Autor Wiadomość
Kalina
PostWysłany: Czw 20:03, 02 Kwi 2009    Temat postu:

Na tacierzyński Palikota dałam się nabrać; z kolegą małżonkiem przeprowadziliśmy, w trakcie śniadania, dyskusję, że pewnie ktoś w PO Palikota wkurzył; inny dowcip, na który dałam się nabrać, to nigdy nie wydana, a obecnie cudownie odnaleziony rękopis, książki Henryka Sienkiewicza o Rzędzianie z Wąsoczy; wieczorem rozmawiałam z synem i uśmiał się ze mnie bardzo, bo w trakcie rozmowy uświadomiłam sobie, że ten Rzędzian, to przecież służący Skrzetuskiego;
kszzzz
PostWysłany: Czw 13:53, 02 Kwi 2009    Temat postu:

To może w gorączce porannych przygotowań coś mi "umkło" Cool
DAK
PostWysłany: Czw 12:13, 02 Kwi 2009    Temat postu:

Nie kszuniu, Komorowski powiedział dziś, że sam się dał nabrać, bo w rodzinie Palikota to pierwsza dziewczynka i wcale nie zdziwił się, że Palikot chciałby się nią zająć. Słyszałam na własne uszy.
A córeczka Zosia urodziła się 25 lutego 2009r. Laughing
kszzzz
PostWysłany: Czw 11:42, 02 Kwi 2009    Temat postu:

Na własne uszy słyszałam rozmowę Paradowskiej z Komorowskim, dzisiaj, nie wczoraj. Confused

A wczoraj o tacierzyńskim było na okrągło w TOK-u
ans
PostWysłany: Czw 11:29, 02 Kwi 2009    Temat postu:

No, nie... To coś nie tak, bo o tej córeczce to od dawna mówiono (że się urodziła). 2, 3 tygodnie przed 1 kwietnia.
O "tacierzyńskim" dla Palikota nie słyszałam, ale o małej córeczce tak.
kszzzz
PostWysłany: Czw 11:23, 02 Kwi 2009    Temat postu:

Urlop tacierzyński posła Palikota też był primaaprilisowym dowcipem Rotfl
Dziś to wyznał Komorowski i dodał, że Palikot nawet nie ma córeczki Laughing
ans
PostWysłany: Śro 23:18, 01 Kwi 2009    Temat postu:

Nie dałyście się "wkręcić" jak to się teraz mówi Wink
Co było do przewidzenia, ale że tradycja związana z dniem pierwszego kwietnia zobowiązuje musiałam tę "sasankę " wymyślić.
Najgorsze, że są tacy, którzy na polityczne zamówienie tym podobne historyjki wymyślają. Potem te historyjki nadal żyją już własnym życiem coraz barwniejszymi się stając. Cierpi na tym biedna historia, którą co rusz ktoś stara się przemalować . Tak ją szminkują, że własne jej dzieci jej poznać nie mogą.
Dzisiaj w mediach trwał festiwal szefa IPN pana Kurtyki.
"Neutralność i apolityczność" aż do niego biła Wink (o przepraszam, zapomniałam, że już mamy 2-giego kwietnia i ten "żart" nie na miejscu).
A co do "teczki prezesa". Też wierzę, że może gdzieś istnieje jej kopia. Czy kiedyś wypłynie ? Kto to wie.
A dzisiaj w szkle jeszcze taki był sms:
"Dzięki IPN dowiemy się wkrótce, że tylko prezydent Bierut nie był agentem".
I tu się myli ten co to napisał ! Bierut też był agentem, ale na odmianę KGB. (znałam "od zawsze" taką wersję).
DAK
PostWysłany: Śro 23:09, 01 Kwi 2009    Temat postu:

Laughing Kalino, dziś był taki sms do Szkła Kontaktowego:

Zdolni studenci historii poszukują sponsorów do wydania ich prac magisterskich na temat tajemnic PiSu i braci Kaczyńskich, w formie książkowej.
Kalina
PostWysłany: Śro 22:50, 01 Kwi 2009    Temat postu:

Cała załoga ipn musiałaby się wymienić /z kserokopistą włącznie/, aby coś się znalazło; ale może kiedyś jakiś młody, ambitny student zacnej uczelni , napisze pracę magisterską na temat nieznanych faktów z życia bliźniaków. następnie pięknie wyda w charakterze książki; a my wówczas będziemy się cieszyć z tak zacnej publikacji;
hreczka
PostWysłany: Śro 21:40, 01 Kwi 2009    Temat postu:

.
A ja wcale bym się nie zdziwiła! Toż Wielki Strateg tak gładko prześlizgnął się przez stan wojenny, jak mało
kto!!! Nawet taką "szarą mysz", jak ja ... "wytargano za uszy", (wywalono z roboty, odmówiono paszportu etc.)
Evil or Very Mad
Nawet, jak dziś jest to żart, to może kiedyś... coś wyjdzie... mam nadzieję... Rolling Eyes
hajdi
PostWysłany: Śro 16:13, 01 Kwi 2009    Temat postu:

O mało co, a dałabym się nabrać. Dzięki DAKuniu za zdrowy rozsądek.
Ale człowiek tak marzy, tak marzy, to byłoby tak piękne Smile
ans
PostWysłany: Śro 11:17, 01 Kwi 2009    Temat postu:

Pisałam o tych "rewelacjach" zanim jeszcze zobaczyłam wypowiedź Kurtyki na temat "agenta Alka".
Właśnie dzięki temu, że ksywa "sasanka" z niczym się nie kojarzy tak długo nikt nie odkrył "prawdy". Wink
A gdyby prezes sam wybierał sobie pseudonim to pewnie byłby to : Patriota, Orzeł, a może klasycznie Walenrod ?
DAK
PostWysłany: Śro 11:06, 01 Kwi 2009    Temat postu:

Widzę, że prima aprilisowy humor ci dopisuje. Laughing
Ale ja tam bym mu nadała ksywę Narcyz, Wink albo rosiczek Laughing .
ans
PostWysłany: Śro 9:47, 01 Kwi 2009    Temat postu: Odkrycie w IPN !

W archiwach tej instytucji odnaleziono teczkę bardzo cennego dla SB , a doskonale zakonspirowanego agenta o "ksywie" Sasanka.
Już dzisiaj prezes Kurtyka obiecał ujawnić wszystkie szczegóły.
Ponoć są niezbite dowody na to, że teczka nie jest "fałszywką" i nie ma także żadnych wątpliwości kto ukrywa się pod tym kwiatowym pseudonimem.
Jak to możliwe, że tak ważny dokument dopiero dzisiaj ma zostać upubliczniony, a wcześniej nikt nie wiedział o jego istnieniu ?
Może dlatego, że wcześniej znaleziono już jedną teczkę człowieka, który był "Sasanką". Tamta teczka zawierała tylko dwie strony i stwierdzono, że była fałszywką sporządzoną przez SB.
"Sasanka", czyli aktualny prezes PIS przebywa na rekolekcjach w Toruniu i chyba jeszcze nic nie wie o całej sprawie.
Nie sądzę aby przyznał się , że to on był "Sasanką" Sad
Niektórzy jednak twierdzą, że dowody na współpracę są tak porażające, że ujawnienie ich musi spowodować "trzęsienie ziemi" w PIS i może nawet zmianę na stanowisku prezesa tej partii. Shocked
Zastanawiam się kto ma największe szanse na schedę po Jarosławie. Niektórzy twierdzą, że Przemysław Gosiewski. Nie wydaje mi się to zbyt prawdopodobne. Stawiałabym raczej na Ziobrę.

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group