Autor Wiadomość
ans
PostWysłany: Nie 20:14, 10 Lip 2011    Temat postu:

W jakimś programie usłyszałam, że "szefowanie kampanii wyborczej PIS to tak niebezpieczne jak spacer po polu minowym" Wink
DAK
PostWysłany: Nie 15:55, 10 Lip 2011    Temat postu:

hreczka napisał:
... już od startu kampanii wyborczej w Jadowni - niejaki Tomasz Poręba - jest przeznaczony "na odstrzał"!

Wink w ramach pożerania własnych dzieci .
hreczka
PostWysłany: Nie 13:27, 10 Lip 2011    Temat postu:

.
Moim skromnym zdaniem, - w nic, co mówią Jadowici - nie można wierzyć! Kłamstwo, obłuda i intrygi - są ich chlebusiem powszednim. Ja nawet podejrzewam, że i między sobą - oni tam nawzajem sobie nie wierzą! (Co bardziej szanujący się, już pouciekali z pisiarni!)

Analizowanie i rozbieranie na czynniki pierwsze ichnich wypowiedzi - musi prowadzić, (nie tylko ciemny lud) - do paranoi!
Puszczam więc, wszelkie płynące stamtąd, rewelacje - mimo uszu.

Jedno, czego jestem pewna, to tego, że już od startu kampanii wyborczej w Jadowni - niejaki Tomasz Poręba - jest przeznaczony "na odstrzał"!

Twisted Evil

.
BB
PostWysłany: Nie 9:50, 10 Lip 2011    Temat postu:

Wszystko co wyprawiają pisowaci byłoby nawet śmieszne gdyby w swej istocie nie było tragikomiczne.
Całkiem możliwe, że to strategia geniusza nad geniusze, ale coś mi się wydaje, że jednak sprawy zaczynają się wymykać jaśnie prezesowi. Nie wiem na ile można wierzyć "małej dziewczynce", ale coś w tym co ostatnio opowiada musi być bo niemożliwe żeby aż tak fantazjował. Nie tacy już w historii byli "gieroje" jako obecny pis-prezes , a jednak znaleźli się tacy odważni, którzy coś knuli i w końcu za szefa się zabrali z lepszym lub gorszym skutkiem.
A historia się powtarza !
Daga
PostWysłany: Nie 9:10, 10 Lip 2011    Temat postu:

Trudno się z AnsiąSmile nie zgodzić. Tak właśnie może być


Uśmiałam sie wczoraj "prezes z damami", ale Szcypińską prezes zamienił na tą młodą dziewczynę?
DAK
PostWysłany: Nie 0:16, 10 Lip 2011    Temat postu:

ans napisał:
Ja myślę, że to jest strategia na planową dwoistość PIS. Te groźne pomruki wykonywane przez Ziobrę są dla radiomaryjnego ludu. Poręba jest dla bardziej "światłych". Sam prezes jest oczywiście "za , a nawet przeciw".

BINGO!
Rolling Eyes
ans
PostWysłany: Sob 23:55, 09 Lip 2011    Temat postu:

Ja myślę, że to jest strategia na planową dwoistość PIS. Te groźne pomruki wykonywane przez Ziobrę są dla radiomaryjnego ludu. Poręba jest dla
bardziej "światłych". Sam prezes jest oczywiście "za , a nawet przeciw".
Lud wyznawców uwierzy w pełną zgodę panów występujących na konferencji prasowej. Ci dla których ma być ta druga twarz powiedzą : biedny prezes , z kim on musi pracować. Wink
Daga
PostWysłany: Sob 22:06, 09 Lip 2011    Temat postu:

Przyznam się, że ja sie już gubię w tych grach.
Czy Kaczyński z Porębą, czy tak jak piszesz, i w jakiej roli występuje Poręba, jeśli prawie musiał przeprosić Ziobrę?
A gdzie tu stoi Kaczyński?
Nie wierzę, że odda 'ster' pisdu w ręce Ziobry
Jest tylko jeden scenariusz, czemu Kaczyński również płaszczy sie przed Ziobrem - Ziobro musi mieć na Kaczyńskiego ogromnego haka Exclamation
DAK
PostWysłany: Sob 21:25, 09 Lip 2011    Temat postu: W jakie kulki gra prezes?

RZEPA póki co jest jeszcze PiSia, a w niej czytam od pewnego czasu zaskakujące informacje.

Oto po tygodniu dywagacji przeciwko komu występował Ziobro w Brukseli - przeciwko Tuskowi, czy też przeciwko Jarkowi, pojawia się wywiad z Misiem Kamińskim, w którym przekonuje on, że jesienią szykuje się zmiana warty w prezesowaniu PiSowi:
http://www.rp.pl/artykul/685524-Kaminski--Przeciwko-Kaczynskiemu-jest-szykowany-spisek.html i przekonuje, że przeciwko Kaczyńskiemu jest szykowany spisek.
Można by pomyśleć, że:
- wśród RZEPOWCÓW są też spiskujący i takie wywiady szykują ku odwadze ewentualnych zwolenników Ziobry i przygotowanie tego żelaznego elektoratu do zmian.
- a może to jednak sam prezes robi z siebie męczennika i wzbudza litość i złość na niewdzięczników i odszczepieńców.
- jeśli Kamiński mówi, że przecieki pochodzą z kierownictwa PiS, to czy to możliwe, by sam zapomniał kto z samego środka rozsiewał przecieki????

Na tą drugą wskazywałby inny artykuł w tym samym numerze
http://www.rp.pl/artykul/685016-Rozmowa-Mazurka-z-szefem-sztabu-PiS-Tomaszem-Poreba.html - Tomasz Poręba to europoseł i świeżutki szef sztabu wyborczego PiS.
Skoro sam szef sztabu plecie takie androny (podczas gdy Jarkacz oficjalnie zaprzecza, że się na Ziobrę wściekł) to znaczy, że jest to wersja uzgodniona z samym szefem, by takie informacje puścić w świat.
Albo wszyscy troje Eurodeputowani (Ziobro, Kurski i Poręba) są w zmowie i wykonują scenariusz rozpisany na role przez prezesa, albo tylko sam Poręba gra tę rolę autorstwa Jarkacza.
Kto uwierzy w szczerość Poręby w tym wywiadzie Question Wink
Przecież sam Mazurek w to nie wierzy.
Ale oni znani są z AKCJI dla ciemnego ludu - tylko ile razy można grać tę samą zgraną płytę - bujać to my, ale nie nas. Wink

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group