www.spotkania.fora.pl

hajdi · Wysłany: Nie 20:15, 20 Mar 2016 Temat postu: Nadeszła wiosna

Na razie astronomiczna Smile

Przyszła o 5,30 rano i pachnie alkoholem Smile

Poczytajcie
[link widoczny dla zalogowanych]

Zdziwiłam się, że nikt tego nie zaraportował, do tej pory robiły to albo Ansia Sad

albo Hreczka Cool

DAK · Wysłany: Nie 23:19, 20 Mar 2016 Temat postu:

To fakt, ale pogoda taka, że wiosny nie przypomina. Sad

Nic tylko nalać sobie lampkę nalewki rozgrzewającej i czekać, czekać, czekać Sad

hreczka · Wysłany: Pon 11:57, 21 Mar 2016 Temat postu: Re: Nadeszła wiosna

hajdi · Wysłany: Pon 12:00, 21 Mar 2016 Temat postu:

No proszę, nawet nie wiedziałam, że to ja jestem taka aktywna w temacie wiosny

Brawo ja

DAK · Wysłany: Pon 14:03, 21 Mar 2016 Temat postu:

Brawo hajduś

Może dzięki temu wreszcie wiosna przyjdzie.

kszzzz · Wysłany: Pon 20:00, 21 Mar 2016 Temat postu:

Niby zima była ciepła, poza 3-4-ma tygodniami w styczniu i marzec jest w sumie dość ciepły, ale wiosny jak na lekarstwo, w Gdańsku widziałam kwitnące przebiśniegi, ale u mnie i u moich sąsiadów w ogródkach - nic! Nawet w lesie jest wielkie zapóźnienie, zaledwie pierwsze mizerne roślinki wyłażą z ziemi. Pękających pączków liściowych też nie widać. To chyba przez okropną suszę, w zeszłym roku mało padało, w zimie też i teraz także nie pada, a jeśli zdarza się, to raczej mgła, czy mżawka, niż deszcz. Woda w jeziorze i stawach jeszcze bardziej opadła, bagna się skurczyły, jest bardzo sucho, mimo że teren z natury jest podmokły.

hreczka · Wysłany: Pon 21:40, 21 Mar 2016 Temat postu:

.
Kszuniu, najwyraźniej u Ciebie - panuje jeszcze PRZEDWIOŚNIE...
WIOSNA pojawi się - po wysłuchaniu piosenki Marka Grechuty Wink

;

_____ https://www.youtube.com/watch?v=j0bZ7IRdsho

hajdi · Wysłany: Pon 21:51, 21 Mar 2016 Temat postu:

Niepokoi mnie Kszuniu ta susza na Twoich terenach podmokłych. To pewnie przez nadmorskie wiatry, które wysuszają, a przy małych opadach... Sad

U nas w marcu sporo jednak padało, jaki to przyniosło skutek przekonam się gdy pojedziemy do Wisły i zobaczę zbiornik retencyjny.

hreczka · Wysłany: Nie 11:19, 27 Mar 2016 Temat postu:

.
Jaką mamy WIELKANOC w tym roku?

__

Kilkanaście stopni „na plusie”, niewielkie zachmurzenie i łagodny wiatr – taka pogoda w wielkanocną
niedzielę będzie niemal w całej Polsce. Podobna aura utrzyma się także w poniedziałek, ale na północy
kraju spodziewane są przelotne opady.

[link widoczny dla zalogowanych]

Laughing

hreczka · Wysłany: Śro 13:03, 30 Mar 2016 Temat postu:

.
Gdzieś (nie pamiętam gdzie) - ostatnio Kszunia zapodała, że zakwitły Jej krokusy! Very Happy

Czyż to nie jest spełnienie mojej "wróżby" z 21 marca, (wyżej), gdzie polecałam M. Grechutę
i zamieściłam - właśnie krokusy! Rotfl

hajdi · Wysłany: Śro 16:32, 30 Mar 2016 Temat postu:

U mnie już od kilku dni kwitną fiołeczki pod oknem, krokusy posadzone na trawniku przez sąsiadkę też kwitły, ale zostały zadeptane przez ekipę remontową. Do mnie jeszcze nie doszli to fiołki kwitną, mam tylko rusztowania od dwóch tygodni, nie wiem po co to zrobili tak wcześnie.

kszzzz · Wysłany: Śro 19:07, 30 Mar 2016 Temat postu:

W SB pisałam o krokusach Smile

Fiołków to nawet w Gdańsku jeszcze nie ma.

hreczka

.
________Pogoda - KWIETNIOWA, a krokusy, (oczywiście) - na górskiej hali! Very Happy

Wiadomość z wczoraj:
[link widoczny dla zalogowanych]

______

hreczka

.
W Kraju Kwitnącej Wiśni ... zakwitły wiśnie! Rotfl

_________

[link widoczny dla zalogowanych]

kszzzz

Mam łąkę pełną krokusów Smile

. Nie nazywam jej trawnikiem, a właśnie łąką, bo mało trawy, a dużo rozmaitych kwiatków. Wolę łąkę od wypielęgnowanego trawnika i mniej przy tym pracy Smile

hajdi

Ja też mój trawnik pod oknem nazywam łąką, bo nią jest Smile

Kwitną fiołeczki, stokrotki i takie w lawendowym kolorze, wydaje mi się, że to są bodziszki Smile

Teraz są okrutnie sponiewierane przez ekipę budowlaną. Byleby spółdzielnia nie zaorała tego trawnika po robotach to nadal wszystko będzie kwitło Smile

hreczka

.
Zazdraszczam Wam tych łączek! Ja mam za oknem - tylko wąski pas krzewów, chodnik, asfalt ulicy i naprzeciwko -
dość blisko - bloki.
Na szczęście - jedynie przed moim oknem, wiosną - mam "płynne złoto", bo kwitnie forsycja. Później jest zielono.

W tej chwili - jest (plus minus) - taki widok;

hajdi

Podobną forsycję mam na prawo patrząc z okna, obrzeża łączki są obsadzone przycinanymi regularnie krzakami. Poza złotym deszczem są krzaczki kwitnące później na biało i na różowo. Na pewno pokazywałam już je kwitnące we właściwym wątku.
Forsycja to jest w ogóle cudowny krzew, mogę patrzeć bez końca Smile

hreczka

kszzzz

U mnie wiosna jeszcze mało zaawansowana, ale zawilce w lesie kwitną Smile

(z dzisiejszego spaceru)

hajdi

Śliczne te zawilce, ale aż mi się serce ścisnęło, gdy zobaczyłam ich kępkę w lesie. Takie zawilce fotografowała Ansia gdy byłyśmy na spacerze w Parku Chrobrego niedaleko mnie. Kiedyś mnie odwiedziła i poszłyśmy na ten spacer. Jak ona się nimi zachwycała, jak ona kochała przyrodę, to takie okrutne, że jej już nie ma....

kszzzz

Bardzo, bardzo to przygnębiające... Crying or Very sad

hajdi

Wspominałyśmy niedawno magnolie.
Dziś zobaczyłam rozkwitającą magnolię o bardzo ciemnych kwiatach. Do tej pory widziałam tylko te jasne brzoskwiniowe albo białe.
Ta jest jeszcze bardzo mała, mam nadzieję, że wyrośnie na duże i piękne drzewo Smile

Ta rośnie w ogródku przedszkolnym, do którego przyzwyczaja się codziennie przez godzinkę Wituś. Od maja będą to trzy godzinki, a od wrześnie pewnie zostanie w tym prywatnym, bo jak wiemy przez durnowatą reformę nie będzie w tym roku miejsc dla trzylatków w publicznym przedszkolu. Ale zobaczymy.

kszzzz

Piękna magnolia Very Happy

.
Miała być reforma, bo miała, więc jest. Konsekwencje są nieważne.
To, że ludzki umysł najbardziej przyswaja wiedzę w wieku przedszkolnym, jest nieważne. Dla mnie jest totalną głupotą twierdzenie, że nauka odbiera dzieciom dzieciństwo, bo przecież małe dzieci są żądne wiedzy i chłoną ją jak gąbki, a to co przyswajają we wczesnym dzieciństwie, pozostaje na zawsze, gdyż tylko w ciągu najmłodszych lat mózg bez trudu tworzy nowe skrócone połączenia. I czemu wciąż się pytają - a czemu? a dlaczego? a po co? Żeby zamęczyć dorosłych?... Wink

Na przykład języki obce - dziecko, w którego domu rozmawia się w dwóch lub w kilku językach, wszystkie je rozumie i wszystkie są zlokalizowane w tym samym ośrodku w mózgu. Wszystkie poznane we wczesnym dzieciństwie języki, biegle zna do końca życia. Jeśli zaczyna się uczyć języka obcego później - w mózgu wytwarza się dla niego nowy inny ośrodek i nigdy tym językiem nie będzie się posługiwać tak jak językiem ojczystym... To dotyczy najpewniej każdej dziedziny...
Przepraszam, że w "Czasie" o tym piszę (nawiązując do Witusia, który jako trzylatek nie ma szans na przedszkole, a nie wszystkich stać na prywatne), ale czas dzieciństwa to też czas i do tego wiosna życia... Jaka wiosna, takie lato i jesień... Very Happy

hajdi

Potwierdzam, że takie małe dzieci mają niezwykle chłonny umysł i fantastyczną pamięć. Przekonywałam się o tym rok po roku, mam przecież już niezłą gromadkę wnuków, a jeszcze przede mną dorastanie tej najmłodszej. To są piekne chwile dające mi wiele radości Smile

A wracając do magnolii to nie wiedziałam, że są też takie z ciemnymi kwiatami. Te mają kolor wiśniowy Smile

kszzzz

Ja takie ciemne magnolie widuję Smile

hajdi

Niedalego mojego domu rośnie różowa magnolia, też jeszcze malutka. Nawet nie wiem kiedy sąsiedzi ja posadzili Smile

kszzzz

Ja mam dwie magnolie, jedną posadziłam dwa lata temu, drugą w zeszłym roku, ale są tak malutkie, że jeszcze nie kwitną. Nawet nie pamiętam jakie mają kolory. Dwuletnia jest chyba wielkokwiatowa, a ta z zeszłego roku drobnokwiatowa i chyba będzie krzakiem.
Wydaje się, że wszystko się będzie pamiętać, ale to nie wychodzi, przynajmniej u mnie. Najpierw zbierałam opakowania po roślinach, ale potem wyrzuciłam i sukcesywnie wyrzucam, bo ile śmieci można przechowywać?... Dobrze by było to wszystko zapisywać, ale prowadzenie dzienników, pamiętników nigdy mi nie wychodziło. A odtwarzanie zaległej Wink

przeszłości z pamięci obarczone jest błędami, jest czasochłonne i męczące. Przynajmniej dla mnie...

hajdi

O to tak jak ja Exclamation

też by mi się nie chciało drobiazgowo dokumentować dnia po dniu, tak jak to niektórzy robią w blogach. Chociaż czasami by się przydało, bo pamięć faktycznie jest bardzo zawodna, zwłaszcza z wiekiem Wink

hajdi

Naprzeciwko tej różowej magnolii zakwitły tawuły

Nie wiem co to za czerwonawy krzak pośrodku, a w ogóle to teraz widzę, że tawuły są nieostre. Robiłam komórką w słońcu, trudno więc nastawić ostrość Sad