www.spotkania.fora.pl

Inny świat

Nadchodzi czas kampanii wyborczej i to zwielokrotnionej.
Zaczęła wojna na plakaty. Ośmieszanie osób z plakatów przy pomocy fotoshopy nie jest oryginalne ale prymitywne. Chciałoby się powiedzieć jaki elektorat w swojej masie - takie będą obiecanki, plakaty, śpiewogry i konferencje prasowe.
Na szczęście jest jeszcze sport, programy kulinarne, oświatowe i przede wszystkim książki, w które można uciec od zgiełku wyborczego, który potrwa jeszcze cały rok.
Wszystkim szefom kampanii wyborczej, politykom zarzucającym wędkę na elektorat życzę jak najmizerniejszych efektów.
Niech o wyborze zdecyduje zdrowy rozsądek i predyspozycje wybieranych adekwatne do stanowiska, na które pretendują.
Nie jestem staruszką z Syrakuz, która modliła się o długie życie panującego tyrana, bo z doświadczenia wiedziała, że każdy następny jest gorszy od poprzednika.
Nie jestem - ale będę musiała zostać.
Prognozowani zwycięzcy wyborów jeżą mi włos na głowie i intensyfikują myśli o szczęśliwym i szybkim zakończeniu doczesnej wędrówki.
A jeśli jeszcze do tego dochodzą wieści o Kalifacie, który zastąpił Al Kaidę
- strach pomyśleć.
W tym świetle ewentualne rządy Kaczyńskiego wydaja się słodką sielanką.
Być może dojdzie do sytuacji, że przeprosimy się z Putinem dla obrony Europy, która wszak jest zislamowana całkiem nieźle a bliżej do jej ukorzenia niż daleką Amerykę.
Chyba , że Putin dla upokorzenia Europy i Ameryki zwiąże się z tym ruchem, by wspólnie upokorzyć oba kontynenty.
I jeszcze do tego Polska ma swoich fundamentalistów.
Gdyby jeszcze można było głosować skutecznie, czy jesteś za czy przeciw temu ostatniemu zagrożeniu - poszłabym do wyborów na kolanach.
Na razie idziemy wywalać burmistrzów pijaków i piratów drogowych oraz łapówkarzy i nepotów. O ile wyborcy nie są tacy sami.
Kraj jest piękny, bo społeczeństwu się chce ale państwo coraz bardziej się psuje, bo władzy się już nie chce tak bardzo.

BB

Oj IŚ-KO dobrze prawisz !
Czas zacząć się na serio bać !
Wiemy już dobrze czego po kim się spodziewać, a zatem wytężmy ostatnie siły by to COŚ co kampanią się zwie przetrzymać, aż w końcu przyjdzie czas na GŁOSOWANIE Z GŁOWĄ !!!!
Czy jednak tych sił nam starczy na następne kampanie ???

ans

Trochę się oderwałam ostatnio od polityki.. Byłam poza granicami. Tam oglądałam wiadomości BBC. Mówili prawie wyłącznie o Iraku, ani słowa o Ukrainie. Zupełnie inna perspektywa niż w naszym kraju Sad

Wczoraj po przyjeździe do kraju przekonałam się, że "białe ciężarówki" rosyjskie dopiero wjechały na Ukrainę. Ksiądz Lemański został ukarany.. Mignął mi Gowin, ale go nie słuchałam.
Dzisiaj robiłam zakupy i było mi bardzo przykro wysłuchiwać kpin z premiera Tuska i jego córki Kasi. Wczoraj gdzieś była informacja, że Kasia Tusk nieźle zarabia jako blogerka. To budzi bardzo nieprzyjemne , zawistne reakcje Sad

Najgłupiej, że ci durni ludzie tak to widzą jakby premier był właścicielem Polski i dosłownie wszystko od niego zależało. W dodatku czują się te durnie okradani ..oczywiście przez Tuska. "To wszystko z naszego".. tak mówią. Na kogo takie durnie będą głosować ?

Inny świat

I to jest własnie ta drzazga w d... wyborcy, który nie łapie się na populistyczne obiecanki, tak jak łapie się typ opisany przez Ansię. Szlag trafia, kiedy prominentna posłanka prezesa (BB ją zna) biadoli a raczej dziamie o chlebie i cukrze po 5 złotych
a ja kupiłam ostatnio cukier "Królewski" za 1,99. Ale pańcia nie występuje ostatnio i nie ma okazji powiedzieć "Przepraszam, pomyliłam się".
A zresztą czy to wina premiera, że cukier jest (był) taki drogi?. A skoro tak myślicie - to teraz podziękujcie premierowi, że cukier i owoce staniały. No!

Ostatnio ostrząc noże, zaostrzyłam sobie pewnie i język, bo zaczynam po imieniu nazywać głupka - głupkiem a chama - chamem.
Nie mając jasnych i rzeczowych kryteriów wyboru - wybierac będę tych, którzy potrafią odmieniać nazwy i nazwiska przez przypadki. Coraz z tym gorzej. Ostatnio sprawozdawca sportowy użył do sytuacji zablokowanego w peletonie kolarza określenia "mają jeńca", co pewnie miało oznaczać unieruchomienie kolarza z zagrażającej grupy, aby nie wyrwał się do przodu albo nie rozprowadzał swoich zawodników jak należy. Otóż w mianowniku nie ma już słowa "jeniec" tylko "jeńc" (no bo mówi się jeńca), którego początkowo nie zrozumiałam.
Kryterium poprawności językowej jest tyle samo warte co składane obietnice ale przynajmniej jest jasne i pozwoli wyeliminować tych, którzy
mówią "moja osoba, na dzień dzisiejszy, na chwilę obecną, i generalnie
cofają się do tyłu".
Nie wiem jak odróżnić prymityw przyrodzony od prymitywu partyjnego i na wszelki wypadek odrzucę i takie kandydatury.
Żeby jeszcze do CV kandydatów, prócz wykształcenia, drogi zawodowej i politycznej - dodawano "cham, lizus, wazeliniarz, pijak, awanturnik, kłamca, oszczerca, malwersant, niedouk" - mielibyśmy wybór może nie łatwiejszy ale bardziej świadomy.

hajdi

Kryterium językowe to dobry pomysł. Nie może być kompletnym chamem ktoś, kto poprawnie posługuje się ojczystym językiem. Iśka podała kilka przykładów. ileż to razy wściekałam się słuchając "wybrańców narodu". Chyba zacznę kolekcjonować te wyrażenia i gromadzić je w jakimś stosownym wątku, podobnie jak te oszczerstwa i kalumnie też tu przytaczane.

Inny świat

Ostatnie wydarzenia (wcale nie ukraińsko-rosyjskie) na świecie i wieloletnie
rozrastanie się islamu i jego wyznawców grożą rzeczywiście europejskiej kulturze i obyczajowości śródziemnomorskiej.
Nam nie mieści się w głowie, że można w obcym kraju żądać dla siebie przywilejów, jakie przysługują w ojczyźnie - im nie mieści się w głowie, że my nie chcemy tego akceptować. Oni u siebie najchętniej odmieńców wyrzynają bez mrugnięcia okiem.
Widać wyraźnie, że wzajemna tolerancja jest gwarancją spokojnego współżycia narodów, kultur i religii.
Ale to marzenia ściętej przez Kalifat głowy.
Nie przypadkiem wybory wygrywają konserwatyści, narodowcy rasiści.
Widmo islamizacji zaczyna docierać do społeczeństw - nie tylko do rządzących. Im więcej bestialskich incydentów np. ścinanie głów - tym bardziej odżywa zasada "oko za oko, ząb za ząb". To nie jest rewanżyzm ani eskalacja tylko zdrowa zasada proporcjonalnego zadośćuczynienia wyrządzonej krzywdzie. Ta zasada powinna wyczerpać i zakończyć konflikt. To miał na myśli Hammurabi tworząc kodeks parę tysięcy lat temu.
Piszę to po to aby unaocznić, że prezes jest groźny nie dlatego, że chce
wywrócić porządki panujące w Polsce i wprowadzić swoje.
Groźne jest to, że prezes chce się pobawić w rządzenie państwem wg własnego widzimisię i potem pozostawić bałagan do posprzątania komu innemu.
Opozycja jest po to, aby patrzeć na ręce władzy. Ale nie bezmyślnie i nienawistnie konfliktując przy tym społeczeństwo do niespotykanych dotąd rozmiarów. Odnoszę co raz częściej wrażenie, że żyję w dwóch państwach. Szkoda, że nie można głosować na dwie urny - na TAK i na NIE. Tylko kogo do nich wrzucać?.

hajdi

Nawiązując do tego rozrastania się islamizmu to wczoraj Eliza Michalik rozmawiała z politologiem Domańskim o poszanowaniu praw człowieka w stosunku do terrorystów mordujących bez mrugnięcia okiem tysiące ludzi, a potem domagających się praw należnym człowiekowi. Oto moralny dylemat. Eliza jest za tym, aby odebrać im te prawa (w kontekście tych odszkodowań) i skłaniam się do jej zdania.