Autor Wiadomość
hreczka
PostWysłany: Wto 18:10, 26 Paź 2010    Temat postu:

.
Mam dość tego cyrku! Cool


Confused

.
ans
PostWysłany: Pon 23:32, 25 Paź 2010    Temat postu:

Coraz więcej ludzi wpada na pomysł aby "ich" trochę mniej pokazywać.
Też już kiedyś myślałam o tym, że dla polityka źle czy dobrze mniej ważne byleby mówili..Jak było z Lepperem ?
Jeszcze wcześniej pamiętam jakieś docinki mediów pod adresem Kwaśniewskiego, które w efekcie zwiększyły jego popularność.
Niestety dziennikarze tak za newsami gonią, że żaden bojkot się nie uda.
Pokazywanie nawet najgłupszych wypowiedzi polityka przekonuje tylko tych już przekonanych Sad
kszzzz
PostWysłany: Pon 21:57, 25 Paź 2010    Temat postu:

Wydaje mi się, że wystarczyłoby, żeby go przez miesiąc nie było w normalnych mediach (tzn znajdujących się po za kręgami Rydzyka i Gazety Polskiej), a notowania drastycznie Wink by spadły. Niestety dziennikarze są gorsi od k.... (tzn pań wiecie jakich), co nie oznacza, ze nie ma porządnych dziennikarzy. Są... Ale obawiam się, że "porządnych" k.... - tzn takich, które nie poszły by z wariatem lub dewiantem jest więcej... Confused K.... chyba jednak mają więcej instynktu samozachowawczego...
multilatek
PostWysłany: Pon 19:22, 25 Paź 2010    Temat postu:

Ze wszystkim co tu napisano zgadzam się w pełni. Oznacza to, że zaprzeczam sam sobie. To też prawda. Zdaję sobie sprawę z tego, że reakcje rządzących nie są nieprzemyślane i nieskalkulowane, ale jednocześnie pozwalam sobie mniemać, że widoczna w sondażach nadreprezentacja zwolenników Kaczyńskiego bierze się z jego nadaktywności, nieustannego podgrzewania atmosfery. Wydaje ni się, że liczba zwolenników tego drania zmalałaby do 15% gdyby pozostał przez dwa miesiące w bezruchu, nie przyniesiono by nowego krzyża, nie znaleziono kawałka blachy w Smoleńsku lub gdyby nie napisał czegoś lub nie powiedział jakiejś bzdury, która przekracza już pojemność psychiczną Polaków. Pragnienie zdecydowanej reakcji nie bierze się z chęci odwetu ale z poczucia, że przekroczono już wszystkie możliwe granice absurdu. Palikot proponuje wyśmiać te hurra patriotyczne brednie czy operetkowe dramatyzowanie zagrożenia dla PiSu, mordowanego i zwalczanego prze moce nienawiści i aparat państwowy. Trudno jednak śmiać się na okoliczność kolejnego pogrzebu.
Oczekuję reakcji takiej jak oświadczenie rzecznika policji, że przypadków napaści na modlące się kobiety nie było, ale uzupełnione o informację, że rozpowszechnianie nieprawdy obciążającej organy państwa jest karalne. Mnie wystarczyłaby taka reakcja w odniesieniu do wszystkich ekscesów, aplikowana przez właściwe organy państwa, nie polityków.
ans
PostWysłany: Pon 0:17, 25 Paź 2010    Temat postu:

Jeszcze dodam, że "Nałęcz ich boli", bo jest za mądry jak na ich percepcję. Boją się , że za bardzo wzmocni prezydenta swoją wiedzą i kulturą.
Daga
PostWysłany: Nie 22:50, 24 Paź 2010    Temat postu:

Z AnsiąSmile sie zgadzam Very Happy
Nałęcz został postawiony w "krzywym zwierciadle" dzięki umiłowaniu jarkacza do wyrywaniu zdań z kontekstu i przeinaczaniu prawdy

Stawiam tezę, że w poniedziałek jarkacz zrobi konferencję i na dowód, że umie czytać ze zrozumieniem ( a w Fpf P. Marciniak, udowodnił Ziobrze manipulacje jego pryncypała ) i popisze sie jakimś wyrazem starodawnym, niesłychanie skomplikowanym. Very Happy
DAK
PostWysłany: Nie 17:28, 24 Paź 2010    Temat postu:

ans napisał:
Ja protestuję. Nałęcz nic niestosownego nigdy nie mówił !
Pretensje do niego wynikają wyłącznie z głupoty słuchaczy, albo celowego przeinaczania sensu jego wypowiedzi.

Podpisuję się obiema łapami pod ansi tekstem.
Nałęcz solą w oku bo nie tylko cechuje go rozsądek, odwaga, a i często brak hipokryzji przy zachowaniu jednocześnie elementarnych zasad kultury.
ans
PostWysłany: Nie 13:01, 24 Paź 2010    Temat postu:

Ja protestuję. Nałęcz nic niestosownego nigdy nie mówił !
Pretensje do niego wynikają wyłącznie z głupoty słuchaczy, albo celowego przeinaczania sensu jego wypowiedzi.
acomitam
PostWysłany: Nie 10:30, 24 Paź 2010    Temat postu:

Niejednokrotnie nie zgadzałam się z Tobą, Daguniu. W tym wypadku jednak zgadzam się z Tobą na 100%.

I jeszcze więcej - uważam, że Niesiołowski i Nałęcz powinni zamknąć buźki swe, a przynajmniej unikać jakichkolwiek ataków na PIS. Niechby wyborcy nareszcie zobaczyli spokój i rozsądek z jednej strony, a agresję i szaleństwo z drugiej.
Daga
PostWysłany: Nie 2:37, 24 Paź 2010    Temat postu:

Kochani:)SmileSmile zniecierpliwienie rozumiem - STOP Very Happy , więcej wiary - STOP Very Happy, rząd gdyby się bawił w pyskówkę, byłby dopiero nędzny Sad

Rząd i Prezydent robią swoje, a głupki sie miotają.
Odszedł Palikot, odszedł Kutz, to teraz wzięli sie za Nałęcza he he he

"Nie kłóć sie z idiotą, sprowadzi cię do swego poziomu i pokona doświadczeniem"!!!!!
DAK
PostWysłany: Sob 18:36, 23 Paź 2010    Temat postu:

A ja po dłuższym zastanowieniu dochodzę do wniosku, że może taka reakcja rządu może być bardziej skuteczna.
Bo o co tu chodzi?
Nie o to byśmy zobaczyli herosów, którzy z Jarem dają sobie radę. To jednych usatysfakcjonuje, innych zirytuje, bo biją słabszego, bo rządz ącym wolno mniej, bo pastwi się nad chorym Kaczyńskim itepe .......

Właśnie przeczytałam bloga Paradowskiej Przepraszam, że przepraszam i pomyślałam sobie dobrze by było by więcej tak prześmiewczo do tego podeszło. Bo to właśnie nie chodzi o to co myślą o tym rządzący, ale ci co są najważniejsi - CI co ICH wybierają, A pośrednio także CI co urabiają ich opinie, czyli ścierwojady.

........................................................................................................................

Wczoraj musiałam spacyfikować zachowanie w stosunku do mnie jednego wyjątkowego chama i kretyna. I do jakich wniosków doszłam jeśli chodzi o strategię spacyfikowania go. Nie pokazanie swojej siły, ale doprowadzenie do tego, by to klasa go spacyfikowała, bo to kolegami właśnie stara się pokazać on swoje chamstwo. I słuchajcie, mam wrażenie, że to będzie bardziej skuteczne niż zadawanie mu kary przeze mnie.
Mam nieodparte wrażenie, że takim właśnie jest niby spolegliwe działanie rządu.
kszzzz
PostWysłany: Sob 18:23, 23 Paź 2010    Temat postu:

Mnie po prostu rząd wyprowadza z równowagi swoją dobrotliwością dla PIS-u. I tym, ze często zachowuje się w sposób, w jaki pisowcy mają nadzieję, ze się zachowa.
Nie jestem przekonana, czy takie zachowanie rządu może mu przysporzyć albo choćby nawet utrzymać wyborców. Obawiam się, ze wielu zwolenników PO zrezygnuje w ogóle z głosowania, o ile strach przed rządami PIS-nie pogna ich do urn... A przewrotnie może rząd na to liczy? Na ten strach przed PIS-em? I dlatego nie reaguje na ich zachowanie?
DAK
PostWysłany: Sob 16:16, 23 Paź 2010    Temat postu: Re: Kutz ma rację

multilatek napisał:
........jedyną reakcją na to władz państwowych jest próba zażegnania sporu poprzez zapraszanie do rozmów, przepraszanie i inne dowody całkowitej bezradności.


Też mam takie same myśli i wkurza mnie to, bo bezsilność jest dołująca.
Ale zaraz potem kojarzę sobie, że reakcja musi być adekwatna do sytuacji nie mojej oceny, ale w tej cholernej demokracji liczy się tłum.
Popatrz Multi, jak ten tłum to odbiera. Jeżeli nawet taką Wielowiejską i GW można ogłupić *) , to co mówić o tłumie. Może to jak w leczeniu odwykowym - trzeba może osiągnąć dno? Może nam wszystkim taka dawka kretynizmu ma dokuczyć na tyle, byśmy przestali wygadywać bzdury o humanitaryzmie i równym ludzkim traktowaniu każdego oszołoma.

*) http://alfaomega.webnode.com/products/sporu%20o%20%E2%80%9Erzep%C4%99%E2%80%9D%20%E2%80%93%20ci%C4%85g%20dalszy/ - Sporu o RZEPĘ Ciąg dalszy w Studio Opinii
ans
PostWysłany: Sob 15:06, 23 Paź 2010    Temat postu:

Zgadzam się ze wszystkim co napisaliście już w tym temacie.
Dodam, że wszelkie recepty głoszone w mediach na t.zw. "pojednanie ponad podziałami" są bzdurne. Dzisiaj w jakimś programie usłyszałam, że zdaniem któregoś z publicystów połowa narodu powinna wyemigrować. Pytanie która ? Wink (ja się nigdzie nie wybieram, choć nigdy nie głosowałam na PIS i pisopodobnych ,a co gorsze jestem ateistką ).
Moim zdaniem aby poprawił się polityczny klimat w naszym kraju wystarczyłoby, aby jeden człowiek na zawsze odszedł z polityki.
Te pomniejsze kreatury świecą światłem odbitym i nie sądzę aby bez swojego guru potrafili utrzymać tę atmosferę ciągłego napięcia.
Nawet słynny ojciec z Torunia nie porwie za sobą tłumów.
Szkoda, że aktualnie rządzący panicznie boją się tej demagogicznej opozycji, kk i chyba własnych cieni. Sad
bosman k.
PostWysłany: Sob 9:40, 23 Paź 2010    Temat postu:

Cytat:
Wylewać żale i żółć na forum Question tylko to nam pozostało Exclamation

Jeszcze tak. Na razie tylko śledzą internet. Stąd już tylko krok do zakazania. Może być tak, że zostaniemy pozbawieni nawet tego. Mogła bym na to przystać tylko w jednym przypadku. Gdyby j.e. brat zażądał tego w zamian za zlikwidowanie swojej partii i dozgonne odcięcie się od życia publicznego i politycznego. Nie ma takich poświęceń na jakie bym się nie zdobyła za TAKĄ cenę.
bosman k.
PostWysłany: Sob 9:30, 23 Paź 2010    Temat postu:

Trudno mi nie przyznać tu racji. Schodzenie z drogi, udobruchanie i spełnianie najbardziej nieracjonalnych kaprysów lub też żądań nie jest zadaniem organów państwa nawet jeśli wszystko rozgrywa się w sferze politycznej.
To podważa również moje zaufanie do władz. Przypominam sobie w jaki sposób członkowie największej partii opozycyjnej traktują wyroki niezawisłych sądów- po prostu ich nie wykonują (Ziobro, zmarły prezydent, j.e. brat). Jako posłowie czyli wybrańcy narodu stanowią prawo, które następnie łamią.
Przynajmniej Palikot w końcu nie wytrzymał i zamierza pozwać lub nawet już pozwał hofmana za nakłanianie do powieszenia go. Zastanawiam się jako sporadyczny ale jednak widz Szkła kontaktowego czy nie pozwać j.e. brata za nakłanianie do wyeliminowania mnie.
Nie można pobłażać takim zachowaniom tylko dlatego, że mogą spaść słupki poparcia. Nie można pobłażać takim zachowaniom w obawie przed zemstą kurskiego i reszty. Nie można pobłażać takim zachowaniom w obawie przed reakcją części hierarchii KK. Czasami bezczynność i brak reakcji jest najgorszym rozwiązaniem.
Wyliczone wyżej przez założyciela wątku przykłady można by sprecyzować a mianowicie: bezpodstawne oskarżenia o spowodowanie czyjejś śmierci (krew na rękach, insynuacje o porozumieniu z Putinem itp.), bezpodstawne oskarżenia o działanie na szkodę państwa Polskiego (fotyga, j.e. brat i całe rzesze działaczy politycznych pis), organizowanie nielegalnych, wielodniowych zgromadzeń (cyrk pod pałacem), fałszywe oskarżenia o pobicie i składanie fałszywych zeznań (Cugier-Kotka), nakłanianie do składania fałszywych zeznań (kurski) i cała masa innych grzechów.
Pomyśleć teraz, że to wszystko pozostawiono bez reakcji. Chodzenie po różnych mediach i ustawiczne tłumaczenie się z niepopełnionych win działa mi na nerwy.
Natomiast ostatnie wystąpienia j.e. brata, w których orzekł, że każda krytyka jego partii będzie podżeganiem do morderstwa podniosły mi włosy na głowie.
Czyżby ten człowiek sam miał jakiś mandat do samodzielnego stanowienia norm i zasad? Jeśli go ma to od kogo? Czekam na STANOWCZĄ chociaż już i tak mocno spóźnioną reakcję specjalnie do tego powołanych organów demokratycznego państwa i nie mogę się doczekać. Tymczasem już jeden psychopata wyręczając bezczynność sprawiedliwości urzędowej usiłował sam wymierzać karę. Tu widzę pewną winę państwa Polskiego nie tam gdzie pisi politycy.
hajdi
PostWysłany: Sob 9:28, 23 Paź 2010    Temat postu:

Zgadzam się z tą opinią. Działania rządu świadczą o całkowitej bezradności i potwornym strachu, tylko przed czym Shocked
Ja już zrezygnowałam ze śledzenia politycznych wydarzeń, nie oglądam od czterech dni w ogóle TVN, razem ze szkłem wziąwszy. mam tego dość.
Niech się rząd z prezydentem pozwolą marginalizować i upodlać, ja nie muszę o tym wiedzieć. Obrzydzenie i bezsilność Exclamation
Bo co ja mogę Question Wylewać żale i żółć na forum Question tylko to nam pozostało Exclamation
multilatek
PostWysłany: Sob 7:48, 23 Paź 2010    Temat postu: Kutz ma rację

Kiedy czytam i słucham tego, co wypisują i wygadują działacze PiSu to wątpię w kompetencje rządu, premiera i prezydenta o prokuraturze nie wspominając. Prezes opozycyjnej partii, popierany przez niemałą część wyborców(prawda), kpi sobie w żywe oczy z prawa, konstytucji, kodeksów i zdrowego rozsądku. Odmawia prezydentowi legalności wyboru, wskazuje kogo trzeba wyeliminować z życia publicznego, kłamie z mównicy sejmowej, rzuca oskarżenia na władze obcych państw i jedyną reakcją na to władz państwowych jest próba zażegnania sporu poprzez zapraszanie do rozmów, przepraszanie i inne dowody całkowitej bezradności. Ostatnie oświadczenie, że jaśnie prezes rozważy możliwość rozmowy z prezydentem jeśli ten podpisze głupawe oświadczenie (Deklaracja Łódzka) równoważne z aktem kapitulacji, to szczyt bezczelności i chamstwa. Odpowiedzią premiera jest stwierdzenie, że to krok we właściwym kierunku ale jeszcze niedoskonały. Jeśli tak ma wyglądać działanie polskiego rządu w obliczu zagrożenia, to mam poważne wątpliwości czy nie zrezygnować z wyglądania przez okno, włączania telewizora i czytania gazet. Dla własnego zdrowia.

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group