Autor Wiadomość
BB
PostWysłany: Pią 9:29, 17 Gru 2010    Temat postu:

Moim zdaniem określenie "dziadostwo" na tych co powyżej jest zbyt słabe i należałoby wreszcie w stosunku do nich używać właściwych słów. Ale wtedy byłby to "haniebny atak" - a tego przecież robić nie wolno.
Niechże więc wszyscy cicho siedzą i pozwolą sobie s.... na głowę, mówiąc po tym "dziękuję bardzo, że tylko tyle tego na mojej głowie, bo przecież mogłoby być i więcej i bardziej śmierdzące".
kszzzz
PostWysłany: Pią 3:05, 17 Gru 2010    Temat postu:

Trochę dziadostwa znajdzie się jednak w naszym kraju...

acomitam
PostWysłany: Czw 21:22, 16 Gru 2010    Temat postu:

Okropnie się na Bredzińskiego wkurzyłam. Mój kraj nie jest dziadowski, mój kraj jest fajny i z każdym rokiem fajniejszy!!!!!! Jestem z mojego kraju dumna, a byłabym dumna jeszcze bardziej gdybym nie musiała go dzielić ze swołoczą, która na mój kraj ustawicznie sra!!!
ans
PostWysłany: Czw 0:07, 16 Gru 2010    Temat postu:

Dzisiaj nie milkną komentarze po wczorajszym występie Bredzińskiego.
Tym bardziej, że dzisiaj w sejmie był "opłatek".
Wspominałam o tym wyżej, ale wtedy jeszcze nie wiedziałam, że klub PIS zbojkotował tę uroczystość.

Ten w środku ducha się przestraszył (nie dziwię się, bo jak tak zacznie zeznawać Rolling Eyes )
Tu jeszcze komentarze na temat "dziada " :
http://www.tvn24.pl/-1,1686290,0,1,niesiolowski-brudzinski-zachowuje-sie-jak-cwok,wiadomosc.html
Arłukowicz tam mówi, że "PiS ma jakiś kłopot ze słowem dziad."
Przypomniało mi to , że kiedy usłyszałam o odezwaniu się do kogoś przez Lecha : "Spieprzaj dziadu" byłam zdumiona. To takie jakieś dla mnie archaiczne (jak wszystko u "nowoczesnych" pisowców Wink ).
Mnie ani nikomu z moich znajomych nie przyszłoby na myśl aby tak się odezwać do kogokolwiek (w ostateczności jest wiele innych słów Wink ).
Że coś jest "dziadowskie" także słyszałam jeszcze wtedy kiedy byłam małą dziewczynką (a to było dosyć dawno temu Sad )
Teraz słyszę raczej o "obciachu", "masakrze" (nie cierpię tego określenia), albo po prostu, że coś jest do du.. Wink
Bardziej elegancko można narzekać na bylejakość, stosowanie zasady, że "jakoś to będzie", ale dziadowskie ? Shocked
Coś mi się wydaje, że "pisowi" mają jakiś kompleks. Wink
Daga
PostWysłany: Śro 23:19, 15 Gru 2010    Temat postu:

Znów w karciochy grałam i liczę na powtórki.
ans
PostWysłany: Śro 17:30, 15 Gru 2010    Temat postu:

Moim zdaniem głupie to nie jest . Z SLD ruch ma szanse dostać się do sejmu.
Jeśli ruch chce coś zdziałać mając swoich przedstawicieli w sejmie ma większe na to szanse.
Już o tym pomyśle Palikota pisaliśmy w jakimś innym temacie.

Jak tu "groch z kapustą" to jeszcze napiszę, że oglądałam dzisiaj w telewizji reportaż ze spotkania opłatkowego w sejmie.
Eksponowano "łamanie się" i życzenia JKR z prezydentem.
Mnie uparcie przypominało się wczorajsze przedświąteczne wystąpienie Brudzińskiego w "Kropce". Dzisiaj rano obejrzałam po nagraniu powtórki nocą.
hreczka
PostWysłany: Śro 14:02, 15 Gru 2010    Temat postu:

.
A w międzyczasie... chyba Palikot przedawkował z tym grochem Wink , bo...

"Ruch Poparcia Janusza Palikota może wystartować ze wspólnych list do parlamentu razem
z
SLD
"
, ustalił "Polska The Times"...
/Źródło: http://wiadomosci.onet.pl/kraj/byla-gwiazda-po-wystartuje-do-sejmu-z-list-sld,1,4081124,wiadomosc.html /

______Rys. A.Krynicki:


Laughing

.
BB
PostWysłany: Śro 9:21, 15 Gru 2010    Temat postu:

Oni wszyscy w tym cholernym PiS-ie są "po jednych pieniądzach", ale co poniektórzy wyróżniają się szczególną głupotą graniczącą wręcz z kretynizmem.
Przykład idzie z góry !!!!!!!!!!!!
ans
PostWysłany: Śro 0:50, 15 Gru 2010    Temat postu:

To już drugi robot pisowy a naszych demotkach Very Happy
Dosyć dawno temu pokazałam jako robota Płaszczaka. Wink
Daga
PostWysłany: Wto 23:00, 14 Gru 2010    Temat postu:

Acomi:) zawsze denerwowały mnie te zmrużone oczyHofmana i ten tępy wyraz twarzy.
Nie umiałam tego nazwać!
Ty masz rację, to 'nakręcana lala jarkacza'!!!
Jak dostanie nieuzgodnione z guru pytanie, unika odpowiedzi.
Swietnie! świetnie to określiłaś Very Happy
kszzzz
PostWysłany: Wto 22:57, 14 Gru 2010    Temat postu:

Nie mogłam sobie odmówić wizualizacji Laughing

hreczka
PostWysłany: Wto 22:56, 14 Gru 2010    Temat postu:

.
Ty wiesz, Acomitko, że jest logika i spostrzegawczość - w tym co piszesz, ale...
Tak całkiem bezmyślnych ludzi - lalek, przecież nie ma! A jad się w słowach Hofka - czuje... Więc jeżeli są,
nawet negatywne emocje, to coś się tam tli w tej kukiełce... Rolling Eyes
Zauważyłam, niezauważalne jego mrużenie oczu w pewnych momentach... Wtedy skóra mi lekko cierpła Evil or Very Mad


Cool

.
acomitam
PostWysłany: Wto 22:12, 14 Gru 2010    Temat postu:

A ja Hofmana widzę inaczej. Dla mnie to zabawka nakręcana kluczykiem, lalka z tępą twarzą, wpatrująca się bezmyślnie w dal. Nagle ktoś (wiadomo kto) przekręca kluczyk i lalka zaczyna wygłaszac z góry wyuczony wykład: głośno, długo, głupio i nie na temat. I z tą samą tępą, bezmyślną miną. I nie sposób mu przerwać. W pewnej chwili mechanizm się zatrzymuje i lalka zastyga w niemal zupełnym bezruchu. Wyraz twarzy się nie zmienia. W oczętach nigdy nie pojawia się najniklejszy nawet błysk inteligencji.

Przypatrzcie mu się gdy następnym razem będzie występował w jakimś panelu dyskusyjnym.
hreczka
PostWysłany: Wto 21:35, 14 Gru 2010    Temat postu:

.
Kszuniu, chyba trafiłaś tym obrazkowym komentarzem - w samo sedno! Taki może mieć umysł, (jeżeli nie
jest całkiem "pusty", a tylko załadowany sloganami, którymi wali, jak karabin maszynowy!)
... A "powłoczka"... taka ładniutka i słodziutka... błłłłeeee... Cool


Twisted Evil

.
Daga
PostWysłany: Wto 20:59, 14 Gru 2010    Temat postu:

Zastanawiam się wg. jakiego klucza oni się dobrali w pisdu??????
kszzzz
PostWysłany: Wto 20:54, 14 Gru 2010    Temat postu:

Dokładam swój komentarz

hreczka
PostWysłany: Wto 14:34, 14 Gru 2010    Temat postu:

.
A tu - zabawne, ale jakże celne spojrzenie na Adama Hofmana.. "wdowę smoleńską", Wink który zażądał stenogramów... w imieniu rodzin ofiar katastrofy smoleńskiej!!! Shocked

"Wdowa Hofman, to młody człowiek, którego wyróżnia ogromna asertywność, (tu, być może - miała być "agresywność"? dop. wł.) zastępująca mu rozum. Rozum, jak wiadomo, to rzecz w PiS absolutnie zbędna, natomiast w cenie jest arogancka impertynencka ignorancja, a tej wdowa Hofman ma pod dostatkiem. Rzec można, że cały się składa wyłącznie z tego.

Gładziutki, pulchniutki, śmiało patrząc oczami grzecznego ucznia, różowymi usteczkami wygłasza niezmącone żadną myślą, wiernie odczytane intencje Jarosława Kaczyńskiego. A właściwie jedną intencję, tę podstawową: Tusk jest zły, Komorowski jest zły, - są źli, bo przez nich Kaczyński nie może rządzić!
"


Tu całość tekstu:
http://wiadomosci.onet.pl/waszymzdaniem/56773,adam_hofman__smolenska_wdowa,artykul.html


Twisted Evil
___________

.
Daga
PostWysłany: Pon 21:09, 13 Gru 2010    Temat postu:

Dzisiaj rano na ONET_cie widziałam, że Platforma miała 53%
To była SONDA dla Rzepy i tam pisdu miało 20%
Tytuł był: Platforma ostro w górę, pis w dół.
O ile pamietam było to badanie z 02. 12 br.
A więc ruch w dół, czy w górę, niewielki!!!!
hajdi
PostWysłany: Pon 20:59, 13 Gru 2010    Temat postu:

Nie grymaś Haniu Very Happy
Zapomniałaś jak było latem Very Happy
haniafly
PostWysłany: Pon 20:57, 13 Gru 2010    Temat postu:

Superrr!!! tylko te 22% nie do przełknięcia Evil or Very Mad
hreczka
PostWysłany: Pon 14:57, 13 Gru 2010    Temat postu:

.
Nie mogę się oprzeć nieprzepartej chęci - doprawienia świątecznego "grochu z kapustą" - przepysznym
dodatkiem, (mniam! Wink )!

Oto najnowszy sondaż TNS OBOP

________

Źródło: http://www.tvn24.pl/-1,1685954,0,1,po-miazdzy-rywali-pjn-z-2-proc,wiadomosc.html

Laughing

.
acomitam
PostWysłany: Sob 20:38, 11 Gru 2010    Temat postu:

No dobrze, kobitki, zwracam honor! Wasz punkt widzenia poniała! Very Happy
hreczka
PostWysłany: Sob 20:06, 11 Gru 2010    Temat postu:

ans napisał:
(...) A czemu tu zwrócono szczególną uwagę na p. Środę ?
Podejrzewam, że dlatego właśnie, że jest lubiana. Jeśli nie zgadzamy się z jakąś opinią kogoś kogo cenimy i lubimy jest to bardziej przykre. (...)

DOKŁADNIE! A płeć, rzeczywiście - nie ma żadnego znaczenia!!! (Ani moja, ani Pani Środy!)


Confused

.
ans
PostWysłany: Sob 19:06, 11 Gru 2010    Temat postu:

Nie komentowałabym wypowiedzi pani Środy, którą bardzo lubię, ale jak to z każdym (kobietą czy mężczyzną) czasami się nie zgadzam.
Dzisiaj oglądałam Babilon i tam wszystkie obecne panie krytykowały bardzo poważnie prezydenta z powodu tej anegdoty (moim zdaniem przesadziły z tą krytyką). Nie "napadam" na te wszystkie panie, a tylko wyrażam pogląd, że moim zdaniem przesadzają.
Nie zdarza mi się krytykować kogokolwiek , czy się nie zgadzać z czyimiś opiniami i zwracać przy tym szczególną uwagę na płeć tej osoby.
To nie jest istotne. Jest w Polsce takie ugrupowanie polityczne, którego członków trudno mi znieść (najobrzydliwsi w nim są panowie, ale pań też nie brakuje). A czemu tu zwrócono szczególną uwagę na p. Środę ?
Podejrzewam, że dlatego właśnie, że jest lubiana. Jeśli nie zgadzamy się z jakąś opinią kogoś kogo cenimy i lubimy jest to bardziej przykre.
Pamiętacie jak bardzo martwiły wszystkich te posunięcia Tuska, które nam się nie podobały ? Dużo o tym pisałyśmy, proporcjonalnie do wagi spraw więcej na pewno niż o wyczynach pisowych.
Tusk kobietą nie jest, więc chyba nie o płeć nam chodziło.
Na temat "mundrości" Jarkacza już nawet pisać się nie chce normalnym ludziom, a Kurski, Wróbel czy Kempa... Sad podobne uczucia wzbudzają niezależnie od ich płci.
acomitam
PostWysłany: Sob 18:39, 11 Gru 2010    Temat postu:

Anegdotka Prezydenta podobała mi się tak sobie (słyszałam lepsze), jednak w żadnym wypadku mnie nie oburzyła. Co powiedział, to powiedział i tyle.

Nie rozumiem jednak, dlaczego tak się tu rozwodzicie nad jedną wypowiedzią pani Środy, kobiety bardzo mądrej i - zwykle - bardzo taktownej, dużo mądrzejszej i dużo bardziej taktownej niż Prezydent. Wiele razy czytałam jej artykuły i wiele razy oglądałam ją w telewizji. Po raz pierwszy zdarzyło jej się przegiąć. Czy to taki straszny grzech? Dlaczego tak się na nią rzucacie jedna za drugą?

Dlaczego tak jest w Polsce, że gdy tylko jakaś kobieta się z czymś zlekka wychyli, to zaraz dziesiątki kobiet ją chcą zlinczować?
Jeśli już macie taką ogromną potrzebę przycinania innych kobiet do gruntu, to przecież są takie 'wspaniałe' okazy jak Kempa, Nelly, Jakubiak, Wróbel, etc.

Wiem, jestem nadwrażliwa z powodu długiego pobytu na Zachodzie. I, sorki, ale napadanie na kobietę przez kobiety z byle powodu nigdy mi się nie będzie podobać. Boli mnie to, że polki oceniane są jako najmniej solidarne europejki w stosunku do innych kobiet. I nie dziwota.
ans
PostWysłany: Sob 16:06, 11 Gru 2010    Temat postu:

Kontynuując temat wielkiego oburzenia p. Środy , dzisiaj panie w Babilonie także gremialnie się oburzały. Oburzało je ta jedna anegdota o polowaniu chociaż ogólnie spotkania naszego prezydenta z prezydentami Miedwiediewem i Obamą oceniały bardzo pozytywnie (i to wszystkie panie, pewnie dlatego, że nie było pośród nich żadnej przedstawicielki PIS).
Pewnie jestem bardzo zacofana, ale.. mnie ta anegdotka prezydenta nie zbulwersowała. Podobnie to widzę jak IŚ (Indianie, westerny) .
Panie "babilonowe" wdawały się w szczegółowe analizy prezydenckiej opowiastki. Wspominały, że "to chodzi o wojnę w Afganistanie i co to ma być polowanie na ludzi" Rolling Eyes ? Co powiedziałyby gdyby prezydent powiedział o "pójściu na wojnę " ? (chyba jednak gorzej by to zabrzmiało).
Pokazywano, że są panie, które biorą udział w wojnie, w polowaniach.
I cóż z tego ? Coś mi się wydaje, że dążenie za wszelką cenę o zachowania "poprawności politycznej" (szeroko pojętej) uniemożliwia wielu ludziom patrzenie na wiele spraw z dystansem, na luzie.
Od dawna nie ma w cywilizowanym świecie wielu zwyczajów z lat minionych. Nikt nie ofiaruje współczesnym rycerzom "ręki księżniczki i pół królestwa". Nie znaczy to jednak, że wszelkie bajki, anegdoty i żarty odnoszące się królewien, rycerzy i.t.p odeszły raz na zawsze do lamusa.
Dodając nieco grochu do powyższej kapusty mnie dzisiaj poraziła wiadomość o spotkaniu Jarosława Kaczyńskiego z młodzieżą.
We fragmentach, które pokazano w tvn24 było widać dwóch młodzieńców i Jarosława Kaczyńskiego, który opowiadał o swoich niepowodzeniach przypisując te niepowodzenia Tuskowi . Powiedział, że Tusk "ciągle przegrywa i gra dalej". Shocked Naprawdę tak powiedział !
We wspominanym już powyżej Babilonie p. Labuda wypowiedziała się bardzo trafnie na temat oceniania przez Kaczyńskiego i pisowych rządu, prezydenta. Stwierdziła, że nie należy zwracać uwagi na ich oceny, bo :
"Kto zawsze mówi NIE, to jakby nic nie mówił".
pacyfek
PostWysłany: Sob 15:16, 11 Gru 2010    Temat postu:

Pisałem o grochu i kapuście, a wyszło o flądrze:

Dawniej Anka
wiecie MSZ-tu ex duma,
dzisiaj nadal
w tańcu gnie się jak guma.
Więc popatrzcie
dzisiaj tańczy w duecie z Antonim
i w tym tańcu ich nikt nie dogoni.
Ta córka z Brukseli - no taka
nawet w jabłkach i burakach,
nawet kiedy się nadyma
to i tak blank wobec pingwina
bo:
nie fotyguj pingwina dla dorsza,
kelner śledzia bo flądra jest gorsza.
Flądra ponoć z założenia
wie wszystko i bez myślenia,
a gdy w pokrzywy się wypnie,
się nie martw może rypnie.
Inny świat
PostWysłany: Sob 12:28, 11 Gru 2010    Temat postu:

Pan prezydent jest z pewnością klasą w dobrym znaczeniu tego słowa. Tyle, że tej klasy nie pojmą popłuczyny po PRLu ani półinteligentni półinteligenci.
Metafora łowcza była bardzo trafna i zrozumiała zarówno dla Indian i Murzynów (elegancko Afroamerykanów), którzy uganiali się za kawałkiem czegoś do zjedzenia po preriach, stepach, sawannach, polach i łąkach.
A że squaw i żony siedziały w domu i pilnowały i domu i dzieci? No to kto, do cholery miał to robić? A rzeczą chłopa było zapewnienie bezpieczeństwa szeroko pojętego.
Teraz nie ma prerii ani sawanny tylko supermarkety - substytut polowania ale dla kobiet i telewizor dla znudzonego i zestresowanego wyścigiem szczurów do nie swojego mięsa mężczyzny. I nic poza tym się nie zmieniło: bo przecież on już nie poluje ale kobieta nadal pilnuje domu, dzieci i jeszcze jego musi hołubić, pocieszać i obsługiwać - biedactwo ty moje.
Dlatego ta metafora nie była zrozumiana dla Pani Środy, która przegięła się ze swoim wcale nie metaforycznym oburzeniem aż została Panią Czwartek.
ans
PostWysłany: Sob 12:10, 11 Gru 2010    Temat postu:

Polityka ma to do siebie, że pędzi , szczególnie w naszym kraju, a już szczególnie w minionym tygodniu. Wiele było ciekawych wydarzeń do skomentowania.
Nic nie stoi na przeszkodzie aby opisując wydarzenia polityczne zakładać "pędzące" wraz z polityką coraz to nowe tematy.
To co napisano w nowym temacie "groch z kapustą" skrótowo przedstawia wydarzenia minionego tygodnia. I bardzo dobrze !
Po co jednak ten urągliwy tytuł sugerujący... nie wiem co właściwie ?
"Bezruch i stagnacja" mogą wynikać z chwilowego przesytu "pędzącą" polityką. Potrzebą spokojnego przemyślenia i refleksji.
Temat w którym na początku omawiano budowę pustego pomnika postawionego przez Jarosława nosi tytuł "To jest chore".
Opis wczorajszych obchodów "miesięcznicy" z powodzeniem można tak samo zatytułować ! Po co więc było późną nocą mnożyć tematy ?
Jak tu już taki groch z kapustą to wspomnę, że dzisiaj ucieszyła mnie wiadomość o porozumieniu premiera z Barrosso w sprawie liczenia długu publicznego :
"Tusk uzgodnił z szefem Komisji Europejskiej Jose Manuelem Barroso, że środki zgromadzone w OFE nie będą wliczane do wyliczanego przez KE długu i deficytu publicznego Polski. Dalsze negocjacje będą dotyczyć tego, czy do długu będzie można zaliczyć całość środków przekazanych OFE, czy tylko ich część - na przykład zainwestowaną w obligacje."
hreczka
PostWysłany: Sob 11:15, 11 Gru 2010    Temat postu: groch z kapustą...

.
"Groch z kapustą"... (przepis świąteczny? Wink )

Wiele dzieje się w Polsce i na świecie, a tu, w "Polityce" - od jakiegoś czasu bezruch i stagnacja... Crying or Very sad Może rozpuściłam się poprzednio, kiedy tematy, jak w tyglu - chodziły - góra, dół, góra, dół, góra... (a ostatnio - ze dwa dni wisimy przy jednym wątku... o atrapie grobu Kaczyńskiego na Powązkach Rolling Eyes , nie mówiąc już o poprzednim tygodniu(niach), gdzie wpisów przybywało w tempie... kapania z nosa... )

Gdzie mam przekazać swoje wrażenia z niedawnej aktywności Prezydenta? Nooo, owszem - jest wątek o wizycie Miedwiediewa, (jakby to papież nas odwiedzał! Wink ), ale dzień później Bronek poleciał (rejsowym!) za wielką wodę - do Baraku... Można by pisać i u "Miedwiediewa", bo o polowaniach (może na niedźwiedzia) była mowa, ale... bez przesady! Toż to dwie, różne wizyty!
Fakt, że z tego, co dawali w tv - dumna byłam z naszej Głowy, bo świetną miał postawę i asertywny sposób bycia! Mówiąc - patrzył wprost w oczy Obamy, lekko gestykulował, po prostu - był na luzie i to z klasą! Przy nim Barak z rozdziawioną twarzą - wyglądał na "chłopka roztropka".

Kurcze b.!, jest gdzieś wątek o Prezydencie, ale boję się go "wyciągać", żeby nie łamać zasady bałaganiarstwa, (ups! przepraszam!), - miało być "wolności i swobody"! Na marginesie; nie jestem przekonana, czy aby ta zasada nie spowodowała przestoju w "Polityce" Question Dodam, że wielokrotnie rezygnowałam z wpisów, bo aby zdecydować, gdzie to by pasowało - musiałam czytać wszystkie, ostatnie wątki - "od dechy do dechy" i to za każdym razem od nowa, gdyż tytuły niewiele mi mówiły! Cool Zbyt męczące, więc zaniechałam. Nie wykluczam, że innych Spotkaniowiczów - dopadła ta sama "dolegliwość" Wink

A wracając do wizyty za oceanem, to politycy i dziennikarze - czepiali się, jak kundelki - nogawki Bronka i zachłystywali się tą "gafą" z polowaniem! Widać, takie same z nich "kołki", jak z Baraka! Nie wyczuli - może i sarmackiego poczuciu humoru, ale i taktu, oraz delikatności w przekazie tego co Prezydent, tą metaforą - miał do powiedzenia!
Przy okazji podpadła mi też prof. Środa, (którą ceniłam) - tym "szlachciurą". Cóż to? Wyłazi "walka klasowa"? Brakowało mi jeszcze "proletariusze wszystkich krajów - łączcie się!" oraz "zapluty karzeł reakcji", czy "zgniły kapitalizm"... Cool A może też zauważyła klasę Bronka i jego pewną wyższość nad jej "kolegą" - Barakiem, (również socjalistą) i chciała się odgryźć?!? (Pani Magdaleno - "minus ujemny" za pogardę dla ludzi z minionych, historycznych czasów!)

W przelocie po portalach - trafiłam ponadto na określenie "pożegnanie PiS"... Shocked ... Też nie wiedziałam, gdzie o tym napisać, bo temat "Pożegnanie PiS" - proroczo założony przeze nie w lipcu (sic!) ... "utonął", choć One stale spadają po równi pochyłej i jest o czym mówić! Wprawdzie wczoraj tu, na forum - wdepnęłam w tę tematykę... coś o "równoległych światach", w jakich żyją PiSi, ale kiedy chcąc sprawdzić w jaki wątek weszłam (z "Głównej strony"), - okazało się, że jestem w Szkle Kontaktowym! Nie oglądam, więc straciłam zainteresowanie... Crying or Very sad

A PiSie ... dogorywają... Rolling Eyes ... tylko, że jest to hydra ze stale odrastającymi łbami... Evil or Very Mad

Są jeszcze i inne tematy, ale na razie pa!, bo klawiatura mi dymi! Wink


Confused

.

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group