www.spotkania.fora.pl

DAK · Wysłany: Sob 16:11, 27 Mar 2010 Temat postu: Kurskiemu to ostatnio wiatr w oczy

Bidny ten Kurski. Szczypa się z nim wykłóca, po sądach go ciągają za jego bon moty, a ten broniąc się podkopuje pod sobą dołki.
W procesie przeciwko niemu wytoczonym przez prezydenta Sopotu, powołał sobie Jacuś Kurski na świadka artystę, co zamiast zeznawać na jego korzyść pogrążał pisowskiego barona z wybrzeża:
[link widoczny dla zalogowanych]

Nie ma on szczęścia do artystów - Cuger-Kotki i bardy zamiast wzmacniać to dołują mu formację. Tylko patrzeć jak prezes się wkurzy i .......... no właśnie, Jaruś już niewiele może, już nie zrobi na niego zlecenia za pomocą CBA. Wink

BB · Wysłany: Sob 20:34, 27 Mar 2010 Temat postu:

Ja też siadam w kątku i łzy ronię nad tą bidulą - ona tak się poświęca, tak rzetelnie pracuje w kraju i na obczyźnie ( z powodu języków obcych!), tak kocha ludzi i prawdę o nich, takie genialne pomysły podsuwa szefowi, taki wiernopoddańczy sługa - i co z tego ? W tym państwie bezprawia wszyscy się na niego uwzięli i robią mu na paskudę.
Co jeszcze go czeka?
Gdyby funkcjonowały dyby i pręgierze - byłyby w sam razik dla niego

haniafly · Wysłany: Sob 23:57, 27 Mar 2010 Temat postu:

A na dodatek ciągle ktoś go szykanuje, wydaje na niego "zlecenia" - jak nie prostytutka w Brukseli to policja w Polsce... i tylko jego bidulka się czepiają i tylko jego wyczyny pokazywane są w mediach.

DAK · Wysłany: Nie 1:01, 28 Mar 2010 Temat postu:

Całkiem pokaźny szpitalik dla psychicznych można by nimi zapełnić.

Daga · Wysłany: Nie 1:13, 28 Mar 2010 Temat postu:

Choroba! wszystko uszło mojej uwadze i nic nie wiem Sad

Wiem tylko o CK - aktorce i o sporze ze Szczypińską i co dalej?

haniafly · Wysłany: Nie 9:29, 28 Mar 2010 Temat postu:

Inny świat · Wysłany: Nie 13:04, 28 Mar 2010 Temat postu:

To nieśliczna Cugier-Kotka - sztandar pracy I klasy tow. Jarosława Kaczyńskiego, która za 3 minuty na wizji sprzedała się jak pęczek marchwi, bo przedtem - a jakże - sprzedała się jako reklama Platformy. Potem ją niby to pobili, zaszczuli (ma się rozumieć bandyci z PO), a PiSiaki schowali ją pod dywan, bo to jedyna ochrona którą może jej dać Prezes, choć żądał ochrony BOR u. Pani była tak wystrzałowa jak torebka po cukrze. Spłynęła z pierwszą ale nie ostatnią klęską partii, którą tak zachwalała. Nawet trudno powiedzieć; cześć pamięci o jej występ(k)ach.

ans · Wysłany: Nie 14:24, 28 Mar 2010 Temat postu:

Dodać należy, że to Kurski pozyskał dla PIS i lansował Cugier-Kotkę.
SS pokazywała kiedyś nagranie sceny kiedy to Cugier-Kotka (wówczas pracownica SS) na wizji "podrywała" Kurskiego. Wink

acomitam · Wysłany: Nie 21:32, 28 Mar 2010 Temat postu:

Mam nadzieję, że Kurskiemu (Jackowi nie Jarosławowi) nadal bedzie wiatr w oczy. Z piaskiem.