www.spotkania.fora.pl

ans

Tuż przed "ciszą" obejrzałam "Bez ograniczeń" i "Szkło kontaktowe".
W tym pierwszym programie dużo było telefonów nawołujących do głosowania na konkretne ugrupowania.
Pokazano spot PIS o "żuciu gumy balonowej Donald". Zgadzam się z prowadzącym, że ten spot był dowcipny, choć bardzo krytyczny w stosunku do Tuska. Gdyby nie dobrane bardzo niekorzystne zdjęcie żującego Tuska nie miałabym spotowi nic do zarzucenia.
W "szkle" omawiano orędzie prezydenta, którego nie oglądałam.
Pokazano zdjęcia , które orędzie ilustrowały (rodzinne Wink

).
Dużo mówiono o nieszczęsnych świnkach, które PO wylansowała.
Te "świnki" może trochę drastyczne (estetycznie), ale oburzenie prezesa PIS niewspółmierne do "żarciku".
Mnie najbardziej podobał się w tej kampanii spot PO wykorzystujący fragment wystąpienia prezesa PIS (w którym nawoływał do głosowania na PO Wink

).
Cała kampania długi czas wydawała mi się jakaś niemrawa.
Ożywiła się wyraźnie dopiero w ostatnim tygodniu.
Z powodu ciszy nie ma dzisiaj powtórki "szkła", ale jutro program ma się odbyć. Ciekawe o czym będą mówili panowie Zimiński i Markowski ?

hajdi

Te same programy obejrzałam, chociaż nakładały się na siebie. Coraz bardziej cenię sobie red. Jacka Zimnika prowadzącego "bez ograniczeń", który nie strofuje dzwoniących jak to robią panowie ze szkła, a równocześnie potrafi stanowczo przeciąć zbędne ględzenie. Dużo wczoraj było dzwoniących pisolubów.
W szkle zapewne będzie dużo kreskówek i gadania o d... Maryni. Zobaczymy.

Natomiast w tej chwili toczy się w SS rozmowa na temat wpływu reklamy na odbiorcę. Dosyć ciekawe, nareszcie coś innego niż polityka.
Przytaczają reklamy chybione, lub przeciwnie bardzo dowcipne, które tak podobają się widzowi, że kompletnie nie pamięta co one reklamowały, lub jakie ceny na końcu były podane Smile

Wspomniano też reklamę leku na wątrobę, reklamowanego przez aktorkę, która po miesiącu zmarła (Hanka Bielicka) Na miejscu Emilii Krakowskiej bym się zastanowiła czy przyjąć tę propozycję Very Happy

I ostatni przykład, najnowszy. Przedstawicielka Agencji Reklamowej mówiła o sloganie, który poszedł w eter, a prezes firmy, który ten tekst zatwierdził, dopiero siedząc w domu w fotelu, gdy go usłyszał ,to złapał się za głowę.
Na pewno to słyszałyście. "Usta pełniejsze od pierwszego pociągnięcia" Very Happy

(chodziło o szminkę, chyba avonu)
Pokazywano też reklamy stare, jedne z pierwszych, takie okropnie siermiężne. Z przyjemnością obejrzałam taki program Smile

ans

A ja dzisiaj oglądałam "Śniadanie mistrzów". Jak zwykle bardzo sympatyczne, chociaż panowie cały czas strofowali się żeby "ciszy" nie naruszyć Wink

Wszyscy deklarowali, że wezmą udział w jutrzejszych wyborach.
To wolno ! Very Happy

hajdi

"Śniadanie Mistrzów" jest zawsze super Exclamation

Ja trafiam zazwyczaj na powtórki, to może i tym razem mi się uda Smile