www.spotkania.fora.pl

Inny świat

Słucham wiadomości o zmianie na stanowisku szefa Narodowego Centrum Sportu (a może Centrum Narodowego Sportu - obie nazwy głupie ale mniejsza o to) i uszom nie wierzę.
Bo jak tu wierzyć, że ww przyznano zgodnie z zawartą umową premię gigant, która skasuje, mimo, że: 1) uciekł z pola walki
przed zakończeniem prac na stadionie, 2) najgorsze ma już za sobą, umył ręce, wziął pieniądze i niech się inni martwią.
Nie mam pretensji do pana Kaplera, że zakosi (na razie) przeszło 300 tys. zł jako premię - stosownie do umowy jest to część za czas przepracowany. Nic z tego nie rozumiem. Skąd wiadomo, ile czasu zajęłoby dokończenie prac i tym samym obliczenie właściwej proporcji premii.
CO za cymbał podpisał taką umowę i czy nikt poza cymbałem nie wiedział co jest podpisane?
Do tego wiadomość o wypłacaniu przez Ratusz Warszawski premii motywującej urzędasów do roboty. Widzieliśmy dzieło wiceprezydent od reklamy miasta przy pomocy uciekającej pindulki - za przeproszeniem.
Premie wypłaca pani Hania kolegom i koleżankom partyjnym.
Budujemy w kraju drugą Grecję co jest stokroć gorsze od drugiego Budapesztu, który miał być tylko w Warszawie.
Widząc wypasionego szefa NCS przychodzi mi na myśl słoń i mrówka, którą ten słoń - no wiecie co zrobił z cierpliwością śliniąc główkę.
Ile mrówek pożyłoby "godnie" przez jakiś czas, że tak populistycznie się
wyrażę. To są nasze pieniądze i uważam, że przeszastane bezczelnie - nawet jeśli w imię honoru Polaków, żeby Polska była Polską a Euro 2012 się odbyło. Dodawszy do tego kiboli i 11 kopaczy piłki też nie za darmo - pytam: Mamo, ja wariat czy co????

hreczka

hajdi

kszzzz

Także uważam, ze najpiękniejszym stadionem jest stadion w Gdańsku; naprawdę bezstronnie tak uważam.. Gdyby stadion w Gdańsku posiadał taki wspaniały zasuwany dach jak Narodowy, z całą pewnością Narodowy przy nim by poległ. Ale wiadomo, gdzie są największe pieniądze i komu należą się bajery...
Tym niemniej gdański stadion jest naprawdę i obiektywnie piękny, choć w nieco dziwnej dzielnicy położony... Mam nadzieję, ze dzięki stadionowi owa dzielnica - Letnica dołączy do miejsc cywilizowanych... (oczywiście w Gdańsku) Rolling Eyes

A do tego na tym stadionie już od kilku miesięcy odbywają się mecze ligowe, a (jeszcze jedno) poza tym - już teraz, tzn od lata jest to już niewątpliwie stadion Lechii Gdańsk. I jest bezpieczny dla rozgrywek międzyklubowych Very Happy

[img]

Inny świat

Ładna sztuka! Najładniejszy i największy kawałek bursztynu.
I działa zgodnie ze swoim przeznaczeniem, co jest w dotychczasowej historii stadionów na EURO ewenementem. Brawo Wybrzeże.

hajdi

Cieszy oko Very Happy

Żadne druty nie sterczą w niebo.
Jest ciepły i po prostu piękny.

BB

Bardzo zasadne jest pytanie IŚ-KI - mamo, czy ja wariat czy co ?
Patrząc na to co się dzieje to najpoważniej w świecie trzeba się nad tym zastanowić. Tylko co z tego wyniknie - jeśli ja wariat to muszę się dać zamknąć w wariatkowie (może tam będzie normalnie !) , a jeśli nie ja ?
Do tego co słyszę o "skromnych" premiach za nie wykonane lub byle jak wykonane zlecone prace, dołożę jeszcze wynagrodzenia dla plejady osób zatrudnionych w tzw. "gabinetach politycznych" - nie pojmuję co ta nazwa ma w ogóle oznaczać - przy czym charakterystyczny jest tu młody wiek ale za to ogromne doświadczenie (tylko w czym ?).
No i ci młodzi, ale doświadczeni mają miesięcznie kilka tysięcy złotych.
Nie wiem czy mnie to bardziej dziwi czy wkurza !
Nie ma chyba sensu w tym miejscu chwalić się "wysokością" emerytury po 40 latach pracy - bardzo śmiesznie by to wyglądało.

Inny świat

Trochę mi rozjaśnił w głowie Marek Borowski w rozmowie z Janiną Paradowską informując, że kontrakty t.zw. menedżerskie zawiera się na wykonanie jakiegoś zadania lub zorganizowanie imprezy. I by nie przepłacać w razie zaniedbań w wykonaniu zlecenia, wypłaca się niemałą zresztą pensję (bo nie jest to praca stała czyli pewna więc poniekąd słusznie) a za zgodne z projektem, terminowe i porządne wykonanie zamówienia wypłaca się premię. No, zgoda. Stadion stoi, mecze rozegrane, próba generalna zrobiona, kibice do opanowania - płacimy. Tu jednak zebrało się kilka poważnych niedoróbek , bo zawalił projektant (nie ma podobno wystarczającej liczby stanowisk dla sprawozdawców, korytarze ewakuacyjne nie takie, policja nie może się ze sobą dogadać, ławki dla graczy rezerwowych za krótkie, murawa nie wiadomo jaka, bramki za niskie itd.) a pan Wielki Menedżer od stadionu wypiął się w ostatniej chwili z obroży i poszedł w ... za ochoczą zgodą pani minister.
Kto zatwierdził projekt i czy jakiś doświadczony organizator był konsultantem czy też konsultantem był , jak to w Polsce, Antka szwagra kobity brat. Panowie!!! Gracie w piłkę (graliście) i co? - nie było chwili czasu, żeby poświęcić go na rzetelne zapoznanie się z projektem? Ale tak szczerze, jeśli ministrem była specjalistka od szarlotki a potem kilku panów z innej niż sport zawodowy bajki to nie ma mocnych, musiało się spieprzyć, że zakończę twardym słowem.
I pytam raz jeszcze - za co ta kasa.
My jednak szabelkę zamieniliśmy na motykę i zamiast hajże na Soplicę, wybieramy się coraz to na słońce.
I do Gabonu po naukę organizacji turnieju piłkarskiego a nie na orzeszki, kurde balans.

multilatek

Mnie narzucają się dwie refleksje w tej sprawie.
Po pierwsze, świat sportu to świat wielkich pieniędzy. Pan Lato, zapytany ile zarabia przez dziennikarza, który dobrze wiedział ile, odpowiedział, że gołe pięćdziesiąt tysięcy. W ustach Pana Lato brzmiało to jak, tylko pięćdziesiąt. Jak można mieć pretensje o głupie pięćdziesiąt tysiaków, jeśli kopacze piłki zarabiają kilka razy tyle? Przecież to niepoważne. Selekcjonerzy naszej reprezentacji zarabiają krocie. W tej skali obiecanie komuś premii za zrobienie roboty zagrożonej opóźnieniem i partaniną w kwocie jak wyżej, to nic takiego. Wiadomo było, że zbudowanie tego stadionu jest na kilka sposobów zagrożone. Od wyprowadzenia handlarzy, po usuwające się podłoże. Wtedy premia nie budziła wątpliwości. W takim towarzystwie? W takiej sprawie? Platini przyjeżdżał, nosem kręcił. Pozwolą? Zabiorą? Toż to nasz honor cały w tym koszyku.
Refleksja druga to zbieg okoliczności. Organizatorzy liczyli na to, że stadion wywoła zachwyt narodu. Obiekt na miarę naszych możliwości. Sprawa się jednak rypła. Niedostatki budowy, nagłośnione do granic możliwości budzą uzasadnione wątpliwości. Za co w Polsce daje się wielkie nagrody i odprawy? Bo takie zawarto umowy. A kto zawierał umowy? Już ich nie ma. Ci co są nic nie mogą. A leki zdrożały. Lekarze i aptekarze szykanują naród za swoje krzywdy. Opozycja nie śpi, naród jest wściekły. Mistrzostwa przyniosą zyski? Szczersze wątpię. Te przepłacone autostrady, robione na łeb na szyję, byle zdążyć, będą wymagały drogich uzupełnień. Kiedy wyjadą szanowni goście, na stadiony przyjdą normalni bywalcy i zaczną je rozbierać, tak jak to robią, kiedy jest dużo telewizji a mało policji. Nie wiem z czego tu się cieszyć.

Daga

Mnie nie dziwia umowy menedżera, bo koordynował on i nadzorował nie tylko "Narodowy" ale i pozostałe stadiony na dotrzymanie terminów.
Takie umowy maja to do siebie, ze sa za godziwe pieniądze za ogromna pracę.
Jego praca nie kończyła sie o 22.00, on pracował 24/24 przez te m-ce, czy lata, kiedy te dzieła powstawały.
Nigdy nie umiemy sie cieszyc tym co mamy, tylko wiecznie z zazdroscia myslimy - : ale on zarobił????
On był pod presja nie tylko ministra sportu, rządu, Premiera i władz UEFA, FIFA i co tylko, ale i opini publicznej ( od której dzisiaj ma baty )
Między tymi krytykami musiał sie zgrabnie poruszać i mimo "walonych pod nogi kłód" koordynował, zamawiał, kontrolował i wiecznie odbierał więcej przygan i krytyki, niz podziekowań. Przychodził do domu i słuchał relacji o krytyce na swój temat.
Nie całe pieniądze pochodza z naszych podatków, bo pokazna ich cześć pochodzi z unijnych. Nieprawda jest, ze sa to najdroższe stadiony!!!!!
Kazdy kto pracuje czy pracował w budownictwie, przy wykonawstwie wie, że łeb trzeba miec na karku i w każdej chwili można łeb stracić, nie mówiac juz o tym, ze oczy trzeba miec naokoło głowy.
To jest praca dla ludzi twardych i odważnych.
Czy nie lepiej odwalic 8-godzinny dzień pracy, otrzepać rece i pojechać do domui cieszyc sie rodzinnym życiem???
LEPIEJ! Ale musza byc i tacy i tacy.
Nie zazdroszczę mu ani złotówki, wiem przez co przechodził , wiem w jakim kraju żyję ( wiecznych podejrzeń, zazdrości, protestów, braku szacunku do pracy, wiecznej tęsknocie za lawirowaniem i ogólnym leserstwie )
Mam pojęcie o tej pracy, będe zawsze innego zdania
Wiem!!!! że każda umowa jest obwarowana zabezpieczeniami dla bezpieczeństwa obu stron i nie spisywali tego ludzie innych zawodów, tylko fachowcy!
On nawet sam powiedział, że nie liczy na całość premii, bo to jest niemożliwe Very Happy

Nie poddam sie nigdy nagonce ani na Kaplera, ani na Muchę.

Czemu takiej krytyki nie było za Elki monotonki, jaka ona była sportmenką???? - przeciez ta kobieta zna sie na wszystkim Wink

A ten min. sportu co musiał iść siedziec????
Czemu wtedy nie smiano sie z kazdego słowa?????
Bo opozycja była kulturalniejsza!!!!! nie wzięła wzorców z Leppera!!!!
Nie żałowała, ze SBeckich metod nie przejęła dzisiejsz Policja!!!!

Te wszystkie śmiechy, krytyki, drwiny, ironie nakrecaja panprezesowe kregi, oraz tabloidalne stacje co podaja " cała prawdę, cała dobę" i inne media wzorujące się na zwierzęcym instynkcie - piranie poczuły krew
Komisja była żałosna!!!!!
Tam nie było pytań merytorycznych, tylko żeby zabłyszczeć w mediach, a nuż bede pokazany w telewizorni??? gratuluje wiedzy i zainteresowań większości uczestników.
Lubię uczciwość, odwagę i finezję!

Wyraziłam swoje ciut odmienne zdanie, ale broń Boże nikogo nim nie chce dotknać. Mówie raz i starczy Very Happy

Czekam, ąż sie Polacy opamietaja i będa dumni z osiagnieć , czyli Stadionów i infrastruktury
Na 16 państw biorących udział w mistrzostwach, 13 będzie u nas mieszkać, odpoczywac i trenować

[/b]

hajdi

Bardzo jestem zniesmaczona tymi niewybrednymi żartami z min.Muchy Sad

Dlaczego nie czepiali się tak Elki od Jakubiaków gdy była tą ministerką od sportu Shocked

Przecież minister nie musi znać się na wszystkim, ma od tego cały sztab fachowców. Do czego ma być Musze potrzebna wiedza ile jest grup ligowych polskiego hokeja Question

A Tomaszewskiego powinni postawić przed komisją etyki za wulgarne odzywki pod adresem pani minister.
Co do premii Kaplera to uważam, że niedobrze się stało z tym wstrzymaniem wypłaty. Kontrakt to jest kontrakt. Można go ewentualnie negocjować, ale to przed podpisaniem. kto teraz zgodzi się na jakiś kontrakt menedżerski mając taki przykład nietrzymania się umowy Question

kszzzz

Mucha oddała kontrakt do oceny prawników pod kątem dotrzymania umowy przez Kaplera. Na wypłatę na 2 tygodnie - zgodnie z prawem. Bo jeśli nie w pełni zrealizował umowę, może jednak nie należy mu się cała premia. Ocenią to prawnicy.
Ja bym nie rwała sobie włosów z głowy w rozpaczy nad jego menadżerskim losem.
A nagonka na Annę Muchę wyprowadza mnie z równowagi. Ona jest ministrem dopiero od kwartału. A sport i turystyka to nie tylko piłka nożna.

hajdi

Oczywiście, że ja też nie zamierzam rwać włosów z głowy.
Chodzi o wiarygodność i dobrze że głos zajmą prawnicy, przynajmniej nie będzie wszystko na Muchę, chyba jednak Joannę Smile

hreczka

kszzzz

Oczywiście, że Joannę, ciągle mylę jej imię z imieniem aktorki o tym samym nazwisku, równie ładnej Smile

Inny świat

Wpadła pani Joanna jak śliwka w kompot w ten resort, gdzie reguły gry, choć szczegółowo opisane są w szczególny sposób łamane. Weźmy np. doping, sędziowanie, astmę leczoną specyfikiem, który pozwala wygrywać biegi itd. itp.
Jak napisałam na wstępie, nie w mojej bajce jest wysokość premii, która ma się należeć panu Kaplerowi, tylko im bardziej wiem tym bardziej nie wiem za co, że polecę Kubusiem Puchatkiem.
Na rany Julek! Jeśli ciekłby rozsuwany, prototypowy dach nie dziwiłabym się. Gdyby akustyka była fatalna - trudno, ona wychodzi albo nie. Żaden projektant nie ma 100% pewności co wyjdzie. Np. w Filharmonii bydgoskiej wyszła pięknie z we wrocławskiej już nie. Poprawiano i poprawiano ale niewiele dało się zrobić.
Ale jeśli trzeba podnieść wysokość poprzeczki w bramce i poszerzyć linie boiskowe do 12 cm, to ja uszom nie wierzę, że takie rzeczy, które w ten mig zakwestionowałby VI ligowy piłkarz z klubu Siekiera-Motyka z Piły - zostały zaprojektowane, zatwierdzone i zrealizowane. Jestem z innego świata i jeśli podejmowałam się organizacji czegokolwiek, to w pierwszej kolejności słuchałam zdania fachowców, którzy zjedli na tym zęby a ja pilnowałam, żeby wszystko było zapięte na ostatni guzik. Na wszelki wypadek dwa zapasowe guziki (taka przenośnia) miałam w torebce razem z agrafką, scyzorykiem, proszkiem od bólu głowy i igłą z nitką.
Oczywiście, gdzie mi to Kaplera ale on jako dyrektor NCSu pewnie nie sam doglądał budowy tych stadionów tylko koordynował, rozmawiał, uzgadniał, negocjował, egzekwował, i co tylko taki menedżer mógł robić.
Jeśli, jak mówi, robił inne rzeczy za dwa razy większe pieniądze, to z wrażenia spadła mi czapka z głowy, bo wiek menedżera widać młody a doświadczenie niebywałe, skoro powierzono mu taką robotę, za którą było nie było odpowiada rząd Najjaśniejszej RP.
Jak to w Polsce, niemożliwe na ogół się udaje. W pamięci mam jeszcze organizację Olimpiady w Atenach. Za pięć dwunasta a raczej 11,59 skończyli co trzeba ale jak na razie Grecję przypomina mi wysokość i warunki wypłacania wynagrodzeń w Polsce.
Moje życzenia noworoczne dla pani Minister Sportu. "żeby było już po wszystkim" były jak najbardziej szczere, bo jak dotąd mój scenariusz wojny o wszystko ze wszystkimi, jaka ją czeka sprawdza się co do joty.
Trzymaj się, Aśka, pomimo admiracji ze strony Jana Tomaszewskiego. Fałszywej admiracji i chamskich odzywek. No cóż, poseł PiSu.

hajdi

Antoni Kopff nazwał Rafała Kaplera frajerem roku.
Poczytajcie, nawet razem z komentarzami Smile

[link widoczny dla zalogowanych]

BB

Jak słyszę tych wszystkich posłów "ze znakiem jakości" wrzeszczących, że za pieniądze podatników ......... itd. to naprawdę nóż mi się w kieszeni otwiera, bo przecież nie za inne tylko za NASZE pieniądze i to wcale nie małe, oni wyprawiają te wszystkie cuda, wygadują brednie jakich świat nie widział, zachowują się po chamsku, wstyd robią POLSKIEMU PARLAMENTOWI, za darmo jeżdżą i latają samolotami kiedy im się tylko zamarzy i za NASZE właśnie pieniądze są w dodatku nietykalni z racji immunitetu.
A robią coś w zamian ? Trudno mi wyliczyć te ich osiągnięcia.