 Wysłany: Pią 9:02, 29 Paź 2010 Temat postu: |
|
| Aż podskoczyłam z radości ! W przeciwieństwie do wieści pierwszej, kiedy to jacyś "geniusze" uznali, że autorytet prawniczy o siwych włosach ma przepraszać niedouczonego chłystka. A te "przeprosiny" miałyby być za to, że ów chłystek podstępem chciał obalić ewidentnie słuszny wyrok TK.
Wyraźnie widać, że nasz obecny wymiar sprawiedliwości to istny groch z kapustą. Wyrok "niezawisłego" sądu zależy od tego czy wydaje go jakaś "popłuczyna" po Ziobrze i jego pace superprawników czy też sędzia NORMALNY. Pokoleń potrzeba, aby we wszystkich dziedzinach naszego życia wyginęli ludzie zarażeni kaczyzmem. |
|
| Wysłany: Pią 1:24, 29 Paź 2010 Temat postu: |
|
| Powiadam!
Gdybym usłyszała, że ceniony, fantastyczny, zrównoważony, prawy Stępień, ma przepr..... kreaturę, to bym sie wy............! |
|
| Wysłany: Pią 0:57, 29 Paź 2010 Temat postu: |
|
Nooo nie! Żeby szanowany sędzia miał przepraszać partyjną kreaturę, za to ze jej wytknął postępowanie niezgodne z procedurami i obowiązującym prawem?  To tylko w Polsce możliwe!  . Dobrze, ze ziebrowaci sędziowie mają coraz mniej do gadania!
Brakuje mi jednak informacji, co z tamtymi dwoma sędziami, zwolnionymi z TK na podstawie pomówień gnidy Mularczyka? |
|
| Wysłany: Czw 23:25, 28 Paź 2010 Temat postu: PRAWO |
|
| Po dzisiejszej wiadomości, że Stępień nie musi przepraszać Mularczyka znów jakaś iskierka nadziei na naprawę tej naszej parszywej rzeczywistości we mnie wstąpiła.
Zastanawia mnie jak uzasadniała ta I instancja swoje kuriozalne rozstrzygnięcie, że Stępień powinien przeprosić tę kreaturę. Za co? |
|