Autor Wiadomość
BB
PostWysłany: Wto 8:44, 14 Cze 2011    Temat postu:

Tak Ansiu - Daukszewicz mi okrutnie podpadł i to już nie po raz pierwszy.
Może lepiej by zrobił jak by poprzestał na swoich występach kabaretowych.
A ci wszyscy pożal się Boże "komentatorzy" to z równą wiarygodnością mogli by opowiadać jak wygląda życie na Marsie.
Niestety nie mamy co liczyć na "ścierwojadów", iż będą zapraszać ludzi mających coś mądrego do powiedzenia bo - jak sądzę - wolą widzieć przed sobą udziwnione miernoty, z którymi rozmowa nie wymaga większego wysiłku. Wygodniej "jechać" stereotypami, które aktualnie są w obiegu i nie wysilać swoich szarych komórek.
Przykładem głupiego mamlania na temat ubiegłej soboty jest właśnie zrównywanie poważnego spotkania PO w Gdańsku z przedziwnym spędem kolorowych "prawdziwych młodych" w Warszawie.
Nie wydaje mi się by normalny człowiek nie widział różnicy, a jeśli plecie co innego to nie może być normalnym człowiekiem tylko pro-pisowcem.
ans
PostWysłany: Pon 22:31, 13 Cze 2011    Temat postu:

Mówiono o tym w tvn24 już w sobotę, ale...
Zauważyłam, że rozmaici domorośli komentatorzy, którzy najczęściej nie oglądali tych konwencji zrównują uparcie PO z PIS.
W tvn24 od dawna już mają taką manię, że co by się nie działo zapraszają najczęściej przypadkowo dobrane osoby aby komentowały aktualne wydarzenia. Te osoby często plotą byle co i zdradzają się z tym, że to co komentują znają co najwyżej wyrywkowo.
Już jakiś czas temu taki schemat niektórzy lansują, że "ten wstrętny POPIS" się wzajemnie zagryza. Pod ten schemat wszelkie wydarzenia wkładają.
Dzisiaj przykładowo bardzo zirytował mnie Daukszewicz w "szkle". Stwierdził , że w sobotę jak zobaczył w telewizji, że pokazują przemówienia to zaraz wyłączył telewizor. To mu jakoś nie przeszkadzało wypowiadać się na temat tego czego nie widział Sad
hajdi
PostWysłany: Pon 22:13, 13 Cze 2011    Temat postu:

No dzisiaj wreszcie w TVN24, chociaż dopiero w DpD, zwrócono uwagę na to, że w Gdańsku nie padło ani jedno słowo na temat PIS, a Jadosław w Warszawie mówił, tylko oni, oni, oni i Donald Tusk. Może wcześniej też to było, ale ja nie słyszałam.
Daga
PostWysłany: Nie 18:29, 12 Cze 2011    Temat postu:

Już nie będę nic wiecej pisać, ale dziś piszą na Onecie, że notowania PO po Konwencji rosną!

Premiera mogłabym słuchać dłużej niż mówił, bo to co mówi, zawsze ma sens i jest przywódcą pełnym pokory!!!!
BB
PostWysłany: Nie 17:01, 12 Cze 2011    Temat postu:

Kłopotek to jeden wielki k ł o p o t dla wszystkich chyba, a bredzi w stylu pisowskim i to obojętnie na jaki temat. Ten " eu-geniusz" twierdzi, że mu niedobrze jak widzi transfery do PO, a nie wie biedak, że wielu ludziom już od dawna robi się niedobrze na jego widok, a szczególnie, gdy otworzy usta.
A tego co opowiada "przyjaciółka Elżunia" to przecież szkoda słuchać bo za bardzo przesiąknęła pisowskim stylem gadania i myślenia, aby można ją traktować poważnie.
Okazuje się jednak, że najwięcej kontrowersji wzbudziła JKR i to bardzo ostentacyjne okazywanie radości z powodu jej obecności w Gdańsku.
Z przykrością muszę się zgodzić z tymi opiniami bo naprawdę przewiduję spore kłopoty związane z tym transferem.
ans
PostWysłany: Nie 14:48, 12 Cze 2011    Temat postu: Oceny po konwencjach

Jestem po niedzielnej porcji telewizyjnych programów politycznych.
Dużo dyskusji wywołało wystąpienie premiera.
Niektórzy z dyskutantów zarzucali premierowi i PO "brak ideologii". Innym to się właśnie podobało.
Słyszy się głosy, że "Platforma skręca na lewo" (jak dla mnie nie byłoby to złe Very Happy ).
Mimo wszystko zdumiało mnie, że Kłopotek i Jakubiak zdecydowanie potępili to, że premier "nie chce klękać przed księdzem" (Giżyński uznał ten fragment wystąpienia Tuska za "antyklerykalny" Wink
Odwracając to można stwierdzić, że PSL (a przynajmniej jego część "kłopotkowa") i PJN pozostają nieustannie na klęczkach przed klerem, a PIS to wręcz "leży krzyżem" i najchętniej wprowadzili by nam tutaj państwo klerykalne (wyznaniowe).
To jedno zdanie Tuska było bardzo nieśmiałe i z konieczności ogólnikowe, ale dobra i ta malutka jaskółeczka. Very Happy
JKR została przez wszystkich dzisiejszych dyskutantów bardzo surowo osądzona. Na mój gust chyba jednak zbyt surowo. Stała się wręcz taką "dziewczynką do bicia".

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group