www.spotkania.fora.pl

kszzzz

Gwałtu rety, co się stało,
Moją trumnę rozerwało
I pastwią się nad szczątkami! 😨
Na co? Po co? Tylu drani? 😩

Sen przerwali, spokój burzą,
W piekle za to się uduszą
I usmażą, i upieką,
Będzie z nich wędzony bekon

O zapachu siarki, smoły,
I dowiedzą się matoły,
Że zmarłych do polityki
Nie miesza się, bo zewrą szyki!

Będą straszyć, wyć, zawodzić,
Będą niszczyć, psuć i szkodzić,
I nawiedzać, i rozrabiać, 😱
Aż niejeden puści pawia! 😤

A ty bracie mój bliźniaczy
Przestań w końcu już mataczyć,
Mama dobrze wie jak było,
Gdy tu trafisz, da ci w ryło,

Choć wciąż bardziej to przeczuwam,
Że przez wszystkie twe obsuwy
Nigdy się już nie spotkamy,
Nie zobaczysz więcej Mamy...

Kocioł rożen, piec gorący,
Ciemność, łańcuch, ukrop wrzący,
Takie twoje przeznaczenie,
Boś postradał swe sumienie!😡

Tkwisz w upiornym swoim szale,
Niszczysz wszystko, co wspaniałe,
Chcesz uciszyć swe sumienie?
Chcesz oszukać przeznaczenie?

Ja znam prawdę, ty znasz też,
Prawda to jest jakby wesz,
Można ukryć, lecz powraca
Dając potężnego kaca!

I dokucza, i przeszkadza,
Zakłamana źle doradza,
Doprowadza do podłości
I trwożnej małości...
👿

manko

Mnie ciekawi problem taki:
Jak poczuły się robaki,
które sześć lat pracowały
by zostawić szkielet biały?

Myślą teraz zaskoczone -
tomografią wystraszone -
Na co komu te kontrole?
Spełniliśmy naszą rolę!

W trumnie było przecież wszystko
świetne mikrośrodowisko
pokarm przedni, bez trotylu
stąd nas tam się wzięło tylu!

Zwłoki szybko pochowajcie
o nas przy tym pamiętajcie
nie skończone dzieło nasze...
Precz z trotylem! Więcej kaczek!

Very Happy

kszzzz

Zakłóceniem to natury,
Brać robaki na tortury
Za to, że ich przeznaczenie,
Pracowicie i sumiennie,
Robić wszystko, co należy,
By katolik, który wierzy
W proch, lecz nie ten od wybuchów,
Lecz z którego wedle słuchów
Powstał i się weń obróci,
By zmarchwystać i powrócić...
Ja się pragnę więc skremować,
Bo nie chcę ich torturować...
Znajdą sobie mnóstwo żarcia,
Na które nie będzie parcia!😜

hajdi

Ale makabreska Shocked

Daga

Ale fajna

kszzzz

Makabreska to nie ja!
Ja niewinna, PiS tak ma!
Nieustannie prowokuje,
Oszukuje oraz szczuje,
Że niestrawość ciągle mam!
I przeżywam multum traum!
By ratować się - więc muszę
Wentyl mieć, bo się uduszę,
Więc Halloween wolę mieć,
Zamiast z PiS-em koty drzeć!
Zwłaszcza, że zbyt kocham koty 😻,
By je skazać na sromoty 🙀!

Daga

Lubię takie makabreski
Uwielbiam kotki i pieski Smile

Wypisuję się z oglądania
Zrobię unik jak Obama Sad

Niech się sami z sobą bawią
I dobrze sarkofag ustawią
Żeby nie było za rok mowy
Że trzeba zamówić nowy Sad

kszzzz

Być może jak rękawiczki
Mają go zamiar wymieniać,
Bo przecież moda się zmienia,
A on (sarkofag) musi być śliczny!

I zawsze być na topie,
Więc choćby na rzęsach stawać,
Nie mogą się poddawać
Lecz tkwić w swoim okopie!

Aby na każdą rocznicę
Był jakby kameleonem
I zmieniał się z fasonem,
W marzeniach - na miesięcznicę...
😴