 Wysłany: Wto 22:56, 28 Paź 2014 Temat postu: |
|
| A jeszcze Skrzek grał i śpiewał bluesa. Nigdy nie przepadałam za taka muzyką i za Skrzekiem, ale w tym miejscu i tej sytuacji pasowało i było wzruszające. | |
| Wysłany: Wto 17:30, 28 Paź 2014 Temat postu: |
|
Też się popłakałam.. widziałam tylko fragmenty w wiadomościach .. 
To nie jest sprawiedliwe.. |
|
| Wysłany: Wto 15:21, 28 Paź 2014 Temat postu: |
|
| Ja oglądałam tę uroczystość od początku do końca - oczywiście prze łzy, bo inaczej się nie dało.
Wspaniali ludzie, cudowne dzieciątko - życie było przed nimi - i co ??????? Słyszałam wiele słów o Nich - byli dobrzy dla siebie i dla innych, no, ale strasznym zrządzeniem losu (???) nie dane im było tego dobra dalej wokół roztaczać. Nie sposób nie zapytać DLACZEGO ?????? |
|
| Wysłany: Wto 15:06, 28 Paź 2014 Temat postu: |
|
| Włączyłam o 13,00 TV, ale gdy zobaczyłam tę małą białą trumienkę, to się rozpłakałam i z zamkniętymi oczami wyłączyłam telewizor i uciekłam do kuchni. Potem się położyłam, ale po godzinie jednak wstałam i włączyłam ponownie. Akurat pożegnanie wygłaszał Durczok. Znowu się popłakałam. Taka głupia i bezsensowna śmierć.
Powtórzę za Durczokiem to śląskie pożegnanie, jak się mówi gdy się z kimś spotkamy na chwilę, a potem rozstajemy słowami: "patrz tam jako chopie" ! Zginęli tacy wspaniali ŚLĄZACY. "patrzcie tam jako [*] |
|
| Wysłany: Nie 16:43, 26 Paź 2014 Temat postu: |
|
IŚko ja też mam zawsze w torebce scyzoryk, a właściwie nożyk oraz metr krawiecki. Tu jesteśmy podobne 
A co do meritum to wszystko prawda, ale nie zmieni to mojej złości na tego menela i ogromnego żalu, że padło akurat na tę wspaniałą rodzinę. Wczoraj widziałam rozmowę z jedną z poszkodowanych osób, która żaliła się, że nie dostali żadnych 5 tysięcy (tylko 1 tysiąc), których a jakże, już im ludzie zazdroszczą, a mieszkanie zaproponowano w Załężu. To najbiedniejsza dzielnica Katowic i bardzo niebezpieczna, mieszkałam tam jako dziecko, ale wtedy to była zwykła dzielnica. Nie wyobrażam sobie sytuacji kiedy tracę wszystko, dorobek życia, dokumenty, pamiątki, zdjęcia! wszystkie ubrania, meble itp. oraz mieszkanie w eleganckiej kamienicy. Jak można zazdrościć ludziom takiego nieszczęścia  A urzędnicy miejscy też by nie robili z gęby cholewy, zawsze tak jest, obiecanek od groma, a potem ludzie zostają sami ze swoim nieszczęściem  |
|
| Wysłany: Nie 13:18, 26 Paź 2014 Temat postu: |
|
| Szkoda, że stopniowo do takiej konkluzji doszło. Że oszołomione kołtuństwo zawsze na jest wierzchu fali - jak to śmiecie.
Zał mi Kmiecika i jego wspaniałego synka dwulatka, który pięknie mówił i był widać nad wiek rozwinięty. Kmiecik uszedł cały z tej Ukrainy a tu taka katastrofa z powodów czysto "kapitalistycznych" : nie masz kasy na czynsz i gaz - to ci go, ..., odetniemy a potem przed listopadem wywalimy z chałupy, bo procedury na to wszystko pozwalają. No i lokator - starszy człowiek - podgrzewał się jak umiał. Zimno jest gorsze niż głód. A urzędnikom nie przychodzi do głowy albo nie pamiętają, że takie okoliczności jak wyłączenie prądu czy gazu powoduje śmierć także osób postronnych i bogu ducha winnych. Na słowo "procedury" otwiera mi się nóż w kieszeni a właściwie w torebce, bo zawsze ze sobą noszę szwajcarskiego Victorix'a i metrówkę. Przypominają mi się szkolne lektury traktujące o wyzysku człowieka pracy najemnej i wielkie lekceważenie jego zdrowia i życia (choć bywały wyjątki): nowela DYM o czekającej matce na powrót syna z fabryki z miską gorącego kapuśniaku i że go nie doczekała, bo zawalił się fragment fabryki. A także DZIEWIĄTĄ FALĘ Prusa o bezwzględnym fabrykancie, który w kocu sam zginął w swojej przędzalni.Przyczyny takich wypadków leżą na ogół w beztrosce, niedbałości lub pazerności ludzkiej szeroko pojętej. Tu pewnie było źródło nieszczęścia. Lektury szkolne nie spełniły zadania. Na próżno wysilali się Konopnicka i Prus a także i inni. A z NASZEJ SZKAPY pozostał pamiętny mecenas Giertych. Wicepremier Roman Giertych. |
|
| Wysłany: Nie 12:33, 26 Paź 2014 Temat postu: |
|
I żeby tam sobie żyli w swoim urojonym świecie  |
|
| Wysłany: Nie 10:31, 26 Paź 2014 Temat postu: |
|
| Niemożliwą jest rzeczą, aby wszystkich kretyno-wariato-oszołomów zamknąć w domach dla takich egzemplarzy przeznaczonych, ale do jasnej cholery niechby przynajmniej tych najniebezpieczniejszych odizolować po wsze czasy od normalnych ludzi, bo tyle robią złego swoim chorym kłapaniem i pisaniem, że innego wyjścia nie ma.
Niestety, lista ich jest i tak długa, więc miejsc może nawet u nas nie starczyć, a co wtedy ? W kosmos chyba wystrzelić - ale i kosmosu na takich szkoda !!!!!! A może by tak Rydzyk - za pieniądze ukradzione ze stoczni - wybudował olbrzymie gmaszysko z pełną izolacją od świata ? |
|
| Wysłany: Nie 9:19, 26 Paź 2014 Temat postu: |
|
To się nie mieści w głowie 
Szkalować zmarłych, którzy już nie mogą się bronić 
Oszołomy wykorzystają każdą tragedię, by snuć swoje chore wizje |
|
| Wysłany: Nie 2:00, 26 Paź 2014 Temat postu: |
|
| Z jakiego Odziału tego domu wariatów, jest ta....?????? | |
| Wysłany: Nie 1:03, 26 Paź 2014 Temat postu: |
|
| Też o urojeniach Stankiewicz w "Na temat":
http://natemat.pl/121711,prawica-przekracza-kolejne-granice-przyzwoitosci-stankiewicz-smierc-kmiecikow-miala-zdyscyplinowac-rosyjska-agenture?fb |
|
| Wysłany: Sob 23:40, 25 Paź 2014 Temat postu: |
|
| Wszystko już jasne..
http://wyborcza.pl/1,75478,16864642,Zamach_w_Smolensku__Malo__Ewa_Stankiewicz_podejrzewa.html Szkoda że nie mogę przeczytać w całości. |
|
| Wysłany: Sob 17:28, 25 Paź 2014 Temat postu: |
|
| W tamtym wątku także wspomniałam o komentarzach pod wiadomością o śmierci dziennikarzy. Właśnie w nocy z czwartku na piątek najpierw o tym jak ich znaleźli czytałam i rzuciły mi się w oczy obrzydliwe komentarze. Wtedy to hejterzy "zazdrościli" zmarłym, że "ich się żałuje, a zwykłych ludzi nie". Napisałam to dosyć oględnie, ale to co czytałam było obrzydliwe. Później czytałam informację o wywiadzie z matką Anny Przybylskiej i tam już celowo popatrzyłam na komentarze (lepiej było nie patrzeć ).
Skąd się tacy ohydni ludzie biorą.. |
|
| Wysłany: Sob 11:00, 25 Paź 2014 Temat postu: |
|
| Pisałaś Ansiu w innym miejscu o paskudnych komentarzach pod artykułem mówiącym o chorobie Anny Przybylskiej.
Z tym obrzydlistwem, z tym internetowym hejtem mamy do czynienia również w tym wypadku. Zarzuca się TVN, że teraz tak wychwala dziennikarza i urządza program wspomnieniowy. A kiedy mają wspominać, za życia  Przecież zawsze wspomina się w taki sposób osobę zmarłą i publicznie znaną. Ja ten program obejrzałam ze łzami w oczach. Znałam tego dziennikarza z anteny od wielu lat i bardzo mnie rozwaliła ta śmierć |
|
| Wysłany: Pią 12:59, 24 Paź 2014 Temat postu: |
|
| .
Wielki, wielki żal ...............
{*} |
|
| Wysłany: Pią 11:30, 24 Paź 2014 Temat postu: |
|
| Jestem bardzo rozbita tą wiadomością
Do końca miałam nadzieję, choć wiedziałam, że jest irracjonalna. Ciągle mam przed oczami obraz Dariusza Kmiecika jak stoi przed tym szlabanem przed kopalnią Mysłowice-Wesoła i relacjonuje tamten wybuch. Zimno, ciemno, para leci z ust "Wydobyto ciało kombajnisty", a teraz jego ciało wydobyto
A jego żona Brygida odebrała niedawno z rąk prezesa TVP pierwszą nagrodę za reportaż. Dobrze, że odeszli razem, dzieciątko nie zostało sierotą
Bardzo jestem przygnębiona
i wściekła na tego menela, który prawdopodobnie spowodował to nieszczęście. Miał odcięty gaz, w poniedziałek miał być eksmitowany do noclegowni, a może to tąpnięcie spowodowało rozszczelnienie instalacji, ale specjaliści zaprzeczają. Za wcześnie odeszli, niech spoczywają w pokoju [*] |
|
| Wysłany: Pią 8:11, 24 Paź 2014 Temat postu: |
|
| Bardzo przygnębiająca wiadomość !
Żal wszystkich - i tych co odeszli i tych co zostali ! |
|
| Wysłany: Pią 1:19, 24 Paź 2014 Temat postu: |
|
| Nikt chyba nie myślał, że w takim gruzowisku ktoś może przeżyć.
To takie grzecznościowe mowy - "ktoś może żyje" Z tego co obserwowaliśmy od godzin wczesnopołudniowych, chyba nie można było się łudzić. Tylko ogromny cios jest dla ich rodzin, przyjaciół i znajomych, że odeszli razem +++  |
|
| Wysłany: Czw 23:34, 23 Paź 2014 Temat postu: |
|
| Cud się nie zdarzył
(aż bałam się patrzeć na wiadomości kiedy wiedziałam, że przeszukują ostatnie miejsce gdzie mogli być). |
|
| Wysłany: Czw 23:02, 23 Paź 2014 Temat postu: |
|
| Boże! mają już wszystkich - ciało kobiety i dziecka
Teraz będą ratownicy rozbierali te gruzowiska do końca |
|
| Wysłany: Czw 22:24, 23 Paź 2014 Temat postu: |
|
| Odnaleziono ciało mężczyzny, ale jeszcze nie zidentyfikowano |
|
| Wysłany: Czw 21:49, 23 Paź 2014 Temat postu: |
|
| Z powodu tej katastrofy i tych poszukiwań przestała mnie całkowicie interesować polityka, Sikorski, Bruksela, Brudziński, Kamiński i cała ta czereda |
|
| Wysłany: Czw 20:00, 23 Paź 2014 Temat postu: |
|
| To wygląda strasznie, jakby kamienica była z klocków. Po prostu koszmar. |
|
| Wysłany: Czw 19:25, 23 Paź 2014 Temat postu: |
|
| Tym razem to 'wydanie specjalne' jest uzasadnione, to ich reporter był. Było widać jak bardzo przeżywa to Durczok, z trudem mógł mówić gdy stał pod tą kamienicą. To był jego kolega, może to on ściągnął go do TVN-u
A o procedurach uniemożliwiających szybkie ugaszenie małego pożaru na poddaszu mówił strażak biorący o świcie udział w akcji i ja mu wierzę. To było bladym świtem, kiedy "normalni" ludzie jeszcze TV nie oglądają, z wyjątkiem mojego męża i on mi o tym zaraz rano powiedział. Nie jestem optymistycznie nastawiona optymistycznie do tych poszukiwań, tam było dwuletnie dziecko. Przepełnia mnie współczucie |
|
| Wysłany: Czw 18:24, 23 Paź 2014 Temat postu: |
|
| Od samego rana słucham o tym wypadku w tvn24 (t.zn najpierw wysłuchałam, a potem tylko co jakiś czas sprawdzałam czy nie ma nowych informacji). Ja nie jestem pewna czy masz rację Hajdi z tymi procedurami. Procedury na pewno są potrzebne kiedy chodzi o ludzkie życie. Gwałtowne wejście w takie gruzowisko mogłoby spowodować efekt domina i więcej strat niż korzyści (n.p śmierć ratowników). Jak zwykle denerwuje mnie, że tvn24 jak się tematu czepili to już tylko "wydanie specjalne" całymi godzinami. Nie tylko w tym przypadku różni świadkowie narzekają na procedury, na zbyt powolne działanie.. Wydaje mi się, że wszędzie pojawiają się tacy etatowi narzekacze.. O tym kto jest poszukiwany powiedzieli dopiero w godzinach popołudniowych, wcześniej mówili, że "3 osoby są poszukiwane". Ja miałam nadzieję, że może kogoś nie było w domu, nie ogląda telewizji, nie wie , że szukają.. Kiedy dowiedziałam się, że to ten reporter, a jego samochód zmiażdżony przed domem .. niestety gorzej to wygląda. |
|
| Wysłany: Czw 17:54, 23 Paź 2014 Temat postu: |
|
| Hajduś to potworna historia i życzę, żeby wszystko szczęśliwie się skończyło?, może w tym miejscu stał tylko ich samochód? - oby tak było. |
|
| Wysłany: Czw 17:34, 23 Paź 2014 Temat postu: |
|
| Tu wszyscy zaglądają!
O! procedury to polityczna sprawa, a te absurdy spowodowały opóźnienia akcji ratunkowej ! Te trzy osoby to Dariusz Kmiecik, dziennikarz TVN, Brygida Frosztęga-Kmiecik, dziennikarka TV Katowice i ich dwuletni syn. Jestem wstrząśnięta |
|
| Wysłany: Czw 17:27, 23 Paź 2014 Temat postu: |
|
| Sorki Hajduś a to polityczna sprawa?, może zakuty łeb mam????
Oczywiście wypadek ten mną wstrząsnął |
|
| Wysłany: Czw 17:07, 23 Paź 2014 Temat postu: |
|
| Słuchajcie, te trzy poszukiwane osoby to reporter TVN Kmiecik, jego żona i dziecko. Samochód znaleźli pod gruzami.
Znam go bardzo dobrze, pracował wcześniej w naszej Regionalnej TV, czytał główne wydania Aktualności, a potem poszedł na krawężnika do TVN (podobnie jak Jałocha). Widocznie lepiej płacili, a żyć trzeba i rodzinę utrzymać. To jest straszna tragedia, pewnie zginęli pod gruzami. |
|
| Wysłany: Czw 17:04, 23 Paź 2014 Temat postu: katastrofa w Katowicach |
|
| Przekopiowała to co pisałam w innym miejscu. Zasługuje na nowy temat.
Była tu mowa o procedurach, które nieraz zamiast ułatwiać życie czy pracę, to ją utrudniają. Jak wszyscy wiecie w Katowicach zawaliła się dzisiaj kamienica wskutek prawdopodobnie wybuchu instalacji gazowej. W TV leciało to od wcześniutkiego ranka, bo katastrofa nastąpiła o 4,50. Otóż wcześnie rano )mój mąż od świtu zawsze ogląda) mówił jeden ze strażaków, że gdy przybyli na poddaszu był niewielki pożar, który mogliby od razu ugasić, ale nie pozwalają na to procedury, ogień więc się rozhajcował (to słowo tego strażaka). Najpierw obowiązuje ich rozłożenie całego sprzętu, rozwinięcie węży itp.) Kiedy ratowano przygniecioną gruzem kobietę, to musieli przestać ją wyciągać, bo nastał czas gaszenia pożaru. Czy to nie jest absurdalne:?: Do teraz poszukuje się trzech osób Oczywiście już więcej nie pokazali tego strażaka ! |
|