Autor |
Wiadomość |
Daga |
Wysłany: Sob 19:56, 05 Wrz 2009 Temat postu: |
|
Ja sobie myślę tak:
1 Września na Westerplatte - nie było pisiura, co bardzo słabo nagłaśniali 'napastliwi dziennikarze'np TYNu
17 Września będzie rejwach 'jakby kaczki skubali na żywca' |
|
|
BB |
Wysłany: Sob 15:56, 05 Wrz 2009 Temat postu: |
|
Ze strachem czekałam na 1-go września, przewidując - jak się okazuje słusznie - że te wrednoty nie pozwolą nam uczcić godnie i w spokoju tej smutnej i tragicznej rocznicy. A teraz mój strach jest jeszcze większy bo 17-go września to się chyba zaślinią na amen i mogą narobić takiego bigosu, że nikt nie będzie w stanie tego wyprostować.
ONY chyba przysięgały w Toruniu, że zniszczą do cna tę naszą biedną Ojczyznę.
Pamiętnego 17-go września dostaliśmy nóż w plecy, ale teraz to będzie "od patriotów" i też się po tym możemy nie pozbierać.
To jest straszne, że dzięki chorym pomysłom człowiek musi "bronić" Putina.
Wyć się chce z bezsilnej rozpaczy! |
|
|
Daga |
Wysłany: Pią 19:25, 04 Wrz 2009 Temat postu: |
|
IŚ ja tez!!!! |
|
|
Inny świat |
Wysłany: Pią 11:36, 04 Wrz 2009 Temat postu: |
|
Na pewnym budynku w Holandii mądrzy ludzie umieścili sentencję: HOMO SAPIENS NON URINAT IN VENTUM czyli kto myśli, ten nie siusia (pluje itp) pod wiatr. Ta bogata w treść sentencja i mnie przyświeca życie całe. Ale ja przecież nie siusiałam do urny, z której wyciągnięto karykaturę męża stanu i przywódcy narodu. Za to wiejący (jak zwykle w oczy) wiatr historii ciągle mnie obryzguje treścią z tejże urny wyborczej. No i obryzgał 1 września w rocznicę, którą należy obchodzić w szczególnym nastroju a nie w szczególnym nastroszeniu pierza - oczywiście też pod wiatr - i z wściekłą, co nie znaczy wcale, że poważną - miną na twarzy.
Gdyby mnie ktoś zapytał, która z obecnych na tej uroczystości osobistości wzbudziła we mnie niechęć, to odpowiedziałabym, że na pewno nie Putin, Tusk, Merkel, śpiący rycerz Berlusconi, piękna Julia et consortes.
Tylko ta wysiusiana z urny (o psiakość! jak blisko siebie stoją urna i uryna)
karykatura męża stanu. Niech mu Bóg i historia wybaczą, bo ja nieprędko. |
|
|
kszzzz |
Wysłany: Pią 6:29, 04 Wrz 2009 Temat postu: |
|
Kto śmiał wpuścić do RP Putina?
Ot taki jeden sarmata,
niewolny od absmaka
i innych przywar mocy,
zamiast jak Rejtan położyć
i nie wpuścić do kraju,
tak sobie narzekaju... |
|
|
Daga |
Wysłany: Czw 23:39, 03 Wrz 2009 Temat postu: |
|
Na widok pisiaka
mam sporego absmaka |
|
|
hajdi |
Wysłany: Czw 16:16, 03 Wrz 2009 Temat postu: |
|
Nic dodać nic ująć. Jak zwykle trzymasz rękę na pulsie i trtafiasz w punkt |
|
|
pacyfek |
Wysłany: Czw 14:19, 03 Wrz 2009 Temat postu: Kto śmiał wpuścić do RP Putina? |
|
Panie Tusku znów strzeliłeś fapę
oj należy Ci się za to w papę!
Pozwoliłeś by ten ruski pajac
został gwiazdą, toć on nie jest "zajac".
Bez przeprosin kalał naszą ziemię
tfu, bezczelne azjatyckie plemie.
Nawet Lecha w rączki nie całował,
z jego ludu i z Jarka dworował.
PS.
Donek. Ty Kaczorom kup tik-taka
by pozbyli się abschmack'a.
|
|
|