Autor Wiadomość
DAK
PostWysłany: Czw 12:38, 19 Lut 2009    Temat postu:

Rostowski miał dobre wystąpienie, lepsze niż późniejsze wyjaśnienie, bo tam to już nerwy go poniosły.
A Żelichowskiego bardzo lubię - on zawsze ma mądre wyważone wypowiedzi. To jest najmądrzejszy facet z PSLu. Gdyby nie ten Kłopotek to inaczej na tę partię , bym patrzyła, ale taki Kłopotek właśnie jest pewnie ulubieńcem ich elektoratu.
ans
PostWysłany: Czw 12:09, 19 Lut 2009    Temat postu:

Przeczytałam Twój felieton. Jest coś takiego , ten ""błysk".
Nie jest powiedziane, że zawsze właściwe "przebłyski" n.p u mnie występują Wink
Dzisiaj wysłuchałam fragmentów wystąpień sejmowych (na temat walki z kryzysem) i dosłownie mam "mętlik" w głowie. Embarassed
Słuchałam tylko wystąpień klubowych : p. Natali-Świat, Olejniczaka, bardzo emocjonalnej odpowiedzi na te wystąpienia ministra Rostowskiego i wystąpienie Żelichowskiego.
Różne recepty pomysły.. Widać gołym okiem, że PIS "gra na kryzysie", SLD stara się swoją "grę" jednak bardziej maskować Wink
Żelichowski opowiedział dowcip: "Student na pytanie profesora jak poradziłby sobie z kryzysem odpowiedział, że wiedział, ale zapomniał. Na to profesor, że szkoda, że zapomniał, bo był chyba jedynym człowiekiem, który miał receptę na kryzys" Wink
DAK
PostWysłany: Czw 1:37, 19 Lut 2009    Temat postu:

No to masz właśnie ten Błysk - a oni, ci wszyscy eksperci to wykute algorytmów dupki. Zabrakło wzorów, to się pogubili.
Właśnie na Kontrowersjach o tym dzisiaj napisałam.
ans
PostWysłany: Czw 1:17, 19 Lut 2009    Temat postu:

Mnie na prawdę nie zaskoczył. Mężowi tłumaczyłam, że może to zrobić "nawet jutro", że ja tak bym zrobiła Wink
Dziwiło mnie, że "fachowcy" tę granicę biorą "zbyt dosłownie".
DAK
PostWysłany: Czw 1:07, 19 Lut 2009    Temat postu:

Daj Boże Aniu! Smile
Ale tym oświadczeniem to ich równo w ciula zrobił. I to wszystkich. Laughing Laughing Laughing
Opozycja i wsie fachury krytykowali jak to źle, że powiedział, a ile się namądrowali. Smile
A tu fik mik i zaskoczył wszystkich.
ans
PostWysłany: Czw 1:00, 19 Lut 2009    Temat postu: Zrozumiałam właściwie ?

Wczoraj kiedy słuchałam "zaskakującego" oświadczenia premiera w sprawie interwencji rządu na rynku walutowym pomyślałam, że interwencja będzie zaraz (nie dopiero po osiągnięciu magicznych 5 euro).
Wysłuchiwałam bardzo krytycznych ocen tej wypowiedzi prezentowanych przez ekonomistów w tvn24.
Dzisiaj rano czytam, że ludzie stoją w kolejkach do kantorów i sprzedają swoje środki walutowe. Zamieniają je na złote ! Czyli oceniają, że cena walut już osiągnęła swój górny pułap. Może nie mylą się ci zwykli ludzie , pomyślałam. Potem słyszę, że interwencja nastąpiła już dzisiaj . Taka niewielka. Złoty minimalnie się "umocnił".
Ekonomiści nadal krytykują rząd, ministra finansów i premiera. Nowy doradca prezydenta już myśli o "rządzie fachowców", który pod "światłym przewodem " (prezydenta i PIS) zwalczy kryzys.
Tylko nie to !!! wołam w kierunku telewizora Wink
Jak już tak dobrze zrozumiałam (wyczułam ?) premiera wczoraj, to może i moje przeczucie, że poradzi sobie doskonale bez tych "pomocników" także okaże się słuszne ?

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group