Autor Wiadomość
kszzzz
PostWysłany: Czw 22:16, 30 Lip 2009    Temat postu:

Studenci prawa (w moim rodzinnym mieście, w którym to d.ent jest p.sorem), mają go w miejscu, określanym zazwyczaj przez cztery litery... Zaś do dziś na prawie krążą o nim legendy, a szacunku i dzisiaj "un" tam nie ma...
Laughing
BB
PostWysłany: Czw 14:42, 30 Lip 2009    Temat postu:

HRECZKO KOCHANA! Aż się dziwię, że Ty się dziwisz!
Zapomniałaś już, że wedle teorii dwóch takich co to kiedyś coś z księżycem dorabiali BIAŁE JEST BIAŁE A CZARNE JEST CZARNE I NIKT NIE MA PRAWA PRZEKONYWAĆ, ŻE JEST INACZEJ!
Wobec takiego dictum mogą się zatem zdarzać najprzedziwniejsze rzeczy. które w pojęciu ludzi normalnych są nienormalne, a ........ itd.
Słuchając dzisiaj - wyjątkowo - "mowy do ludu" zastanawiałam się właśnie nad losem tych biednych studentów, którzy MUSIELI słuchać wywodów TAKIEGO PROFESORA PRAWA czyli nazywając rzecz po imieniu - bebłania . Ale też na tej "bazie" przestałam się dziwić, że pisowscy prawnicy to jeden w drugiego orły co się zowie. Jaki pan taki kram podobno!
hreczka
PostWysłany: Czw 13:08, 30 Lip 2009    Temat postu:

.

Jako, że tytuł tego wątku jest: "Apel o właściwe zrozumienie roli pana prezydenta", to PROSZĘ niech mi ktoś
wytłumaczy, - jak to jest?;

Dent, jako docent, (a nie "profesor", bo sam to kiedyś - osobiście "wyprostował" na wizji i fonii!) - od prawa
pracy... zwalnia z pracy - tego, co to ma 126 zębów w twarzy - i to w czasie, kiedy ów jest - na urlopie! Shocked

Jak to się ma do przepisów "Kodeksu pracy" Question Question Question

(Nie chciałbym myśleć, że "mój" Dencik łamie prawo!)


Rolling Eyes
Daga
PostWysłany: Czw 1:21, 30 Lip 2009    Temat postu:

Pacyfku:) żegluj że żeglarzu po Krainie Cudów Świata, niech Wam:)Smile żaby rechoczą do snu i biegusiem do nas przybywaj.

A my tu przypilnujemy Pata i Pataszona
Jeszcze tylko 511 dni ( jak izetka:) w/z bibiego:) liczy ) Very Happy Very Happy Very Happy
ans
PostWysłany: Wto 20:55, 28 Lip 2009    Temat postu:

Pacyfku, miłego pobytu na Mazurach życzę... i wracaj Very Happy
kszzzz
PostWysłany: Wto 17:58, 28 Lip 2009    Temat postu:

Sprawa byłaby rozwiązana,
gdyby Pataszon chodził na kolanach,
oddawałby wówczas należną cześć
i nie wywyższał się nawet na piędź.
A jeśli Pataszon nie zrozumie tego,
Pat w nos przyłoży jemu sierpowego,
wspiąwszy się wcześniej na jakąś kolumnę,
cokół lub choćby Pataszona trumnę...
hajdi
PostWysłany: Wto 17:06, 28 Lip 2009    Temat postu:

Toż ten Pataszon mógłby się trochę bardziej pochylić, a nawet całkiem schylić i ucałować dłoń swego pana Smile
Stawanie na paluszkach byłoby zbyteczne wtedy. Oj, może to dużemu zaszkodzić, że nie zachował się jak należy i nie okazał należnego szacunku Wink
BB
PostWysłany: Wto 16:46, 28 Lip 2009    Temat postu:

Mogliby panowie te czułości uprawiać poza kamerami, bo to okropnie śmiesznie wygląda, jak taka WIELKA MAŁOŚĆ wdrapuje się na żyrafę " w celu" dania buzi. Przecież stawanie na paluszkach nic tu nie pomoże - a to można było uprzednio przewidzieć i nie cyrkować .
Nie wiem - może jest taka jednostka chorobowa, która polega na znajdowaniu przyjemności w wystawianiu się na pośmiewisko ? (coś w rodzaju ekshibicjonizmu - za przeproszeniem - ale w łagodniejszej postaci).
Gdyby tak było w istocie, to byłby kolejny dowód, że ten pan znalazł się w niewłaściwym czasie - w niewłaściwym miejscu !
hreczka
PostWysłany: Wto 15:15, 28 Lip 2009    Temat postu:

.
Dlaczego?! Dlaczego...



... dlaczego nowy szef Kancelarii musi być taki wysoki?

Dlaczego?!
/ http://deser.pl/deser/1,97052,6865992,Znow_wiatr_w_oczy_naszemu_prezydentowi___.html /

.

.
BB
PostWysłany: Wto 14:43, 28 Lip 2009    Temat postu:

A co ma zrobić biedny Władysław, który cały czas patrzy z góry na tę NAJWAŻNIEJSZĄ MAŁĄ WIELKOŚĆ ? Nawet cała beczka wazeliny nie pomoże, jak p.rezydent musi to znosić każdego dnia.
Chociaż jest jednak wyjście - Władysław na kolana !
pacyfek
PostWysłany: Wto 10:59, 28 Lip 2009    Temat postu: Apel o właściwe zrozumienie roli pana prezydenta

Apel

Pan prezydent nawet w tłumie
Potrafi bardzo dzielnie stać
Każdą sprawę w mig zrozumie
Lecz nie załatwi jej psia mać.

Wszak nie jest od załatwiania
On wokół siebie blask ma słać,
A ochrona nas osłania
By nie poraził nas psia mać.

Toć on przecie jest najwyższy
Tak konstytucja mówi nam
I nie będzie mu ten niższy
CUŚ rozkazywał - byle cham.

Pozdrawiam Wszystkich. Wracam na Mazury.


Piwo

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group