Autor Wiadomość
Inny świat
PostWysłany: Czw 10:31, 24 Lut 2011    Temat postu:

Jeśli naród, który wydał takich Wielkich Kompozytorów (Bach, Beethoven, Mendelssohn, Weber, Brahms etc.) ma dębowe uszy to doprawdy nie ma sensu wciskać im Chopina w taki ordynarny sposób. A jeśli komuś przeszkadzała wielka pompa a czasami raczej pompatyczność w obchodach dla publiczności szerszej niż zawzięci melomani - to niech sobie wbije szpilę w tyłek i pompatyczne powietrze mu ujdzie. Oczywiście fajnie jest zgarnąć kasę za ulżenie sobie po przejedzeniu tą rzekomą pompą i przy okazji zrobienie burzy wokół siebie (promocja jak się patrzy!!!). Chciałabym tylko wiedzieć komu przyszedł do łba pomysł z promocją Chopina przy pomocy języka cweli, kiboli, skinheadów i - nie waham się powiedzieć - wszelkiego śmiecia. I zlecenie tego "arcydzieła" , no bo chyba zleceniodawca sobie życzył czegoś takiego i pewnie szczotkę tego widział przed ostateczną akceptacją. Nazwiska, nazwiska - choć i tak nie warte zapamiętania jak nazwiska tych cwaniaków od komiksu.
Nasza kindersztuba była inna i wyobrażenie o sztuce też a jeśli teraz są obrońcy tej formy przekazu artystycznego i do tego tak wulgarnego - to "pora umierać". I choć już starożytni rzymianie byli bulwersowani wyczynami młodych i załamywali ręce nad przyszłością Imperium to jednak chamstwo bolało zawsze tak samo.
Czy to nie wojna polsko - polska odebrała rozum urzędnikom państwowym na wszystkich szczeblach i we wszystkich resortach ? Coraz bardziej jestem tego pewna.
BB
PostWysłany: Czw 9:14, 24 Lut 2011    Temat postu:

Nie znam się na tego rodzaju "sztuce" bo jestem stara i nienowoczesna no i co ważne - znać się nie chcę. Dlatego stwierdzam - Z G R O Z A !!!!!!!!!!
Nie słyszałam dotąd, aby winą obarczono Premiera. Czyżby wystarczył tym razem sam minister Radosław ?
A może ktoś wie, kiedy będzie wniosek o votum nieufności?
DAK
PostWysłany: Śro 21:38, 23 Lut 2011    Temat postu:

A w GW taki tekst http://wyborcza.pl/1,75968,9156527,Polscy_koltuni_miela_komiksy.html

- kołtunem widać jestem.
Ale jeśli to taka sztuka i taki wzięty artysta, to niech może sam sobie tworzy te "dzieła" niech je wyda na swój koszt , a nie mój - niech się potem go wstydzi lub chodzi z niego dumny jak paw.

Mało tego ten sam autor opinii w GW popełnił jeszcze jeden większy tekst, w którym wyjawia nam, że
Twórca komiksu, znany rysownik Krzysztof Ostrowski, tłumaczył, że chciał zakpić z pompy, z jaką obchodzono w Polsce Rok Chopinowski.
http://wyborcza.pl/1,75478,9150860,Dlaczego_Chopin_klnie_jak_szewc.html#ixzz1EojvXxzM

Wielkiego artystę ta powaga kultury oburza
Shocked - nic dziwnego, pewnie tej kultury nie rozumie, ale domaga się zrozumienia dla swojego dzieła sztuki.
Panie Bartoszu Wieliński, Chopin nie był Wiśniewskim tamtych czasów.
A może nie tylko pan Ostrowski, ale i Wieliński niedługo będą się dziwić i oburzać, czemu za Harlequiny literackiego Nobla nie dają.

prof. Dieter Bingen, szef Niemieckiego Instytutu Polskiego w Darmstadt rozbrajająco szczerze przyznaje - Jeśli Polakom się wydaje, że Chopina zna w Niemczech każde dziecko, to się mylą. Nasza młodzież nie zna nawet niemieckich kompozytorów.
No cóż można Niemcom współczuć i wskazać, że Japonia dalej, a tam młodzi o Chopinie wiedzą w takim razie więcej nuż nasi sąsiedzi.
hajdi
PostWysłany: Śro 21:12, 23 Lut 2011    Temat postu:

Na tę rozmowę w TOK FM powoływał się również min. Zdrojewski w FpF. Nie miał być ten komiks przeznaczony do szkół Exclamation podobno jacyś niezmiernie sławni artyści go stworzyli. Komiksów nie lubię i poza Koziołkiem Matołkiem i Myszki Fiki Miki czytane dzieciom, a teraz wnuczce nie znam żadnych. A i te Makuszyńskiego zawierają treści, które mnie rażą, jak np. obcinanie głowy matołkowi i przyszywanie jej z powrotem. Ale to co zobaczyłam we fragmentach pokazane w TV i na portalach wprawiło mnie w stan osłupienia Shocked
DAK
PostWysłany: Śro 21:03, 23 Lut 2011    Temat postu:

Właśnie o Tobie Multi przeleciała mi myśl, gdy wyłączałam radio TOKfm ze smutną refleksją, że po tej stacji spodziewałam się jednak choć odrobiny wyczucia i k u l t u r y !
Z racji wieku mogłabym pomyśleć, że jestem wapniak i nie rozumiem czasów. Ale to nieprawda - znam mnóstwo młodych ludzi, których nie trzeba komiksami zachęcać do sztuki, a tym bardziej kulturę nurzać w łajnie by bardziej pasowała do wychodka.

Ps. Mocne masz nerwy skoro wytrzymałeś te wywody - już z zapowiedzi rozmowy wywnioskowałam jaki będzie nastrój tej rozmowy i jakie konkluzje i wolałam sobie to darować. Ale nie przeszło mi przez głowę, że można to jeszcze bronić na sposób "indoktrynacji politycznej" - LUDZIE, trzymajcie mnie, bo nie zdzierżę. Evil or Very Mad
ans
PostWysłany: Śro 19:55, 23 Lut 2011    Temat postu:

Ja nie lubię komiksów .. żadnych..
Ten o Chopinie pokazywany w tv raził mnie z powodu bardzo brzydkiego rysunku. Dziwi mnie, że komuś może się coś takiego podobać.
Ada
PostWysłany: Śro 19:40, 23 Lut 2011    Temat postu: Re: Wydarzenie kulturalne - komiks

multilatek napisał:

Odnoszę wrażenie, że owa współczesna kultura jest jedyną, o jakiej twórca komiksu i jego obrońcy słyszeli.


I trudno się z Tobą nie zgodzić.

Można by jeszcze zacytować klasykę: "jak się ma taką sztukę (twórcę komiksu i obrońców) przed sobą, to trudno zachować kulturę". Mnie się cisną na usta słowa, których tu nie przytoczę.
multilatek
PostWysłany: Śro 19:31, 23 Lut 2011    Temat postu: Wydarzenie kulturalne - komiks

Wysłuchałem dziś długiej rozmowy red. Owczarka w Tok-FM z autorem feralnego komiksu i przedstawicielem jakiegoś stowarzyszenia miłośników tej formy "literackiej". Wiadomo jaki mamy poziom dziennikarstwa politycznego. Za kogoś lepszego uważają się jednak panowie "od kultury".
Tego, co dziś wygadywali na temat przeznaczonego na przemiał komiksu, po prostu nie dało się słuchać. Komiks jest jakąś formą opowieści, popularną wśród wtórnych lub autentycznych analfabetów, która dzięki zredukowaniu narracji do kilku zdaniowych opisów towarzyszących rysunkom, umożliwia przekazanie jakichś treści ludziom nie władającym językiem pisanym. Nie wszystkie komiksy są przeznaczone dla dzieci ponieważ liczba dorosłych niezdolnych do czytania jest zawsze bardzo pokaźna. Są oczywiście i kolekcjonerzy komiksów, znawcy tej formy, ludzie gruntownie wykształceni, którzy się komiksem interesują nie będąc ich odbiorcami docelowymi. To oni kształtują opinię o tej formie i nadają tytuły szlacheckie autorom kultowych komiksów. Nigdy mnie ta forma nie interesowała i o jakości komiksu nie mam nic do powiedzenia. Panowie w studio oburzali się na fakt, że oceny cennego, ich zdaniem, dzieła wydali urzędnicy MSZ. Urzędnicy MSZ nie mają pojęcia o współczesnej kulturze i nie powinni dotykać tak delikatnych spraw. Zaprezentowana w komiksie współczesna kultura wypowiedzi, luźno tylko skojarzona z postacią Chopina, choć przezeń inspirowana, miała przemówić do młodzieży językiem współczesnym i dla niej zrozumiałym. Stąd w oszczędnym tekście komiksu pojawił się język kiboli i pospolitego chamstwa. To po prostu współczesna młodzież. Rozumiem, że jedyna, znana temu pajacowi, który zgarnął lwią część tych 30 tys €. On sam stwierdził, że język jego dzieła to tylko marna próba naśladowania języka gimnazjalisty, w oryginale nieporównywalnie bogatszego.
Krótko mówiąc, dla poprawności politycznej, spali się lub zmiele jedno z większych osiągnięć współczesnej sztuki komiksu. Zrobią to urzędasy, którzy nie rozumieją wyzwań współczesnej kultury.
Odnoszę wrażenie, że owa współczesna kultura jest jedyną, o jakiej twórca komiksu i jego obrońcy słyszeli.

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group