej zleconego przez Palikota Very Happy

Zauważcie 35% (25 + 10) badanych uważa, że to wina nacisków prezydenta i innych pasażerów, czyli Palikot ma rację mówiąc o krwi na rękach Exclamation

ans

To głupie jest robienie takich badań. Czy ludzie wypowiadający się w nich wiedzą co się zdarzyło ?
Ja oczywiście także wyrobiłam sobie jakieś zdanie ogólne opierające się na tych informacjach, które dotąd do mnie dotarły.
"Zamach" wydaje mi się nieprawdopodobny, bo nie wyobrażam sobie aby ktokolwiek mógł mieć interes w jego przeprowadzeniu.
Inne przyczyny są badane i spokojnie czekam na ich wyświetlenie.

kszzzz

Oczywiście, ze nie jesteśmy w stanie wyjaśnić przyczyny katastrofy, ale możemy spekulować na temat jej przyczyn. Spekulując mozna kierować się logiką albo uprzedzeniami. Mowa o odpowiedzialności (jakiejśtam) prezydenta wynika z logiki. Mowa o zamachu - z uprzedzeń. Jaka była prawdziwa przyczyna katastrofy dowiemy się, albo nie, bo jeżeli odpowiedzialność ponosi ktoś, kto był za plecami pilota albo obsługa wieży, to może ona być trudna do ustalenia i udowodnienia. Ale awarię, czy zamach można zapewne potwierdzić albo wykluczyć... Może być też jakaś inna przyczyna, zupełnie nie brana pod uwagę przez nas i przez Palikota.
Palikot wyraża tylko opinie tych, którzy kierują się logiką, a "siedzą" w temacie (to znaczy interesują się nim, a nie tylko wiedzą, ze była katastrofa). Sądzę, ze nie w tym nic niestosownego. Tylko forma - z tą "krwią na rękach" jest niedopuszczalna. Od polityka wymaga się dyplomacji.
Niedopuszczalne wg mnie było również mówienie o męczeńskiej i śmierci i poległych, bo to umniejsza rangę śmierci tych, którzy rzeczywiście taką śmierć ponieśli i z bohaterów zmienia ich w pechowców, czy nieudaczników.

Jan

Jan

PS. wracajac do sondazu opublikowane na blogu Palikota. Zrobiony na grupie reprezentatywnej 503 osob. Powtarzam 500 osob. Nauka jaka jest socjologia wyraznie mowi zemiarodajny sondaz pfrzeprowadza sie na grupie minimum 1000 osob.
Pamietac tez nalezy ze sondaz SMG po 1 turze zrobiony na 6tys. osob pomylil sie az o 7%.
Wiec nie zachwycalbym sie takim bele sondazykiem zleconym przez pana Palikota

Ewa z Tarnowa

Jutro mijają 3 miesiące od katastrofy, trzeba będzie przygotować się psychicznie na ten hałas medialny Shocked

Jestem ciekawa co wymyśli na ten dzień PiS ze swoim guru. Jutro też jest sobota, tak jak 10 kwietnia Sad

DAK

Nie przekopię się przez wszystkie zaległe wątki, ale, że temat Palikotowy przewija się przez wszystkie blogi to w tym jednym chcę się wypowiedzieć.

1. Palikot to nie jest wzór parlamentarzysty, ale jak to dobrze ujął jeden z komentatorów pana Szostkiewicza (Nick Monteskiusz) "Palikot to zawór, przez który wydostają się gazy z moralnych wzdęć biskupa Gowina, które powszechnie pojawiają się w obozie PiS. " - Platforma nie stoi na samych gowinowatych nogach i brak jakiejkolwiek reakcji na świętoszkowate zachowania tamtej odnogi spowodują tylko odpływ elektoratu odczuwającego alergię na wszystko co zaściankowe, świętoszkowate i obłudne.

2. Jeśli Platforma nie znajdzie innych skutecznych form przeciwstawiania się pisowatej ekspansji uprawiania polityki za pomocą plotki, histerii i oskarżeń bez uzasadnienia, to Palikot jak wentyl bezpieczeństwa jest im potrzebny jak woda i powietrze. Bo tylko tego PiSi (wbrew głoszonym opiniom) boją się i to dlatego tak bardzo domagają się właśnie pisi usunięcia Palikota z Platformy - gdyby im nie wadził, a działał na ich korzyść to palcem by w tym kierunku nie kiwnęli. Usunięcie lub nawet uciszenie Palikota to usunięcie przeszkody za którą pisia polityka plotki rozlewałaby się jak przy powodzi.

3. Pamiętajmy, że elektorat to nie tylko kulturalne paniusie lub wykształciuchy, gro elektoratu rozumie tylko proste przekazy, bardzo prostym językiem - "kto ma krew na rękach" , a kłamstwo powtórzone wiele razy zapada w świadomości jako prawda najprawdziwsza, szczególnie, że podsycana emocjami. I to, że to właśnie Tusk został w to oskarżony nie może być pozostawione bez odpowiedzi, bo zapadnie w pamięć jak prawda, której rząd się boi.

4. Nie tylko prości ludzie, ale wielu wykształciuchów, a nawet komentatorów nie popada w przesadny palikotokrytycyzm, choć trzeba przyznać, że oprócz opozycji (PiS i SLD), której to oczywiście jest na rękę w tych akcjach zawsze wiodła prym stacja TVN - oni pewnie jako że wielu jest z Krakowa mają tę przypadłość wypitą z mlekiem matki - Dulszczyzna to nie przypadłość z XIX wieku, a Dulski nie na Sopockie Molo chadzał, ale na Kopiec Kościuszki. [link widoczny dla zalogowanych]

A ja od siebie dodam, że mierzi mnie hipokryzja świętoszkowatych person, które wyznają zasadę, że co innego mówić tak cichcem pomiędzy sobą, ale nie wypada TAKICH RZECZY mówić publicznie. Czego NIE WYPADA? JAKICH RZECZY? Nie wypada robić rzeczy brzydkich. Nie tylko wypada, ale nawet trzeba publicznie wypowiadać zdania nurtujące nas, tym bardziej, że są one odpowiedzią na pomówienia, a pytanie o MORALNĄ odpowiedzialność zadał nie kto inny ale sam Jaro - to się napytał!

kszzzz

Dzięki, właśnie mi wypunktowałaś dlaczego tak bardzo chcę, by Palikot był w Platformie. Dokładnie właśnie z tych powodów!
Wracając do "krwi na rękach", którą ma rzekomo Tusk (nie wiem, kto pierwszy wypowiedział to zdanie, pisi twierdzą, ze to nie oni- mnie się wydaje, że to zdanie pochodzi z filmu Pospieszalskiego, w którym wypowiedzi były przecież ustawione) - to zdanie trafia do prostych, prymitywnych odbiorców, zdanie Palikota trafia do odbiorców tego samego typu. I jest równowaga. I z tego powodu mogę mu je wybaczyć.

A fakt, ze pisi żądają, by Tusk się pozbył Palikota jest dla mnie wystarczającym powodem, żeby oczekiwać od niego, aby się go nie czepiał. Very Happy

ans

A ja się upieram, że gdyby Palikot nie "przeginał" byłby skuteczniejszy.
Wprawdzie urodziłam się niedaleko od Krakowa, a moja mama nawet w samym Krakowie, ale.. nie zarzucam sobie wspominanej wyżej "dulszczyzny". Wink

Teorie na temat katastrofy narzucane przez kręgi zbliżone do pisowych irytują mnie z powodu ich nielogiczności. Putin nie jest kretynem aby miał "zasadzać się" na prezydenta małego kraju, który to prezydent miał bardzo małe poparcie i tylko do jesieni najpewniej sprawowałby swój urząd nikomu nie wadząc, a już najmniej Putinowi i Rosji.
Jeśli ktoś zyskał na katastrofie to był to brat prezydenta i partia PIS. Mimo to nie podejrzewam , że to te kręgi w tajemniczy sposób spowodowały katastrofę. Oni tylko wykorzystali do swoich celów nadarzającą się okazję i nadal chcą to robić. Jarkacz w swoim przemówieniu powyborczym nawet coś takiego powiedział co niezbyt ładnie zabrzmiało, że " dzięki mojemu bratu udało się stworzyć ruch poparcia.." (nie pamiętam czy dosłownie tak powiedział, ale sens był właśnie taki).

Daga

Nienawidzę obłudy i kłamstwa, dlatego zawsze byłam w opozycji, a to za komuny, a to do LPRu, Samoobrony i pisiurów.
Teraz oczywiście zosyał mi tylko pisiu i jeśli ono z furią domagają sie wywalenie Palikota, to ja będę przeciwna!!!!

Palikota nie wyrzucą, co najwyżej pozbawią go stanowiska wice przewodniczącego partii.
Niech on sobie siedzi w Platformie i od czasu do czasu prawdę powie!

ans

Jutro wspaniała okazja dla "Ruchu 10 kwietnia", mija 3 miesiące od katastrofy i w dodatku też jest sobota Urządzą więc happening :
[link widoczny dla zalogowanych]
Ja dzisiaj nawet widziałam "znaki na niebie " Shocked

Sfotografowałam, bo zaraz po katastrofie podobne fotografie widziałam na jakimś portalu (nie pamiętam gdzie wtedy było to fotografowane).
Dzisiaj takich "krzyży" widziałam na niebie aż 3.
A tu jeden z samolotów, który znaki wytwarzał:

kszzzz

Niewiele rzeczy bardziej mnie irytuje niż ględzenie w kółko o katastrofie. Dopóki nie zakończy się śledztwo, nie dowiemy się niczego nowego i nie poznamy przyczyn.
Jednego jestem pewna - jedną z przyczyn była ludzka niefrasobliwość i brak wyobraźni.

ans

Widziałam już dzisiaj w telewizji obchody "trzymiesięcznicy". Prezes Kaczyński żałobnie ubrany, z grupą żałobników ze swojej partii złożył wieniec pod .. pałacem prezydenckim.
Odprawiono modły, których transmisję telewizja oszczędziła widzom tvn24.
Nie wiem jak inne telewizje ?
Drewniany krzyż pod którym żałobnicy palą znicze i składają wieńce nie pasuje do tego miejsca.
Nikt nie zginął (jak dotąd) w miejscu gdzie stoi ten krzyż i "Ruch 10 kwietnia" organizuje swoje demonstracje.
3 miesiące temu byłam wstrząśnięta informacją o katastrofie.
Dzisiaj informacja o obchodach wzbudza moją niechęć, irytację, zażenowanie. Mimo stosownie żałobnych min ten cały tłumek pod pałacem wygląda śmiesznie. Kiedy ta farsa się skończy ?
Dlaczego prezes PIS nie pojechał do Smoleńska, albo przynajmniej do Krakowa aby tam wspominać brata ?
Czy przypadkiem ten wyraz żałoby nie dotyczy bardziej żalu po przegranych wyborach niż samej katastrofy ?
Już jest relacja z obchodów:
[link widoczny dla zalogowanych]

ans

Ciekawa wypowiedź na temat katastrofy:
10 lipca 2010
PONP czyli koniec wojny polsko - polskiej

Katastrofa smoleńska w rekordowym tempie została przekształcona przez polityków i kapłanów w nowy mit wolnej Polski. Nikt dotychczas jednoznacznie i bez obłudnej poprawności politycznej nie poddał w wątpliwość jakość kamienia węgielnego tego mitu. Odważył się jeden polityk – Janusz Palikot. Spotyka go w tej chwili kara ze strony kolegów i wrogów z własnej partii. Powstała ponadpartyjna grupa Oburzonych, z których część chce pewnie zrobić na tym małą polityczną karierkę, a część wyrównać rachunki z niewygodnym i wyrazistym politykiem. Nawet jeden lewicowy polityk, który dotychczas wyglądał na dosyć rozsądnego, po wypowiedzi Palikota miał cały zepsuty dzień, a gdy dojdzie do władzy pewnie po lewicowemu odda Kościołowi tak mu potrzebne kilkaset hektarów.

Żyliśmy w komunie i nikt nam nie zabronił myśleć zatem i dziś możemy zrobić użytek z mózgu. Stawiamy tylko kilka logicznie nasuwających się pytań. Po pierwsze: skoro wizyta Prezydenta w Katyniu była tak ważna, to dlaczego spóźnił się on na lotnisko warszawskie 25 minut ? A właśnie te 25 minut mogło ocalić życie 96 ludzi. Po drugie: część z otoczenia Prezydenta twierdzi w kuluarach, że przed wylotem Prezydent zorganizował przyjęcie dla przyjaciół. Przyjęcie to przeciągnęło się do wczesnych godzin rannych. Po trzecie: kilka minut przed lądowaniem prezydent rozmawiał z Bratem, z Bratem dla którego to przecież wykonał zadanie i został Prezydentem. Może Brat doradził mu, żeby lądować, mimo mgły i chyba nie najlepszej opinii o technice lotniskowej w mieście leżącym na rubieżach osłabłego imperium. Czy nie należałoby udostępnić cały zapis tej rozmowy opinii publicznej. Już teraz po wyborach, żeby nie twierdzono, że jest to chwyt wyborczy. Są to pytania, które miliony Polaków sobie stawiają, podejrzewamy, że także część tych popierających Brata. Jeżeli na te pytania odpowiedź byłaby twierdząca, to Prezydent rzeczywiście mógł przez swoją lekkomyślność a także sarmacką brawurę być współwinny tej katastrofy.

Śmierć Prezydenta i 95 innych osób to tragedia. Czy jednak tragedia czyni z jej ofiary bohatera narodowego. Zarzuca się Palikotowi, że źle mówi o zmarłych, bo o zmarłych się źle w Polsce nie mówi. Nic złego o Bierucie, Gomułce, o Piłsudskim, Moczarze, Gierku i innych szlachetnych zmarłych.

W rekordowym tempie Brat przekonał dostojnika kościelnego arcybiskupa Dziwisza, aby parę prezydencką pogrzebać na królewskim Wawelu. Arcybiskup Dziwisz, mimo wielkich zasług dla Jana Pawła II nie jest wzorem rozsądku. To on „zabezpieczył” papieża przed wiedzą o grzesznym życiu założyciela Legionów Chrystusa Degollado, który przez lata gwałcił własnego synka oraz miał setki stosunków z dziećmi. Sprawa Degollado jak na razie hamuje w Watykanie proces beatyfikacji naszego papieża.

W czasie kampanii prezydenckiej Jarosława Kaczyńskiego rozdawano obrazki prezydenckiej pary. Na smoleńskim micie zbudował powrót do wielkiej polityki - Brat. Nie słyszeliśmy jednak, żeby ktoś z 8 milionów ludzi, którzy głosowali na niego zadał dwa proste pytania: o czym rozmawiali bracia przed katastrofa oraz drugie, które samo się narzuca: dlaczego Brat nie wziął w obronę Bratowej, gdy wielebny ojciec Tadeusz nazwał ją "czarownicą".

Poza tym jak można czarownicę pochować na Wawelu ? Czy mamy dwa Kościoły katolickie w Polsce, w którym jedną i tę samą osobę jeden dostojnik nazywa czarownicą o drugi organizuje jej królewski pogrzeb ?

Bardzo wielu Polaków o tej tragedii przeplatającej się z ponurą polityczna farsą myśli i rozmawia. Przez elitę społeczeństwa, wybranych demokratycznie polityków jest ona w cyniczny sposób instrumentalizowana i cynicznie wykorzystywana do walki o władzę. Najbardziej cyniczna jest w tej chwili nowa siła na polskiej arenie politycznej: Partia Oburzonych Na Palikota (PONP). Ona wreszcie jednoznacznie zakończyła wojnę polsko-polską.

Kora i Kamil Sipowicz

Jan

Z inicjatywa pochowku na Wawelu wyszedl prezydent Krakowa Majchrowski i kardynal Dziwisz, ktorzy ten pomysl przedstawili rodzinie. Trzeba bardzo duzo zlej woli aby pisac takie teksty jak pani Kora, ktora nagle po latach sobie przypomniala ze byla "wykorzystywana" przez jakiegos ksiedza.
Czysta demagogia

kszzzz

Całość osądzi historia. My tego osądu zapewne nie doczekamy. Nie wykluczam wersji, ze kiedyś w przyszłości zacna para zostanie wraz z sarkofagiem cichaczem przeniesiona do innego kościoła, oczywiście nie Skałkę... Tak podpowiada mu moje doświadczenie związane z obalaniem monumentalnych pomników i rozwalaniem grobowców... Wystarczy, ze władza i hierarchowie w którymś następnym pokoleniu dojdą do wniosku, ze prezydent Lech Kaczyński nie był królem ani wybitnym Polakiem i że się mu nie należy, a pochówek był tylko grą polityczną.

Na Targu Drzewnym w Gdańsku stał gigantyczny Pomnik Zwycięstw Niemieckich- nie dość że zniknął bez śladu, to znikła też o nim pamięć. Na miejscu monumentu stoi zwykły pomnik Jana III Sobieskiego, "wypędzony" z Wałów Hetmańskich we Lwowie, gdzie go nie chciano... Przypuszczam, że gdy stawiano monument, sądzono, ze przetrwa wieki.

Jan

Co jeszcze niektorym sie marzy. Triumfalne rozwalanie sarkofagu przy aplauzie i brawach ? Moze jeszcze ciagniecie zwlok przez rynek krakowski ?
Czy niektorzy nie moga sie powstrzymac choc jeden dzien , schowac nienawisc i zyc dniem dzisiejszym ?
Az tak niektorzy nienawidza Kaczynskich ze gotowi sa opluc Marte Kaczynska, jego wnuczki, ziecia, przyjaciol i drwic ze zmarlej pary prezydenckiej. Tak nie zachowuja sie ludzie kulturalni.

Nie slyszalem zeby po stronie Radia Maryja ktos nawolywal bez przerwy aby przeniesc trumne Geremka czy Kuronia. Nikt ich nie opluwa po smierci, nie insynuuje. Nikomu z tzw moherow nie marzy sie aby wywalac ciala.
Warto sie nad tym zastanowic bo tak na tym forum gardzi sie moherami ktorych uwaza sie za nienawistnikow i prostakow. Evil or Very Mad

hreczka

kszzzz

Wiaczesławie, nawet jeśli masz lat kilkanaście lub dwadzieścia ( o więcej niż 25 - Cię nie posądzam), jeżeli tego doczekasz, to na swoją zgrzybiałą starość. I bardzo jest to możliwe, że Kaczyński z żoną będą musieli ustąpić (bo tak zechce historia) Komorowskiemu, Tuskowi lub jakiemuś młodszemu i lepszemu ich następcy. Ja z pewnością już tego nie doczekam Sad

, bo więcej mam lat niż 25...
Kaczyński wybitnym prezydentem nie był (pod względem obyczaju n.t. mówienia o zmarłych wolę pozbawione obłudy wzorce z innych krajów) i gorszy był nawet od Wałęsy jako prezydenta (bo Wałęsa jest bardzo wybitnym człowiekiem). Możliwe, że wyprzedza on tylko Jaruzela, bo ten nigdy nawet nie zasłużył na to by być prezydentem Wolnej Polski i niczego ważnego dla Polski i Polaków jako prezydent też nie nie zrobił (na szczęście!). Jeśli chodzi o nic nie zrobienie, to zapewne Kaczyński mógłby się zmierzyć jeszcze z Gabrielem Narutowiczem (który rzeczywiście poległ, choć nie męczeńską śmiercią Rolling Eyes

), ale trudno o nieróbstwo go winić, zbyt krótko był prezydentem... To prawda - Lech Kaczyński nierobem nie był, ale był szkodnikiem, wielkim szkodnikiem! Tak wielkim, jak zarażony dżumą szczur w zatłoczonym mieście!!!
Więc jeśli chodzi o Lecha Kaczyńskiego - bez najmniejszego oporu i bez zażenowania z mej strony jestem gotowa mu przyznać przydomek prezydent Lech II Szkodnik. Kto jest za???. Skoro spoczywa na Wawelu jak król, jak królom należy mu się przydomek!!! Twisted Evil

Dopiszę jeszcze coś, o czym zapomniałam napisać. Nie traktuj nas jak głupie stare baby i Kandahar. Wiemy kim jesteś, od napisania przez Ciebie pierwszego postu i radzę Ci nie wychodzić poza normy i zwyczaje tego forum, bo skończysz jak "prawy", a Pan_Jan" będzie Ci w tym towarzyszył. Tak jak jest teraz, jest OK - nie obrażasz nas, ale proszę nie obrażać nas też na innych forach!!!

DAK

Rano dziś zdębiałam - trzecia miesięcznica katastrofy smoleńskiej. Shocked

Czy potem będzie jeszcze czwarta, piąta ......... dziesiąta Question

Koszmar.
I nie wiem już farsa to, czy głupota i cynizm?
Potem Kluzik mówi, że gdyby się Lech nie kłócił, to lecieliby razem z Tuskiem i by nie zginął. Czy ta kobieta wie i rozumie co mówi????
Potem na placu garstka ludzi ustawia się na wzór samolotu - po co? Rolling Eyes

I na koniec dnia wchodzę na forum i czytam słowa o tym jak to nikt Kuronia i Geremka po śmierci nie szargał. I zastanawiam się - amnezja to, czy niewiedza, a może zaklinanie rzeczywistości????
Nie tylko Kuroń, Geremek ale nawet powstańcy z 44' musieli należeć tylko do prawych i sprawiedliwych [link widoczny dla zalogowanych] - Embarassed

Daga

DAKuniu:) ja nie zdębiałam, ja się wściekłam i odczułam obrzydzenie do uczestników miesięcznicy - błeeee!
Nieroby jedne, sanktuarium chca robić z państwowego budynku? Nie zginął tam przecież, ani tam nie leży, prawda?
Załatwił bratu Wawel to niech tam z wieńcami jadą, ja tak to rozumiem, a jak chcieli uczcić tu w W-wie miesięcznicę, to ma ten nadęty, obłudny jarkacz swoją parafię i tam uroczystość taka jak najbardziej!!!!
Sądzę, że krzyż z nabożną czcią zostanie przeniesiony w godne miejsce i następne miesiecznice będą już obchodzone z powagą (teraz garstka z obłudą inni z drwiną i pogardą )

Kluzik w rozmowie z Marcinkiewiczem, przed Babilonem, popisała sie ignorancją, a ponoć to dziennikarka????
Nie wie biedulstwo, jak i wszyscy w pisdu, ze jeśli premier zaprasza premiera, to NIE MOŻE!!!!! jechać i prezydent!!!!!!
Jeśli jedzie prezyden na zaproszenie prezydenta, to nie ma prawa jechac z premierem - to jest 'alfabet dyplomacji' - co my tu na tym forum wiemy doskonale, a Kluzik wie inaczej Sad

- prostaczka, albo lizuska

Nie wiem jak można nie pamiętać co działo się na pogrzebach Kuronia i Geremka ???

haniafly

[link widoczny dla zalogowanych]

Najpierw były insynuacje, że przeciwnicy cieszą się z katastrofy, potem spiskowe teorie, a co będzie dalej?

Daga

Będzie coraz gorzej, póki krzyż będzie pod "zakładem pracy"prezydenta Kaczyńskiego i póki się za te insynuacje wymiar sprawiedliwości nie weżmie.
Bo znakomita część ludzi, chyba ma dość takiego wpychania się "brudnymi buciorami w życie"

Te obchody ranią np. moje uczucia.

kszzzz

Mnie te miesięcznice tak bardzo nie dziwią, to polska cecha, a media (niestety) to podsycają.

Mnie irytuje co innego - że ta durna katastrofa (bo była to durna i nikomu do niczego nie potrzebna katastrofa) przysłania KATYŃ - jako symboliczne miejsce eksterminacji polskich oficerów i polskiej inteligencji przez NKWD. To byli ludzie wzięci do niewoli w trakcie działań wojennych. Bronili swojego terytorium, bo wówczas Kresy były częścią Polski i zostali w bestialski sposób zamordowani wbrew międzynarodowym konwencjom. Ci z oficerów (jak mój dziadek - lekarz, który był powołany do szpitala polowego w Wilnie), którzy zdążyli się ukryć, przebrać w cywilne ciuchy i wrócić do domu - i tak zostali jesienią 39r. aresztowani. Dziadek spędził w grodzieńskim więzieniu 2,5 roku. Wraz z innymi został rozstrzelany przez Rosjan, gdy do Grodna zbliżał się front niemiecki. Jego rodzinę na początku 1940 roku wywieziono w straszne warunki do Kazachstanu, w okolice Akmolińska.
Drugi mój dziadek - lwowski, też oficer, miał więcej szczęścia. Brał udział w kampanii wrześniowej i trafił do niewoli niemieckiej, resztę wojny spędził w oflagu i wrócił w 1945r.
Mam naprawdę mnóstwo powodów, by nienawidzić Rosjan, a niewiele, by mieć takie uczucia do Niemców. A mimo tego nie potrafię w tej katastrofie dostrzec jakiejkolwiek przesłanki, ze to był zamach (chyba, ze to bóg sprzymierzył się z szatanem Wink

) - ot splot niekorzystnych okoliczności połączonych z przerażającą ludzką głupotą!

Ale jestem wściekła z powodu zaciemniania tą idiotyczną katastrofą pamięci prawdziwego Katynia i do tego w czasie, w którym ta straszliwa zbrodnia ma szansę być rozliczona!!!

Prawdziwy Katyń, to nie jest zamierzchła historia. Rodziny ofiar wciąż żyją!!!

Daga

I w tym się z Tobą Kszzzzuniu:) zgadzam, przysłaniają KATYŃSKIE LUDOBÓJSTWO!!!

ans

Widziałam też komentarze ludzi, że już słuchać nie mogą o katastrofie ( szczególnie w wydaniu pisowych).
Ten cały "ruch 10 kwietnia" moim zdaniem wręcz ośmiesza wspomnienie katastrofy, która przecież niczym śmiesznym nie była.
Zauważyłam, że przed wyborami propagowanie spiskowych teorii było robione "w tle". W wypowiedział oficjalnych z PIS co najwyżej sugestie się pojawiały. Teraz i w oficjalnych wypowiedziach jest coraz więcej sugestii, przy okazji też manipulacji, bo wracają pytania, które już były wyjaśniane.
Dziennikarze zaczęli wreszcie o tym pisać. I bardzo dobrze !

Daga

Przeczytałam na Onecie - ".....Jadwiga Gosiewska podziękowała natomiast dyrektorowi Radia Maryja o. Tadeuszowi Rydzykowi za "prawdziwe wyjaśnianie przyczyn smoleńskiej tragedii"...."