Autor Wiadomość
manko
PostWysłany: Pią 12:23, 26 Paź 2012    Temat postu:

hajdi napisał:
Ciąg dalszy pożądany Smile

Będzie, tylko musi zacząć się coś dziać... Very Happy

A i Koszałek-Opałek zajęty teraz zabezpieczeniem spiżarni na zimę!

Very Happy Very Happy Very Happy
hajdi
PostWysłany: Pią 11:07, 26 Paź 2012    Temat postu:

Ciąg dalszy pożądany Smile
manko
PostWysłany: Śro 14:18, 24 Paź 2012    Temat postu:


Leje się !!!

Leciała Mucha ponad Stadionem
Patrzy - boisko nie zadaszone!
Na niebie chmury, ulewa wali
A w dole ludzie, co by pograli...

Ugryźć pragnęła Grzegorza Lato
Lecz prezes siedział przykryty wiatą
Szefa Stadionu dosięgnąć chciała
Nigdzie go jednak tam nie widziała...

Delegat FIFA stał z Muchozolem
Wśród ochroniarzy zamieszki spore
Bo się ścigali po mokrej trawie
Z trzema, co dali cyrk na murawie...

Mucha latała w bezsilnej złości
Gdy opozycja piała z radości
Czy wreszcie premier Tusk się zlituje
I naszą Muchę zdymisjonuje?


Epilog

Premier nie ciele - sobie poradzi
Muchę zostawi, a szpilkę wsadzi
w prezesa Latę z PZPN-u
bo się kadencja kończy onemu
i nowy prezes obejmie rządy!
Lud miał igrzyska, zajęcie sądy
prasa tematy, szczęście Anglicy
(zremisowali ich zawodnicy) -
I wszystko kończy się happy endem...
A Polak zawsze odstawi mendę!


Ekspertyza.

Od zasuwania to jest motorek
który do pracy jedynie rusza
gdy jest napięcie i z folią worek
a operator przycisk nadusza.

By mógł nadusić - nie może padać
a szef dać musi mu pozwolenie...
Bez tej decyzji nie ma co gadać
by nie narazić się na zwolnienie.

Dla szefa bogiem jest ten co płaci
za wynajęcie gdy mecz zamawia...
Stadion nie hala - impreza traci
gdy wiatr nie dmucha, a duszność zdławia.

Możemy dalej szukać winnego:
Minister Sportu, FIFA, Platini
wśród służb meteo, Wszechmogącego...
Tylko po diabła mamy to czynić?
manko
PostWysłany: Pon 11:21, 22 Paź 2012    Temat postu:


Rok 2007.

Znów wybory - do władz doszła
Partia prawicowa
Lecz nauka w las nie poszła
Tam pracuje głowa!

Aby wzlecieć balon z helem
Będzie doskonały...
Czy z niewielkim PeeSeL-em
Gdzie balon sflaczały?

Może wybrać Palikota
Co moc ma rakiety?
Gdy wypali się ochota
To spadnie, niestety!

Moc w lewicy drzemie spora
Czy złączy się szczerze?
Jak z wichrami się upora
Będąc w stratosferze?

Kilka spotkań, negocjacje
I klamka zapada...
Balon robi za atrakcję -
Reszta zaś odpada!

Od lat pięciu tak się wznosi
Owa koalicja.
Balon w górę ją wynosi
Napędza ambicja.

Stratosfera osiągnięta
Wznoszenie skończone
Teraz czeka jeszcze puenta:
Skok ze spadochronem!

Niech Felixa Baumgartnera
Skoku wykonanie
Wskaże temu, co wybiera
Co się z nami stanie!
manko
PostWysłany: Pon 10:43, 22 Paź 2012    Temat postu: Z KRONIK LECHISTANU...


Rok 2005.

Raz partyjka bez znaczenia
Wybory wygrała...
Mandat miała do rządzenia -
Wyżej lecieć chciała!

Skrzydła sobie przyczepiła
Po lewej - wieśniacze
Liga polskich rodzin była
Po prawej wspieraczem.

Lot się zaczął ociężale
Lecz blisko już chmury
Skrzydła pracują wspaniale
W tym locie do góry.

Partia - wierząc w misji sedno -
Zaczyna główkować:
Czy nie lepiej gdyby jedno
Skrzydło odpiłować?

Wnet do dzieła się zabiera
Z prowokacją małą
Owoce swych działań zbiera -
Skrzydło odleciało!

I z drugim - nie w ciemię bitem -
Praca się skończyła..
Leci partia w dół ze zgrzytem
W gruncie się zaryła!

Po wyborach słychać krzyki:
Nam znów lecieć trzeba...
Lepiej uczyć się fizyki
Niż wierzyć w moc nieba!

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group