Autor |
Wiadomość |
hreczka |
Wysłany: Pią 22:28, 01 Sty 2016 Temat postu: |
|
.
Moim zdaniem - tych PRZEGRAŃCÓW - jest o wiele więcej, tylko że ony - jeszcze o tym nie wiedzą
|
|
|
DAK |
Wysłany: Pią 19:35, 01 Sty 2016 Temat postu: |
|
Ale szminka nie przestała być zwolenniczką tamtej linii politycznej, ona tylko odważnie protestuje przeciwko metodom - bezprawiu i robieniu z gęby cholewy.
I moim zdaniem ma 100% rację - gdyby Jarkacz nie kierował się zemstą, a wdrażał te swoje pomysły z poszanowaniem prawa i spokojnie, to kto wie - zapewniłby sobie coraz większe poparcie.
Ktoś (chyba Frasyniuk) powiedział, że dobrze, że Jarek swoje szaleństwa objawił nam tak szybko, bo czyniąc to powoli mógłby rzeczywiście zapewnić sobie wieczne rządy. |
|
|
Daga |
Wysłany: Pią 18:22, 01 Sty 2016 Temat postu: |
|
Dzisiaj ziściło się moje ciche życzenie, żeby "szminka " chciała przemówić!
I oto mamy przyjaciółkę kaczora, więcej nic dodawać nie trzeba!!!:
http://opinie.newsweek.pl/jak-stac-sie-publicznym-wrogiem-pis-,artykuly,376419,1.html
Też uważam ją za przegrańca!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Przez wiele lat zaprzeczała sama sobie. Wykręcała kota ogonem, aż pisk było słychać i mamy przemyślenie prawdziwe!!!!! |
|
|
DAK |
Wysłany: Pią 13:54, 01 Sty 2016 Temat postu: |
|
Polityka kadrowa prezesa jest kalką z polityki kadrowej generalisimusa. On zawsze dba o tylko i wyłącznie własne wpływy i nie mógł przybocznemu pani premier pozwolić na wejście do sejmu, by nie zaczął tworzyć opozycyjnych do niego grupek. A jak już ktoś mu zawadza, to wydaje rozkaz królowej - ściąć mu głowę. I nie ma świętości - nawet trzeciego bliźniaka to nie uchroniło. |
|
|
kszzzz |
Wysłany: Pią 9:08, 01 Sty 2016 Temat postu: |
|
A dla mnie przegrańcem jest Gowim. Widziałam go przypadkowo na konferencji prasowej w sprawie sześciolatków. Błaszczak stał niewzruszony jak głaz i najwięcej mówił. Gowin cały czas pocierał ręce i mówił najmniej - widać było, że jest bardzo zakłopotany. Była jeszcze młoda minister Streżyńska, której sposób trzymania rąk także pokazywał, że czuje się niezręcznie... Pomyślałam wtedy, że już im z pisem nie po drodze i jak długo wytrzymają..? Tylko, że dla Gowina odejście z pisu to prawdopodobnie koniec kariery. |
|
|
Daga |
Wysłany: Pią 2:12, 01 Sty 2016 Temat postu: Przegrańcy!!!! |
|
Największym przegrańcem ostatnich m-cy jest wg mnie Masztalerek
Pamiętamy jak gardłował na sejmowych korytarzach. Jak popisywał się elokwencją. Jak wychwalał kaczora a on kacza łapą śmignął go w 4 litery i siedzi teraz w swojej chałupie.
Takim starszym kolegą przegrańcem, jest Kowal, który liczył na stanowisko.
Ujazdowski też przegrał, a również nielicho popisywał się przywiązaniem do panprezesa kaczora.
Każdy ma swoje spostrzeżenia na skopanych sługusów |
|
|