Autor Wiadomość
ans
PostWysłany: Pią 1:08, 21 Paź 2011    Temat postu:

http://wyborcza.pl/1,76842,10488765,Mezowie_zaufania_PiS_nie_wykryli_falszerstw_wyborczych.html
.. ale mniej oficjalnie :
http://glosrydzyka.blox.pl/2011/10/W-Radiu-Maryja-o-wyborach-Uniewaznione-glosy-na.html
kszzzz
PostWysłany: Czw 23:50, 13 Paź 2011    Temat postu:

ans napisał:
> Kościół Katolicki i kler ma tak naprawdę niewiele
> wspólnego z wiarą i nigdy nie miał. Jedynym celem
> istnienia tej chciwej instytucji jest ogłupianie ludzi już
> od kołyski, w celu osiągnięcia jak największych korzyści
> majątkowych, aby zaspokoić nieskończony apetyt garski
> kleru na opływanie w luksusy i dostatki.

Zgadzam się prawie w pełni, muszę jednak wnieść swoją poprawkę:
Cytat:
> Jedynym celem
> istnienia tej chciwej instytucji jest ogłupianie ludzi już
> od kołyski, w celu osiągnięcia jak największych korzyści
> majątkowych...

należy tu wnieść poprawkę - zamienić jedynym na jednym i dodać:
> drugim celem jest władza oraz "rząd dusz", a nawet ciał...
Bo wg KK do człowieka nic nie należy, nie tylko jego dusza, ale nawet ciało... Wszystko należy do zawładniętego przez KK Boga, czyli do KK...

Kościół miał od zawsze moralność Kalego. W czasie Wielkiego Postu, kiedy ludzie pościli (bardzo słusznie, bo to był przednówek, a żywności musiało wystarczyć do wiosny), braciszkowie i księża w klasztorach żywili się bobrami, które z powodu łusek na ogonach uznano za ryby Shocked . Mięso bobrze jest ponoć wyborne... I tak intensywnie "pościli", ze bobry w Europie prawie wyginęły...
O zamiłowaniu do napitków opowiada Krasicki w "Monachomachii":
Cytat:
Wdzięczna miłości kochanej szklenice.
Czuje cię każdy i słaby, i zdrowy
Dla ciebie mile są ciemne piwnice,
Dla ciebie znośna duszność i ból głowy.
Słodzisz frasunki, uśmierzasz tęsknice;
W tobie pociecha, w tobie zysk gotowy.
Byle cię można znaleźć, byle kupić,
Nie żal skosztować, nie żal się i upić.

i nie tylko on...

Bo to "szklenica", a nie Ojczyzna była na ustach przeciętnego mnicha Confused
ans
PostWysłany: Czw 0:53, 13 Paź 2011    Temat postu:

> Biskupy, chcieliśta folklor - to mata...
Te wybory
> przegrało sromotnie SLD, ale nie tylko. Te wybory przegrał
> również Kościół i to przegrał podwójnie. Porażka PiS i
> 10-proc. poparcie dla antyklerykalnego Ruchu Palikota
> pokazują, że coraz więcej ludzi obojętnieje na głoszony
> przez biskupów żelazny katalog zagrożeń. Kiedyś księdza
> mieli posłuch, bo lud był ciemny i ksiądz był najlepiej
> wykształconą osobą w całej wsi. Teraz jest najwazniejszą
> osobą jak wszyscy na pole wyjdą..Jeśli ktoś sądzi, że po
> 1989 roku wyzwoliliśmy się spod "okupacji" to jest w
> błędzie. Zmienił się jedynie kolor okupanta - z czerwonego
> na czarny... Bizantyjski pogrzeb na Wawelu plus seanse
> nienawiści pod krzyżem na Krakowskim Przedmieściu, gdzie
> banda psychicznie chorych tłukła się krzyżem, ku uciesze
> licznie zgromadzonej młodzieży, a biskupi pochowali się w
> mysie dziury, bojąc się sprzeciwić swołoczy szczutej przez
> Kaczyńskiego, rozpoczęły zjazd Kościola po równi pochyłej.
> Teraz tego upadku nic już nie zatrzyma. A jak wreszcie
> pęknie ten balon smrodu wokół zamiatanych od lat pod dywan
> afer seksualnych w polskim kościele, to już będzie koniec!
> Biskupy chcieliśta folklor - to mata, to wasz początek
> tego końca. Antonimy pyszałkowatości to "skromność" i
> "pokora". Tak się akurat składa, że tyle tego w Kościele,
> ile przepowiedni wiosny w srających muszkach... Jeśli masz
> dość tego, że za sprawą Konkordatu na Kościół idzie z
> państwowej kasy corocznie dziesiątki milionów złotych,
> których brakuje m.in. w służbie zdrowia, na podwyżki dla
> emerytów, nauczycieli, pielęgniarek i w wielu innych
> dziedzinach, jeśli masz dość polskiej zaściankowości,
> zacofania, jeśli masz dość panoszenia się kleru w
> polityce, jeśli na widok księdza grożącego paluchem w
> telewizji podnosi Ci się ciśnienie, to ten profil jest
> właśnie dla Ciebie. Nieważne czy jesteś wierzący, czy nie.
> Kościół Katolicki i kler ma tak naprawdę niewiele
> wspólnego z wiarą i nigdy nie miał. Jedynym celem
> istnienia tej chciwej instytucji jest ogłupianie ludzi już
> od kołyski, w celu osiągnięcia jak największych korzyści
> majątkowych, aby zaspokoić nieskończony apetyt garski
> kleru na opływanie w luksusy i dostatki. Najbardzej
> przegrał znany biznesmen z Torunia. Jak on przetrwa
> kolejne lata bez dotacji. Nadzieja w dojeniu swoich
> owieczek, a jest ich coraz mniej. Czy ktoś uwierzy czy
> nie, naprawdę można być osobą wierzącą i przeciwną
> wszechwładzy instytucji kościelnej jednocześnie. Naprawdę
> można uznawać, że próba wymuszania siłą przestrzegania
> zdania Kościoła w sprawach moralnych, nie ma nic wspólnego
> z wiarą i moralnością. Już słyszę głosy, że "Kościół
> przyczynił sie do obalenia komunizmu.." itp. Odpowiadam -
> jeżeli Kościół był zwolennikiem rozpirzenia komuny, to
> bynajmniej nie dlatego, żeby Polska rosła w siłę, a
> ludziom żyło się dostatniej, tylko po to, żeby przejąć
> wpływy, a tym samym nieformalną wladzę, publiczną kasę i
> nieruchomości, więc nie ma powodu dopatrywać się
> jakichkolwiek zasług tej hołoty w groteskowych kiecach, bo
> robiła to tylko dla własnego biznesu. Dlatego dla mnie
> Kościół i duchowość to po prostu dwie różne rzeczy i kiedy
> ta pierwsza nie służy tej drugiej, a wręcz jej szkodzi,
> należy jej pokazać gdzie jej miejsce
http://eliza-dumoulin.blog.onet.pl/Biskupy-chcielista-folklor-to-,2,ID437543408,n

To też warte przeczytania :
http://eliza-dumoulin.blog.onet.pl/Zuziu-Kurtyka-rozumek-utyka-wi,2,ID437479482,n
ans
PostWysłany: Śro 16:55, 12 Paź 2011    Temat postu:

Nie uważam, że kampania nie jest ważna . Zgadzam się co do kampanii Palikota i SLD, że miały duże znaczenie.
Chodziło mi wyłącznie o kampanię sekty zwanej PIS.
Mam duże zastrzeżenia do dziennikarzy, którzy uparcie traktowali PIS co najmniej równorzędnie z PO, nie komentowali nawet największych bzdur i kłamstw wygłaszanych przez przedstawicieli pisowych. Niektórym z przedstawicieli mediów wydaje się, że to co mówią pisowi jest tak oczywiście bzdurne, że komentarz jest zbędny. Bywa, że bawi ich śmiertelnie poważnie pokazywane wystąpienie prezesa , czy innego Hoffmana. Równocześnie prowadzili nagonkę na "rządowych".
Niestety jest w naszym kraju dosyć znaczna grupa obywateli, którzy śledzą wydarzenia polityczne "po łebkach" i skutki tego bywają opłakane.
Opowiadano mi o wykształconym młodym człowieku, ateiście, który głosował na PIS ! To trudno zrozumieć, ale postawa tego człowieka jest chyba skutkiem chaosu informacyjnego stwarzanego przez media.
manko
PostWysłany: Śro 12:46, 12 Paź 2011    Temat postu:

Moja prognoza pochodzi z 24 sierpnia br. a więc na sześć-siedem tygodni przed wyborami. Dla "zabetonowanej" sceny politycznej w Polsce sprawdziła się z błędem poniżej 3% - a więc tak jak w przypadku najlepszych sondażowni. To właśnie ten "żelazny" elektorat.

Natomiast nie zgadzam się, że kampania wyborcza nie jest ważna. Moim zdaniem jest bardzo ważna - a sukces Ruchu Palikota jest wyłącznie efektem owej kampanii (poza liderem nikt praktycznie nie znał reszty kandydatów do parlamentu z tej partii). Tak samo porażka SLD jest skutkiem błędnej kampanii lidera Sojuszu - Grzegorza Napieralskiego, bowiem lewica w Polsce ma to kilkunastoprocentowe poparcie i mogłaby dostać od 14 do 18% bez wiekszych trudności (mój głos również mogliby otrzymać!).

O PiS-ie nie chcę pisać - dla mnie nie jest to żadna demokratyczna partia, a raczej jakaś sekta wyznaniowa o zakusach totalitarnych. Może to zagadnienie dla filozofa religii?...
ans
PostWysłany: Śro 11:19, 12 Paź 2011    Temat postu:

Widzę, że te prognozy z innego forum. Tutaj nie typowaliśmy tak wprost.
Także nie sądziłam, że Palikotowi się uda (do dwóch tygodni przed wyborami kiedy już słuchy dochodziły, że może wejść do sejmu).
Że SLD poniesie klęskę przewidywałam od dawna, ale szacowałam wynik SLD na około 10-12 % (nie więcej !). Jest jeszcze mniej...
PIS szacowałam na góra 25 %, ale to chyba życzeniowe było Embarassed
Martwi mnie, że stale tak dużo moich współobywateli wyznaje kaczyzm.
Kampania moim zdaniem nie jest aż tak ważna. Przecież pisowi i ich wódz "zbawiciel " niezależnie od łagodniejszego czy ostrzejszego języka jakim się w danym czasie posługują nie kryją do czego dążą.
Popierali całym klubem restrykcyjną ustawę antyaborcyjną, lansują bzdurne teorie na temat katastrofy smoleńskiej, spojrzenie na sprawy międzynarodowe mają dziewiętnastowieczne...Niepokojące jest to, że tak wielu ludzi w naszym kraju chciałoby takiej zapyziałej Polski dla niepoznaki jak na ironię nazywanej przez lidera PIS "nowoczesną Polską".
manko
PostWysłany: Śro 10:57, 12 Paź 2011    Temat postu:


REFLEKSJE POWYBORCZE...

Znamy już oficjalne wyniki wyborów parlamentarnych. Teraz pora na rozliczenie. Moje przewidywania były nastepujące:

1 - PO - 41%
2 - PiS - 27%
3 - SLD - 16%
4 - PSL - 7%
5 - PJN - 2%
6 - RPP - 2%
7 - Pozostałe partie - 5%


http://globalne.cba.pl/forum/viewtopic.php?p=73150#73150

1. W przypadku PO (wynik rzeczywisty: 39,2%) przeszacowałem partię o 1,8%. Powodem mogła być dość niemrawa kampania wyborcza oraz fenomen Palikota. Niemniej - PO z 207-mioma posłami jest nadal partią rządzącą i ma cztery lata na spełnienie obietnic wyborczych. Zwłaszcza z rozsądnym i sprzyjającym reformom prezydentem i możliwymi sojusznikami: RPP, PSL czy SLD.

2. W przypadku PiS (wynik rzeczywisty: 29,9%) niedoszacowałem partię o 2,9%. Tu rola Palikota jest mniejsza, natomiast kampania była dobra, chociaż momentami zbyt nachalna i odstręczająca (odwołania smoleńskie, zrażanie Angeli Merkel). PiS ma w Sejmie 157 posłów, czyli o 50 mniej niż PO. Ale opozycją będzie słabiutką, rachityczną. Może jedynie nie dopuścić do zmiany Konstytucji (wymagane 154 głosy), natomiast odrzucanie weta prezydenckiego (wymagane 185 głosów) jest już poza zasięgiem tej partii. Zwłaszcza, że pozyskanie sojuszników może być trudne a nawet niemożliwe.

3. W przypadku SLD (wynik rzeczywisty: 8,4%) przeszacowałem partię aż o 7,6%! Nie tylko ja, zaskoczenie tak mizernym rezultatem lewicy było powszechne. Powodem był - oczywiście - Janusz Palikot ze swoim ruchem, który praktycznie przejął połowę elektoratu SLD, zwłaszcza wśród młodych wyborców. Plus wyjątkowo nieciekawa kampania wyborcza, szastająca obietnicami nierealnymi (pensje europejskie!) i mało wyrazistą postacią Grzegorza Napieralskiego. Z 27-mioma posłami SLD może wprawdzie utworzyć klub poselski (wymagane 25 posłów), ale i może utracic taką szansę, gdy zacznie się przechodzenie posłów do innych klubów. Szansą dla SLD w Sejmie jest raczej programowa współpraca z PO (nawet bez wchodzenia do rządu) aniżeli zostanie opozycją. Jednak Napieralski musi odejść.

4. W przypadku PSL (wynik rzeczywisty: 8,6%) niedoszacowałem partię o 1,6%. Notowania PSL są z wyborów na wybory coraz słabsze, powodem jest coraz mniej wyrazisty podział na miasto i wieś po wejściu Polski do UE. Chłop ma dzisiaj auto, komputer, satelitę czy komórkę i informacyjnie stoi na zbliżonym do miasta poziomie (zwłaszcza młode pokolenie). Z 28-mioma posłami w Sejmie PSL nie jest zbyt cennym koalicjantem PO (koalicja ma większość tylko czterema głosami), ale sprawdził się przez ostatnią kadencję i to jest atut.

5. W przypadku PJN (wynik rzeczywisty: 2,2%) niedoszacowałem partię o 0,2%. Nieistotne - PJN nie weszło do Sejmu i znaczenie jej jest tam zerowe.

6. W przypadku RPP (wynik rzeczywisty: 10,0%) niedoszacowałem partię aż o 8%. To, co zrobił swoją kampanią Janusz Palikot zasługuje na najwyższe uznanie. Trafił do elektoratu, który nigdy nie oddałby głosu na PO czy Tuska - prędzej na PiS lub SLD. Tak więc zabrał głosy wszystkim: PO, PiS i SLD, przy czym wydaje mi się, że najwięcej straciła ta ostatnia partia. Widać to w grupie wyborców od 18-25 lat, gdzie PO zdobyło 32%, a PiS i RPP - po 23% . Z 40-toma posłami RPP jest w dosyć wygodnej, obrotowej pozycji. Może współrządzić, ale wtedy stanie się przystawką. Może także zachować niezależność i wtedy jego siła będzie największa: wspieranie spraw celowych, słusznych - i sprzeciw wobec spraw incydentalnych czy kontrowersyjnych.

7. W przypadku pozostałych partii (wynik rzeczywisty: 1,7%) przeszacowałem o 3,3%. Nieistotne - żadna z tych partii nie weszła do Sejmu.

I tak zakończyły się wybory parlamentarne w 2011 roku. Teraz mamy trzy lata spokoju...
kszzzz
PostWysłany: Pon 9:34, 10 Paź 2011    Temat postu:

Teraz PO ma prawie 39%, a PIS nieznacznie ponad 30% Very Happy
ans
PostWysłany: Pon 2:12, 10 Paź 2011    Temat postu:

Są wyniki z 15% obwodów na portalu tvn24 (nie jest źle !)
kszzzz
PostWysłany: Pon 2:09, 10 Paź 2011    Temat postu:

ans napisał:
plotkę (jak piszą), że Napieralski nie wszedł do sejmu Rolling Eyes
Ooooo to wielka ciekawostka, ale to bardzo możliwe, ok. 20 mandatów, to tylko ok 1/3 okręgów wyborczych.
ans
PostWysłany: Pon 1:38, 10 Paź 2011    Temat postu:

Przeglądałam wiadomości na portalach i tam wyjaśniło się, że ten inny sondaż to Homo homini dla Polsat-news. Tam SLD ma więcej od RP. PO ma mniej, ale także wygrywa z PIS , które tam ma poniżej 30 %.
OBOP zawsze był bardziej wiarygodny.
Znalazłam też w GW plotkę (jak piszą), że Napieralski nie wszedł do sejmu Rolling Eyes Napisali, że będą to śledzić Wink
Daga
PostWysłany: Nie 23:40, 09 Paź 2011    Temat postu:

Czekam, jak Nabieralski przegrał z Arłukowiczem w Szczecinie!
ans
PostWysłany: Nie 23:29, 09 Paź 2011    Temat postu:

Oglądałam głównie relację tvn24, zerkając też na TVP1. Zobaczyłam, że wyniki te same OBOP-u. W niektórych relacjach SLD-owcy twierdzili, że jakiś sondaż "daje im 12 %". Nie wiem o jaki sondaż chodzi Rolling Eyes (nikt nie wyjaśnił), ale w jakimś materiale przez moment było widać jak w sztabie SLD cieszą się z tych 12 %.
Mam nadzieję, że ostateczne wyniki nie będą gorsze od sondażowych !
hajdi
PostWysłany: Nie 22:09, 09 Paź 2011    Temat postu:

Mnie się to podoba Smile
Będzie dobrze Exclamation
kszzzz
PostWysłany: Nie 21:48, 09 Paź 2011    Temat postu:

OBOP jest dla mnie najwiarygodniejszą ze wszystkich sondażowni, na drugim miejscu jest CBOS, a potem długo, długo nikt...
hajdi
PostWysłany: Nie 21:30, 09 Paź 2011    Temat postu:

Koniec ciszy Smile
Możemy sobie pofolgować Very Happy
Zauważyliście, że TVN24 korzystała tym razem z pracowni OBOP. Zamówili je wspólnie z TVP.
Ta sondażownia SMG/KRC, z której do tej pory korzystała TVN dała plamę ostatnio. Ich wyniki były odległe od OBOPu, która była najbliżej rzeczywistych wyników.
Wyczytałam w 'Polityce', że OBOP przepytuje wyborców zaraz po głosowaniu, przed lokalem wyborczym, a ta druga pytała telefonicznie. Ludzie po prostu kłamali, że głosowali.
Daga
PostWysłany: Sob 13:33, 08 Paź 2011    Temat postu:

Ja nie będę oryginalna -
Idzmy wszyscy do........
Liczę wszysko do siódemki
Very Happy
Inny świat
PostWysłany: Pią 23:09, 07 Paź 2011    Temat postu:

Jest tak, jak należy:
Wyborco! to proste! Policz do 7-miu i głosuj.
ans
PostWysłany: Pią 23:01, 07 Paź 2011    Temat postu:

My już wczoraj wytypowaliśmy z listy nr 7
kszzzz
PostWysłany: Pią 22:57, 07 Paź 2011    Temat postu:

Dzięki Dakuniu, nad osobą, przy której mam postawić krzyżyk w wyborach do sejmu, wciąż jeszcze myślę.
Oczywiście z listy numer 7 Very Happy
DAK
PostWysłany: Pią 22:52, 07 Paź 2011    Temat postu:

Tu przydatny link na dziś i na najbliższy tydzień
http://wybory2011.pkw.gov.pl/Wyszukiwarka,22/index.html

bo teraz można też tam sprawdzić swoich kandydatów (ale w GW prościej i czytelniej to opracowali). Za to w przyszłym tygodniu będą na stronie PKW bardzo szczegółowe wyniki. Już w nocy z 9 na 10.X. można tam sporo wyczytać.
kszzzz
PostWysłany: Pią 22:48, 07 Paź 2011    Temat postu:

Głosuj na szczęśliwą 7-kę!!!


Do senatu nie mam cienie wątpliwości, kogo wybrać - BOGDAN BORUSEWICZ! - mózg naszej wolności Very Happy
hreczka
PostWysłany: Pią 22:30, 07 Paź 2011    Temat postu:

MAŁE VADEMECUM Laughing ;


________



Żeby nie "utonął" - polecam cały, (nad grafiką) wpis DAKuni! Very Happy
DAK napisał:
A jak chcesz wybrać nazwisko to szukaj tu
http://wyborcza.pl/wybory2011/1,115569,10345661,Pelne_listy_kandydatow_do_Sejmu_i_Senatu.html


Laughing

.
DAK
PostWysłany: Pią 22:27, 07 Paź 2011    Temat postu:

Też przejrzałam całą Warszawę i gdybym mieszkała na Pradze, to do senatu wybrałabym Borowskiego. U mnie może wygrać Waniek albo mogą ludzie wybrać tego pisowca przez pomyłkę.

Najbardziej poraża długość tych wszystkich list - nawet pod Palikotem 40 osób, którym się marzą diety poselskie. Sad
hajdi
PostWysłany: Pią 22:16, 07 Paź 2011    Temat postu:

Naprawdę bardzo dziękuję Ci DAKuniu za ten link. Jakoś sztaby naszych kandydatów omijały moje osiedle. Dostałam 1 (jedną) ulotkę do skrzynki kandydata z SLD.
Przejrzałam z ciekawością wszystkie listy z mojego okręgu w poszukiwaniu znanych mi nazwisk. I znalazłam, głównie ludzi znanych mi z uczelni. No chyba, że to jest zbieżność nazwisk. Utwierdziłam się tylko w moim przekonaniu na kogo mam głosować Smile
DAK
PostWysłany: Pią 21:45, 07 Paź 2011    Temat postu:

Instrukcja Iśki SUPER Smile
A jak chcesz wybrać nazwisko to szukaj tu
http://wyborcza.pl/wybory2011/1,115569,10345661,Pelne_listy_kandydatow_do_Sejmu_i_Senatu.html

Ja miałam dać głos na Tuska, ale on chyba i tak będzie miał wiele, chyba się zdecyduję na Vincenta Smile
Za to z mojego okręgu chyba PO będzie miała kłopot z wprowadzeniem swojego senatora:
1. Krzysztof Bielecki - chirurg bezpartyjny wspierany przez PiS
2. Aleksander Pociej - adwokat bezpartyjny wspierany przez PO
3. Danuta Waniek - SLD ze wsparciem Cimoszewicza.

PiS to sobie już jaj robi z tym wyszukiwaniem znanych nazwisk, by oszukać wyborców. Sad

Ps. Lektura dość pouczająca. Zupełnie nie rozumiem po co pcha się do parlamentu Tadeusz Ross (z PO) - gdy był w Radzie Miasta siedział jak mysz pod miotłą, potem w sejmie najczęściej spał. Sad
Inny świat
PostWysłany: Pią 21:20, 07 Paź 2011    Temat postu:

Wyborco! Pamiętaj!
1.pierwsze śliwki - robaczywki
pierwsze koty za płoty

2. Po prostu dwója!

3. Boh trojcu liubit albo in trinum perfectum - ale nie tym razem

4. Mam chusteczkę haftowaną, wszystkie cztery rogi. No to wytrzyjmy w nią nos

5. Piąte koło u wozu. Potrzebne w potrzebie. Ale chłopi nie wożą ze sobą piątego koła - stąd porzekadło

6. Szóstka - oszustka! Zakręcony diabelski ogon i tyle.

7. Wyborco! Nie denerwuj się pod urną. Policz do siedmiu i zagłosuj.

8. Po prostu bałwanek.

9. Patrz 6 - tyle, że odwrotnie zakręcony.


No to idziemy z instrukcją znacznie krótszą niż instrukcja mężów zaufania PiS.

PS. To ja pytałam kto finansuje i sugerowałam, że albo Armia Zbawienia albo klub piłkarski, albo już nie pamiętam kogo posądzałam. Okazało się, że jednak paciulok, 7. na liście PiS w Warszawie. Nazwiska też nie pamiętam, bo tego nie warte.
DAK
PostWysłany: Pią 18:44, 07 Paź 2011    Temat postu:

ans napisał:
............ Zbierają już pisowcy bojówki do marszy z pochodniami, strajków i rozrób pomeczowych. Łatwo nie będzie..

A PI(e)S go chap!!! Wink Na szczęście idzie zima i w dupska bardziej wieje. Rolling Eyes
ans
PostWysłany: Pią 18:05, 07 Paź 2011    Temat postu:

Pewnie Jaro chciałby, ale konstytucję nie tak łatwo zmienić.
2/3 sejmu musiałoby poprzeć jego chore wizje.
Napisałam to i dopiero do mnie dotarło, że wcześniej Hajdi już to samo napisała Wink
Nic, zostawię.. Niech się utrwali Very Happy
Jest bardzo prawdopodobne, że wybory wygra PO.
Gdyby jakimś cudem wygrało "o włos" PIS to i tak Kaczyński nie stworzy rządu i nie będzie premierem.
Obawiam się jednak w obydwu przypadkach straszliwej reakcji zranionego "marzyciela".
Pamiętacie , że po jego przegranej w wyborach prezydenckich zaczęły się cyrki pod pałacem prezydenckim ?
Zbierają już pisowcy bojówki do marszy z pochodniami, strajków i rozrób pomeczowych. Łatwo nie będzie..
hajdi
PostWysłany: Pią 11:55, 07 Paź 2011    Temat postu:

Przytoczę tu w całości wpis z bloga, na który od czasu do czasu zaglądam (dyktatura4rp).
Nie wiem czy ten bloger ma rację, Konstytucji tak łatwo zmienić się nie da. Musi by,ć zgoda sejmu, chyba 2/3 posłów.
Ale w to, że Jado ma takie zamiary, to wierzę

Wczorajszy dzień był dniem prawdy ostatecznej. Wczorajszy dzień powinien wreszcie sprawić, że wszyscy niezdecydowani przejrzą na oczy i utwierdzą się w przekonaniu, że Jarosław Kaczyński to bezwzględny autokrata, który ma zamiar zakuć Polaków w kajdany na wiele lat. Zaznaczam, że nie chodzi tu o skandaliczną kampanijną wycieczkę posłów i senatorów PiS do więzienia, w którym przebywa zagrożony kilkunastoletnim wyrokiem "staruch" ani o komediowy Pociąg Zwycięstwa, Pociąg Wolności czy wreszcie PiS-ekspres, którym najjaśniejszy z jasnych raczył pojechać na Wybrzeże gdzie nad grobem Anny Walentynowicz urządził wyborczą ustawkę. Nie chodzi mi również o to, że w polskich kościołach rozpoczęto wielką akcję promowania kandydatów PiS czy o to, że komentowane w całej Europie słowa o Angeli Merkel chcący wywołać nową zimną wojnę Kaczyński nazywa banałami. To wszystko jest przysłowiową pestką w porównaniu do zamachu na polską demokrację, jaki szykuje pan prezes. Opublikowane wersety nienawiści nazwane inaczej książką pt. "Polska naszych marzeń" mówią o planach zawodowego unicestwienia sędziów, którzy mieli odwagę stawać po stronie niewygodnej dla despoty prawdy. Jarosław Kaczyński zakłada, że zaraz po objęciu władzy zmieni Konstytucję i zerwie z niezawisłością sędziowską oddając ich losy w ręce decydującego o wszystkim ministra sprawiedliwości. Zaplanowano szybkie wprowadzenie ogólnokrajowej weryfikacji, która doprowadzi do usunięcia większości sędziów nazywanych obecnie "grupą kapłańską". Natychmiastowa "eliminacja" niepokornych przedstawicieli wymiaru sprawiedliwości ma stanowić ostrzeżenie dla nowych reżimowych kadr, które zastąpią wyeliminowanych. Prezes Prawa i Sprawiedliwości szykuje w Polsce zamach na Konstytucję i biada nam wszystkim, jeśli ten polityczny terrorysta wygra nadchodzące wybory. Doskonale wiadomo, że lider opozycji chciałby sprawować pozwalającą na wszystko władzę autorytarną a my już za dwa dni opowiemy się za bezwzględnym policyjnym państwem bezprawia i terroru lub za ciągle niedoskonałą, ale prawdziwą demokracją. Exclamation

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group