Autor	Wiadomość
Ada	Wysłany: Czw 10:02, 11 Lis 2010    Temat postu: To jeszcze jeden do nich dołączy... Kamiński, po swojej wczorajszej wypowiedzi w tv ma jak w banku, że z PiSu wyleci. Nie żałuję tych, co wylatują, ale czekam na więcej Niech się sami osłabiają.
BB	Wysłany: Śro 17:48, 10 Lis 2010    Temat postu: Może jestem wstrętna baba, ale nic a nic nie żałuję tych "wazeliniarek'. Żadnej z nich nie darzyłam sympatią już od samego początku przewijania się przed kamerami, z tym, że bardziej byłam zawsze zjeżona na Jakubiak. Działała mi ona na nerwy na równi z Kempą, Nelly, Wróbel i tp. Zresztą Jaro tak skutecznie zniechęcił nas do wszystkiego co pisowskie, że trudno wykrzesać z siebie jakież pozytywne odczucia na widok każdego z tej sekty. Może gdzieś tam jakiś przyzwoity się znajdzie, ale niestety nie potrafię żadnego wskazać. A szczególną odrazę budzą we mnie ci, którzy kiedyś dali z PiS-u nogę, a po jakimś czasie wracają jak marne kundle z podkulonymi ogonami. Ciekawe czy muszą Jara pocałować w rękę, aby uzyskać rozgrzeszenie. A wracając do "wygnanych z raju" - nie dość, że zbłaźniły się totalnie podczas kampanii prezydenckiej i z premedytacją oszukiwały manipulując milionami łatwowiernych ludzi i wmawiając coś w co chyba same nie wierzyły czyli przemianę swego cierpiącego bossa, to jeszcze teraz brylują we wszystkich mediach. I znowu - albo bezdenna naiwność albo jeszcze bardziej bezdenna głupota, bo chyba robiąc cierpiętnicze minki liczą, że po raz kolejny uda się im omamić "ciemny lud", z którego znaczna część zapisze się do ich partii i pójdzie z szablami na Jarkacza.. Faktycznie brakuje wśród nich jeszcze Nelly ! A Poncyliusz ? Równie jak one wydurniał się podczas kampanii i też mu to na zdrowie nie wyszło. A ja teraz mam go żałować? Niedoczekanie !
bosman k.	Wysłany: Śro 12:11, 10 Lis 2010    Temat postu: Ten list Ans to rzeczywiście jawny i bezdyskusyjny w dodatku kolejny dowód paranoi. Kolekcja wciąż się powiększa lecz to się jakoś nie przekłada na spadek poparcia. Aż tylu mamy w kraju ślepców? To mnie przeraża. Co jeszcze odpali prezes i 0-zastępca zanim elektorat się zorientuje, że coś jest mocno nie tak? Człowiek po takiej traumie powinien iść do psychologa a nie szukać ukojenia w polityce. Choroba tej natury prywatnego człowieka jest sprawą jego i jego rodziny. W przypadku ważnego polityka jest sprawą nas wszystkich. Tym bardziej, że osoba nią dotknięta szkodzi nie tylko wewnętrznie lecz i na zewnątrz. Niejeden bowiem już list nasmarowała. Niedługo 6 grudnia więc przypuszczam, że następny będzie do św. Mikołaja.
ans	Wysłany: Śro 10:59, 10 Lis 2010    Temat postu: Bosmanko, mam podobne odczucia w stosunku do tych osób o których piszesz, a jednak cieszy mnie to wszystko ! Tajny list prezesa do członków PIS obnażył jego paranoję do cna już chyba i to na pewno jest korzystne. Czy coś z tego ruchu się "wykluzikuje" czy nie to mniej ważne w tej chwili. Cieszy mnie niezmiennie wszystko co osłabia PIS i jej prezesa. Moim zdaniem ta partia to największe szkodniki na scenie politycznej. Pobudzają niezmiennie swoich wyznawców do nienawiści do wszystkich nie podzielających ich wizji. Rozbudzają w ludziach zawiść i destrukcyjne skłonności. Otaczającą rzeczywistość widzą taką jakby to był okres międzywojnia, albo jeszcze wcześniejszy. Wszystkie wizje prezesa są archaiczne i wsteczne choć z zapałem mówi o "nowoczesnej Polsce".
bosman k.	Wysłany: Śro 10:42, 10 Lis 2010    Temat postu: Dokładnie nie zacytuję słów Poncyliusza. Mówił coś w wywiadzie bodajże dla dziennika Polska The Times, że j.e.brat go zmylił swoją pozytywną przemianą podczas kampanii i że nie wiedział o tym, że zmiana jest odwracalna. Nie wiem w związku z tym czy pan Poncyliusz lepiej kluczy czy lepiej kłamie. Przecież sama JKR mówiła o takiej a nie innej strategii więc po co teraz takie bajki opowiadają wszyscy troje. j.e.brat na prochach, reszta naiwna jak trzylatki i wstyd pokrywany zwykłym łgarstwem. Chodzę głodna ponieważ boję się otworzyć lodówkę i odkryć pokrywkę z garnka żeby mi nie wyskoczył ktoś z tej trójcy. j.e.brat ma to do siebie, że ludzi traktuje jak chusteczki higieniczne. W koszu wylądowało już kilku. Niektórzy ponownie wyjęci służą teraz za odsmarkiwacze j.e.bratu chowając własną godność i honor na lepsze czasy w słoiku z formaliną. Dają przykład pozostałym, że od j.e.brata odejść można jedynie w niebyt polityczny. Tu pewna doza szacunku dla Dorna, którego lubię jak psy dziada w ciasnej ulicy ale ten się przynajmniej nie zeszmacił jak tamci. Niedobrze mi się robi od słuchania JKR. Plują jej w twarz a ta twardo, że to jesienna mżawka! Gdyby j.e.brat o mnie taki list napisał, albo bym się zamknęła w ogóle albo bym pojechała jak po łysej kobyle. Natomiast "Joasia" Nie komentuje słów "Jarosława". Co by nie mówić o "chłopce" ta przynajmniej nie oszczędza "Zbyszka" i vice versa. Wokół trzaski od okładania się po gębach i przyznam, że już mi od tego uszy puchną. To pięć minut całej grupki przedłuża się do piętnastu. Jeszcze drugie tyle i dorówna katastrofie smoleńskiej. Gdyby miało się z tego wykluć coś pozytywnego (sami wiecie co) to zniosła bym jeszcze nie takie razy ale coś mi się wydaje, że to para w gwizdek jak z Polską Plus. Wcale się nie zdziwię gdy te trzy chusteczki higieniczne ponownie trafią pod nos j.e.brata i mówiąc szczerze wisi mi to.
Inny świat	Wysłany: Śro 10:04, 10 Lis 2010    Temat postu: Prezes Kaczyński wydłubuje rodzynki z PiSu nie od dziś. Jeszcze parę osób i zostanie czysty zakalec, strawny tylko dla betonu elektorskiego. Obie wypędzone za odmienny stan postrzegania PiSu i nadepnięcie na odcisk Prezesa i Prezesa Zero straciły trzeźwy punkt widzenia na siebie i scenę polityczną. Jedna o manierach straganiarskich, zakochana po uszy w zmarłym prezydencie nie mogła znieść w otoczeniu prezesa ludzi, którzy nie mieścili się w notesie Lecha. Wierna idolowi jedna , druga wierna ideom aż do utraty ambicji, honoru i świadomości o swojej sytuacji. Każdy trzeźwo myślący szef partii nie przygarnie ostentacyjnie ofiar a i one nie będą się kwapić, bo w szczerość ich partyjnych uczuć nikt wątpić nie może. Przyszłość polityczna obu wypędzonych nie prędko się wyjaśni. Robotę jakąś znajdą a same pozostaną w pamięci jako ofiary czysto ludzkiej niewdzięczności za harówkę na rzecz takiego ....... (tu słowo oznaczające zwisającą np. u czapki lub firanki ozdobę), bo już politykiem nawet zwichrowanym dawno przestał być . Choremu na władzę, żałobę po pałacu i megalomanię nie można przypisać epitetu z politycznej półki. To, że obie wraz z Poncyliuszem, Migalskim i pomniejszymi oszukiwały w kampanii - mnie nie dotknęło, bom przecie nie wyborca takiego paciuloka jak Kaczyński. Zabrakło im czasu na zmianę partii a lukrowanie prezesa dało wytwór tak niejadalny jak śledź w czekoladzie.
Daga	Wysłany: Śro 2:49, 10 Lis 2010    Temat postu: Ta kobieta mnie "leczy". Moja wsciekłość wzrasta wraz z z przekupek zadowoleniem. Ona u RR nic innego nie mówiła, tylko o 'żelaznym uscisku pisdu z Platformą' Ta kobieta nie chce wiedzieć, ze tworzyła "potwora" i brała udział w Najwiekszym Kłamstwie po okrągłym stole. A swoja droga Gierdych i Ten 'szczur' Migalski maja pełną gębę krytyki tego rządu - to jaki byłby lepszy????? SLDowski??? A może pisiu JKR i EJ No może jeszcze inne propozycje, żeby nam sie żyło lepiej?????? Przecież to jakiś potworny "MAGIEL" - przekup wielu!!!!!
ans	Wysłany: Śro 1:23, 10 Lis 2010    Temat postu: Wizualizacja wczorajszej opowieści posłanki Kempy :
Daga	Wysłany: Śro 0:43, 10 Lis 2010    Temat postu: Troszkę nieobecna byłam i muszę poczekać na powtórkę Fpf i RR
acomitam	Wysłany: Wto 20:53, 09 Lis 2010    Temat postu: Dziecinny, ale szybciutko dorośnie, gdy go Jaro wywali z pisu na zbitą twarzyczkę nadobną, a zero wespół w zespół z Kurskim skopią po nerach. Bo przecież to chyba on bedzie następny?
Ewa z Tarnowa	Wysłany: Wto 17:58, 09 Lis 2010    Temat postu: Mnie rozwaliła dzisiaj wypowiedź niezbyt dobrze poinformowanego Poncyliusza. http://wiadomosci.onet.pl/kraj/poncyljusz-jest-mi-przykro-poslanki-powinny-wrocic,1,3782269,wiadomosc.html Ale on dziecinny
ans	Wysłany: Wto 10:59, 09 Lis 2010    Temat postu: http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80271,8634210,Sondaz__Duze_szanse_partii_Kluzik_Rostkowskiej.html Fragment powyższego artykułu : Z badania dla "Rz" wynika też, że nowa formacja najwięcej wyborców mogłaby odebrać PiS. Takiego zdania jest 31 proc. badanych. 26 proc. z nich uważa, że partia Kluzik-Rostkowskiej może uszczuplić liczebność PO. Niemal na pewno była posłanka PiS nie zagroziłaby partii Janusza Palikota - tylko 5 proc. pytanych uważa, że odebrałaby ona głosy posłowi z Lublina. Dziwicie się nadal, że media "trąbią" o inicjatywie posłanek ? Ja na pewno jestem w tych 47% , które nigdy na taką partię nie zagłosują, ale nie dziwcie się, że życzliwie kibicuję inicjatywie, która mogłaby rozbić "zabetonowaną scenę polityczną".
Daga	Wysłany: Wto 2:37, 09 Lis 2010    Temat postu: Wiele przykładów z historii pasowałoby, ale nie ma sie co dołować, bo czasy są inne i faktycznie wielkiej krzywdy zrobić nie moze. Totalitaryzm w demokracji nie ma racji bytu! Może jarkacz podskakiwać, ale - troszeczkę!!! Jaki zdrowy osad tej sytuacji mamy??? Telefony i wszyscy przy zdrowych zmysłach współczuliśmy obu paniom tylko jakas chwile, no! do ich konferencji. Teraz wszyscy zgodnie mówia, że każdy by je wywalił ( ja mówie o ludziach wyrobionych politycznie ) Janina Paradowska w dzisiejszej rozmowie z Kaliszem, powiedziała - "ja bym je tez wywaliła"! Taki Palikot pedział, że JKR przyjmie, za wkład w przegrane jarkacza wybory prezydenckie, które przegrał przez 'Joannę" Aaaaa! niech sobie radzą!!!!
ans	Wysłany: Wto 2:21, 09 Lis 2010    Temat postu: Choć to może wydawać się śmieszne , nudzić, denerwować, ja nie dziwię się dziennikarzom, że rozdmuchują ten temat. Takie się już media zrobiły, że żyją sensacjami, układają rozmaite scenariusze polityczne . Żyli przez kilka dni Palikotem, teraz cieszą się z rozłamu w PIsie, który nie wiadomo czy się wydarzy. Może trochę to śmieszne, że chyba jednak media mniej się ekscytowały wyrzuceniem Dorna, czy Kaczmarka, ale.. w tamtych czasach Jarosław sprawował władzę i bez przerwy sensacji dostarczał. To jego sposób na uprawianie polityki. Inaczej nie umie... Platforma bez Palikota jest nudna dla mediów łaknących sensacji. Wybory samorządowe jeszcze nudniejsze (poza smakowitymi fragmentami wystąpień prezesa PIS ). Oczywiście "te panie" wiernie prezesowi służyły (podobnie jak współpracownicy Stalina jemu i partii). Twój przykład Dago nie od rzeczy ! Z moich obserwacji poczynań prezesa wynika, że bardzo łatwo jest wmówić mu, że ktoś przeciwko niemu knuje. Panie popełniły ten błąd, że po kampanii pojechały sobie spokojnie na wakacje, a wówczas prezesem owładnęły siły im nieżyczliwe. Pierwowzór prezesa nie tylko wyrzucał, ale zlikwidował wiernych oficerów tuż przed wojną. Panie powinny się cieszyć, że to już nie te czasy !
Daga	Wysłany: Wto 1:26, 09 Lis 2010    Temat postu: Hajdeczko:) specjalnie dla Ciebie i wszystkich podobnie zmęczonych tematem JKR przypomniał mi sie stary kawał. Kawał który 'chodził w latach chyba 50-tych, to Was:) nie było na świecie Mówiłam u Multilatka:), że metody jarkacza 'trącą' letko stalinowskimi metodami. W Rasiji odbywało sie Plenum i ktoś w czasie przemowy Stalina , kichnął Wódz sie wstrzymał z przemową, wyprostował sie, pogładził wąsy i głośno zapytał - Kto kichnuł???? - cisza - Kto kichnuł??? - cisza - KTO KICHNUŁ?????? już był wściekły! - cisza Wzrokiem nienawiści Stalin spojrzał po sali i ryknął!!!! - pierwszy rząd wyprowadzić!!!!! Rozległa sie długa seria i zostali rozstrzelani! - kto kichuł? - cisza - drugi rząd wyprowadzić!!!! Rozległy sie strzały i znów dieduszka zadał pytanie - kto kichnuł???? - cisza już trzeci rząd wychodził, jak z końca sali odezwał sie nieśmiały głos - ja - Zdarowia zyczę!!!!! Chodził jarkacz na Pierwszą Komunie do dzieka którejś kobity. Bywał na imieninach u nich i innych uroczystościach. Jak mu naładowali do głowy, ze te 'liberałki' szkodzą - powiedział, krzywiąc swój 'dziób' - wywalić je!!!!! Ja widze to samo działanie!!! Nie ma przyjażni, nie ma sentymentów bliskie baby dbające o tego kawalera, a on dał im kopa!!!!! Teraz możemy sie tylko śmiać!!!!!
Daga	Wysłany: Wto 0:08, 09 Lis 2010    Temat postu: Słyszałam rozmowę z Kaliszem w SS. Byłam zachwycona Janiną Paradowską, która sie Kaliszowi nie dała. Jeśli miałabym zdolności do robienia dematywatorów, to bym wyszukała zdjęcie wydłużonego i wychudzonego faceta. Przykleiłabym mu twarz Kalisza i podpisała - Taki był efekt rozmowy "wielkiego polityka - mocarza ze stanowczą i mocna dziennikarką. Wyszedł na głupka, broniąc JKR
hajdi	Wysłany: Pon 22:03, 08 Lis 2010    Temat postu: Już drugi dzień z rzędu w "Krzywym Zwierciadle" na SS tłuką widzom do głów, że obie panie, którym wszyscy współczują, z premedytacją oszukiwały wyborców. Podobnie Janina Paradowska w swojej rozmowie z Kaliszem powiedziała, że Kluzik była autorką maskarady. Kalisz usiłował zaprzeczyć, że to maskaradę robił jarkacz, pani Janina stanowczo zaprotestowała. Swoją drogą ciekawe dlaczego Kalisz tak mówił, czyżby miał nadzieję na jej wstąpienie do Lewicy I mam już serdecznie dość tego cyrku, na okrągło kolejny dzień to wałkują, jakby nie było ważniejszych spraw w państwie. A Ruda Śląska odwołała zaproszenie dla Kluzik. gdyby tego tak nie wałkowali, zarówno media jak i ona sama, to może ta wizyta doszłaby do skutku i prezes nie zdążył by zabronić Szkło też dzisiaj zaczęło się od Kluzik, ze wstrętem przełączyłam na Elizę, do tego jeszcze ten Sianecki
multilatek	Wysłany: Pon 21:13, 08 Lis 2010    Temat postu: Ostatnimi czasy, bardzo eksploatowani są Pani Kempa i mój ulubiony eurodureń Rysio. W wypowiedziach Kempy wyraźnie wyczuwa się strach przed przypadkowym użyciem niestosownego sformułowania. Rysio to kretyn i wolno mu wszystko, ale Kempa to już drugi szereg, tuż za najjaśniejszym, i niewłaściwa sylaba może drogo kosztować. Każdy pisowski inteligent trzęsie portkami, kiedy musi coś publicznie powiedzieć, bo przecież trudno było o wierniejszą niż Ela Jakubiak(wszyscy zdrobniają imiona ofiar ostatniego kamienowania), a jednak ktoś doniósł, że coś palnęła. Wyobrażam sobie te dowcipy, jakie sobie opowiadają. To musi być dopiero atmosfera. Jak na carskim dworze po uduszeniu carewicza Fiodora.
hreczka	Wysłany: Pon 16:49, 08 Lis 2010    Temat postu: . A ponadto stawiam KONTRĘ tym dotychczasowym, zbyt pięknym, "upadłym aniołom"... _________ .
hreczka	Wysłany: Pon 13:45, 08 Lis 2010    Temat postu: . Na przekupkę E.J. - szkoda mi klawiatury... Ale zastanawiałam się nad Kluzicką... i doszłam do wniosku, (nawet mając współczujące serce) ... że właściwie - też szkoda mi klawiatury, bo osoba o tak małej godności osobistej - nie zasługuje na poważne traktowanie! I tyle!
hajdi	Wysłany: Pon 10:20, 08 Lis 2010    Temat postu: Nie sądzę, aby udało się JK-R z nową partią. Ktoś powiedział, nie pamiętam już kto, że partia z kobietą na czele nie byłaby w naszym kraju brana poważnie. Smutne to, ale muszę się zgodzić z ta opinią, chyba
Daga	Wysłany: Pon 9:34, 08 Lis 2010    Temat postu: No! gdyby do nich odeszło troszke "szabel" i byłby ten pislite, to też wolę, bo byłoby z kim rozmawiać. "pisdu kaczka" - tylko o Smoleńsku i zemście na Prezydencie, Premierze i rządzie, to jest człowiek ewidentnie chory!!! Ale na co chorują inni w pisdu?????
ans	Wysłany: Pon 9:17, 08 Lis 2010    Temat postu: A ja mimo wszystko życzę powodzenia w tym aby udało się im "wyjąć z PIS" trochę posłów. Na pewno lepsze dla kraju byłoby takie PISlite jako opozycja (najbardziej nawet krytyczna wobec rządu), a nie paranoiczna partia Kaczyńskiego i Ziobry. To wszystko co plecie prezes wraz z Antkiem , Ziobrą, Kempą, Kurskim i oślizłym Płaszczakiem może przerażać normalnych ludzi. Można byłoby się obśmiać, gdyby nie to, że ta paranoiczna wizja świata ma zbyt wielu wyznawców w naszym kraju. Kiedy LPR pełniło podobną rolę nigdy nie zyskiwało aż tylu zwolenników. Owszem jest w tym wina także tych pań i innych "gołąbków", ale jeśli udałoby się tej grupie zepchnąć PIS na należny tej partii margines to życzę im powodzenia w tym dziele ! Nigdy nie poprę osobiście tej ich hipotetycznej partii, ale powodzenia mogę życzyć w "zbożnym dziele".
Daga	Wysłany: Pon 1:52, 08 Lis 2010    Temat postu: Obu paniom nie powiem - POWODZENIA! Za bardzo spisiały i nauczyły sie kłamamć Dobrze, jeśli widzi błędy w rządzie i ma jakieś rozwiązania, ale upierać sie, że jarkacz był sobą - to je dyskwalifikuje w moich oczach. Jest jeszcze jedna sprawa - jeśli weszłeś miedzy wrony, to kracz jak i one. POLITYKA partii, to gra zaspołowa, a w pojedynkę to można do WC sie udać!
ans	Wysłany: Nie 23:36, 07 Lis 2010    Temat postu: Szkoda, że wykasowałam sobie to co pisałam rano ( m.i pisałam o tym, że Kluzik powinna teraz przekonać wszystkich do posła Palikota ). Teraz widzę, że Palikot też o tym pomyślał : http://www.tvn24.pl/-1,1681344,0,1,jest-zaproszenie-dla-kluzik-od-palikota,wiadomosc.html Że jest ze Śląska wiedziałam od dawna. Żeby pojechać do Rudy ona ma interes polityczny, jeśli myśli poważnie o budowaniu swojej partii, lub przynajmniej chce rozeznać czy ma na to szanse.
hajdi	Wysłany: Nie 21:45, 07 Lis 2010    Temat postu: Marysiu ona została zaproszona ro Rudy Śląskiej, a nie Środy Ze smutkiem dowiedziałam się, że ona jest Ślązaczką, serce mnie boli podobnie jak w przypadku tego głupka szefa klubu
kszzzz	Wysłany: Nie 19:02, 07 Lis 2010    Temat postu: Powaliło mnie, kiedy usłyszałam, że JK-R wybiera się jutro na kampanię PIS-u do Środy Śląskiej. Może głupia jestem, ale nie włażę przez okno do miejsca, z którego wywalono mnie drzwiami... Na pewno głupia jestem... I tylko jedno mi się na myśl nasuwa, ona nadal walczy z zerem o schedę po prezesie! Znaczy Prezes jest już prawie out??? OBY!!! A na czele PIS-du mimo wszystko wolałabym Kluzik niż Ziobra...
kszzzz	Wysłany: Nie 12:57, 07 Lis 2010    Temat postu: Obie panie zrobiły coś, co baśniach nazywa się zaprzedaniem duszy diabłu. EJ jestem w stanie nawet więcej wybaczyć, bo oba jest "diabłem" urzeczona, druga pani zrobiła to z wyrachowania. Przypuszczam, ze obie panie mają nadzieję wrócić do PIS-u po obaleniu Jarkacza i Zera, dlatego gryzą się w jęzory
hajdi	Wysłany: Nie 10:21, 07 Lis 2010    Temat postu: Też w ogóle mi ich nie żal. Skoro tak uwielbiają prezesa to niech cierpią A prezes to prawdziwy żoliborski dżentelmen, od kilku tygodni nie mówił JKR nawet dzień dobry. Mijali się w sejmie bez słów Mnie też zabrakło słów
ans	Wysłany: Nie 9:58, 07 Lis 2010    Temat postu: Prawie pół godziny pisałam w tym temacie i sobie wszystko skasowałam (mam dosyć tego laptopa!) Po raz drugi napiszę więc już tylko tyle (bez drobiazgowych uzasadnień), że zgadzam się z tym co powyżej pisałyście.

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group