 Wysłany: Sob 17:57, 23 Kwi 2016 Temat postu: |
|
Tak, ale dziś jest Dziś Światowy Dzień Książki  i z tego powodu TNS przeprowadził te badania na zlecenie Biblioteki Narodowej. |
|
| Wysłany: Sob 16:23, 23 Kwi 2016 Temat postu: |
|
| Poziom czytelnictwa jest u nas katastrofalny, to wiadomo nie od dziś. | |
| Wysłany: Sob 15:18, 23 Kwi 2016 Temat postu: |
|
| A czy znasz profesję, w której wszyscy się dokształcają?
Nauczyciele, prawnicy, eksperci?...  Myślę, że to zdanie mówi wszystko: "63 proc. w ciągu roku żadnej nie przeczytało", bo oznacza to, że się też nie dokształca.
A jeśli chodzi konkretnie o chirurgów, to raczej są oni rzemieślnikami niż lekarzami, bo ten fach wybierają zazwyczaj ludzie zdolni manualnie, ale leniwi do nauki... |
|
| Wysłany: Sob 14:33, 23 Kwi 2016 Temat postu: |
|
Ta anegdota jest przerażająca i groźna dla pacjentów. Lekarz, który się nie dokształca  |
|
| Wysłany: Sob 12:29, 23 Kwi 2016 Temat postu: Dziś Światowy Dzień Książki. |
|
| Czytelnictwo wciąż spada.
Co piąty Polak nie ma w domu ani jednej książki
19 proc. Polaków nie w domu ani jednej książki, a 63 proc. w ciągu roku żadnej nie przeczytało - wynika z badania TNS Polska dla Biblioteki Narodowej. Zresztą ponad połowa rodaków przestała czytać po zakończeniu nauki. 14 proc. Polaków "poza kulturą pisma". Nie czytają książek, gazet, wiadomości Badanie TNS Polska dla Biblioteki Narodowej zostało przeprowadzone na reprezentatywnej ogólnopolskiej próbie 3049 respondentów w wieku co najmniej 15 lat. Badania czytelnictwa Biblioteka Narodowa prowadzi od 1992 r. co dwa lata, a od 2014 - co rok. Cały tekst: http://wyborcza.pl/1,75398,19964817,dzis-swiatowy-dzien-ksiazki-czytelnictwo-wciaz-spada-co-piaty.html#ixzz46eDI8Hf9 Dopiszę jeszcze anegdotę, poniekąd z dziedziny czytelnictwa, ale przede wszystkim z dziedziny pogłębiania wiedzy. Opowiedział mi ją kolega - historia jest autentyczna. Przyszedł do niego (mojego kolegi) na konsultację chirurg. Kolega ogląda badanie pacjenta i mówi do chirurga: - uważam, że to może być ta choroba, bo to... i tamto... i dlatego... A chirurg na to: - ta?... naprawdę?, no coś podobnego!... Na koniec konsultacji chirurg dodaje: - Bo widzi pan doktorze, bo ja kiedy zdałem specjalizację, postanowiłem, że już nie otworzę książki i jak dotąd udaje mi się tego dotrzymywać. |
|