www.spotkania.fora.pl

hreczka

.
Ja tylko SYGNALIZUJĘ;

Z.Zero chce kar odsiadki dla sędziów, którzy "wypaczają wymiar sprawiedliwości"? Ustawa ma spacyfikować
niepokornych...
Nad projektem ustawy- pracują już urzędnicy MS

[link widoczny dla zalogowanych]

Crying or Very sad

Daga

Słyszałam o tym i wiem, że nic im z tego nie wyjdzie!!!!

hreczka

.
Wreszcie, po opinii TSUE - wypowiedział się Sąd Najwyższy.
Wszelkie te jego orzeczenia nie są zbyt czytelne dla większości ludu miast i wsi, ale "perełki" można wyłowić... ;

Np. sędzia Markiewicz, (bardzo go lubię) stwierdził, że z orzeczenia SN wynika, że Izba Dyscyplinarna
"to nie jest sąd" i "nie ma dla niej miejsca".
Stwierdził, że to jest "sąd doraźny, wyjątkowy, który może być powoływany na czas wojny" i że
była prowadzona wojna z sędziami Rotfl

i dlatego została powołana Izba Dyscyplinarna, ale nie o taką
wojnę chodzi w konstytucji Exclamation

Pozostałe opinie - TU;
[link widoczny dla zalogowanych]

Twisted Evil

Inny świat

Ostatnie wyczyny szczwaczy Ziobry: Kanthak, Ozdoba i ten trzeci - wykrzaczają poza wszelkie normy, zasady, prawo i rozum.
Korzystając z nieobecności prezesa, który widać oklapł - Ziobro, sam nie wysuwając się przed szereg - wypuszcza balony próbne przy pomocy nieopierzonych szczwaczy, chcąc jeśli się tylko uda, zagarnąć jak najwięcej władzy absolutnej. Liczy na to, że uda mu się wyrwać prezesurę Kaczyńskiemu zanim rozpoczną się oficjalne boje. Coraz gorzej się dzieje w państwie, w którym nie ma żadnego hamulcowego, mogącego powstrzymać zapędy politycznej bandy.
Morawiecki żre się z Ziobrą ale nie ma zaplecza, żeby mu wyrwać zęby i nic ni wskóra, prezydent lata po gminach i ma "w dudzie" bieżące sprawy państwa.
Państwo z kartonu, dykty i kleju biurowego chwieje się w posadach.
Zostali na placu boju Sędziowie i prezes NIKu. Niech to szlag !!!

hreczka

.
W 38 rocznicę stanu wojennego wprowadzonego przez komunę w PRL - mamy...
... kolejny stan wojenny, tym razem wymierzony przeciwko niezawisłości sędziów! Evil or Very Mad

Więcej TU:
° [link widoczny dla zalogowanych]
i TU:
° [link widoczny dla zalogowanych]

Evil or Very Mad

Inny świat

Trójka łotrów wystawionych przez jeszcze większych łotrów: Ziobrę, Wójcika i Kaczora. Po klęsce Banasiowej prezes odgrywa się na sędziach, tak jak odegrał się na samorządowcach i posłach, obniżając im apanaże po rozbuchanej pazerności Baby z Przecieszyna.
Tej wygranej w wyborach, która sygnalizuje tendencję spadkową Kaczor nie może przeżyć: zas(ł)użyliśmy na więcej". Chyba batów, panie prezesie.
Jeśli się z tego nie wycofają, UE może sie zdenerwować na dobre i złożyć propozycję nie do odrzucenia" Spieprzajcie, dziady".
Orban był swawolnym Dyziem Europy ale nasz Straszny Staruszek jest rozkapryszonym bękartem. Miał rację Marek Belka mówiąc, że unijna umowa, zawarta przez dżentelmenów - nie przewiduje takiej bezczelności i nieprzewidywalności we współpracy. Doigramy się, a PiSowski elektorat zrozumie, co narobił głosując na wodza, jak będzie musiał przekraczać granice z paszportem i trzepaniem bagaży, a z kurka unijnego przestanie płynąć forsa i na 500+ nie będzie ani grosza, zresztą ten gest władzy jest wart 350,00 - nie więcej.
I co na to powiedzieć o tych panach? przecież nie będę obrażać żeńskiej progenitury, bo co ona winna, że ma synów cynicznych karierowiczów, którzy tylko tyle rzetelnie wiedzą, że gdzie indziej kariery by nie zrobili. Tylko u takich jak oni mogą się uczepić klamki.
Nie ma się czym przejmować na dalsze lata, bo tak było zawsze w Najjaśniejszej Rzplitej: karierowicze, sługusy, a i sam Król Stanisław August et consortes uchwalił Konstytucję 3 Maja w niezbyt chwalebnych i uczciwych okolicznościach, wykorzystując wielkanocną nieobecność posłów, którzy jej byli przeciwni. Wszystko już było a teraz będą święta i odłóżmy łotrów na inna okazję. Amen.

kszzzz

Obawiam się, że Polacy dopiero wtedy przyjdą po rozum do głowy, gdy zostanie nam już nie tylko odrabianie strat, które narobił PiS, a start od nowa, z daleko gorszej pozycji niż przed 30-tu laty...

manko

Inny świat

Romeczku! My wiemy, kto trzyma władzę w SWOIM państwie ale to dla nas niedostępna wyspa. Tylko od czasu do czasu podmywana przez czarne parasolki , różne służby obcych państw, masowe protesty w obronie sądów.
Oni udają, że nie wiedzą o co chodzi w tych protestach: nie o wojnę z ich władzą tylko o sposób jej sprawowania.
Te wymienione trzy barbarzyńskie postaci to prawdziwa zakała państwa.
Trzeba ich wymienić. Najpierw pan prezydent. Może uda się, w co wątpię, bo dość mocne kandydatury i ich ilość spowodować musi rozproszenie głosów. A w II (co daj Bożę) turze nie wiadomo czy nastąpi solidarne zwarcie sił i PAD dostanie należnego kopa - oczywiście od pałacowego konia, którym się wyborcy powinni posłużyć.

hreczka

kszzzz

Ustawa dyscyplinująca sędziów nie jest wzorowana na prawie francuskim ani niemieckim, a na sowieckim. [link widoczny dla zalogowanych]

manko

kszzzz

To jest moje określenie wyniesione z domu, a służące określaniu oprawców moich rodziców i innych członków mojej rodziny. Sowieci to nazwa oprawców w nomenklaturze ich ofiar. Jakoś musiały sobie ulżyć! Poza tym wszystkie ofiary były dręczone i mordowane zgodnie z prawem radzieckim. (Teraz dobrze?)
A w artykule chodzi o prawo ZSRR, w artykule nazwane bolszewickim. Przeczytaj artykuł i podyskutuj o artykule, a nie o moim języku.
Ja mam inne skojarzenia, a ty inne, bo inną przeszłość i inne doświadczenia miały nasze rodziny!

A "soviet" w nazwie Soviet Union pochodzi właśnie z jeżyka rosyjskiego - sowiet - to po rosyjsku rada, zaś po angielsku rada - to council, a rosyjska nazwa Związku Radzieckiego, to Sowietskij Sojuz.

hajdi

Przeczytałam artykuł i dobry komentarz pod nim. Szkoda, że tylko jeden, bo drugi nie wart uwagi. Nabijanie się z Katowic, które były Stalinogrodem jest niestosowne. Ta sowiecka nazwa niesie wiele bolesnych wspomnień, moi rodzice i dziadkowie byli prześladowani przez bolszewików z racji tego, że byli Ślązakami.

kszzzz

No więc, właśnie! A nie było to poszturchiwanie, to była eksterminacja wszystkich niewygodnych ludzi, również ich obywateli, nie tylko innych narodowości, ale również Rosjan. A prawo było bezwzględne, do łagrów pod Archangielskiem, czy na Wyspy Sołowieckie można było trafić np. za czytanie francuskiej literatury, bo im wykształceni i znający zachód obywatele nie byli potrzebni. Im bardziej byli ciemni i potulni, tym lepsi. Ale żeby móc ich prawomocnie skazywać, trzeba było mieć bat na sędziów.

manko

kszzzz

1) Ekspresowe uchwalanie ustawy kagańcowej miało szansę zostać zablokowane. Niestety posłowie opozycji woleli dać ciała niż się stawić do pracy i głosować tak jak chcą tego ich wyborcy, którzy kilkanaście godzin wcześniej nie lenili się protestować. [link widoczny dla zalogowanych]

2) Donald Tusk dał ciała - wolał się promować w ESC i wygłaszać rzeczy słuszne lecz w gruncie rzeczy dyrdymały, bo od słów ważniejsze są czyny i nie pojawił się pod sądem, gdzie oczekiwali go protestujący, by ich wesprzeć, choć miał być! [link widoczny dla zalogowanych]
Ja się w ogóle nie boję PiS i Kaczyńskiego! [link widoczny dla zalogowanych] Ja też żyjąc w Brukseli i zarabiając duże pieniądze bym się go nie bała!
A co mają zrobić maluczcy i biedni, którzy się PiSu boją ????

Nie mając przywódców ani rzeczywistych, ani duchowych, z parlamentarzystami i radnymi, którzy wszystko, poza pieniędzmi, mają gdzieś, nie pozbędziemy się PiSu, a prędzej sami wymrzemy Sad

hajdi

Najpaskudniejsze jest to, że opozycja nawoływała obywateli do protestów pod sądami i te protesty były naprawdę spektakularne, a oni następnego dnia w ogóle nie zjawili się na głosowaniu, posłowie PO i Lewicy. Co za hańba. Mocni w gębie, ale do czynów już nie. Stchórzyli i nie ma ju,z nikogo kto wziąłby ludzi w obronę Sad

hreczka

.
Walec niszczący polski wymiar sprawiedliwości... toczy się "po trupach", nawet opozycji!!! Evil or Very Mad

Ustawa, która jest właśnie przygotowywana - nie tylko knebluje sędziów, ale rujnuje system sprawiedliwości.
Uchwalenie tego projektu w kształcie przedłużonym - podobno przez posłów, a właściwie przez Ministerstwo
Sprawiedliwości .... wyrzuci nas jako państwo poza granice prawa obowiązującego w UE.

Może to doprowadzić do "polexitu", a właściwie, jak powiedział Tusk - do "wypierpol"!

Cool

Inny świat

Odpowiadam rzetelnie, wybierając z tego co wiem, na niektóre kwestie poruszone przez miłe memu sercu koleżeństwo wyżej:
1. co do "sowietów". Tak się u nas mówiło i pisało przed wojną: "Związek Sowiecki" i nie tylko w potocznej mowie a także w oficjalnym politycznym języku i poważnej publicystyce. W skrócie ZSSR (po wojnie ZSRR)
Także w piosence przedwojennej o ułanach, zmodyfikowanej chyba tuż po II wojnie używało się określenia "Sowieci":

Ej dziewczyno, ej niebogo,
jakieś wojsko pędzi drogą
Kryj się za ścianę, kryj się za ścianę
kryj się kryj, kryj się kryj
Ja myślałam że to maki
Że ogniste lecą ptaki
A to ułany, ułany, uła-any

W nowej wersji część druga (pierwsza niezmienna) brzmiała tak:

Ja myślałam, że to śmieci,
że to dziki tabun le-eci
A to Sowieci, Sowieci, Sowie-eci

Słowa do tej piosenki pt. Maki napisał Kornel Makuszyński a muzykę Stanisław Niewiadomski, choć w innych źródłach autorami jest dwóch Antoniów* Wójcicki i Cieślak.

Po II wojnie, żeby nie mówić: "Rosjanie", bo tych się znało z literatury XiX wiecznej i "Sowieci", bo to było niebezpieczne, mówiono "Ludzie Radzieccy".
W bezpiecznym towarzystwie i potocznie mówiło się "Ruscy", naruszając godność Rusinów. I pierogów, znanych kresowiakom od Rusinów wlaśnie.

* Wiem jak powiedzieć: dwóch Stanisławów, Marków, Józefów itd. ale jak powiedzieć dwóch Antoniów? Antonów , Antoninów. Najśmieszniejsze, że mam na drugie Antonina.

2. Podobnie jak Hreczka, zastanawiałam się, dlaczego PAD tak wręcz nienawidzi sędziów. Coś musi być na rzeczy, bo każdorazowo, kiedy mówi o sędziach, zacietrzewienie jest zbyt duże. Przypuszczam, że z niego był taki sam student jak z Ziobry i nie załapał się nawet na aplikację radcowską, bo nie podołał egzaminom. A że tatuś był z AGH, synek dopychany przy pomocy łokci, kolan jakoś się wyzwolił na "doktora nauk prawnych" i nawet przyjaźnił z dziekanem wydziału. To co wyprawia, mówi i jak się zachowuje pan prezydent robi złą robotę uczelni, dziekanowi oraz tatusiowi i mamusi.

A poza tym. jeśli proponowana ustawa kagańcowa nie padnie, to padnie Rzeczpospolita Polska i to prosto z kolan - na pysk.

manko

kszzzz

A jak sądzisz - jaki był stosunek przedwojennej Polski do Rosji po rewolucji, zwłaszcza, że chciała wywołać w Polsce rewolucję, a w czasie wojny polsko-bolszewickiej - tak teraz się ta wojna nazywa, Armia Czerwona zapędziła się aż pod Warszawę?...
Na wschodnich rubieżach Rzeczypospolitej zamieszkało dużo uciekinierów z Rosji - i nie byli to obszarnicy ani wyzyskiwacze, bo z tymi rozprawiono się w czasie rewolucji albo uciekli w bardziej bezpieczne regiony, bo mieli za co, a rosyjska inteligencja, która bała się bolszewików - i słusznie!
Sądzę, że pierwotnie nazwa Sowiet, sowiecki nie była negatywna, a wynikała wyłącznie z braku polskiego odpowiednika (podobnie jak w języku angielskim do teraz). Po wojnie, bo słowo "sowieci" miało bardzo złe konotacje, zwłaszcza dla ludności ze wschodu, wymyślono słowo radziecki, które wcześniej w języku polskim nie istniało.

manko

hreczka

kszzzz

manko

Inny świat

Proszę , jak ładnie nam się rozwinęła dyskusja językoznawcza. Język jest tak bogaty w nowosłowie, regionalizmy powstające tylko tu czy tam, gwary, slangi i słowotwórstwo polityczno-propagandowe, Czy ktoś teraz używa słów:kułak, bumelant, spekulant, paskarz - polityczne; raderka, meszty - kresowe,; pyry, grule, bulwy - regionalne.
Teraz przejmujemy słownictwo komputerowe i angielszczyznę, bośmy odwrócili się politycznie i geograficznie od tamtych kresowych naleciałości.
Ponieważ zaczęliśmy dyskusję od sowietów to trzeba powiedzieć, że tak się kiedyś mówiło a teraz brzmi to inaczej i pejoratywnie. Używano tez określeń Moskale (stare to), Mochy itd. Teraz, jeśli to kogoś razi, można mówić Rosjanie i koniec. Wyrastamy od określeń Żabojady, Makaroniarze, Angole, Niemiaszki albo Szwaby, choć to akurat nazwa mieszkańca Szwabii. Nie mówi się Pepiki, Jugole itd. Jest dobrze, kiedy nie ma zadrażnień. Jeśli są; natychmiast wyciąga się na maszt językowy wszystkie pejoratywne określenia i nazwy Tak było w stanie wojennym:wróciło np. gestapo.
Język jest żywy, ma pełno naleciałości, dostosowuje się do czasów, trudno nie używać określeń, które sie nam nie podobają bo zaśmiecają język ale czasem taka nowomowa lepiej oddaje sytuację jak np, japońskie komorebi które oznacza "światło słoneczne przesączające się przez liście drzew". Ładne prawda. Proponuje stosować .
A tymczasem jest tak, że oglądając wiadomości z obrad sejmowych, co i rusz widzę Backpfeifengesicht, co oznacza "twarz, która aż sie prosi o uderzenie. Wprowadzam do codziennego języka jedno i drugie.

hajdi

Kiedy byłam w Dublinie u córki to na własne uszy słyszałam Polaków, a było ich tam wtedy mnóstwo, jak mówili na Irlandczyków Irole Sad

Raziło mnie to, bo ten kraj tak gościnnie przyjął Polaków do siebie.

IŚko jeśli chodzi o imię Antoni to w l.mn. w dopełniaczu mówimy ANTONICH, a więc jeśli chodzi o Antonich to właśnie tak odmieniamy to imię Smile

A na Rosjan z dawnych lat przedwojennych i powojennych będę sobie mówiła "sowieci" i tak mówimy na nich, ale tylko na tych z tamtych ówczesnych lat, a poprawność językową znam akurat bardzo dobrze i tyle Smile

Używam również języka potocznego, a nawet kolokwialnego, bo trudno posługiwać się wyłącznie językiem literackim, co byłoby nie do zniesienia

kszzzz

manko