Autor Wiadomość
ans
PostWysłany: Śro 0:29, 26 Cze 2013    Temat postu:

Ja zauważyłam ten nr 102 w czasie oglądania filmu i nawet głośno o tym mówiłam towarzyszowi oglądania, ale napisu Rudy, ani Janka nie widziałam (myślę, że to żart).
Nie dziwię się, że "tyle szumu". Te polskie wątki były zdecydowanie niedopracowane i mało logiczne (ponoć wprowadzone pospiesznie zamiast zupełnie innej wersji). "Czterej pancerni" to film przygodowy dla dzieci i młodzieży z jakąś tam niby wojną w tle..
Kiedyś oglądałam polski film o bitwie pod Lenino .. Oglądając odczuwało się jak straszna jest wojna (ja dostałam nawet gorączki podczas oglądania ).. Sad
Twórcy niemieckiego serialu wydaje się, że mieli ambicję aby przedstawić wojnę bez upiększeń, ale ten polski wątek nie pasuje..Mogli pominąć. Wiktor mógł na terenie Polski tułać się po lasach żywiąc się byle czym (z pól i lasów) i nikogo żywego nie spotkać.. Zresztą ta jego droga do Berlina wcale nie została pokazana, a w domyśle była taka właśnie jak napisałam. Tyle, że wcześniej przeżywał przygody tak samo realne jak przygody "Czterech pancernych".
hreczka
PostWysłany: Wto 22:54, 25 Cze 2013    Temat postu:

.
Ech, szkoda słów... Ktoś dziś tłumaczył, że cała seria tych czołgów miała numer "102".
Podobieństwa do Janka - nie dopatrzyłam się w tym niemieckim serialu!
A w ogóle nie wiem, dlaczego tyle szumu, koło całego filmu!?!

(Pewnie, że "Czterej pancerni", to propaganda.)

Confused
hajdi
PostWysłany: Wto 22:10, 25 Cze 2013    Temat postu:

Myślałam, że pęknę ze śmiechu. Dociekliwi i spostrzegawczy dopatrzyli się w drugim odcinku czołgu o numerze 102, z ledwo widocznymi śladami napisu Rudy. Czołg strzaskany, w środku ranny Janek Kos, któremu dobry Niemiec podaje wodę, a wszystko na Łuku Kurskim Shocked Smile
Niemcy odegrali się Smile
ans
PostWysłany: Czw 10:37, 20 Cze 2013    Temat postu:

AK na pewno nie była "programowo" antysemicka (a tak zostało to pokazane w filmie). Fakt, że czas wojny znam z filmów, a filmy były różne : przedstawiające wojnę jako "super przygodę"(Czterej pancerni), jednostronnie gloryfikujące lewicowe grupy, lub odwrotnie (te z ostatnich czasów). Z drugiej jednak strony .. wszyscy starsi członkowie mojej rodziny należeli do AK, a żaden z nich nie był antysemitą, ani nawet "zdeklarowanym prawicowcem". Mój wujek był oficerem AK, brał udział w walkach. Z jego relacji wiem, że w oddziale byli także ludzie pochodzenia żydowskiego i nie było to żadnym problemem. Dopiero po zakończeniu wojny (wg relacji mojego wujka) powstały NSZ i tam na pewno były rozmaite niechlubne zachowania.. antysemickie też. Mojemu wujkowi nie podobało się tępienie ludności , która chciała pracować dla nowej władzy.. Kiedy to się zaczęło dziać mój wujek zaprzestał współpracy z nowym kierownictwem .. Wystarczyło wyjechać w inne rejony Polski ..i zacząć normalnie żyć w kraju jaki wtedy był.
hajdi
PostWysłany: Czw 9:55, 20 Cze 2013    Temat postu:

Oglądałam wszystkie trzy odcinki, mam odczucia podobne do tych co Ansia, napisałam co nieco o tym w 'Politykach' Smile
Ktoś tam w tej dyskusji powiedział, że AK była prawicowa (a więc w domyśle antysemicka), że lewicowe ugrupowania partyzanckie tak się nie zachowywały.
Cały ten obraz wojny wydaje mi się zafałszowany, ale to było przedstawione z pesrpektywy niemieckiego Żyda.
ans
PostWysłany: Czw 0:48, 20 Cze 2013    Temat postu: Mini serialo wojnie produkcji niemieckiej

Oglądałam drugi i trzeci odcinek (pierwszy przegapiłam). Byłam zdumiona , że pokazano w tym filmie zbrodnie Wermachtu. Po drugim odcinku myślałam, że "nasi" być może przesadzają oburzając się na to jak przedstawiono w tym filmie Polaków z AK. Chociaż już wczoraj raziło mnie, że aktorzy grający Polaków mówili bardzo źle po polsku, oraz to, że bohater jechał z Gliwic do Łodzi przez Tarnów. W trzecim odcinku "polski wątek" był jeszcze bardziej dziwaczny..Pomijając to, że Armia krajowa jest przedstawiona jako organizacja zwalczająca Żydów programowo (co jest przedmiotem uzasadnionych pretensji) były tam liczne nielogiczności.. Niemcy po jakimś "donosie miejscowych" łapią oddział partyzantów AK (partyzanci wszyscy mają na rękawach opaski z napisem AK). Potem widzimy scenę wieszania grupy Polaków z tej wsi gdzie partyzantów złapano. Sami partyzanci przyglądają się tej scenie, a potem spokojnie wracają do swojej bazy i dalej walczą .. Nie ma sensu streszczać, ale nie żałuję, że oglądnęłam ten film.. Nie wiem czy sceny w których Rosjanie po wkroczeniu do niemieckiego szpitala wojskowego natychmiast strzelają do wszystkich pozostałych tam rannych nie oburzyły naszych wschodnich sąsiadów. Nie wiem czy takie rzeczy nie zdarzały się w czasie wojny, ale nie uwierzę, że to była reguła, a film jednak to właśnie sugerował .. O gwałceniu kobiet niemieckich słyszałam, ale mordowanie rannych ? Przecież było bardzo wielu niemieckich plennych .. Sama jednego poznałam, a właśnie jako ranny dostał się do niewoli. Wrócił do Niemiec dopiero w latach pięćdziesiątych..
Po filmie była dyskusja .. Zwracano uwagę, że taki zafałszowany obraz wojny po tym filmie może się utrwalić, także na to, że Polacy, Ukraińcy, Rosjanie są w tym filmie pokazani jako jakaś dzika "szara masa"...w przeciwieństwie do odczuwających niemieckich bohaterów ..

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group