 Wysłany: Pon 14:29, 14 Wrz 2009 Temat postu: |
|
| Ja po dziś dzień nie rozumiem czemu takie tłumy ludzi opowiedziały się za Hitlerem, szły w borbu oddat żizń za Stalinu i radinu, giną w zamachach samobójczych w imię rozmaitych ajatollachów, bo przecież nie Allacha itd...
Albo ci ludzie są głupi, albo nieodporni na manipulacje. I to nawet nie identycznych manipulacje, jak mawia Daga, ale tego, który włada najbardziej słuchanym w Polsce radiem... |
|
| Wysłany: Pon 8:28, 14 Wrz 2009 Temat postu: |
|
| Że szkodniki to prawda, ale dodałabym im jeszcze kilka przymiotników np. wstrętne, podłe, paskudne itd.
A wszystko to moim zdaniem bierze się z obrzydliwej zazdrości, którą charakteryzują się zazwyczaj ludzie mali - nie tylko wzrostem ! Najgorsze jest i to, że są niereformowalni i żadne argumenty do nich nie trafiają, a zatem dopóki - jakimś cudem - trwać będą na scenie politycznej, będzie trwała ta bezsensowna walka z nimi. Nie pojmuję zupełnie, dlaczego część społeczeństwa jeszcze na nich stawia bo przecież ewidentne jest ich destruktywne działanie we wszystkich obszarach i jest ono tak widoczne, że tylko jakaś opętańcza mania każe ludziom stać po ich stronie. Z uporem maniaka będę twierdzić, że gdyby nie dziennikarze, którzy pokazują ich na okrągło i pozwalają wygłaszać te wszystkie kretyńskie "opinie". umarliby śmiercią naturalną. Lansowanie takich "geniuszy" jak Brudziński, Czarnecki, Giżyński, a teraz Migalski, Szczygło, Wypych etc. jest po prostu śmieszne i budzące niesmak. Wraz z każdym słowem leją jad, a jakakolwiek na to riposta ze strony kogoś z Platformy powoduje zaraz wielką wrzawę. Niby dlaczego im wolno wygadywać bzdury i to w sposób chamski, a odpowiedź nazywa się natychmiast "wściekłym atakiem". Ciekawe jak długo wytrzymają tym razem z bojkotowaniem Stefana Niesiołowskiego? Oni mają czelność ogłaszać, że zasiądą z nim przy jednym stole (patrz wczorajsza "Kawa"), podczas gdy tak naprawdę to zasiadanie w sąsiedztwie któregoś z nich to straszny "obciach" i kara za grzechy. |
|
| Wysłany: Pon 7:41, 14 Wrz 2009 Temat postu: |
|
Wczoraj ktoś do "szkła" telefonował i prosił aby już nie mówili o "Czterech pancernych i psie", bo teraz mamy "Dwóch pancernych i PISa" 
"Szkodniki" opancerzone, nic rozsądnego przez pancerze nie dociera |
|
| Wysłany: Pon 0:04, 14 Wrz 2009 Temat postu: |
|
| Pisiuchy w tych dniach wyszli na 'zadymiarzy sejmowych'
Mdło mi jak o pisdołach mam mówić, dlatego już nic nie dodam!!!!! |
|
| Wysłany: Nie 21:47, 13 Wrz 2009 Temat postu: |
|
| Bardzo miła dla oka, serce i rozumu wiadomość...
A, ze szkodniki zamiast niszczyć plony, niszczą chwasty, to co raz to odrobinę chudsze.  |
|
| Wysłany: Nie 21:16, 13 Wrz 2009 Temat postu: |
|
| Popatrzcie na słupki poparcia np. tu
http://sondaz.wp.pl/?ticaid=18bde i od razu humor wam się poprawi. 
Wg tego sondażu rozkład mandatów byłby taki: PO - 277, PiS - 96, a SLD i PSL po 44 ż miło popatrzeć jak pomimo Kataru i innych zagrywek Pisiowi spada, prezydentowi spada, a innym rośnie. |
|
| Wysłany: Nie 19:06, 13 Wrz 2009 Temat postu: |
|
| Mnie to wszysko już tak mierzi, ze robi mi się więcej niż niedobrze. Na pewno, panowie Kaczyńscy, urodzeni w 1949r, najlepiej znają prawę o 17 września i Katyniu, podobnie jak Giżyński o czasach Solidarności. Prywata, prywata, prywata i jeszcze raz prywata. Ja nie widzę w tym krztyny patriotyzmu! | |
| Wysłany: Nie 17:56, 13 Wrz 2009 Temat postu: Szkodniki |
|
| Oglądałam dzisiaj "Kawę na ławę" i "Lożę prasową".
Przewijają się te same tematy, z których dominuje rozróba na temat uchwały z okazji 17 września. Nie wiem jak Wy to widzicie, ale mnie z tego wszystkiego wyłania się obraz szkodników, którzy dosłownie wszystkiego czepią aby zaszkodzić Tuskowi i jego przyjaciołom (a przy okazji szkodzą nam wszystkim). Szkodniki za nic mają jakie wrażenie ich rozróby robią poza krajem. Rację ma Kalisz, który stwierdził, że aferę z uchwałą rozpętano dlatego, że rządowi udały się obchody 1 września i koniecznie należało to zdezawuować, za wszelką cenę, nawet ośmieszenia kraju, zniweczenia prac i zgodnych ustaleń wspólnej komisji polsko-rosyjskiej. Któryś z dziennikarzy z loży prasowej stwierdził, że gdyby przygotowywano uchwałę dla uczczenia bitwy pod Grunwaldem nie udałoby się uzgodnić wspólnego tekstu partiom PIS i PO. Zaraz po zredagowaniu stosownego tekstu uzgodnionego przez PO, PSL i SLD Jarosław Kaczyński zapewne wygłosiłby płomienną mowę, z której wynikałoby że tekst uchwały jest zdradą narodową. To ostatnie zdanie to już moje rozwinięcie tematu. Wczoraj w telewizji oglądałam film Wajdy o Katyniu. Bardzo mi się ten film podobał. Mąż nie chciał oglądać, ale przekonałam go wspominając, że prezydent Kaczyński był rozczarowany filmem (takie zdanie wygłosił zaraz po premierowej projekcji filmu). Mąż także bardzo film chwalił. Powiedział też, że "wyobraża sobie jakby chciały ten film zrobić " szkodniki". |
|