Autor Wiadomość
Inny świat
PostWysłany: Sob 21:11, 19 Mar 2011    Temat postu:

Ta rozmowa Kapitana z dowódcą zaczyna żyć własnym życiem., Już podobno jej nie było. To znaczy była ale kto tam wie ... I to mnie martwi, że ktoś dostał do ręki zmiotkę i szufelkę a i dywan dość szeroki rozpostarto, żeby broń boże, za dużo nie narosło okoliczności wskazujących jednoznacznie, że lot do Smoleńska był z góry skazany na niepowodzenie. I że to jednak desperacki upór wiadomych osób do tego lotu stanowczo doprowadził i stanowczo chciał dotrzeć do celu. Ktoś niedawno powiedział, czemu nie był do lot do Charkowa, o czym ja już dawno pisałam i nie tylko dlatego, że tam są groby mojego Wuja i Stryja.
Premier - do Katynia, Prezydent - do Charkowa, Marszałek Sejmu - do Miednoje. A nie cała generalicja, szefowie najważniejszych urzędów, parlamentarzyści - w jedną kupę, bo tak trzeba na złość, na przekór, na osobistą korzyść. Z perspektywy czasu coraz bardziej i ostrzej taki obraz się wyłania w mojej wyobraźni.
hajdi
PostWysłany: Czw 21:37, 17 Mar 2011    Temat postu:

Oby Exclamation ja wierzę w kłótnię generała z kapitanem.
Ada
PostWysłany: Czw 20:57, 17 Mar 2011    Temat postu:

Hajduś - słonia też można "zamieść" pod dywan, ale to wcale nie znaczy, że pod dywanem nie będzie rósł.
W tej sprawie prawdy już nie da się ukryć, nawet jeżeli dotyczy wojska.
hajdi
PostWysłany: Czw 11:41, 17 Mar 2011    Temat postu:

Rzecz dotyczy wojskowych, prokuratura jest wojskowa, będę obstawała przy zamieceniu pod dywan i zastraszaniu świadków. Takie sprawy w ich mniemaniu nie powinny ujrzeć światła dziennego.
bosman k.
PostWysłany: Czw 7:57, 17 Mar 2011    Temat postu:

BB napisał:
Faktycznie coś dziwnego dzieje się wokół sprawy smoleńskiej. Zmiany następują zbyt szybko, aby można się do którejś z wersji przyzwyczaić
A prokuratura, która raz coś widzi, a za chwilę nie widzi nic, sprawia wrażenie jakby się już całkiem pogubiła i nie wiedziała która wersja powinna być ostatecznie zaprezentowana.

Właśnie. Czytam bowiem jak to prokuratura pilnie poszukuje specjalisty od czytania z ust, analizuje film z kamery przemysłowej, w którego jest posiadaniu. Czytam o kłótni i jej świadku, który został przesłuchany i raptem: filmu nie ma, panowie się nie spotkali, rozmowy nie było.
Takie działanie w tej i innych sprawach dotyczących katastrofy zmusza do bardzo ostrożnego rozważania każdej wychodzącej na jaw kwestii i sprawia wrażenie celowego chaosu. Kto i dlaczego to robi?
Inny świat
PostWysłany: Śro 19:18, 16 Mar 2011    Temat postu:

Gdybyśmy tak mieli wybranego przez prawdziwego prezydenta prawdziwego Prokuratora Generalnego czyli chłopa z tym co chłop powinien mieć a już zwłaszcza na stanowisku, na którym trzeba czasem tupnąć nogą i rozpędzić np. demonstracje przedwyborcze - to może nie byłoby tylu niesmacznych wydarzeń, przepychanek publicznych, z których do śmiechu tylko postronnym obserwatorom.
Zaśmiecanie ulicy przed pałacem prezydenckim zniczami i wiechciami kwiatów złożonych nie z żałoby za najgorszym prezydentem RP i nie dla kampanii wyborczej bratobójcy (jak to już głośno mówią odważni ludzie) ale na złość prezydentowi Komorowskiemu, Hance GW, Tuskowi, PeŁO, wykształciuchom, odmieńcom i takim jak my... - powinno być potraktowane przez policje, Straż Miejską tak jak na to zasługuje.
Dziś Radek Sikorski pozwolił sobie na niejedno kopnięcie w kostkę pod stołem (pulpitem sejmowym) prezesa i jego bandy. I nie zawsze to była stopa obuta w dyplomatyczny lakierek.
Ale tak trzeba i dziękuje za to.

PRECZ Z PiSEM!!!
BB
PostWysłany: Śro 9:36, 16 Mar 2011    Temat postu:

Faktycznie coś dziwnego dzieje się wokół sprawy smoleńskiej. Zmiany następują zbyt szybko, aby można się do którejś z wersji przyzwyczaić - przy czym mam na myśli tak modną dzisiaj "opinię publiczną" bo dla nas od początku jasna jest jedna wersja i to ta prawdziwa.
Nie mogę zrozumieć dlaczego te wszystkie szaleństwa jakie wyczynia Jadosław ze swoimi przybocznymi nie zmiotły ich jeszcze ze sceny politycznej, a wprost przeciwnie - pną się w górę co bardzo źle nam wróży.
Na większość dziennikarzy nie ma co liczyć bo widać wyraźnie, że bardziej ich podnieca pisowska teoria zamordowania najwybitniejszego prezydenta i najwspanialszych członków PiS-u niż pokazywanie faktycznych przyczyn katastrofy jak np. naciski na pilotów.
A prokuratura, która raz coś widzi, a za chwilę nie widzi nic, sprawia wrażenie jakby się już całkiem pogubiła i nie wiedziała która wersja powinna być ostatecznie zaprezentowana.
Dobrze by było, żeby się wszyscy w końcu opamiętali !
bosman k.
PostWysłany: Śro 8:04, 16 Mar 2011    Temat postu:

ans napisał:
Dzisiaj dociera do mnie informacja, że "Błasik wcale nie kłócił się z Protasiukiem"... Rolling Eyes
Im bliżej rocznicy tym ogląd zdarzeń coraz bardziej zbliżony do wersji pisowej Sad
Nie wiem czy to rzeczywiście zbieg okoliczności, ale ja wyczuwam jakieś takie przypływy i odpływy w relacjach dziennikarzy..
Zawsze przecież mają wybór co zaakcentować.

W końcu się dowiemy, że katastrofy nie było. Mad
Radosna twórczość dziennikarzy czy trefne źródła? Ja się tam nie znam ale zwykle chaos informacyjny tworzy się w jakimś celu. Tu jest za dużo zbiegów okoliczności żeby to uznać za przypadek. Mam wrażenie, że gdy coś istotnego wyjdzie na jaw od razu pojawia się miotła i zamiata.

Żeby mnie zmobilizować do tego co pisze Pacyfek wierszem musi być spełniony jeden stary warunek: dwie niedziele w kupie i 1 maja w środku. Wówczas rozważę.
hajdi
PostWysłany: Wto 22:03, 15 Mar 2011    Temat postu:

A ja nie wierzę, że nie było kłótni. Wszystkie okoliczności wskazują, że była, logicznie z tego wypływa odpowiedź dlaczego generał witał prezydenta.
Uważam, że wojsko zastraszyło świadków, żeby nie szargać pamięci wspaniałego dowódcy. Te sfery mają w tym wprawę. mało to się człowiek naczytał pomiędzy wierszami z wypowiedzi różnych wojskowych Question
ans
PostWysłany: Wto 20:05, 15 Mar 2011    Temat postu:

Dzisiaj dociera do mnie informacja, że "Błasik wcale nie kłócił się z Protasiukiem"... Rolling Eyes
Im bliżej rocznicy tym ogląd zdarzeń coraz bardziej zbliżony do wersji pisowej Sad
Nie wiem czy to rzeczywiście zbieg okoliczności, ale ja wyczuwam jakieś takie przypływy i odpływy w relacjach dziennikarzy..
Zawsze przecież mają wybór co zaakcentować.
BB
PostWysłany: Wto 17:45, 15 Mar 2011    Temat postu:

Żeby tylko ci wszyscy tak głęboko rozczarowani nie żałowali kiedyś gorzko jak przyjdzie im tańczyć tak jak im zagra Jadosław (premier) pospołu z Napier(d)alskim (vice).
Stworzą sobie klub ich wielbicieli, a szefostwo w nim oddadzą Balcerowiczowi.
No i wyjdą na tym uwielbieniu jak Zabłocki na mydle.
hajdi
PostWysłany: Pon 23:08, 14 Mar 2011    Temat postu:

Nie ma to jak wierny i bezkompromisowy Krzysiu Skiba. Ale żeby Kukiz maszerował wespół z Pospieszalskim w tych szalonych spędach oraz głosował na Marka Jurka Question w głowie się nie mieści Shocked
pacyfek
PostWysłany: Pon 22:17, 14 Mar 2011    Temat postu:

Ansiu. Niejaki Skiba jest podobnego zdania:
http://skiba.bloog.pl/id,328915080,title,Szukanie-idioty,index.html?ticaid=6bf27
ans
PostWysłany: Sob 19:41, 05 Mar 2011    Temat postu:

Intelektualiści mogą sobie popierać, nie popierać ... Co mnie to...
Wierzę w swój własny intelekt...
Very Happy
DAK
PostWysłany: Sob 19:24, 05 Mar 2011    Temat postu:

Króliczkom już nie pasi peŁO
sam nie wie PlayBoy czego chce
Ich naczelnego CÓŚ pogięło,
może się nażarł LSDe?

Pacyfku, niestety chyba nie załapię się na okładkę tego intelektualnego pisemka, chyba za mało mam tzw. "walorów intelektualnych".
pacyfek
PostWysłany: Sob 16:43, 05 Mar 2011    Temat postu: Czy Szanowne Panie raczą dołączyć do intelektualistów?

Zastanówmy się wspólnie nad prominentnymi poplecznikami Platformy.
Bojownik Platformy, niejaki Władysław Bartoszewski (nie wiadomo dlaczego żyjący jak słusznie zauważa pani profesor Karminousta) śmie chwalić oficerów niemieckich z okresu II Wojny Światowej. Jednocześnie ten pan zgłasza jakieś nieuzasadnione pretensje do ówczesnych "patriotów genetycznych", że niby to kablowali na rzecz okupanta. Przypuśćmy że ten pan miał siostrę i przypuśćmy też że ta hipotetyczna siostra obcując z korpusem oficerskim SS załatwiła jego zwolnienie z obozu koncentracyjnego (w którym przebywał na 6-cio miesięcznym zgrupowaniu kondycyjno-koncentrującym) to jakże aktualne stają się zastrzeżenia pani Martusi i pani profesor do tego osobnika.
Stefan Bratkowski (urodzony w twierdzy Breslau z okazji dojścia Hitlera do władzy w 1934 roku) żartuje sobie z prężnej, zniesmaczonej nieudolną władzą PO, grupy obiecujących intelektualistów. I tu należy się zastanowić kogo ten pan reprezentuje i czy nie mógł się wstrzymać (z przyjściem na świat) do jesieni 1945 roku by urodzić się w Piastowskim Wrocławiu?
Zupełnym ewenementem jest pan Andrzej Wajda, który hołduje tylko i wyłącznie prywacie. Nakręcił on film pt. "Katyń", w którym wspomina tylko o osobnikach pokroju jego ojca. W filmie brak jest jakiegokolwiek odniesienia do prezydenta tysiąclecia, który zginął męczeńską śmiercią w katastrofie lotniczej tuż koło tego właśnie Katynia.
W tym roku proszę Szanownych Pań będziemy mieli okazję wybrać rząd, który nie będzie leniwy i cyniczny. Rząd, który silną ręką przeciwstawi się słabości państwa i rozliczy wszystkich zdrajców i nieudaczników.
A teraz wspólnie powtarzajmy sobie aż do wyborów:

Nie zagłosuję już na PełO,
nie zagłosuję na eLeSDe
bo mnie ostatnio CUŚ taki wzięło,
że ja na PiSię głosować chcę.

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group