Forum www.spotkania.fora.pl Strona Główna www.spotkania.fora.pl
zatrzymaj się na chwilę
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Teraz Wojsko

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.spotkania.fora.pl Strona Główna -> Polityka
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Inny świat




Dołączył: 28 Gru 2008
Posty: 2558
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1867 razy
Ostrzeżeń: 0/4

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 16:43, 15 Sie 2014    Temat postu: Teraz Wojsko

Jako nieodrodna córka przedwojennego oficera z 51 Pułku Piechoty Strzelców Kresowych im. Giuseppe Garibaldiego z Brzeżan (ostatnim dowódcą pułku
był płk. August Emil Fieldorf "Nil" - nasz sąsiad z domu oficerskiego), oglądałam oczywiście od A do Z defiladę naszego wojska i wysłuchałam starannie przemówień Prezydenta. Tak jednoznacznie i stanowczo jeszcze nie było.
Sceptyk może powiedzieć, że to komar pręży muskuły - z drugiej strony fachowcy mówią, że coś tam warta jest nasza armia nie tylko osobowo ale i sprzętowo. Chwała naszym władzom za to. Widząc taką defiladę poczułam się
jak obywatel, któremu w razie czego parasol otworzy nad głowa specjalista od obrony a nie pijany burmistrz czy wójt - degenerat.
Gdyby to wojsko mogło nas uchronić nie tylko od wroga ale i od tępych jak stara żyletka urzędników administracji i finansów, leniwych i niedouczonych lekarzy, oszustów, naciągaczy i zwykłych bandziorów -
byłoby jeśli nie bezpieczniej to spokojniej dla nerwów.
Odniosłam wrażenie, że po latach przaśności i bryndzy finansowej - wojsko może częściej zmienia gacie, lepiej się odżywia i ma więcej broni
nowoczesnej a nie tylko archaicznej pamiętającej czasy, kiedy ja chodziłam w niebieskiej sukieneczce i koronkowych majteczkach.
Wspomniałam sobie 3 braci Ojca, z których tylko jeden - wykształcony etnolog został póżniej dziekanem Wydziału Malarskiego w PWSSP w Poznaniu a pozostali dwaj - jak Ojciec - byli oficerami .
W losach naszej rodziny - jak w soczewce - skupiają się losy rodzin kresowych, które przez wywózkę na Syberię, ucieczkę do Persji z wojskiem Andersa, tułaczkę iracką i rodezyjską, wcielenie do Armii Andersa i do II Korpusu na Wschodzie a także do armii Berlinga i szlaku od Lenino do Berlina.
A po wojnie za szkolenie partyzantów z niesłusznego lasu (Ojciec), za 4 lata oflagu (stryj Platon) byli szykanowani i poniżani. Mnie też się dostało jako "córce sanacyjnego oficera" . Zamordowani w |Charkowie (stryj Włodek i wuj Józek) oficerowie nie zaznali szykan powojennego państwa.
Nawiasem powiedziawszy, ordynans wuja Józka - prawdziwy Szwejk - radził: Panie poruczniku - niech pan włoży mój mundur a ja pański i niech pan ucieka. Jak się na mnie poznają to najwyżej dostanę po pysku i mnie puszczą a pan ocali życie. Wuj mu na to odpowiedział, że nie pozwala mu na to honor oficera. - Panie poruczniku - do dupy z takim honorem. Komu pan chce go pokazać - bolszewikom?.
No i tak się skończyło. Tabliczką na cmentarzu charkowskim i w kaplicy katyńskiej w Katedrze Polowej Wojska Polskiego w Warszawie. Prawdziwie honorowo.
Niech żyje Wojsko Polskie. A minister Siemoniak po cichu i bez kamer poprawia jego wizerunek. Szacun!

Nawiasem mówiąc używało się w PRLu zbitki LUDOWE WOJSKO POLSKIE.
Ale na bramach koszar widniał zawsze napis WOJSKO POLSKIE. Innego nie widziałam.
Kod:


Post został pochwalony 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Daga




Dołączył: 13 Lut 2009
Posty: 23755
Przeczytał: 5 tematów

Pomógł: 4081 razy
Ostrzeżeń: 0/4

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 21:40, 15 Sie 2014    Temat postu:

Oglądałam od dechy do dechy i duma mało mi mojej "klatki pierwsiowej" nie rozwaliła.
Jeśli kto by myślał, że to nasze śliczne i mądre wojsko miałoby nas obronić np. przed rosyjskim agresorem, to jest w błędnym błedzie Wink
My mamy w Unii uzupełniać swoje siły tak, żeby na wodzie w powietrzu i na ziemi, być potęgą i dać odpór
Ale to jest tak, jak z tym powiedzeniem, ze "strzeżonego Pan Bóg strzeże" i na dobrze uzbrojonego nikt nie napadnie
Prezydent nasz kochany powiedział: "chcesz pokoju?, to szykuj się do wojny!"

Pamietamy onucowe wojsko, co lało "koty", piło i się biło, a jak wyszło z koszar to mózgotrzepa walnęło i spało gdzie bądź

Dzisiaj mamy wojsko mądre, skomputeryzowane w sprzęcie nowej generacji i tak Polski rządzie trzymajcie!!!!!
Chyba prócz prostaków, nikt nie powie, ze szkoda pieniędzy, czy cóś Wink


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Inny świat




Dołączył: 28 Gru 2008
Posty: 2558
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1867 razy
Ostrzeżeń: 0/4

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 23:11, 15 Sie 2014    Temat postu:

Wojsko trzeba mieć i tyle! Z wielu względów: obronnych, ratunkowych a także społecznych - niech młodzi chłopcy czy mężczyźni spożytkują ku chwale ojczyzny swoją energię. A nie tylko w historycznych grupach rekonstrukcyjnych jak np. Rzeź Wołyńska, bitwy w ciasnej zabudowie Powstania Warszawskiego. Brakuje jeszcze rekonstrukcji Rzezi Woli przez Reinefartha i Rzezi Pragi przez Suworowa. Zostało Borodino z X. Józefem Poniatowskim i Monte Cassino z II Korpusem. Bawta się chłopcy dalej.
A może by tak zrekonstruować życie na wsi w dawnych czasach. Świetny program oglądałam zeszłej zimy na Polsat Viasat History. Rekonstruowano naprawdę życie wieśniaków w czasie II wojny i konieczność wykorzystania każdej piędzi nieużytków dla zasiewów i hodowli zwierząt, bo wyspiarska Anglia mogła umrzeć z głodu bez dostaw z kolonii. Uczono się zbierać dziką różę jako źródło wit. C, hodować wieprzki, szyć sukienki z worków po mące (jedna kieszeń i limitowana ilość guzików). Nawiasem mówiąc małżonkowie, którzy złożyli rządowi przysięgę lojalności i milczenia o swojej roli w małej dywersji - dopiero na łożu śmierci po 60 latach od zakończenia wojny - wyjawiali sekret.
Bijcie chłopcy cepem, orzcie sochą, jedzcie gotowaną fasolę i ziemniaki w mundurkach, pijcie zimną wodę ze studni i pierzcie gacie w korycie. O chodzeniu za stodołę nie wspomnę.
Przypomniało mi się też, że w czasie wojny panie na ogół żony oficerów nosiły czarne, skórzane oficerki, głównie w zimie ale i do sukien na wiosnę też widziałam.
Moja Mama i córka ciotki Moniki (której wyrywałam kwiatki) zostały zawiezione przez wujka Michała do Rzeszowa i u Baty miały stalowane takież buty. Po wojnie też takie buty były jakiś czas modne, choć potem wyparły je kapce - białe filcowe buty do kolan zapinane z boku na sprzączki, wzmacniane na pięcie i nosku skórą - przeważnie brązową. Żałowałam, że Mama chodzi w porządnych skórzanych oficerkach i prosiłam, żeby sobie kupiła kapce.
Noszenie oficerek wydaje mi się teraz demonstracją - nasi panowie nie mogą nosić takich butów więc mu je będziemy - Matki, Żony, Siostry i Kochanki. Nawiasem powiedziawszy - szewc widząc zgrabną nóżkę Mamy i jej urodę - zrobił buty na podwyższonej w środku pięcie, dzięki czemu noga wyglądała zgrabniej i buty zdejmowało się bez specjalnego "pieska".
Córka Ciotki była, jak to mówią na Śląsku, szpetna jak kopalniany przodek po odstrzale i miała buty zrobione na kopycie - jak leci. Ciotka nie mogła się nadziwić: - widzisz Hela, jak ty ładnie wyglądasz w tych butach a Zosia ma taką dużą nogę i jest dużo niższa. Ba!
Uważam te oficerki za symbol odpowiedni do popowstaniowych 1863 czarnych sukien i krzyży z drzew Olszynki Grochowskiej. Kto wie czy tak nie było, bo skąd taka moda? A błyszczały się te buty jak naszym oficerom na dzisiejszej defiladzie. Czysta szklanka.
Pieniędzy na wojsko nie szkoda: Wszak pan Prezydent powiedział: si vis pacem, para bellum.
Od siebie dodam: si vis amari, ama - chcesz być kochanym - kochaj.
Ale to nie apel do naszych polityków.
Mogę to zastosować do naszego Borysa. On na pewno się odwdzięczy merdaniem ogonem i spojrzeniem do głębi duszy, w którym tkwi prośba - no daj mi wreszcie tego żółtego sera, co go masz w lodówce.

Im dalej od wydarzeń, które były impulsem do ustanowienia 15 sierpnia Dniem Wojska Polskiego - tym więcej wokół tego zainteresowania i nowych faktów.
A to z kolei - jak z Powstaniem Warszawskim - spowodowane jest wieloletnim milczeniem nad tematem. W moich szkołach nie mówiło się o wojnie 20 roku ani o Powstaniu Warszawskim - tylko w 1947 roku ostatni raz. Zamknięty wentyl w dobrze napompowanej dętce wspomnieniowej
musiał wypuścić powietrze ze zwielokrotnioną siłą.
Ech, wojenko - cóżeś ty za pani
Ech, polityko - cóżeś ty za dz...a (jak mawiał mój Dziadek - poseł).

Zamiast płacić odszkodowania terrorystom - dajmy te pieniądze na wojsko. Nasze wojsko.


Post został pochwalony 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
ans
Administrator



Dołączył: 08 Gru 2008
Posty: 18663
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5109 razy
Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Gliwice
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 23:54, 15 Sie 2014    Temat postu:

Ja nie pamiętam mody na oficerki u pań, ani o takiej modzie nigdy nie słyszałam. Mój mąż wspomina, że w oficerkach przyjechał z wojny jego starszy brat. Mąż był malutkim chłopcem, ale te oficerki pamięta, bo długo były przez jego brata noszone. Jego brat został pojmany w łapance we Lwowie jako 14-letni chłopiec. Rodzice myśleli, że już go nigdy nie zobaczą.
Znalazł się dopiero po wojnie. Wcześniej uciekł z niewoli przepływając Adriatyk . Płynęli przez przesmyk, ale większość uciekających utonęła. On dopłynął , był partyzantem na Bałkanach. Odnalazł rodziców i całkiem nowego brata już po wojnie. Wrócił z piersią pełną orderów i w oficerkach.
Obecnie chłopcy w jego ówczesnym wieku są jeszcze rozpieszczonymi dziećmi.. I tak być powinno. Wojna jest koszmarnie bezsensowna, ale niestety ciągle te wojny są Sad
Mała uwaga. Mnie w szkole PRL-owskiej uczono dużo o powstaniu warszawskim. Nawet piosenki powstańcze śpiewaliśmy. O wojnie z 1920 roku to rzeczywiście wspominano najwyżej półgębkiem. Odnotować, że była odnotowywano, ale słabiutko i mało logicznie omawiano.
Powstanie było natomiast przedstawiane bardzo szczegółowo. Nawet o tym, że przed Wisłą stała armia czerwona mówiono ( to bez komentarzy).


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Daga




Dołączył: 13 Lut 2009
Posty: 23755
Przeczytał: 5 tematów

Pomógł: 4081 razy
Ostrzeżeń: 0/4

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 1:18, 16 Sie 2014    Temat postu:

W uzupełnieniu swego wpisu zapodaję link z fotkami naszego nowoczesnego wojska:


[link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
BB




Dołączył: 15 Lip 2009
Posty: 3597
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 660 razy
Ostrzeżeń: 0/4

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 8:55, 16 Sie 2014    Temat postu:

W moim rodzinnym domu nauczono mnie szacunku dla munduru. Niestety Ojciec - przedwojenny kapitan Wojska Polskiego nie zdążył mi opowiedzieć o sobie i walkach w jakich uczestniczył, gdyż miałam 2 lata jak Go straciłam w obozie oświęcimskim.
Mam żal do LOSU !!!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
starymysz




Dołączył: 17 Lis 2012
Posty: 295
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 178 razy
Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: gdzieś w Polsce
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 13:56, 16 Sie 2014    Temat postu:

Moja matka miała oficerki. Trochę w nich chodziłem ale stopy urosły i sie skończyło Smile

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Inny świat




Dołączył: 28 Gru 2008
Posty: 2558
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1867 razy
Ostrzeżeń: 0/4

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 16:03, 17 Sie 2014    Temat postu:

Ja też nie dorosłam do oficerek mojej Mamy, bo je ukradli złodzieje "opiekunowie" Babci wracającej z tułaczki z Północnej Rodezji. Na dworcu w Czechowiczach Dziedzicach spotkała "życzliwych" Polaków, którzy pomogli znaleźć pociąg do Wrocławia a potem do Jeleniej Góry i dała im oczywiście adres naszego domu w Sosnówce. Zjawili się, a jakże, a na drugi dzień razem z nimi zniknęło świeżo kupione radio, futra Mamy, koce, kołdry i te oficerki. Na szczęście wszystko udało się odzyskać z wyjątkiem tych oficerek.
Ja pamiętam sporo pan chodzących w takich butach. Potem były kapce a za jakiś czas boty i kozaczki.
Coraz bardziej utwierdzam się w przekonaniu, że damskie oficerki to była swoista demonstracja. Zwłaszcza, że takie buty i prochowiec to był mundur konspiracji. Prochowiec Mama też miała ale łącznie z oficerkami takiego płaszcza się nie nosiło bo był na zimę za cienki.
Może jacyś specjaliści od mody coś by na ten temat wiedzieli ale czy komu akurat chciało się badać w powojennych, niesprzyjających czasach takie obyczaje.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
BB




Dołączył: 15 Lip 2009
Posty: 3597
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 660 razy
Ostrzeżeń: 0/4

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 13:26, 18 Sie 2014    Temat postu:

I jeszcze o oficerkach bo ważne one przecież były.
Moja kilkanaście lat starsza ode mnie siostra miała takie śliczne oficerki, których Jej okropnie zazdrościłam. Pamiętam też wysiłki kilku osób, aby te oficerki ściągnąć - to było podobne do wyciągania rzepy u Brzechwy.
O związkach oficerek z ruchem oporu nie miałam wówczas pojęcia, dopiero gdy trochę podrosłam zaczęłam rozumieć to i owo, chociaż nikt mi nie chciał niczego szczegółowo wyjaśniać. Może i dobrze bo mogłam coś chlapnąć.
O ile dobrze pamiętam to oficerki powędrowały z Krakowa do Warszawy, gdyż trzeba było wesprzeć m.in. ubraniami i obuwiem kuzynki, które straciły wszystko w Powstaniu.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.spotkania.fora.pl Strona Główna -> Polityka Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin