Autor Wiadomość
manko
PostWysłany: Śro 12:32, 19 Wrz 2012    Temat postu:

Zainspirowany ekshumacjami w Gdańsku proponuję taką trawestację wiersza Tuwima pt. "Karta z dziejów ludzkości":

Spotkali się rano przed bramą cmentarza
Miejscowa idiotka z ekipą grabarza.
Tutejsza idiotko! - rzekł ekshumujący -
Czy pragniesz obejrzeć nas trumnę kopiących?
Miejscowa kretynka odrzekła - Z radością,
Bo trupie widoki są wciąż przyjemnością!
Na twarzy grabarza zakwitł uśmiech słodki
I ...wpuścić na cmentarz zakazał idiotki!
Przed bramą wśród kamer tłum z prasy ją spotkał
Więc była szczęśliwa miejscowa idiotka.
Wywiadów udziela choć każdy durniejszy
Lecz myśli, że cyrk ten jest coraz nudniejszy.
Niech wywiad w Radyju z tamtejszą Rodzinką
Da jakiś idiota z tutejszą kretynką!
W Toruniu dzielili się słowem radiowym
Tutejsza idiotka z kretynem miejscowym.
Słuchacze dorobią się córek lub synów:
Idiotów, idiotek, kretynek, kretynów.
By mogli się spotkać przed bramą cmentarza
Cześć oddać idiotce - wybuczeć grabarza!


Very Happy Very Happy Very Happy
manko
PostWysłany: Pią 12:48, 17 Sie 2012    Temat postu:


Małżeństwo, które dzieci nie miało
U księdza rady światłej szukało...
A ten poradził: - Zróbcie wycieczkę -
Na Jasnej Górze zapalcie świeczkę!
Mija lat dziesięć, ksiądz po kolędzie
Przyszedł do chaty i patrzy wszędzie -
Dziewiątka dzieci raźno buszuje...
- Gdzie są rodzice? - ksiądz wypytuje
- Na Jasnej Górze! - wołają dzieci -
Poszli, by świeczka przestała świecić!
manko
PostWysłany: Śro 16:36, 06 Cze 2012    Temat postu:

SŁODKA ZEMSTA...

"Stasiu, już kochać cię nie potrafię -
zrywam - więc moją zwróć fotografię" -
Taki list dostał żołnierz w Iraku...
Lecz nie załamał się - do chłopaków
którzy w kompanii razem służyli
poszedł, by zdjęcia mu pożyczyli
dziewczyn z którymi dawno zerwali,
spiął kilkanaście spinką ze stali
i z odpowiedzią śle do dziewczyny:
"Wybacz, kochana, bo z mojej winy
które jest Twoje już zapomniałem,
więc wszystkich moich dziewczyn wysłałem -
Wybierz właściwe, wypnij, a potem
resztę odeślij do mnie z powrotem"!


Very Happy Very Happy Very Happy
manko
PostWysłany: Śro 11:59, 06 Cze 2012    Temat postu:


W zoologicznym sklepie - jak długi -
siedziały w klatkach śliczne papugi.
Przychodzi klient i dopytuje:
- Ta gadająca, ile kosztuje?
Sprzedawca: - Sam pan niech z nią pogada,
pośrednikowi nie odpowiada!
- A ta zielona? - Sześć stów kosztuje,
świetnie rosyjskim się posługuje!
- Ta kolorowa? - Tysiąc, bo umie
angielski i po chińsku rozumie!
- Ta szara? - Za nią chcę pięć tysięcy...
- A cóż takiego potrafi więcej?
- Ona nie mówi, lecz każda drze się
do niej wyłącznie: "Panie prezesie"!
manko
PostWysłany: Wto 10:21, 05 Cze 2012    Temat postu:


Dziadek Jackowi na urodziny
dał stówę w obecności rodziny.
- Synku, podziękuj - mówi mamusia
za piękny dar od twego dziadziusia.
- Jak mam dziękować? - pyta się Jacuś
- Tak jak mamusia gdy wraca tatuś
i przekazuje swoją wypłatę!
Malec na dziadka lico pyzate
zwraca i krzyczy: "Ty pijaczyno
gdzie reszta, pytam!" - Co się z rodziną
działo - zamilczę, po co los kusić...
Ze śmiechu też się można udusić!
manko
PostWysłany: Wto 10:19, 05 Cze 2012    Temat postu: MANKOWE KAWAŁY...


Trzech chłopców ważność swych wujków chwali.
Pierwszy: - Do mego ludzie zwracali
się: "proszę pana" - bo dyrektorem
jest i posiada znaczenie spore!
Drugi: - Do mego mówią rodacy
"O ekscelencjo" - bo żyje z tacy
i jest biskupem, co wiernych zdaniem
słynie świętością i poważaniem!
Trzeci: - Mój wuj ma wagi ćwierć tony
i kto go ujrzy, staje zdumiony
otwiera usta mówiąc: "O Boże"...
Czy ktoś ważniejszy jeszcze być może?

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group