Autor Wiadomość
manko
PostWysłany: Pon 20:26, 21 Sty 2019    Temat postu:


Ja zrozumiałem dopiero teraz
Co czuli ludzie w czasach Stalina
Mussoliniego, Franco, Hitlera
Gdy demokracja ginąć zaczyna.

I co dziś czują Koreańczycy
Węgrzy, Polacy, naród kubański
Kiedy owoce ich ciężkiej pracy
Potrafi zabrać dyktator drański.

Gdy wolność słowa ludziom odbiera
A propaganda mózgi im pierze
Wiara prawdziwa rychło umiera
Gdy wierni klepią tylko pacierze.

Z Adamowiczem się nie udało
Z poparciem Gdańszczan nie dał się złamać
Rządzącym jedno więc pozostało -
Z nożem morderca... I mamy dramat!
kszzzz
PostWysłany: Pon 19:23, 21 Sty 2019    Temat postu:

Było zdziwienie i przerażenie,
trochę nadziei, po niej zwątpienie,
smutek bezdenny, żal przeogromny,
bo zginął jeden z ludzi niezłomnych,
dobry gospodarz, uczynny człowiek,
który zostawił mnóstwo po sobie...
Lecz przed nim było podobnie dużo...
Lecz już nikomu nie będzie służył,
bo przez nienawiść spoczywa w grobie,
mnóstwo zostawił sierot po sobie...

Ten hejt niesprawiedliwy, nikczemny, był tak ogromny, że trzeba było mieć siłę Tytana, by unieść to błoto i te pomyje, które na niego spadały. Jest mi wstyd Embarassed , że w jakimś stopniu zaczynałam wierzyć w jego nieuczciwość...
A przecież na stronach Urzędu Miasta Gdańska jest wszystko. I zawsze można było przyjść do Urzędu po wyjaśnienia. Takiej transparentności życzę w każdym mieście i gminie!
Ten mój żal jest jeszcze większy, bo łączy się ze wstydem...
A przecież w głębi serca nigdy nie chciałam innego prezydenta mojego miasta i nadal nie chcę... Crying or Very sad
manko
PostWysłany: Nie 20:37, 20 Sty 2019    Temat postu:


Bydgoszcz się zbiera, wieczór zapada
Lud Owsiakowy WOŚP wciąż pamięta
Na Wyspie Młyńskiej serce układa
Wdzięczny, że wrócił na Dyrygenta.

Hymn "W górę serca" leci do Nieba
Każdy daruje dzieciom co może
Nam dziś fałszywych słów nie potrzeba
Co z nienawiścią drwią "W górę noże".

Polska jednością dzisiaj się czuje
Nie jest doszczętnie z mózgów wyprana
Wkrótce w wyborach to wypunktuje
Rzucając partię PiS na kolana...
kszzzz
PostWysłany: Nie 19:56, 20 Sty 2019    Temat postu:

Pełna niewiary oczy otwieram,
pełna zdumienia me łzy z nich ścieram,
to nie do wiary! To niemożliwe,
że Cię zabiły słowa kłamliwe...
A jednak... Siadam, widzę i słyszę
te podłe słowa, co niszczą ciszę,
ciszę nad trumną, pełną skupienia,
czy coś się zmienia? Nic się nie zmienia...
Bo jako łajdak - Tusk pokazany,
bo słowa w kłamstwa zamknięte ramy,
tu pomówienie, tam małostkowość...
Czy mamy głowy w piasku pochować?...
Więc obiecuję mój Prezydencie,
że w dni powszednie oraz przy święcie,
będę prostować, Ciebie szanować,
nie dam się sobą manipulować!
I nie pozwolę kanaliom żadnym
opluwać innych, bo to nie żarty...
manko
PostWysłany: Nie 19:06, 20 Sty 2019    Temat postu:


ŚMIERĆ PREZYDENTA.

Stałeś na scenie w dniu pracowitym
Gdy naród polski otwierał serca
By los poprawić tym chorowitym
Wtem Twoje przebił nożem morderca.

Nikt Cię nie chronił oprócz Twej wiary
Nie pilnowało stu komandosów
Kiedy do nieba strzeliły flary
Nie uniknąłeś tragedii losu.

Tak ginie radość, wrażliwość, prawość
Gdy nienawiści Polak się lęka
Gdy krajem rządzi partyjnych stado
Co nie dostrzega krwi na swych rękach.

Nie wolno czekać na dalsze zbrodnie
Ojczyzna musi być dla nas święta
Niech postępuje każdy z nas godnie
A serca łączy śmierć Prezydenta...
hajdi
PostWysłany: Sob 22:53, 19 Sty 2019    Temat postu:

Nie byłeś mój prezydencie,
lecz tonę w łez odmęcie
przez bestialstwo okrutne
dni mamy takie smutne.
I apeluję do wroga,
nie wolno bawić się w boga.

Za rymy częstochowskie okrutnie
przepraszam dziesięciokrotnie
kszzzz
PostWysłany: Sob 22:11, 19 Sty 2019    Temat postu:

Nie ma niczego gorszego
od zawiści i złego
początku albo końca,
lub też zabicia brzdąca,
miernoty, małostkowości,
nie znania żadnej litości,
zawziętości bez serca,
a na koniec - morderstwa!
WY, którzy uzurpujecie
świętość, co nie zna serca,
wybaczenia, układu,
tę, która pełna jest zdrady,
wiedzcie, że dnia pewnego
- nie zaznacie dobrego!...(Hawk!)
kszzzz
PostWysłany: Sob 21:29, 19 Sty 2019    Temat postu: Z żalu...

Wiem doskonale Panie Prezydencie,
że dzisiaj ma Pan już inne zajęcie
- w anielskich chórach śpiewanie,
nie dla nas na Ziemi - tu granie
w dwa ognie, podchody i szachy,
w warcaby i strachy na lachy...
Pan dostał już inne zadanie,
nam smutek i morza łez lanie...
Bez Pana jest przyszłość dość mglista,
wydaje się straszna, ciernista,
za nami Twój uśmiech uroczy
i spokój - ten, który jednoczy,
wizja i radość co rana
przepiękna i niesłychana...
Mój Prezydencie kochany,
walę dziś w tarabany! Crying or Very sad
Z rozpaczą bezdenną, przesmutną
drżąc o to z czym zmierzę się jutro... Crying or Very sad

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group