www.spotkania.fora.pl

hajdi

Wybuchła największa chyba afera w nowej Polsce, bo afera hazardowa nas nie dotknęła, a jedynie polityków, a tutaj wszyscy jesteśmy poszkodowani Evil or Very Mad

Od kilkunastu lat byliśmy truci, o czym zresztą na pewno wiecie, bo media trąbią o tym od wczoraj.
Sól przemysłowa była używana w przetwórstwie rybnym, piekarniczym, mleczarskim oraz dodawana do przypraw. Nie ma więc siły, aby ktoś się przed nią uchronił.
Bezwzględne świnie, które robiły interes na truciu swoich współrodaków w PRL pewnie dostałyby czapę.
Ale ja chcę o czym innym.
Podobny proceder zdarzył się też na Islandii. I tam państwo natychmiast poinformowało obywateli, które firmy truły ludzi i o jakie produkty chodzi, zostały one wycofane z rynku.
A u nas...nic cisza, wielka tajemnica. Informacja publiczna, do której dostęp został ograniczony latem tego roku. A prezydent tę ustawę podpisał.
Chodzi o jakieś trzy firmy, a produkty w których się ta wypadowa sól znalazła nadal są w sprzedaży.
Takie są niestety relikty socjalizmu, wszystko ukryć, wszystko jest tajemnicą państwową i miną pokolenia, zanim osiągniemy poziom przyjaznego, otwartego państwa jak w starych demokracjach, niestety Evil or Very Mad

Daga

Hajduś

masz wiele racji w tym co piszesz, choć tak czarno bym tego nie jeła Very Happy

Dałam sobie spokój z ta "Wielką aferą" jako, że proceder trwa od kilku, albo kilkunastu lat, życie w miedzyczasie nam sie wydłużyło, ja soli nie jadam i oddaje pole innym Very Happy

Nie denerwuj sie słonko ( sół jodowana, czysta, biała - nie ma znamion soli przemysłowej, z która w budownictwie miałam do czynienia )
Nawet paluszków słonych nie jadam Sad

hajdi

Ale zapewne jesz codziennie chleb, ryby wędzone (może nie codziennie) i używasz np. wegety do rosołu. To do tych produktów wędrowała ta sól. Aha, jeszcze do mleczarni, a więc dotyka każdego. Ja mleka nie pijam, ale za to maślanki, serki itp. Nie w tym rzecz!
Nie można więc mówić 'mnie to nie dotyczy'. Dotyczy i to tym bardziej, że proceder trwał kilkanaście lat, właśnie tym bardziej powinniśmy się oburzyć, a nie ekscytować jakimiś głupimi politykami.
Co robiły przez te wszystkie lata instytucje odpowiedzialne za kontrole żywności Shocked

Dlatego bardzo proszę nie mówić mi, żebym się nie denerwowała, bo obszar mojej nieufności się rozszerza Sad

ans

[link widoczny dla zalogowanych]

hajdi

No więc właśnie! Nie można mówić, że mnie to nie dotyczy
mamy dzieci i wnuki, które jedzą to samo!

Daga

Hajduś

nie nerwujsja Very Happy

Powiem tak: nie miałam i nie mam wpływu na to w jaki sposób mnie oszukują np. w masarni.
Oczywiście jaknajprędziej chciałabym sie dowiedzieć, że winni sa ukarani i ktoś za to beknął
A może poznamy firmy które kombinowały z ta solą, to chyba splajtują?,
bo kto kupi ich wyroby - nikt!!!!
Teraz tak
Mój szwagier pracował w wielkiej masarni, jako elektryk. Mówił, że ten kto widział jak sie robi kiełbasy, nigdy ich jeść nie będzie.
Tam tez były różne kontrole Sad

Nie zdobyłabym sie na to, żeby dzwonic do prokuratury, choć brzydzę się złodziejstwem i szachrajstwem - czekam na wyniki śledztwa jak każdy normalny Polak
Niech im smród nogi wykręci Very Happy

kszzzz

Ja jednak optymistką nie jestem. Ta sól jest chemicznie skażona i choć nas nie otruła, posiada w sobie szkodliwą dla nas chemię, być może nawet rakotwórczą. Więc ja się na to nie godzę! Dobrze, ze wędlin prawie nie jadam, bo prawie wszystkie polskie wędliny mają ten sam smak (głównie paskudnie słony), bez względu na nazwę wędliny (szynka, baleron, polędwica, czy mielonka, itp). Jadam więc w niewielkich ilościach tylko niektóre kiełbasy i niektóre pasztety, ale teraz już nie będę ich jadła, dopóki sprawa się nie wyjaśni. Zmartwiło mnie, że ta sól jest także w nabiale i w przyprawach... Dobrze, ze dzięki mojej ciężkiej pracy stać mnie na kupienie importowanego sera, kiełbasy, czy szynki np parmeńskiej lub szwarcwaldzkiej. W najbliższym mi sklepie są na szczęście importowane przyprawy niemieckie; kupowałam już je zresztą, bo są lepsze i są w większym wyborze.
Sól w workach i torebkach, sprzedawana jako sól, jest na pewno bezpieczna, nikt by się nie odważył... Poza tym nigdy nie kupuję pierwszej lepszej soli, zawsze zwracam uwagę na producenta i na jej skład.
A ta sól odpadowa może mieć zmienny skład chemiczny - raz mniej, raz bardziej niebezpieczny dla zdrowia, więc nie zamierzam go ryzykować albo... na przykład wyłysieć lub pokryć się krostami...

hajdi

Podobnie jak Marysia optymistką w tym względzie nie jestem, chociaż w ogóle w życiu, tak Smile

Też opowiadano mi jak wygląda praca w masarni. Nie o to mi jednak chodzi, a o to że człowiek może być tak pazerny i tak podły, że narażać jest gotów zdrowie współrodaków. Ja rozumiem kanty, oszustwa na szkodę pojedynczych osób, czy firm, również oszustwa podatkowe na szkodę państwa, bo Polacy zawsze mieli łeb do kantów. Ale coś takiego Shocked

To jest obrzydliwe Evil or Very Mad

niewybaczalne i powinno być surowo ukarane.
I ja idiotka kupowałam przyprawy polskie (kamis), żeby wspierać polskie firmy, lubię też węgiersakie. Z tym, że jak czytaliśmy w artykule podanym przez Ansię, producenci przypraw nie wiedzieli o tym procederze i też są zdenerwowani.

Daga

Masz rację Hajdeczko:) to jest wyjątkowo podłe przestępstwo - "to takie strzelanie do niewiniątek" Shocked

BB

No i po raz kolejny mamy przykład bezprzykładnego kretyństwa (głupota to mały pikuś) wynikającego z obrzydliwej pazerności.
Iluż jest na całym świecie ludzi, którym nie wystarczają uczciwie zarobione pieniądze, bo przy smykałce do interesów nie mają poczucia przyzwoitości i nie mają też wyobraźni, że mogą zaszkodzić innym.
Szkoda, że i u nas się tacy trafiają - trzeba też żałować, że ich proceder trwał tak długie lata i dotąd uchodził im na sucho. Wypada tym razem złożyć podziękowanie naszym ukochanym ścierwojadom i to z TVN-u. Gdyby nie ich dociekliwość interes solny kręcił by się nadal.
Logiczne myślenie nakazuje cierpliwie poczekać na wyniki badań, chociaż zapewne chcielibyśmy już natychmiast wszystkich winnych zobaczyć na ławie oskarżonych i wysłuchać najsurowszych wyników.
Pamiętam jeszcze wyrok śmierci w aferze mięsnej sprzed dziesiątków lat - wrażenie było straszne - wyrok wykonano - teraz rehabilitacja ! (to tak na marginesie).
Przygotowując się niegdyś do pracy w SANEPIDZIE , miałam okazję przyglądać się bliżej produkcji w różnych zakładach spożywczych i to tak od podszewki . Efekt był taki, że po każdej takiej wizytacji przysięgaliśmy sobie nigdy więcej niczego z tych zakładów nie spożywać, ani nie chodzić do najelegantszych nawet restauracji.
No i co ? Mimo wszystko spożywaliśmy bo innego wyjścia nie było !
I jakoś żyjemy do tej pory.
Niezależnie od wszystkich "mądrości" na powyższy temat, uważam cały ten proceder solny za okropne draństwo. Boję się tylko - zważywszy działania naszej prokuratury - że i ta sprawa będzie się ślimaczyć i ciągnąć w nieskończoność. A my się nie doczekamy końca !

ans

Ja lubię słone potrawy, przyprawy, wędliny.. Byłam narażona na pewno Sad

Tak sobie pomyślałam, że te pazerne typy mogły narażać także siebie i swoje rodziny. Przecież ta sól rozchodziła się do rozmaitych firm (nieznanych aferzystom), których produkty mogły i na ich stół trafiać.. Nie tylko więc pazerność, zbrodnicza chęć zysku, ale też brak wyobraźni i bezdenna głupota..

Daga · Wysłany: Czw 0:21, 01 Mar 2012 Temat postu:

Nie moge jeść słonych rzeczy od młodych lat, ze wzgledu na nadcisnienie, ale w tych nawet niewielkich ilościach i na mnie trafiło, może? Sad

Ciekawa jestem tej listy firm, które handlowały Polaków zdrowiem!!!!

ans · Wysłany: Czw 13:44, 01 Mar 2012 Temat postu:

Jeszcze o soli :
[link widoczny dla zalogowanych]

hreczka · Wysłany: Wto 14:23, 06 Mar 2012 Temat postu:

.
No i okazuje się, że odpadowa sól do posypywania dróg - jest "mniam, mniam"! Shocked

[link widoczny dla zalogowanych]

Jednak sąsiedzi Polski nie są "w ciemię bici" i nie chcą naszej soli!!!

[link widoczny dla zalogowanych]

Evil or Very Mad

Daga · Wysłany: Wto 16:46, 06 Mar 2012 Temat postu:

Hreczuniu:) ubawiłam sie tą smakowita solą do posypywania dróg - "mniam mniam" Very Happy

Sprawa stara od 10 lat, nie wiem jak to możliwe, że tak długo ja używamy????
A kasa idzie do spryciarza Sad

multilatek · Wysłany: Wto 20:49, 06 Mar 2012 Temat postu:

Już to gdzieś napisałem a nie chcę się powtarzać więc "wstępuję nieśmiało". Ma ten nasz wszechświat taką właściwość, że zadziwia nawet fizyków. Wiadomo, że jeśli kiedyś znajdzie się na Marsie bryła lodu, to po przywiezieniu na Ziemię nie będzie się niczym różnić od wody ziemskiej i będzie ją można bez obawy wypić. NaCl, czy jest wykopana z ziemi, czy pozyskana jako odpad przy produkcji poliwęglanu, jest zwykłą solą kuchenną. Domieszka, nawet pięcioprocentowa siarczanu sodu, czyli tzw soli gorzkiej, odpowiada mieszaninie dwóch kilogramów soli kuchennej za ,98 zł/kg plus opakowanie soli gorzkiej w cenie 9,98 za 100 gram, kupionej w aptece, i nikomu nie zaszkodzi w ilościach uważanych za normalne. Prokuratorzy nabiegają się jak mrówki. Senepidy zużyją połowę zapasu odczynników, aby udowodnić, że nikomu nic nie mogło się stać. Skandaliczne jest to, że sprzedawano tę sól bez koniecznych atestów, co jak sądzę, było możliwe do wykonania, i przy odrobinie przyzwoitości można było wykonać. Skandaliczne było zachowanie kontrolerów żywności, bo dowodzi możliwości sprzedawania dowolnych śmieci jako przyprawy lub paraleki, ale sól z pewnością nie zaszkodziła nikomu.

Inny świat · Wysłany: Wto 21:46, 06 Mar 2012 Temat postu:

Wysłuchałam jednym uchem informacji, że sól nie mogła zaszkodzić zjadaczom wszystkiego, co na rynku spożywczym zawiera sól.
A co ja na to mogę powiedzieć? Dziękuję, postoję; ani tego nie sprawdzę ani nie nabędę pewności, że moje dolegliwości wzięły się z soli do gołoledzi. Od dwóch lat używam soli himalajskiej ale jaką mam pewność, że jest to cudo wydobywane z głębi gór a nie grys budowlany z domieszką NaCl.
Jak w wielu innych sprawach nie chodzi tu o śliwki, tylko po coś tam wlazł.
Litwini i Czesi już kręcą nosem na nasze wyroby - sami podsunęliśmy im pretekst do niekorzystnych dla nas działań. Fałszujecie sól to może i fałszujecie inne produkty.
Wszyscy fałszują!! Przepalone oleje z frytkarni do karmienia kurcząt (Belgia), olej maszynowy (Włochy), melamina w mleku w proszku (CHiny) - ech, szkoda gadać.
Naszych fałszerzy soli wzorem średniowiecznych praw jak za zatrucie studni - karać gardłem albo banicją na Syberię po uprzednim zaopatrzeniu w siekierkę, piłę, pudełko zapałek i suchy prowiant na 3 dni.
I wyżyw się, dziadu, sam.
Sól szkodziła czy nie - firma powinna zniknąć a jej właściciele też - z szeregów przedsiębiorców.
Dalej solić będę różową himalajską. A jest miałka, drobna, kryształki i bryłki. I nie jest gorzka.

kszzzz · Wysłany: Wto 21:47, 06 Mar 2012 Temat postu:

Z drugiej strony sól jest środkiem konserwującym i dezynfekującym, więc nic paskudnego (w ogóle nic) się w niej nie zalęgnie, więc jeśli nie ma w niej trucizn, dlaczego miałaby szkodzić. Ma tylko inne proporcje składników.

DAK · Wysłany: Wto 23:06, 06 Mar 2012 Temat postu:

Dzięki Multi za głos zdrowego rozsądku.
Jako chemik dodam tylko, że soli używa się tak niewiele do potraw, że nawet dziesięciokrotne przekroczenie zawartości w niej niepożądanych składników nie spowoduje zmian w składzie potrawy, który w badaniu wyrobu gotowego wykazałby przekroczenie normy czegokolwiek. Tak więc nie widzę tu nieprawidłowości w badaniu wyrobu gotowego.
Oczywiście oszuści powinni zostać ukarani, ale histeria z zagrożeniem dla ludności to już brzmi jak farsa - sól drogowa to nie arszenik, ani śmiercionośna bakteria. Histerycznie rozdmuchujący tę aferę więcej szkody dla swego zdrowia czynią żrąc fast foody popijane coca colą.

Daga · Wysłany: Wto 23:27, 06 Mar 2012 Temat postu:

Pisałam na początku wątka i teraz powtórze.
Proceder trwa kilka, albo kilkanaście lat, czyli "truja" nas a wiek sie wydłuża.
Ciekawa jestem co statystyki mówia o ostatnich 10 latach o ile lat Polacy żyją dłużej???
Ilość soli używana w kuchni nie może zaszkodzić.
Ale ścierwojady napisali o rakotwórczych zwiazka zawartych i poszło
Zaraz uaktywnili się ludzie "wszystko żle"
Jestem za tym, żeby złapac za łapę i kieszeń kombinatora Razz

hreczka · Wysłany: Śro 0:09, 07 Mar 2012 Temat postu:

.
"jam nie z soli ani z roli,
ale z tego co mnie boli..."

...a może mnie boli,
bo użyłam soli?!
__________

Daga · Wysłany: Śro 0:21, 07 Mar 2012 Temat postu:

Hreczuniu:) żle, że boli, ale chyba nie od soli Very Happy

kszzzz · Wysłany: Śro 0:32, 07 Mar 2012 Temat postu:

Głowa może boleć od soli, bo sól podnosi ciśnienie tętnicze krwi.

BB · Wysłany: Śro 10:23, 07 Mar 2012 Temat postu:

A czy my na pewno jeszcze żyjemy ?
Przecież te wszystkie świństwa, którymi się ładujemy na co dzień - mlaskając przy tym z zachwytu, to nas nie trują?
A te wszystkie cholerne choroby to aby nie z chemii?
Pamiętam jeszcze jakie były kiedyś wrzaski, że pomidory są rakotwórcze, a zamiast niezdrowego masła, trzeba koniecznie jeść margarynę.
A sałata zielona ? Samo zło !
Teraz mamy "erę soli" - co będzie następne?
A swoją drogą to tych pazernych na kasę "przedsiębiorców" to co najmniej na białe niedźwiedzie posłać.
Przy naszej "ziobrowatej" prokuraturze pewnie się wybronią i jeszcze o odszkodowanie powalczą za zszarganie dobrego imienia.

ans · Wysłany: Śro 11:25, 07 Mar 2012 Temat postu:

Mnie się wydaje, że taka sól odpadowa nie ma powtarzalnych parametrów i chociaż w badanych próbkach mogło nie być nic szkodliwego to mogłyby znaleźć się i takie próbki gdzie byłyby przekroczenia niedozwolonych substancji.
Niezaprzeczalnym faktem jest to, że nie bez powodu ceny soli spożywczej i odpadowej różnią się znacznie i dzięki tej różnicy bogacili się oszuści.
Dzisiaj usłyszałam informację, że śledztwo w sprawie "podmiany soli" toczyło się także w 2005 roku i zostało umorzone "z braku dowodów".

multilatek · Wysłany: Czw 21:22, 08 Mar 2012 Temat postu:

Sądzę, że niestabilność parametrów bierze się stąd, że sól odpadowa jest składowana i transportowana bez zachowania reżimów normalnych dla środków spożywczych. Łazi się po niej w gumiakach, przewala łopatami od piasku, składuje na betonie, wozi otwartymi wywrotkami, itp. Mogą się przy tej okazji pojawić domieszki zupełnie niemożliwe do przewidzenia.
Jak słusznie mówi DAK, arszenik z tego nie wyjdzie, pomimo wszystko.

hajdi · Wysłany: Pon 12:40, 12 Mar 2012 Temat postu:

Jeszcze jeden głos w tej sprawie, wprawdzie już po aferze (bo póxno trafiłam na ten blog), ale również węszę tu jakieś drugie dno, a może i szwindel Question

A Sawicki to młot Evil or Very Mad

[link widoczny dla zalogowanych]