Autor Wiadomość
BB
PostWysłany: Sob 9:02, 13 Paź 2012    Temat postu:

Gdy Pawlak i jego ludowcy zaczęli wierzgać - co budziło nie tylko chyba u mnie - maksymalne obrzydzenie, myślałam sobie naiwnie, że nadeszła pora, aby im wskazać właściwe miejsce tj strażnice, kombajny i zielone pola.
Rozważając kto w ich koalicyjne miejsce by się nadawał bardziej - Miller czy Palikot wybrałam z dwojga złego Millera, jako, że zdarzało mu się ostatnio wypowiadać w miarę normalnie i jakby lekko w stronę Premiera, natomiast Palikot powoduje u mnie natychmiastowe otwarcie się noża w kieszeni.
Naiwność moja jest bezgraniczna ! Miller sojusznikiem ???
Wczoraj pokazał swoje prawdziwe oblicze i jak mniemam sztylet wbijany pod żebro Tuska - koalicjanta, miałby ostrzejszy niż miewa Pawlak.
Niezmiennie tęsknię za Olejniczakiem !
Gdyby go "grzybowy" Grzegorz nie wygryzł to teraz inaczej by wszystko wyglądało. Tak mi się przynajmniej wydaje.
ans
PostWysłany: Sob 0:04, 13 Paź 2012    Temat postu:

DAK napisał:
.. przy takim pisim łajnie, to ani rządzić, ani opozycjonować na poziomie się nie da. Sad

Coś w tym jest...Czy nie świadczy to o genialności demiurga polskiej sceny politycznej ? Wink
On na pewno o swojej genialności jest przekonany..już tak długo pod jego dyktando działają wszystkie partie opozycyjne, media. Koalicja rządząca daje sobie wiele narzucić . Jak tylko na chwilę "wybije się na niepodległość" zaraz daje sobie coś zasugerować.
Niedawno jeszcze wspominano, że premier zbyt już długo zapowiadał dzisiejsze wystąpienie . Tymi zapowiedziami miała być spowodowana "jesienna ofensywa PIS" (bardzo chwalone posunięcie, bo debata ekonomistów, troska o kraj). Po wielu zachwytach na temat PIS- u "merytorycznego" nastąpiło wreszcie wystąpienie premiera. Dzisiaj komentarze, że Tusk wystąpił z t.zw "drugim expose " bo "wystraszył się ofensywy PIS.
Jeszcze kilka razy to powtórzą i wszyscy zapomną co było pierwsze jajko czy kura. Wink
DAK
PostWysłany: Pią 23:26, 12 Paź 2012    Temat postu:

Masz rację, to nie słabość rządu jest teraz dla nas najbardziej zgubne. Największym nieszczęściem jest jakość, a właściwie komletny brak jakości opozycji.

Choć jak się tak zastanawiam, to może to naiwne i głupie, ale przy takim pisim łajnie, to ani rządzić, ani opozycjonować na poziomie się nie da. Sad
ans
PostWysłany: Pią 22:38, 12 Paź 2012    Temat postu: Opozycja

Tak sobie myślę po dzisiejszym dniu o opozycji, a szczególnie o tej lewicowej.
Ja rozumiem, że opozycja nie głosuje za poparciem rządu, bo jest opozycją, ale .. czy naprawdę jest potrzebny ten cały cyrk, który dzisiaj zaprezentowali ?
Chwilę wcześniej słusznie oburzali się, że dzięki grupie posłów z PO i PSL będzie procedowany projekt SP zaostrzający ustawę antyaborcyjną. Czy uważają, że jeśli do władzy doszedłby PIS wspierany przez Rydzyka będzie z tym lepiej ? Od dłuższego już czasu różne mądrale zarzucają Tuskowi i PO, że "nic nie robią, a utrzymują się na czele sondaży tylko będąc anty-PISem". Coś w tym było, ale.. co zrobiła ta lewicowa opozycja aby wyprzedzić w sondażach PIS ? Idiotyczne złośliwości pod adresem Tuska, rządu wzmacniają głównie PIS... Najpierw powinni moim zdaniem przynajmniej zbliżyć się do PIS-u "od dołu", a dopiero później wściekle atakować PO..
Jakieś zaklęte koło z tego się robi Sad

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group