www.spotkania.fora.pl

kszzzz

Pewien zbereźnik z Adelajdowa
pod stołem ze wstydu się chował
gdy Zdzisi z Albiną,
cud cnoty dziewczyną,
po igraszkach bolała wciąż głowa.

kszzzz

Pewien Urban z NIE tygodnika
lubił baby, a z tego wynika,
że wielkim był sybarytą,
nie przepuszczał kobitom
i jak Dumbo miał uszy gdy fikał...

Inny świat

Z Radomia jedna Gabriela
Puszczała się co niedziela
Spotkał ją wikary
Zaciągnął do fary
I teraz jej nauk udziela

ans

Dominika z Zefirynem,
z małej wioski pod Lublinem
pili wino z Bogumiłą
w trójkąciku miło było,
lecz splamili obrus winem

e, głupie..

Inny świat

Ksiądz Dominik z pewnego Miłkowa
Dutki z tacy chętnie szporował*
Organiście żle płacił
Sam się tym nie wzbogacił
Organista do dziś chodzi goła

* po śląsku: oszczędzał

PS. W ostatnim wierszu nie ma sprzeczności rodzajowej. Tym organistą byłam ja.

O swojej chałturze piszę w wątku "O sobie"

Inny świat

Raz Seweryn z Tomaszem- dwa ćwiki
Zalecali się do ślicznej Ludwiki
Ona świetnie im gotowała
Dwa ćwiki nabrały ciała
I zrobiły się z nich dwa chomiki.

Honorata i Zenon to para
Co plan prac przed Wigilią rozwala
Zwłaszcza Zenek ożyrok*
Wydał na siebie wyrok
Bo go zawsze wątroba bolała.

*) nie wylewający za kołnierz - po śląsku
A Zenek był naszym przyjacielem i też nie wylewał, zwłaszcza w swoje imieniny.
Zenuś, pamiętamy o Tobie!

hajdi

Przepraszam, ale nie mogłam się powstrzymać. gdy zobaczyłam, że dzisiaj są imieniny Wiktorii, to tylko jedno snuło mi się po głowie - "Wiktorio, moja Wiktorio", czyli "Sen o Wiktorii" zespołu Dżem.
Zamiast więc moich wypocin wklejam tekst piosenki w kolorze nadziei Smile

Dzisiaj miałem piękny sen,
naprawdę piękny sen.
Wolności moja, śniłem, że
wziąłem z Tobą ślub.
Słońce nas błogosławiło
I Księżyc też tam był
Wszystkie gwiazdy nieba.
Wszystkie gwiazdy pod.

O Victorio, moja Victorio!
Dlaczego mam Cię tylko w snach?
Wolności moja, Ty Victorio!
Opanuj w końcu cały świat

Och, gdyby tak wszyscy ludzie
Mogli przeżyć taki jeden dzień.
Gdy wolność wszystkich ludzi zbudzi
I powie: "Idźcie tańczyć, to nie sen"

O Victorio, moja Victorio!

Inny świat

Adam z Ewą - para z Raju
Radzi byli w grudniu, w maju
Chodzić mogli goli, bosi
Tylko Pan Bóg bardzo prosi
Z drzewa jabłek jeść nie można
Będzie za to kara groźna.
Jabłko z drzewa
Zjadła Ewa
Pan Bóg rzekł im - baju, baju!

Inny świat

Z miasta Pyry dziś Zenobiusza
Co do rajskiej pary się wmusza
Na trzeciego. To pewnie on wąż
Co namawia do grzechu wciąż
A mnie wcale Zenobiusz nie wzrusza

(W wersji poza wigilijnej ostatni wers powinien brzmieć:
Adamowi co rusz żonę rusza)

No i znów zberezeństwa Do bani...

Inny świat

Hreczuniu kochana! Zanim przeczytałam uwagę o braku węża pędem napisałam kolejny wierszyk z jego udziałem. Bez węża ani rusz !! Laughing

starymysz

Ewcia, Adaś zaszaleli
Jabłuszko migiem z drzewa zdjęli
Listeczki swoje zdjęli też
(Tak twierdził pewien mały jeż)
Na listki Szef nie reagował
Ale jabłuszka nie darował.

Inny świat

Eugenia jednej Anastazji
Powiedziała : pojedźmy do Azji
Tam poznały Chińczyka
Niezłego skurczybyka
Wykorzystał je bez kurtuazji.

Pewien Szczepan z miasta Kalisza
Chciał pojechać do ciotki do Pisza
Zamiast do ciotki Prudencji
Trafił do Agencji
I niech nad tym zapadnie cisza

Raz cnotliwy Dionizy z Zamościa
Chciał udawać dzianego gościa
Ale miejscowe dziwy
portfel mu wyczyściły
Dziś go boli to w sercu i w kościach.

ans

Szczepan, którego znam
przymilał się do dam
Złościło go pytanie
co robisz Szcze panie
i odpowiadał sram !

Embarassed

przepraszam za niecenzuralne słówko, ale ten Szczepan właśnie takiego używał kiedy mówiono mu , że zadają mu pytanie, w którym jest już odpowiedź Wink

Inny świat

Pewien Maksym z miasta Kijowa
Lubił często jeździć do Lwowa
Tam swój interes niewielki
Rozwijał u ślicznej Anielki
A jak wracał - głęboko go chował.

Kto kiedyś z Elbląga znał Jana
Ten wie, że zaglądał do dzbana
Aż urwało się ucho
Teraz Janowi sucho
Biedak nie śpi od nocy do rana

ans

Godzisław sławę godzi
z miłością, którą słodzi
wieczory i poranki
u boku pięknej Janki
A cóż to Sławce szkodzi ?

hreczka

.
Znany wsiem, nawiedzony Antoni,
niczym oszalały, za zwidami goni;
hel, trotyl, czy sztuczna mgła,
ale nie brzoza! To był zamach!
Ten maniak winnych ma na dłoni!

_________________

_______

ans

Antoni w "Trwam" śle orędzie
świąteczne, wesołe będzie ?
Jakże ma być nam wesoło
kiedy straszna bieda w koło
Tusk wciąż siedzi na urzędzie
(a PIS coraz słabiej przędzie)

Trotyl przyniósł nam nadzieję
jeszcze Polska wypięknieje
Kiedy wreszcie zwyciężymy
i kraj nasz zbawimy
Gdy wolności wiatr powieje..
(znów Antoś szaleje)

Inny świat

Godzisław z miasteczka Wlenia
piać lubił nabożne pienia
a śpiewał dyszkantem
bo dostał palantem
w instrument, co głosik odmienia

Ja dziś krótko i tradycyjnie, bo szykuję się na Sylwestra.

ans

Tomasz, agent z CBA
wiele pań i panien zna
Z walizką pieniędzy
swój tors dumnie pręży
(na zdjęciu)
dziś posła na odmianę gra

starymysz

Tomek i Dominika
Mieli takiego bzika
wieczorkiem po kąpieli
(prysznic brali razem Very Happy

)
Do łóżka wskakiwali
I.......filmy oglądali

Inny świat

Raz Dawidek z Lubartowa
Dobrze się przed Rywką schował
Rywkago po kątach szuka
A on w kuchni jajem stuka
Co go rano na śniadanie ugotował

To nie jest wierszyk rasistowski tylko nic mi innego do głowy przyjść nie może. Crying or Very sad

Inny świat

Raz Seweryn z miasta Gdyni
Chciał się najeść zupy z dyni
Prosił żonę: zrób mi zupy
A ta na to: dam ci .upy
Zanim zupa się zadymi

Eugeniusz- frant z Chorzowa
mówił: znów mnie boli głowa
W aptece mu dali
tabletki z cjankali
I nowa wdowa gotowa.

Oświadczam uroczyście, że lubię dynię i farmaceutów

kszzzz

Pewien Sewer z miasta Sewr
na stałe był pełen nerw,
bo mu nic nie pasowało
i nic wzorców nie trzymało,
a więc wszystkio było wbrew.

Inny świat

Na początek pierwszy sylwestrowy limeryk: grzeczny i w związku z tym nijaki. Ale na koniec roku niech będzie (tymczasem):

Pewien Sylwester z Warszawy
Wypijał rankiem dwie kawy
Za zdrowie swoje
I za nocne boje
Przez to był mocno łysawy.

Jutrzejszy będzie pieprzny, z uwzględnieniem gwary i języków obcych a także szeroko pojętych stosunków towarzysko-zawodowych.

hajdi

Pewien Rainer z Sopotu
napytał sobie kłopotu.
Wyzionął więc ducha,
a pod postacią ducha
doskwiera mu nieznośna lekkość bytu!

ans

Sylwester co rok kończy z hukiem
od Melanii różany dostał bukiet
Wczesnym rankiem to było,
może to mu się śniło ?
coś dodała, nie było to głupie !

Czy ktoś o Hermesie pamięta,
gdy przemijają święta ?
Już "spędzanie Sylwestra" planują
Zapomniani Hermesi współczują,
ich nie spędzą i będą bliźnięta

Inny świat

Górnikowi z Radlina rzekł Sylwester
Kamracie! Jo dupcza twoja schwester
Melania!? A co mi tam ona
Jo dupcza twoja żona
O tym pisoł z naszy gruby newsletter*

Embarassed

* biuletyn z naszej kopalni

Szampańskiej zabawy i szczęśliwego nowego 2013!!! Hej

Muszę dodać, że kocham górników na równi z farmaceutami, dynią, innymi narodowościami o których wspomniałam w limerykach i że nigdy kopalniany biuletyn nie napisałby o cudzołóstwie swoich pracowników. Po prostu jeden drugiego ciulnąłby w pysk i może by poszli na piwo.

ans

Jeszcze o dzisiejszych solenizantach :
[link widoczny dla zalogowanych]

kszzzz

Zagłosowałam w sondzie - uplasowałam się w najpopularniejszej grupie "Był w porządku, ale mogłoby być lepiej" i liczę na rok 2013, że mnie uszczęśliwi Very Happy

Może w tym roku moje mieszkanie doprowadzę do stanu, który mnie zadowoli i uszczęśliwi?

ans

Ja to samo wybrałam Very Happy

Nic nie uszczęśliwi...ale nie szkodzi, będzie dobrze