www.spotkania.fora.pl

hajdi

Ja też mam obawy co z tego wyniknie Confused

ans

[link widoczny dla zalogowanych]

Moja osobista cierpliwość ma swoje granice do których prawie dotarłam Sad

Daga

Poczytajcie - Gowin o Premierze!!!!

[link widoczny dla zalogowanych]

Daga

Denerwuję się tą mnogością wystąpień Gowina. Jak gwiazda celebrycka, gowin tu, gowin tam, otworzę lodówkę, a tam będzie siedział Gowin?

Słuchałam dziś konferencji Premiera po posiedzeniu rządu i słusznie Premier powiedział, że Gowin nie złożył rezygnacji, ale został zdymisjonowany!!!!!
To jest zasadnicza różnica

Gdyby nie odpowiadał Gowinowi kierunek i światopogląd Premiera, jak to w tej chwili podkresla, to by złożył rezygnację!!!! prawda?????
A teraz występuje, jak urażona baletnica, której rąbek u spódnicy przeszkadza Very Happy

A kary za brak ustaw regulujących in vitro, czy inne społecznościowe sprawy to kto by płacił???? GOWIN???, ŻELEK??? i GODSON???

Daga

Wśród 500 najbardziej wpływowych ludzi w świecie są Polacy: D. Tusk i Radosław Sikorski

O tym fakcie wspomniał też jakiś dziennikarz na dzisiejszej konferencji, a Premier odniósł się do tego z humorem.
Towarzystwo w jakim występują jest przednie i kilku wymienię, mianowicie: A. Merkel, Papiez Franciszek, Barak Obama i żona Michelle i inni.
Reakcja Polaków? - znana, obśmiać i zazdrościć tak bardzo, że aż "opluć" zasługi Sad

, ale inni widzą inaczej!!!
Miało zapewne znaczenie, że D. Tusk został wybrany na drugą kadencję, jesteśmy krajem wiarygodnym, z nienajwiekszym bezrobociem.
Finanse trzymane w cuglach, rozwijamy sie nadspodziewanie dobrze. Premier potrafił wywalczyć dla Polski duże pieniądze na przyszłe lata z kasy UE. Mamy dobre stosunki z sąsiadami i innymi krajami w świecie.
A częścią tych pozytywów jest praca Radosława Sikorskiego i bardzo stabilna praca dyplomatyczna w świecie, co nas uwiarygadnia i bardzo dobrze!!!

Tu w Polsce co drugi politykier z opozycji obgryzie sobie pazury ze złości i w kółko mówi we wszystkich mediach, że D. Tusk jest jednym z dwóch partii które się kłócą, ale widać nie jest to prawda wg patrzących z zewnątrz na Polskę.
Co tu duzo mówić, ani Premier, ani Min. Sikorski, nie "strzelają jadem", są kulturalnymi ludzmi z którymi miło przebywać i jest o czym porozmawiać.
Very Happy

[link widoczny dla zalogowanych]

Very Happy

ans

Znalazłam w sieci taką pocztówkę na temat wczorajszej decyzji premiera:

.. mam takie samo odczucie Sad

hajdi

I ja też

Co do tej listy to słyszałam w naszej ulubionej histerii, że nie ma na tej liście Putina Shocked

To kto ja układał Question

Daga

Jest Putin i jest Obama

W szkiełku mówili, że nie ma Obamy Sad

Tą listę robiła jakas gazeta amerykańska chyba - nie doczytałam ( jest pod linkiem w moim wątku)

Daga

Polska musi oddać miliony UE. Tusk: nie będzie dymisji ministra Kalemby

Komisja Europejska poinformowała, że zażąda od Polski zwrotu 79,9 mln euro z funduszy na rozwój obszarów wiejskich. To konsekwencja niewystarczających kontroli wniosków o unijne wsparcie w ramach Wspólnej Polityki Rolnej. Polska odwoła się od decyzji. "To nie pierwszy kosztowny błąd naszych poprzedników, za który zapłaci polski podatnik. Kara za lata 2004-06" - napisał na Twitterze Donald Tusk.

"Wyjaśniam tylko, że sugestie dymisji min. Kalemby są nie na miejscu. Nie on popsuł, on będzie naprawiał" - dodał szef rządu.

Jak wyjaśnił rzecznik KE ds. rolnictwa Roger Waite, problem polega na tym, że polska administracja w niewystarczającym stopniu kontrolowała pomoc mającą zachęcać rolników, by produkowali na skalę rynkową.

- Podczas audytu zaobserwowaliśmy, że polskie władze nie sprawdziły otrzymanych od niskotowarowych rolników informacji, takich jak rozmiar gospodarstwa rolnego czy pogłowie żywca, a czasem nawet o to w ogóle nie pytały - zaznaczył rzecznik.

Dodał, że chodzi o pomoc udzielaną w latach 2007 do 2010 r., a kara nałożona na Polskę to 10 proc. wysokości tego rodzaju pomocy w tym okresie. Zaznaczył, że kary nie zapłacą polscy rolnicy, lecz polskie władze i że te 10 proc. będzie odjęte od kolejnej wypłaty funduszy rolnych dla Polski. Od tej kary Polska może się odwołać.

Polska odwoła się od decyzji wykonawczej Komisji do sądu Unii Europejskiej - zapowiedzieli przedstawiciele resortu rolnictwa. Dodali, że z działania PROW 2004–2006 "Wspieranie gospodarstw niskotowarowych" udzielane były dotacje dla gospodarstw rolnych o wielkości ekonomicznej od 2 do 4 tzw. ESU (European Size Unit - to Europejska Jednostka Wielkości; wyraża wielkość/siłę ekonomiczną gospodarstw rolnych, czyli ich dochodowość; 1 ESU to 1200 euro przez okres nie dłuższy niż 5 lat, corocznie w równowartości 1250 euro).

Resort zaznaczył, że warunkiem udzielania dotacji była realizacja biznesplanów, wykazujących przyszłą rentowność gospodarstwa rolnego, prowadzonego przez rolnika ubiegającego się o dotację. "Wyłączenie kwoty 79,9 mln euro spowodowane jest zatwierdzaniem - zdaniem Komisji Europejskiej - »mało ambitnych biznes planów«" - czytamy w komunikacie ministerstwa rolnictwa.

Jak powiedziały PAP źródła unijne, większość wsparcia, jakiego Polska udzielała niskotowarowym rolnikom, była skierowana do bardzo małych gospodarstw - od 2 do 4 hektarów - i że w 10 proc. przypadków gospodarstwa te nie inwestowały w zwiększenie produkcji, a aktywność niektórych z nich w tym zakresie "ograniczała się do jednodniowego szkolenia".

Według Komisji powodem cofnięcia funduszy są "braki podczas kontroli wstępnych wniosków oraz zatwierdzania programów operacyjnych dla gospodarstw niskotowarowych".

"Jeśli chodzi o Polskę, mamy do czynienia w szczególności z kwestią związaną z kontrolami. Niekoniecznie błędy popełnili rolnicy, ale administracja, która nie zweryfikowała prawidłowo, czy fakty przedstawiono właściwie. Dlatego rolnicy, którzy nie powinni otrzymać wsparcia, jednak je dostali" - powiedział podczas konferencji prasowej w Brukseli Waite.

W ramach procedury rozliczania wydatków KE ukarała w sumie 14 krajów członkowskich za uchybienia w wydatkowaniu środków na Wspólną Politykę Rolną albo nieadekwatne procedury kontrolne. W konsekwencji tej decyzji do budżetu UE powrócić ma w sumie ok. 230 mln euro. Największe kwoty ma zwrócić Grecja - łącznie 107,6 mln euro.

Państwa UE odpowiadają za zarządzanie większością płatności w ramach Wspólnej Polityki Rolnej, działając głównie za pośrednictwem swoich agencji płatniczych. Agencje te mają również obowiązek przeprowadzania kontroli, takich jak na przykład weryfikacja wniosków rolników o przyznanie płatności bezpośrednich.

Komisja Europejska przeprowadza ponad 100 audytów rocznie sprawdzając, czy państwa członkowskie w sposób odpowiedni prowadzą kontrole i usuwają nieprawidłowości.

Jednocześnie Komisja może wystąpić o zwrot dokonanych już płatności, jeśli audyt wykaże, że mechanizmy zarządzania i kontroli państwa członkowskiego nie gwarantują należytego wydatkowania unijnych środków.

Bardzo się cieszę z szybkiej odpowiedzi Premiera w jakim czasie te babole zostały wyprodukowane i kto tu jest winny, ale zwracać będzie ten rząd i MY!!!!!!!!
Głowe dam sobie obciąć i chyba jej nie strace, że chodzi o takie gospodarstwa które zostały zakupione ( może nawet same grunty ) przez spryciarzy z miasta.
W miescie kupę takich rolników mieszkało i mieszka a od Unii pieniądze brali????

Teraz Miller np ma czelność przy pomocy suflera peplać na cały głos. Kaczyński niech na ten temat konferencję zwoła, jak proponuje zwrócić pieniądze?????

[link widoczny dla zalogowanych]

Inny świat

Premier jak młodzik 56 letni w Tshircie na starcie biegu! Miło było popatrzeć ale już słuchać nie, bo premiera opadły ścierwojady i nuże ciągnąć go za język: co z karą, Gowinem i coś tam jeszcze. Nawet w święto nie odpuszczą.
A to są tylko słowa, słowa, słowa!!
Czytajcie Szekspira ścierwojady. On już na wszystkie wasze pytania odpowiedział.
Słowotok, z którego nic nie wynika coraz bardziej mnie oddala od polityki.
To tylko na początku było SŁOWO. I dobrze - od czegoś trzeba było zacząć. Ale teraz do roboty!

BB

Miałabym podpowiedź dla Premiera w kwestii tej "rolnej kary", ale opiszę sprawę tylko tutaj bo wiem, że dobijanie się do SAMEJ GÓRY jest skazane na niepowodzenie.
Otóż moja sąsiadka wywodzi się z dość dużej i bogatej wsi k/ Tarnowa i ma tam sporo rodziny rolniczej i nie tylko. Przed kilku laty - dość dawno, ale nie umiem sprecyzować - przywoziła stamtąd wiadomości o tym, jak to ludziska się wyśmiewają z tej Unii, która płaci im spore pieniądze, a oni się wcale nawet nie muszą wysilać, aby te wszystkie papierzyska wypełniać jak należy. Wystarczy, że są właścicielami hektarów, a czy tam co rośnie czy to same nieużytki to już nikogo nie wzrusza.
Byliśmy oburzeni, a ona się z tego śmiała - bo "jak są tacy głupi to niech płacą".
Nieco spoważniała, gdy jej powiedziałam, że kiedyś zapewne my wszyscy za tę chytrość jej krajanów zapłacimy, bo ktoś mądry się za to weźmie.
Jak się nadarzy okazja to jej przypomnę - i ciekawe czy i teraz jej będzie do śmiechu.

Inny świat

Bogusiu! Nie będzie jej łyso. A będzie się pewnie śmiać z tych, którzy się dali nabrać.
Moim największym rozczarowaniem jest to, że kiedy w końcu mamy państwo, któremu udało się przepędzić Dziadka Mroza i układ warszawski i obce wojska - nie umiemy z tego korzystać. Brak odpowiedzialności, życzliwości dla innych, hołdowanie oszukiwaniu fiskusa, MZK, konsumenta jedzącego fałszowane mielone mięso i parówki, plenieniu się naciągaczy na kredyty, telefony, kupno rzeczy niepotrzebnych itd.
Mamy nowego bożka we własnym domu i wszystko jest mu podporządkowane. Bożek MONEY nie zna litości, solidarności, zrozumienia.
I nie ma wstydu!

BB

A czy są jakieś szanse, abyśmy doczekali czegoś lepszego ?
Czy to jakaś klątwa wisi nad światem ?
HOMO HOMINI LUPUS EST będzie już do końca świata obowiązywało ?
Czuję się bardzo źle z taką świadomością !!!!!!!!

hajdi

Wszyscy przyzwoici ludzie czują się źle z tą świadomością. Tak mi się wydaje i chcę w to wierzyć Confused

Daga

To jest pogrążające w smutku: wszystkiego zazdroszczą żli ludzie.

U mnie w domu się mówiło ku przestrodze - "Wśród serdecznych przyjaciół psy zająca zjadły"
Mamy piękny WOLNY KRAJ, wiele narodów nam zazdrości. Dziś przeczytałam, że Polska jest w wielu zakątkach świata, jest brana jako przykład walki o wolność.
To jednak nie dociera do tych 'wilków' Wink

Przyznam sie, że wolę sie dziwić?
Np. dzisiaj Ziobro nie miał swojej plakietki, ale nikt z nich nie miał tez kotyliona Sad

BB

Dzisiaj Premier dość czytelnie wyjaśnił, iż miał rację przypisując poprzednikom zawirowania w funduszach dla rolnictwa - co kosztuje nas teraz ciężkie miliony kary. Mówił to zresztą nie patrząc w sufit, a powołując się na pisemne oświadczenie rzecznika Komisji Europejskiej, w którym jak wół stoi napisane, że błędy zostały popełnione na etapie sporządzania wniosków o dopłaty w latach 2004 do 2006, a wypłaty istotnie następowały do roku 1910, albowiem były to programy kilkuletnie.
Wyjaśnienia te Premier zakończył - swoim zwyczajem - obiecując przebaczenie tym wszystkim, którzy w mocnych słowach go atakowali.
Nie wiem czy dobrze zauważyłam, ale jakoś ścierwojady nie przejęły się tym tematem specjalnie i wolą całą uwagę poświęcać "niewiernemu mecenasowi" tudzież dziwnościom na lewicy, a także rosnącemu w siłę PiS-owi, który dziarskim krokiem zmierza do wyborów.
No i jeszcze - zegarki Nowaka !!!!!!!!!!!

hajdi

Widziałam i słyszałam. Dobrze, że premier miał rację, bo pożarli by go na surowo. A ścierwojady istotnie wcale się tym nie przejęły, nic tylko Rogalski i sufler. Już patrzeć na to nie można, wątpia się w człowieku przewracają Evil or Very Mad

Daga

Przyjemnie poczytać takie wieści BBetki:) o racji Premiera, co głowy nie zadziera, jeno wyjaśnia Very Happy

Ja ufam Premierowi i nie chciałam sie przedzierać z tą rewelacją, bo nie wszyscy mi wierzą Very Happy

ale to nic troszke na ludziach sie znam.
Jeśli powiedział , to wiedział!!!! Very Happy

A ścierwojady strzępią jęzory bo co mają robić, żeby kabze nabic????? Wink

Tylko to jest tak!
Rogalski mówił, że był na usługach panprezesa i opowiadał androny
A ścierwojady są na usługach swoich chlebodawcow i też opowiadają androny.
Pokuszę sie o takie porównanie, że miedzy Rogalskim, a "ścierwojadami róznicy wielkiej nie ma?????
Rogalski uciekł w zacisze kancelarii prawniczej, a Tadla np. uciekła w zacisze TVP1
Wink

Cały dzionek oglądam tenis i teraz dopiero będę słuchac powtórek, jako, że obraz mi zaginął bez wieści na moim telewizorze:wink:

(Nowy mam telewizor na gwarancji, wiec od jutra załatwiam naprawę gwarancyjną Very Happy

Tenis oglądałam u J., "Prawo Agaty" u P. a teraz już u siebie mogę tylko słuchać TVN24 Sad

Obrazu nie ma na wszystkich programach Sad

)

ans

"Mignęło mi" dzisiaj w tvn24 to wyjaśnienie, że wnioski kwestionowane przez komisję dotyczyły lat 2004- 2006, ale wypłacane były przez 5 lat, czyli do 2010. Mówił to komisarz UE. Przypomniałam sobie, że już w niedzielę ktoś z dziennikarzy tak to tłumaczył dodając , że zawinili urzędnicy od 2004-2010, bo nie było wystarczających kontroli wypłat kolejnych transzy. Nie widziałam, że premier miał dzisiaj jakąś konferencję i też o tym mówił.
Nawiasem mówiąc to te wszystkie wiadomości polityczne jakieś takie mdłe i każda zbyt długo maglowana. Szczególnie jeśli nudzi mnie już sufler Millera.

BB

To prawda, że sufler nudzi - wszak "co za dużo to ......." , ale jedno jest pewne - ten młodzian wstąpił na pierwszy stopień kariery politycznej i teraz to już tylko od pryncypała będzie zależało jak szybko się będzie wspinał.
Można się spodziewać, że pryncypał będzie się starał, bo skoro swoją wpadkę przekuł zgrabnie w victorię to nie ma innego wyjścia jak tylko suflerowi wynagrodzić jego starania podszeptowe.

A Premierowi podpowiadam - musi wydać polecenie wszystkim "swoim", którzy stają przed kamerami, aby - niezależnie od tematu i pytań -
opowiadali ( i nie dali sobie przerwać !) jak to z tą karą unijną naprawdę było. Na rzetelność ścierwojadów nie ma co liczyć, bo im to po prostu nie jest na rękę - oni lubują się w okładaniu Premiera i tyle.

ans

No, niestety.. Tak czy siak.. premier ośmiesza się tym pozwem Sad

[link widoczny dla zalogowanych]

Daga

Ja Uważam, że po kilku takich procesach "ścierwojady i pismaki" uważaliby na swoje słowa.
Co z tego, że teraz stary Urban śmiejąc sie szyderczo mówi - "to był żart" - ale w ten żart ludzie ciemnogrodu uwierzyli i wyrobili sobie niewłasciwe zdanie?
W dodatku nie było to 1 Kwietnia

Wczoraj przeczytałam na ONETcie, ze haker dostał sie na stronę Prezydenta Sopotu i zrobił tam niezła rozpierduchę.
Podał też wiadomość, że "Kasia Tusk kupiła Molo Sopockie, za gotówkę"
Trzeba było przeczytać komentarze pod artykułem Sad

Co ludzie wypisuja to głowa mała!!!!
A z tego wynikało, że czytający ta stronę UWIERZYLI!!!!!!!!!
To jest wszystko poj........

W tak głupich czasach, kiedy dyskutuje sie o 'zegarkach' i bierze udział w tej dyskusji partia której szef zapomniał poinformować o samolocie, 2 samochodach, udziałach w 2 Spółkach, to ja dziękuję!!!!!!
Niech PRAWO postawi do pionu takich żartownisiów, bo o tym Premierze i Jego CAŁEJ RODZINIE, łącznie z dziadkiem mówiło sie i mówi rzeczy niegodne rozgarnietego człowieka!!!!!!
Nie można wiecznie robić uników przed ciosami?????
Trzeba też wyprowadzic prosty cios w twarz!!!!!

NIE ZGADZAM SIĘ Z MIECUGOWEM - TEŻ ( mówił w szkle )

hajdi

Masz rację Dago ogólnie, ale za żart primamaaprilisowy pozywać do sądu to jednak jest obciach i mocno zaszkodzi ten proces premierowi Sad

Daga

Ciekawe!!!!!! to mogłoby dojść do tego, że ktoś obrażałby w czerwcu i powiedzieć - ach! to był żart primaaprilisowy!!!!
Króla Wszystkich Cyników na świecie J. Urbana doskonale znamy i wiemy, że nic bez celu nie robi ten "gebelsowski ....syn"!!!!!!!

To tak jest: MO pytała Rozenka w Kropce, czy 'pani z teatru wiadomego, mogła na wiadomą osobę ( nawiasem mówiąc Głowę Państwa wiadomego), że jest "ch", na co Rozenek odpowiedział, ze jeśli tak uważa owa pani, to ma prawo.
Ale jeśli pan Rozenek usłyszałby, że jego szef partyjny jest "ch", to by taki spokojny nie był?????

Powracając do tego procesu.
uszanuje każdą decyzję Premiera.
Dziwić sie nie będe, bo "tylko dziwy sie dziwią" Wink

ans

Nie zgadzam się z Tobą Dago, a zgadzam z Miecugowem (w tej sprawie). To wielka głupota wytaczać taki proces . Numer tygodnika NIE był primaaprilisowy z datą 1 kwietnia (nie ważne, że w kioskach ukazał się wcześniej , więcej głupot w nim było jak zwykle na 1 kwietnia). Jak zwykle w kolejnym numerze było wyjaśnione co było żartem (wymienione były wszystkie nieprawdziwe artykuły). Tak robi tygodnik NIE, jak i inne gazety, media..Mało tego, tygodnik NIE jest pismem satyrycznym, więc nawet nie z okazji tej szczególnej daty mógłby bezkarnie żartować ! (o tym mówił Miecugow wspominając jakieś kanadyjskie skandalizujące, satyryczne pismo). Mnie osobiście najbardziej razi to, że premier nie pozywa nikogo do sądu kiedy na plakatach,transparentach i w propisowych gazetach bardzo poważnie zarzucają mu, że jest mordercą, bo jest winny zamachu w Smoleńsku.. Te poważne oskarżenia spływają po nim jak po przysłowiowej kaczce, a idzie do sądu z powodu głupiego żartu ? Idzie do sądu wtedy kiedy już w tygodniku było wyjaśnione(zgodnie z regułami sztuki), że to był żart. To jest głupie ! Tym bardziej, że ten żart sugerował tylko tyle, że panowie (w tym premier) rozmawiali używając wulgaryzmów. Dlatego, że jacyś ludzie uwierzyli ? Zawsze jacyś ludzie wierzą w najgłupsze nawet dowcipy..
Nie jest ważne w jakim tygodniku był ten żart, że Urban.. Premier nie powinien siebie ośmieszać Nic mnie nie przekona, że manewr z skarżeniem do sądu tygodnika satyrycznego ma sens i jest korzystny dla premiera i jego partii. Jak coś jest głupie to jest niezależnie od sympatii dla ośmieszającego się premiera. Sad

Nawiasem mówiąc nie sądzę aby Urban spodziewał się takiej reakcji na ten żart jaka nastąpiła. Cel więc miał raczej malutki, a teraz korzysta z bezpłatnej reklamy. Nie sądzę aby na to liczył zanim żart się ukazał.
Tak sobie myślę na co mógł liczyć oprócz rozbawienia czytelników.. Może na to, że nabiorą się na to jacyś pisowi wrogowie Tuska , zacytują z wielkim oburzeniem, po czym okaże się , że to żart i oni będą ośmieszeni. Premier ośmieszył siebie na własne życzenie.

Daga

Zobaczymy! Sad

DAK

A ja nie zgadzam się z ansią, a po raz pierwszy zgadzam się red. Wróblem, który dziś rano wypowiedział się w ten sposób - żartem primaaprilisowym nie są opisywane fikcyjne rozmowy - to nie jest kiepski żart, to po prostu żartem nie jest w ogóle. Tolerowanie tego typu żartownisiów oraz takich co mówią że np. powtarzają tylko zasłyszaną plotkę jest po prostu tolerowaniem chamstwa i uprawiania polityki szkalowania pod przykrywką żartu lub plotki. Tak jak nie było też w zgodzie z etyką reklamowanie bezalkoholowego piwa z puszczaniem oka do widza, bo w tych godzinach alkoholu reklamować nie było wolno.
Nie wiem jaki będzie wyrok, ale ja stanowczo sprzeciwiam się takiemu uprawianiu żartu, bo to nie żart, tylko głupie i obrzydliwe cwaniactwo na partyjny użytek lub użytek poczytności pisma. Ale są jakieś granice.
Urban ma cięty język, używa pieprznych sformułowań bez pardonu, ale nie posuwał się do takiego prymitywizmu, bo to w sumie inteligentny i bystry facet. Ale tu życzę mu przegranej i wyłożenia trochę kasy za głupotę.

ans

Ja ten żart rozumiem może trochę pokrętnie, ale to była jakby taka "kopia" tych podsłuchów z afery hazardowej... Tygodnik NIE znam .. Nie wszystkie zamieszczane tam żarty mnie bawią, ale.. jestem przekonana, że celem tego nie było to co z tego wynikło. Ja wyczuwałam w wielu wcześniejszych felietonach Urbana nawet jakąś jego sympatię do premiera Tuska. Zaznaczam, że nie wiem czy to nie uległo zmianie, bo dosyć dawno tygodnika nie czytałam. Zazwyczaj czytam artykuły, które mi mąż poleca (dawno nic nie polecał).
Nie przekonałaś mnie Dakuniu, ani też redaktor Wróbel..
Reakcją premiera, czy rzecznika rządu mogłoby być nagłośnienie, że to nie są autentyczne rozmowy (już zaistniało), ale nie sprawa w sądzie !
Tym bardziej, że jak już pisałam Tygodnik "bez bicia" na swoich łamach wyjaśnił czytelnikom, że te rzekome podsłuchy były wymyślone.
Inne "żarty" na temat premiera publikowane w t.zw "mediach niezależnych" (od rozumu) są obrzydliwe , a premier na nie nie reaguje.. Są też publikowane ewidentne kłamstwa całkiem poważnie i nikt nie domaga się sprostowania.. To tak wygląda jakby premier bał się tych wszystkich szaleńców smoleńskich, PIS-u, Kaczyńskiego, a atakował akurat Urbana (licząc na poparcie PIS ?). To jest głupie i nikt mnie nie przekona, że jest inaczej..

BB

Według mnie ta WIELKA KUPA ŚMIECHU z Premiera bierze się stąd, że dzięki pobłażliwości władzy z tymże Premierem na czele , nasze kochane społeczeństwo w znaczącej swej części doszło do wniosku, że skoro władza tak pobłażliwa jest, to nie obowiązują już żadne normy przyzwoitości - o dobrym wychowaniu już nie mówiąc. A za tym idzie - komu tylko przyjdzie do głowy jakiś kretyński pomysł - a im obrzydliwszy tym lepszy - natychmiast musi go zrealizować, aby mu z durnej głowy nie wyleciał przypadkiem. A możliwości do jego zrealizowania cała gama, bo poza słowem pisanym, zdobycze techniki otwierają nieograniczone pole działania, z internetem na czele.
Czy może więc dziwić, że starzy i młodzi, którzy nie mogą realizować się w pracy, bo Tusk im pracy nie daje, a mając dużo wolnego czasu po odebraniu zasiłku dla bezrobotnych, zajmują się tym co lubią najbardziej czyli DOWALANIEM ZNIENAWIDZONEJ WŁADZY na wszystkie możliwe sposoby i przy pełnej jasności, że najmniejszy włosek im z głowy nie spadnie.
Że Jerzy Urban o własne włosy się bać nie musi to widzimy gołym okiem, a poza tym przez długie, długie lata zdążył się przyzwyczaić do absolutnej bezkarności , nawet wówczas, gdy stosuje chwyty poniżej pasa - czyli raczej zawsze.
Cóż mu szkodzi robić żart primaaprilisowy nie wtedy co by go zrobić należało. Zaszkodziło natomiast Premierowi, który mając pełne prawo czuć się takim niewybrednym, a wręcz chamskim żartem obrażony, nie ma żadnego prawa, aby dać temu wyraz. Czego by nie zrobił to i tak będzie źle. A gdyby potraktował tę durnotę jak śmierdzące powietrze i nic nie zrobił, też byłoby źle i ci sami co dzisiaj rechoczą ze śmiechu, że złożył skargę do sądu, opluwali by go zapewne, że jest tchórzem i boi się Urbana.
Szkoda, że Premier - pomimo wszystko - nie może stanąć przed kamerami wszystkich telewizji ( z Trwam włącznie!) i powiedzieć dosadnie gdzie ma wszystkich tych, którzy się go czepiają.
No, może z tą dosadnością to trochę przesadziłam !

Daga

Pełna zgoda z DAKunią Smile

i BBetką

to nie żarty, to chamstwo!!!!
Niech ze swojej żony żartuje, jak taki wesołek?