www.spotkania.fora.pl

hajdi

Prezydent ma zapewne wątpliwości co do kompetencji Kopacz. Podobnie jak i ja. To za jej ministrowania zaczęła się równia pochyła w służbie zdrowia. Śmiało mogę powiedzieć, że rozwaliła służbę zdrowia, a teraz ma rządzić całym krajem Confused

Ja bym widziała na tym stanowisku Bieńkowską, ona jest twarda, jest dobrą menedżerką, potrafiłaby utrzymać w ryzach ministrów i opozycję by punktowała i trzymała na dystans. Będzie dobra w Brukseli, ale szkoda, w kraju mogłaby zrobić wiele dobrego dla dobrego imienia PO.
Kopacz wiele przeszła w Moskwie, dobrą robotę tam odwaliła, a tak mają do niej pretensje. Po co zaogniać sytuację

DAK

Wg mnie temu zdaniu Komorowskiego zbytniej wagi dodają media. Premier powiedział, że to kompetencje prezydenta, Lis naciskał by jednak wypowiadał się inaczej i tak sobie dziennikarski światek dodaje tematów do wałkowania.
A mnie się podobała wypowiedź Tuska u Lisa, że śmieszą go czasem dywagacje dziennikarzy i komentatorów o scenariuszach, o tym co kto sobie myśli i jak planuje, o wojenkach itp.
To, że platformersi butnie wypowiadają się, że to będzie taki czy inny premier to oczywiste - coś chcą przeforsować. A to, że to rzecz należąca do kompetencji prezydenta to też oczywiste. To dziennikarze robią z tego newsy, bo prawdziwej roboty dziennikarskiej nie potrafią robić.

Daga

DAKuniu:) to się wszystko zgadza co piszesz, o wyp. Tuska u Lisa, o robieniu newsów przez bydle jakich dziennikarzy

Ale ja tam u góry skrytykowałam Prezydenta, który za swoje "hop siup" i inne drobne wypowiedzi podrywa pisuarów i ich wyborców do podnoszenia łba i kwaczenia , co by ich szeregi się zwierały Wink

Tusk wie co robi, zawsze wiedział i tym razem też wie, że Kopacz jest człowiekiem zdyscyplinowanym ( co mogliśmy się przekonać chociażby w jej działaniu w Moskwie, link podałam, nie mówiąc o presji jakiej się nie poddała w sprawie szczepionek) i zdyscyplinuje członków partii, żeby nie dopuścić do rozłamu, a Prezydent się postanowił podroczyć!!!!!!!
Być może Schetyna nie chodzi mu po głowie, być może i on zdaje sobie sprawę, że Kopacz będzie najwłaściwsza, ale wrażenie sprawia inne.
Taki człowiek jak ja nie poddaje się pier..... dziennikarzy, a jednak mnie wkurzył Prezydent nasz kochany Wink

i wiem czego się boję!!!!!
Boję się , że przez to przeciąganie Platforma się podzieli, a do głosu dojdzie to fuuuuuu! z Macierewiczem, Pawłowicz, gowinowatym, hofmanem bredzińskim i innych "kwiatkach"
Nie chodzi o nic -chodzi o Polskę

Daga

Muszę dopisać - link o Kopacz w Moskwie, jest w Premierze.
Przez swoje głupawe wypowiedzi słychać głosy, ze zazdrości pensji Tuskowi a nawet emerytury!
Nie przychodzą mi do głowy takie androny, ale takie rzeczy są!
Po co sobie sam to robi???

Daga

Przyznam się do pewnego błędu. Przyznaję, lekko spanikowałam po wypowiedziach Prezydenta i nagonce ścierwojadów na wybór nowego premiera.
Dziś to już przeszłość!

[link widoczny dla zalogowanych]

Jeszcze parę rzeczy mnie niepokoi, ale to już bajka z opozycją
Very Happy

Daga

Może troszkę więcej oglądałam programy informacyjne, bo w tenisku finały już były i tak mogę podsumować wypowiedzi i to co się działo z naszym Prezydentem.
Doradców ma bardzo słabych!!!!!
Chciał sam wyznaczyć premiera i byłby to Schetyna, tylko, że jorgnął Wink

się w porę, ze przecież Schetyna nie przejdzie przez głosowanie w sejmie.
Dodatkowo zdał sobie Prezydent sprawę, że sam musi zabiegać o poparcie przy swoim wyborze na 2 kadencję i nie ma co skakać wyżej pasa Sad

Przez to zamieszanie osłabił troszkę notowania poparcia dla Ewy Kopacz.
W ostatnim czasie troszkę pani premier zwolenników spadło.

ans

Nie sądzę aby tak było jak piszesz Dago. Dziennikarze w sprawie prezydenta robili "z igły widły". Moim zdaniem prezydent sam nikogo nie chciał ustawiać jako przyszłego premiera. Myślę, że chciał tylko przypomnieć jakie są procedury i wymusić aby zgodnie z tymi procedurami wszystko się odbywało. Przecież to oczywiste, że nowy premier musi uzyskać poparcie w sejmie . Sama platforma tego poparcia nie zapewnia, więc z PSL-em też musiał porozmawiać. Wsio normalne, ale dziennikarze szukają sensacji tam gdzie jej nie ma.

BB

Zgadzam się z Tobą Ansiku w całej rozciągłości, żałuję tylko, że to przypominanie nie odbyło się z użyciem bezpośrednich telefonów (chyba nie są na podsłuchu ?????) , a dowiedzieli się o wszystkim usłużni dziennikarze - a ściślej ścierwojady - i natychmiast nadmuchali wielki balon p.t. KONFLIKT PREZYDENTA Z PREMIEREM, czym naturalnie zrobili wielki prezent pisowskiej opozycji.
A mogło się bez tego obejść.

DAK

Daguś i BBuniu, tak jak ansia napisała to ścierwojady robią te aferki, wymyślają a to problem Schetyny, a to złe relacje Tuska z Komorowskim. Jak się wsłuchać w wypowiedzi samych polityków (a nie komentarze pisich czy ścierwojadów) to do niczego takiego nie było żadnych podstaw.
Można by mieć tylko więcej życzeń o lepsze informowanie , ale na tym przykładzie to widzę, że ścierwojady nie mają zamiaru takich informacji słuchać i przekazują swoje wydumane rewelacje. Tusk powiedział, że to kompetencje prezydenta, Komorowski to potwierdził, a oni jak w maglu zajmowali się sami przez siebie wymyślonymi scenariuszami. Żeby nie wiem jak ich informować, to oni i tak swoje będą jątrzyć, taką rolę dla siebie przyjęli, ich interpretacje kompletnie przestały mnie interesować.

Daga

O ścierwojadach już wszystko wiemy - i tematu wałkować nie będziemy
A o doradcach dopowiem, ze Wujec bardzo mocno tłumaczył pana Prezydenta, mówił o wydumanych konfliktach, natomiast Nałecz wyszedł przed szereg i podsycił ogień niepokoju.
Ja nie wydumałam sobie problemu , jeno z obawy przed pisowskimi skunksami, miałam ucho i oko wyostrzone nawet na "stękniecie".
Nie byłam w tym niepokoju sama!!!!

To już jest nieaktualne, sprawy się unormowały całkowicie i niepokoi nie ma żadnych.
I buziaczki!!!!! Very Happy

Daga

Historyczne przemówienie prezydenta RP w Bundestagu. "Źródło wzruszenia"

Niemiecki parlament uczcił w czasie środowego (10.09) posiedzenia pamięć ofiar II wojny światowej. Honorowym gościem i głównym mówcą był prezydent RP Bronisław Komorowski.

W przemówieniu otwierającym uroczyste posiedzenie przewodniczący Bundestagu Norbert Lammert uhonorował obecność w niemieckim parlamencie Bronisława Komorowskiego, która podkreśla szczególną, polsko-niemiecką przyjaźń. – Polska była pierwszą ofiarą hitlerowskiej agresji. Polska cierpiała szczególnie. To, że dzisiaj Polacy i Niemcy są nie tylko sąsiadami, którzy się znoszą, ale że stali się przyjaciółmi, graniczy z cudem – powiedział Lammert.

Blisko półgodzinne przemówienie przewodniczącego Bundestagu było przekrojem historii Polski. Lammert przypomniał rozbiory i zniknięcie z politycznych map świata Polski, która stała się „bezprzykładną piłeczką między Rosją, Prusami i Austrią”. Mimo ciosów Polacy nigdy się nie poddawali, dążąc do własnej niepodległości wspierali dążenia Niemców do jedności, mówił Lammert przypominając rolę Polaków w Wiośnie Ludów. Podczas okupacji hitlerowskiej, w wydawało się beznadziejnej sytuacji, znaleźli odwagę do stawiania oporu, powiedział przewodniczący Bundestagu przypominając Powstanie w Getcie Warszawskim i Powstanie Warszawskie. – Kto dzisiaj skarży się na polskie wrażliwości, nie ma pojęcia o polskiej traumie – podkreślił Norbert Lammert.

Godność człowieka jest niezbywalna

Głównym mówcą uroczystego posiedzenia Bundestagu był Bronisław Komorowski. Prezydent RP podkreślił znaczenie polsko-niemieckiego pojednania. Obydwa narody mogą być dumne z tego procesu, zaznaczył

To, że mogę przemawiać tutaj w sercu państwa niemieckiego, bliskiego i przyjaznego Polsce, w 75. rocznicę wybuchu II wojny światowej, jest źródłem nie tylko wzruszenia, ale i poczucia szczęścia towarzyszącego pokoleniu tych, mojemu pokoleniu, których rodzice nie tylko przeżyli koszmar wojny, ale także i polsko-niemieckiej wzajemnej wrogości - mówił.

Komorowski przypomniał, że 2014 jest rokiem nie tylko 75. rocznicy wybuchu II wojny światowej, ale obchodzimy w nim też 100. rocznicę wybuchu I wojny światowej. Obydwie wojny dzieliło tylko jedno pokolenie. Ale trzeba było dopiero tragedii II wojny, by Europa poszła drogą pokoju. Prezydent Polski podkrelił znaczenie „Solidarności” i innych ruchów wolnościowych, które umożliwiły proces jednoczenia Europy. Szczególnie godne uwagi jest to, że jak zaznaczył, 25 lat po upadku berlińskiego muru młode pokolenie Polaków i Niemców może się razem uczyć i pracować. Tym, co świadczy dziś o sukcesie Europejczyków i tym, co ich łączy, jest przekonanie o "niezbywalnej godności każdej istoty ludzkiej” - powiedział Komorowski w Bundestagu.

Bronisław Komorowski jest pierwszym prezydentem RP i jedną z niewielu głów państw, która zaproszona została do wygłoszenia przemówienia w niemieckim parlamencie. Dotychczas zaszczyt ten przypadł w udziale jedynie prezydentom USA, Francji, Rosji, Czech, RPA i Izraela. W 2011 przemówienie na forum Bundestagu wygłosił papież Benedykt XVI.

W 1995 roku, w 50. rocznicę zakończenia wojny, w Bundestagu wystąpił też ówczesny minister spraw zagranicznych RP Władysław Bartoszewski. W 2002, w dniu Pamięci o Ofiarach Narodowego Socjalizmu gościem niemieckiego parlamentu był Bronisław Geremek.

Przemówienie prezydenta RP w Bundestagu transmitowane było na żywo przez trzy niemieckie stacje telewizyjne: DW, ZDF i Phoenix.

[link widoczny dla zalogowanych]

Very Happy

Daga

Pełne przemówienie Prezydenta

[link widoczny dla zalogowanych]

Daga

Piszą internauci o Prezydencie: Zastał Polsat drewniany, a zostawił odkodowany! Very Happy

ans

Może lepiej byłoby "zatkany" , albo jeszcze jakoś tak Wink

Daga

Dobrze, że przemówił do Solorza i przekonał go.
Co to się będzie działo?????? Very Happy

ans

Jeszcze fajny mem :

BB

Wściekłam się okrutnie na wiadomość o tym, jak to "amerykańscy pisowcy"
potraktowali naszego Prezydenta transparentami "smoleńskimi" obrzydliwej treści.
To pokłosie wizyt Macierewicza i jemu podobnych, którzy zatruli umysły polonusów swoimi chorymi teoriami.
To oburzające, ale jakoś przeszło bez echa, bo nasze ścierwojady zamiast to ostro potępić, wolą zajmować się ucieczką Tuska do Brukseli, taśmami prawdy, pieniędzmi pani Wasiak i Ostachowicza i tym wszystkim czym mogą dokopać Platformie.
Pisowskie draństwa są poza zasięgiem.

hajdi

Jak zwykle zresztą Sad

Daga

Płakać się chce - Prezydent Komorowski kończy swoje urzędowanie i jakby było przykrości mało, będzie pikieta przeciw niemu!!!! Sad

Oczywiście organizatorami są pisdy i inne takie zbuntowane głupki!!!!

[link widoczny dla zalogowanych]

Drogi Panie Prezydencie ufam, że wytrzymamy 5 lat i zapewniam, że wytrzymamy!!!

hajdi

To obrzydliwe i oburzające co jeszcze czeka prezydenta w te ostatnie dni jego urzędowania Sad

Inny świat

Dziś doprowadziła mnie do prawdziwej złości informacja, że metropolita warszawski Nycz nie będzie uczestniczył we mszy w intencji ustępującego prezydenta, bo ten "bardzo zasmucił episkopat podpisując ustawę" - wiadomo którą. A poza tym w południe będzie msza za nową głowę państwa. I to jaką głowę: PiSanka ePiSkopatowa.
Pod palce cisną mi się słowa, które i kropkami nie wypowiem.
Na mszę złożyło się grono osób. I nawet za pieniądze biskup nie raczy pomachać kropidłem.
A przede wszystkim zrobił afront ustępującemu prezydentowi, jawnie lekceważąc i jego i państwo, którego był głową i tym samym nas . Ja to odczułam jako osobisty policzek.
Gdyby mnie ktoś o to poprosił - dołożyłabym się do składki na mszę, choć trudno byłoby w niej uczestniczyć. Mój prezydent jest wierzący, więc uznaję to za fakt godny poparcia i składką i obecnością, skoro episkopatowi nie przyszło do głowy, żeby taką mszę zafundować swojej nie byle jakiej owieczce. Wszak robi miejsce następcy - waszemu sługusowi. Chciałabym, żeby znalazła się odważna stacja tv, która pokaże taki sam fragment (lub całość) mszy za jednego i drugiego prezydenta.
Nie potrafimy podziękować odchodzącym ze stanowiska i tym, którzy odchodzą na zawsze. Znajdzie się jakieś bydło, które wygwiżdże na cmentarzu nieposzlakowanej opinii człowieka i będzie skandować obelżywe słowa bez dania racji i nie wtedy, kiedy trzeba. Po co rozwieszać sztandary przeciw ustępującemu prezydentowi w czasie wręczania zaświadczenia o wyborze jego następcy. Skandujcie na cześć nowego, jeśli chcecie ale po co obrażać nieszkodliwego "leżącego".
Podłość elektoratu PiS jest gwarancją podłości prominentów partyjnych, którzy będą ministrami, rzecznikami i członkami trybunałów.
No i będzie u nas rządziło prawo szariatu nie pod czarną chorągwią ale pod baldachimem, którego trzyma się kurczowo prezydent elekt i pod feretronami, na których zawiśnie wolność słowa, wyznania, badań naukowych, edukacji, z którymi należy walczyć jak z Budą Ruską i mordercami spod Smoleńska.
Brzydnie mi coraz bardziej nie państwo, które jest kulawe czasem i ślepie
ale społeczeństwo, któremu rozum odebrała wolność słowa, wyznania i wykluczenie intelektualne i ekonomiczne często przed własne lenistwo i niedbalswo. Z wyjątkami, które dla kariery lub z fundamentalizmu światopoglądowego - pójdą za Kaczyńskim, PiSem i ePiSkopatem.
Na dobicie - chodzą słuchy o wpisaniu na listy wyborcze PO syna Leppera i pani z kurwikami od owsa. Po jaką cholerę, pytam, szanowna pani przewodnicząca PO i premier w jednej osobie. To kolejny samobój. Ktoś z własnych szeregów podkłada świnie i tylko pani premier samotnie walczy o wygranie wyborów.
Po 110 latach kłania się, moim zdaniem największy wieszcz - Wyspiański:
miałeś chamie złoty róg, chocholi taniec, by się ino chciało chcieć a Chińczyki trzymają się mocno - dalej i jak nigdy dotąd.
A PiSePiSkopat mogą naprawdę nam zgotować mentalną łaźnię.

Daga

Też IŚ-iu:) droga dostałam od Nycza w pysk. Nie pomyślałabym nigdy, że tak się stanie.

Też mnie śmieszy i doprowadza do szewskiej pasji: "syn Leppera w PO" a o "kurwikowej " nie słyszałam, choć uważam, ze to jest "świnia" podkładana Platformie!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Akurat te dwie osoby bardziej pasują po pisdolotów?????
A każdy z PO, mały czy duży, ważniejszy mniej ważny, powinien od razu dementować takie wieści Sad

, a nie robić tajemnicze miny i odsyłać napotem.
To moim zdaniem, jest strzelanie sobie w stopę!!!!!!!!!!!!!!!!!

hajdi

Dobre określenie wymyśliła IŚka na to co będzie się działo PISePISkopat.
Skóra cierpnie na myśl co się będzie wyprawiało w naszym kraju, gdyby tak PIS zwyciężył dużą przwagą i mogł samodzielnie rządzić. Evil or Very Mad

Inny świat

Za in vitro - Prezydent Komorowski wyrzucony od stołu Pańskiego.

Nie myślałam wszak, że tak szybko będziemy mieć szariat.
Mieliśmy być II Japonią, potem II Irlandią.
Jesteśmy II Watykanem ale bez papieża Franciszka.

hajdi

Pewnie czeka nas i I Watykan, tylko ciągle bez Franciszka, za to z Gądeckim na czele Evil or Very Mad

Anna Dryjańska prowadzi bloga WATYKANIZACJA
[link widoczny dla zalogowanych] (prośba do DAKuni coby wrzuciła ten blog do linków, bo ma uprawnienai) Smile

DAK

dodane .

Daga

Boże mój, to się nie mieści w głowie - ciemnota i nienawiść do ludzi.

Zapoznałam się z tym blogiem i siedzę oniemiała Sad

Nie chcę cytować Biblii, ale oni wszyscy jej nie czytają. Gdyby znali? tylko kamień młyński do szyi............................. Sad

Jak Boga kocham!!!!!

Inny świat

Mieliśmy prezydenta pod żyrandolem - teraz będziemy mieć pod baldachimem. A już jak żyrandol - to kościelny.
Jeśli na dokładkę, jak ten dziad proszalny, będzie snuł się po kraju prosząc o łaskawe głosy na Straszydło w Ruinie - to już koniec prestiżu dla urzędu.
Słyszany, chcąc nie chcąc, w radiowej Trójce w czasie jazdy po poranne zakupy, niejaki Gowin wprawił mnie w taką niechęć do polityków, że strach pomyśleć, gdzie się skończy skala. Łajza jedna, snując się od partii do partii, mmmemla pochwały dla Dudy jak jaki pośledni politruk. Polityk, chcąc przetrwać na scenie musi być podły, wredny, zakłamany, ale przed mikrofonem dla głupiego ludu powinien przypomnieć sobie, że jednak jest również obywatelem i nie wciskać wazeliny, bo lud nie jest taki głupi. Mimo, że taki Marek Jurek nie zachęca mnie do swojej wizji świata - to jednak mam uznanie dla jego konsekwencji w poglądach i trzymaniu fasonu, mimo, że wyleciał z orbity na pierwszym zakręcie ideowym. Reszta trzyma się foteli poselskich jak mokrej dupy popiół i nie chce odpuścić, bo honor, przyzwoitość i charakter z klasą dawno zostało z sal sejmowych wybuczane i wygwizdane. Przez wszystkich i dla wszystkich.
W słownikach entomologów nie ma takiego robactwa jakim mam ochotę określić Gowina. Już nawet taki Obatel, zmieniając partie, nie kryje, że lubi ekran, mikrofon i popularność typu "mów mi Rysiek". No i, oczywiście, pieniądze. Zręcznie lawirując, nie naraził państwa na szkody, nawet jako wiceminister kultury a Gowin namieszał w sprawiedliwości w krótkim czasie, jak diabeł w smole piekielnej. Drugi szkodnik - Ziobro.
Może jednak ciemny lud nie kupi tych głupków. I nie módlmy się, broń Boże, o to, bo nasze notowania w górze mocno przez hierarchów spadły.

Na koniec - coś na pocieszenie:
"Pan Bóg kończąc tworzenie świata zebrał wszystkich ludzi, żeby im porozdawać języki. Kiedy skończył pracę, widzi, że w kąciku stoi jakaś grupa i pyta: a czegóż tak stoicie? - Bo, my panie Boże nie dostaliśmy języka.- A skąd jesteście? - My ze Śląska!. - Ni mom już nic we worku. Bydziecie godoć jako ja!"

Daga

Politycy, nawet dość marni różnią się od MEND, uśmieszkiem łajdackim.
Ale nie będę wymieniać tych od szarej maści, obserwujcie!!!!! Very Happy

Inny świat

Jutrzejszy dzień gorszy od upału - wejściem wawelskiego dud(k)a o wysuniętej lekceważąco dolnej wardze - zwróćcie uwagę.
Jak dotąd żaden szanowany, poważny publicysta nie odważył się postawić jednoznacznej lub prawdopodobnej tezy, co to z tego Prezydenta wyjdzie w praniu. Choć z satysfakcją przeczytałam w ostatniej Polityce, że przemysł nienawiści i pogardy ma źródło u hierarchów w bogatych szatach. Trudno się zresztą mylić w tej sprawie. Tak dobrze zorganizowanych "autentycznych i spontanicznych" awantur skierowanych przeciwko PO nie potrafi zorganizować byle kto i za byle jakie pieniądze na autokary, transparenty i krzyże z różańcami.
Moim zdaniem nowy prezydent będzie się udzielał w kampanii byle tylko nie zrobić wielkiej wpadki jako prezydent. Byle do wyborów, prawda wyjdzie na jaw po nich. Czarno to widzę.