Autor Wiadomość
kszzzz
PostWysłany: Nie 22:22, 20 Mar 2011    Temat postu:

W Libii panował zamordyzm. A Libijczycy to nie naród, a zbiór pleniom. Ta wojna, to wojna plemienna. Ale takie wojny są najbardziej nieprzewidywalne. Oby nie przerodziła się w światową, jak przewidział czarnowidz, bo mocarstwa tam mają swoje interesy... Cieszę się, że my w to nie wchodzimy... A nigdzie nie jest powiedziane, ze wojna światowa musi się toczyć w Europe, a nie na przykład w Afryce.
Ja się tej arabskiej wiosny ludów boję Confused
Daga
PostWysłany: Nie 1:32, 20 Mar 2011    Temat postu:

Hieny 24 maja temat
ans
PostWysłany: Nie 0:14, 20 Mar 2011    Temat postu:

Nie wiem co o tym myśleć..Co my wiemy o zakulisowych działaniach i do czego to wszystko doprowadzi ?
Denerwuje mnie tvn24 , która w typowy dla siebie sposób pożywia się Libią. Już Japonia zbladła..
hajdi
PostWysłany: Sob 23:01, 19 Mar 2011    Temat postu:

No właśnie Exclamation I kto to mówi Exclamation chciałoby się zawołać.
A wracając do Libii to co wojna Question jak to przepowiedział ten pożal się Boże, jasnowidz Exclamation
Słusznie zwracał uwagę dziś Marek Ostrowski w FpF kto po Kadafim Question
Czy ktoś się nad tym zastanowił Question Kadafi ma bardzo wielu zwolenników w swoim kraju, nikt nie wie naprawdę jak liczna jest ta opozycja Question I znów będzie jak w Iraku, gdzie na siłę usiłowano uszczęśliwiać arabów zachodnią demokracją i jak się to skończyło Question Utopieniem kraju w wojnie i nieszczęściu Exclamation
Amerykanie myślą, że Kadafi ustąpi tak jak Mubarak w Egipcie lub król Tunezji i wyjedzie sobie Question Dokąd Question Ponoć nigdzie go nie przyjmą Exclamation A jeszcze niedawno pajac Berlusconi całował go po rękach, zresztą "syn" Obama też nie lepiej. Ach, szkoda gadać. Nic dobrego z tego nie wyniknie.
Chłopczyki muszą pobawić się w wojnę Evil or Very Mad
DAK
PostWysłany: Sob 22:48, 19 Mar 2011    Temat postu:

Też odczuwam niepokój jakby za tym wszystkim kryły się dużo poważniejsze konsekwencje niż na pozór nam się zdaje. Nie umiem tego poprzeć wiedzą, a tym bardziej dowodami, ale mam jakoś wrażenie, że oglądamy spektakl cieni jak z Platońskiej Jaskini.
Dodatkowo przybiły mnie artykuły z ostatniej POLITYKI:
- o odradzających się nacjonalizmach na przykładzie Francji - rodząca się popularność LePenówny- "Córka buldoga" str. 66 Sad
a jeszcze bardziej artykuł ze str. 54 "Zarzynanie pojednania" o tym jak rewolucje w północnej Afryce pogłębiają przepaść między Żydami a Arabami w samym Izraelu. Sad
Przeraża nie tylko treść ale i ilustracja do tego artykułu. Zdanie " 33 proc. ankietowanych przez Izraelski Instytut Demokratyczny pragnęłoby - w przypadku wojny lub poważnego zagrożenia bezpieczeństwa kraju - odosobnić ludność arabską w zamkniętych obozach", wywołało u mnie tyle emocji, że wszystko na raz szarpało moje wnętrzności - przerażenie, osłupienie, niedowierzanie (szczególnie na to słowo OBOZY !!!), strach, ....
Ja się na prawdę tego stanu ludzkich umysłów zaczynam bać. Sad
Daga
PostWysłany: Sob 22:46, 19 Mar 2011    Temat postu:

Też pochwalam nasze stanowisko względem Libii.
Nie musimy wszędzie uczestniczyć czynnie, wystarczy nasze poparcie duchowe - brawo panie premierze!!!!
Inny świat
PostWysłany: Sob 21:33, 19 Mar 2011    Temat postu: Libia

No to mamy nowy zgryz! Nie, żebym potępiała pęd ludów, plemion i narodów do samostanowienia i hm! demokracji. Ale moim zdaniem świat arabski uległ owczemu pędowi, tak jak to miało miejsce po naszym buncie i wyłamaniu się z minionego ustroju. A to Niemcy masowo ewakuowali się z kraju, a to Czesi zrobili Aksamitną, Rumuni zastrzelili Słońce Karpat jak psa...
Oni tam sobie protestują a my w rękawiczkach prawa, rezolucji, paktów, sojuszy itd musimy się do tego odnieść i coś z tym zrobić. Ale co???
Nikt nie wie. Jak powiedział Marek Ostrowski, cytując dyplomatę rosyjskiego "My nie wsiadamy do pociągu, który jedzie nie wiadomo dokąd". Tym razem postąpiliśmy zgodnie z zasadami wyznawanymi przez najskuteczniejszą dyplomację świata. Brawo Tusk!!!
I słusznie. A kto po interwencji zastąpi arabskich satrapów i dyktatorów. Gdzie opozycja, gdzie gabinety cieni, gdzie pomysł na nowe rządy, co protestujący zaakceptują? Co my wiemy o tych państwach, że chcemy koniecznie robić w nich porządki. To nie cała Libia się buntuje. Gdyby byli zdesperowani - Kadafiego mogliby po arabsku sprzątnąć. Niemożliwe? Możliwe. Nie cała Libia jest przeciwko pułkownikowi - satrapie. Ta wojna domowa to problem Unii Arabskiej bardziej niż Europy, choć bliskość stanu zapalnego nie wyjdzie nam na dobre. Tylko tego nam brakowało.
Jeśli prawdy choć ziarno jest w przypuszczeniach, że Kadafi wspierał terrorystów, to teraz mogą mu się odwdzięczyć atakami na kraje interweniujące w wojnę domową. Czarno to widzę.

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group