Autor Wiadomość
Daga
PostWysłany: Czw 19:25, 21 Gru 2017    Temat postu:

Przyznaję Ci rację MankuśSmile, przecież takie biedne kury mogłyby się zabić w czasie ucieczki Sad

Ja wiem, oni kłamią dla sportu.

Kłamstwa Antka / o Smoleńsku/ i w jego resorcie sięgają wyżej niż Himalaje.
Więc nie mogę się dziwić, że co dzień będą inne komunikaty
manko
PostWysłany: Czw 18:25, 21 Gru 2017    Temat postu:

Daga napisał:
MON - to kłamczuchy, a Kownacki kury szczać wyprowadzać powinien.

Jesteś bezlitosna dla kur, Daguś... Very Happy

Pamiętaj, że w państwie totalitarnym głównym zadaniem MON jest dezinformacja przeciwnika. A przeciwnikiem satrapy są wszyscy razem wzięci i każdy z osobna. Dlatego nie wymagajmy od MON prawdy czy sensu w głoszonych bredniach - na to się ma nabrać wróg i ciemny lud. Natomiast oczekuję w tym temacie dużo od wolnych mediów (a jeszcze takie mamy).

To one nie powinny "odpuścić" w rzetelnym informowaniu inteligentnego społeczeństwa o wydarzeniach w kraju i za granicą... Very Happy
Daga
PostWysłany: Czw 18:15, 21 Gru 2017    Temat postu:

Drogi Mankusiu:) jak napisałam "śmigłowiec", to się jorgnęłam, że to myśliwiec, ale nie miałam już czasu poprawić, to najmniej ważne w tym wszystkim, bo najważniejsze zdrowie pilota iiiiiiii?????? kręcenie MONu co do przyczyn i "żwawych" poszukiwań "ratowników.

Pierwszy komunikat z lasu po kraksie, był taki, że pewna leśniczanka znalazła pilota i wezwała pogotowie. Ale kłamczuchy już kłamią i sobie przypisują chwałę.
Nie było do tej pory awarii myśliwca, bo jest to maszyna wg. znawców jeszcze doskonała co 'piszczot, a leziot', ale bez paliwa to i najnowsze maszyny nie polecą.
MON - to kłamczuchy, a Kownacki kury szczać wyprowadzać powinien.
Inny świat
PostWysłany: Czw 15:29, 21 Gru 2017    Temat postu:

Tak jest Manko Drogie! Nie ma pieniędzy ani czasu na takie drobiazgi jak przegląd i remonty samolotów i do tego ruskich. To był cud, że pilot przeżył a sk. Szyszko nie wyciął wszystkiego i miękkie lądowanie zapewniła polska sosna.
Zacytuję z pamięci wiceministra Kownackiego (tego z reklamy "rise na mleku" z misiem):
poczekajmy na ustalenia komisji i nie snujmy przypuszczeń co się stało".
No własnie : "nie snujmy" ani na ten temat ani na temat Smoleńska.

Jedno można wszakże wysnuć: powodem był bałagan i polskie "jakoś to będzie".
PS. A gdzie się podział nasz AN- 2015?
manko
PostWysłany: Czw 13:23, 21 Gru 2017    Temat postu:

Daga napisał:
Teraz co dzień będziemy dowiadywać się o wypadku najlepszego ze śmigłowców.

To nie był śmigłowiec, Daguś... Very Happy

MIG-29 to myśliwiec i sam fakt, że wylądował w lesie, a pilot doznał niegroźnych obrażeń dowodzi, że ten sprzęt "gniotsa, nie łamiotsa". To pierwszy wypadek samolotu tego typu w Polsce od kilkudziesięciu lat. Przyczyną katastrofy było raczej wyeksploatowanie niż wysoka awaryjność sprzętu.

Chyba, że MON Macierewicza "zaoszczędził" na konserwacji MIG-ów aby mieć pieniądze na zakup kilku samolotów dla VIP-ów... Very Happy
Daga
PostWysłany: Czw 12:52, 21 Gru 2017    Temat postu:

Teraz co dzień będziemy dowiadywać się o wypadku najlepszego ze śmigłowców.
Boże, jak dobrze, że młody człowiek uszedł z życiem!
To jest wojsko macierescu. Odbywa się lot ćwiczebny, a paliwa brak.
Gdyby tu nie chodziło o życie człowieka , to można by pękać ze śmiechu.

https://www.youtube.com/watch?v=rWVmkLqq7vs

Taki stary facet, w dodatku minister, a rozumek jak u dziecka.
Daga
PostWysłany: Wto 17:11, 19 Gru 2017    Temat postu: Rozbił się MIG- 29

I nie ma w tym nic nadzwyczajnego bo wypadki samolotowe zdarzają się na całym świecie. Wcale nie chcę obśmiewać samego wypadku tego lotu ćwiczebnego, ale sposób informowania nas i inne rzeczy.
Powiem otwarcie, że od początku cieszył mnie fakt iż pilot żyje, to najważniejsze w tym całym zdarzeniu.
Pierwsze doniesienie było całkowicie odmienne od prawdy, że pilot katapultował się. Co zawiera fotel pilota i jak powinien wysyłać sygnały lokalizujące fotel z pilotem. Nawet przytaczany był sygnał na jaki czekano, no ale się nie doczekano.
Po kilku godzinach okazało się, że pilot nie katapultował się , tylko osiadł na trawie w lesie wraz z samolotem, tzw. miękkie lądownie, okazuje się - bardzo szczęśliwe.
Mig, wymigał się z radarów i zaraz ruszyły wszystkie służby do poszukiwania
Leśniczanka idzie lasem i oczom nie wierzy na poszyciu leśnym leży pilot w pobliżu MIGa.
No i Bogu dzięki, bo relacji było kilka.
Dziś już wiemy więcej, ale znawcy tematu rodem z pisu kręcą jak "kot ogonem" i kręcenia będzie jeszcze więcej a stołkowy od siedmiu lat mówi, że "jesteśmy co raz bliżej! a znawcy Antka Komisji od katastrof lotniczych mówią, jak mógł się samolot odwrócić z obciętym skrzydłem?, jak brzoza grubości patyka mogła doprowadzić do katastrofy? itd.
Macie pisowcy teraz pole do popisu, możecie tworzyć teorii bez liku i pleść ile wejdzie, żeby ukryć prawdziwe powody.
Na szczęście mamy tu forumowych ze dwóch fachowców od lotnictwa , którym ciemnoty nie da się wcisnąć , a Oni z nami się podzielą.

http://wiadomosci.onet.pl/kraj/katastrofa-mig-29-zdjecia-z-poszukiwan/qem6f0l

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group