Autor Wiadomość
ans
PostWysłany: Sob 10:03, 09 Paź 2010    Temat postu:

Utworzenie tej komisji było ustępstwem PO wobec PISu, który chciał "coś ugrać" na sprawie Olewnika. Na fali tych ustępstw premier zdymisjonował bardzo dobrego ministra sprawiedliwości Ćwiąkalskiego.
To była bardzo zła decyzja premiera !
Szkoda, że teraz nie uległ presji w sprawie minister Radziszewskiej. Wink
Premier chyba przecenia siłę PIS, a przede wszystkim kk.
Jeśli ta siła rzeczywiście jest decydująca to... marnie z nami będzie.
Palikot podjął próbę zweryfikowania w praktyce rzeczywistych nastrojów społeczeństwa. Dlatego ja mu kibicuję, chociaż miałam wiele zastrzeżeń do Palikota jako skandalisty w ramach PO.
kszzzz
PostWysłany: Sob 6:26, 09 Paź 2010    Temat postu:

W ogóle nie rozumiem idei tej sejmowej komisji.
Dziennikarze powinni się tą sprawą zajmować, bo od tego są, by demaskować nieudolność, wykrywać mataczenie i doszukiwać się drugiego, trzeciego i dalszych den.

A władza jest od tego zeby sprawować władzę! A nie po to by istnieć dla jednej krzykliwej rodziny. Owszem metody pracy prokuratury i policji powinna zbadać w ciszy i spokoju i nawet wyciągnąć potem wnioski nie tyko w formie dokumentów, ale też bardziej namacalne w postaci kary dla winnych zaniedbań lub celowego zaniechania w zależności od winy.

Co by było, gdyby sejm w sprawie każdego krzykacza (nawet rzeczywiście skrzywdzonego) powoływał komisję, a rząd się z tego tłumaczył i to w kółko?
Daga
PostWysłany: Pią 23:53, 08 Paź 2010    Temat postu:

DAKuniu:) Wyobrażasz sobie. gdyby min. Kwiatkowski ( bo on sie tylko z ramienia rządu angażuje )powiedział , mam to gdzieś, to nie moja sprawa?????
Natomiast z ramienia sejmu to 'pałeczkę' trzyma Komisja sejmowa z przemiłym przewodniczącym Biernackim.
Wszyscy pamietamy, jak rodzina upominała się o Komisję, bo 'prokuratury były be!' )
Akurat w tej Komisji wszyscy mają certyfikat do dokumentów tajnych, a Biernacki bardzo sciśle współpracuje z prokuratorami z Gdańska.
To jest jedyna Komisja która może do czegoś dojść ku mojemu zdziwieniu.
Bo kto by przypuszczał, że po 9 latach kanapę obrócą do góry nogami i zbadają ślady krwi????
To nawet poważne nie jest!!!!!!
Kanapa wyczyszczona a pod spodem "surpris" Wink
DAK
PostWysłany: Pią 22:06, 08 Paź 2010    Temat postu:

multilatek napisał:
Liczba trupów ciągle rośnie. Łzy siostrzyczki mają już zupełnie inny wydźwięk. Tylko gazeciarze zadowoleni, krzyż schowany a z czegoś trzeba żyć.

Wkurzające jest to, że gazeciarze uprawiając swoje polityczno-ekonomiczne gierki zarzucają politykom, rządzącym, prokuratorom i wszelkiej maści urzędasom to, co sami uprawiają - urabianie i maglowanie opinii publicznej zgodnie ze swoimi celami.
A w sprawie Olewników, to dawno przestałam o nich myśleć jak o niewinnych barankach, ale uważam, że dobrze się dzieje, że wzięli się oni za mafijne porachunki, w które wplątani są policjanci, lokalni bossowie i mafiozi. Może zaczną się tacy trochę obawiać, bo dotychczas byli zupełnie bezkarni.
Bo z mafią może na prawdę walczyć tylko inna mafia. Wink
Uczciwych na to nie stać, zdrowia i siły im zabraknie.
kszzzz
PostWysłany: Pią 21:49, 08 Paź 2010    Temat postu:

Od samego początku jestem przekonana, ze Olewnikowie nie mało mają za uszami i na pewno na początku brali udział w mataczeniu w czasie śledztwa. Dopiero kiedy im zabito Krzysztofa ruszyli z kopyta do boju, bo postanowili zemścić się na sprawcach rękami wymiaru sprawiedliwości, sejmu i każdego, kogo się da.
Ale nadal nie mówią całej prawdy, bo ukrywają swoje (i Krzysztofa) ciemne sprawki.
Ciekawa jestem - u kogo z Was i Waszych znajomych po impresie pozostają kałuże krwi? Co więcej nie wierzę, by w normalnym śledztwie nikt tej krwi nie zbadał przez 9 lat Shocked , nawet gdyby śledztwo prowadziły największe ofermy.
Nie podoba mi się, ze w to śledztwo angazuje się sejm i rząd. To sprawa prokuratury i sądu.
A Olewnikowie mają już pretensje do gdańskiej prokuratury i sa niezadowoleni. Pewnie zbyt wielu spraw sie dokopuje...
Daga
PostWysłany: Pią 9:19, 08 Paź 2010    Temat postu:

Matko!!!! powiedzmy sobie szczerze, kręcenie w tej rodzinie było od początku i to nie tylko filmu Sad

multilatek
PostWysłany: Pią 8:06, 08 Paź 2010    Temat postu:

Odnoszę takie wrażenie, po ostatnich rewelacjach, że porwanie to w tym towarzystwie nic nadzwyczajnego. Zbiorą się, policjantów zaproszą, potem popiją, postrzelają, zwłoki ukryją i nakrywają do śniadania. Policjanci i prokuratorzy muszą potem sprawie łeb ukręcić bo połowę gorzały to wypili oni. Jeden film kręci szanowny tatuś, następny policjanci ale reżyser pozostaje nieznany a scenografia jakby poruszona. Liczba trupów ciągle rośnie. Łzy siostrzyczki mają już zupełnie inny wydźwięk. Tylko gazeciarze zadowoleni, krzyż schowany a z czegoś trzeba żyć.
Daga
PostWysłany: Czw 8:22, 07 Paź 2010    Temat postu:

PROKURATORZY W GDAŃSKU, NIECH DZIŚ MAJA SIE NA BACZNOŚCI

Jedzie dziś do Gdańskiej Prokuratury ojciec i siostra porwanego!!!!!
Wsciekli jak nie wiem co, że dowiedzieli sie o odkryciu krwi 2 nieznanych osób w domu porwanego, z prasy!!!!!!
Mieliście sie zapytać, czy wolno podać do publicznej wiadomości, takie rewelacje.
Trzeba było sie zapytać - "gdzie teraz skręcamy z tym śledztwem"?????, a nie sami dywagowac, czy była impreza czy nie. Czy były dziwki, czy była to jakać zakonnica?

Raz już złapał za klapy jednego Prokuratora i walnął głowa w nocha, więc uważajcie!!!!!
ans
PostWysłany: Śro 23:42, 06 Paź 2010    Temat postu:

Także oglądałam rozmowę z Piterą i Giertychem. Oboje byli zgodni, że "na średnim szczeblu te układy i układziki trzymają się mocno".
Zwracali uwagę także na to, że czasem przez fałszywe oskarżenia niszczy się niewinnych ludzi przy pomocy zblatowanych prokuratorów, sędziów. W innych przypadkach szczególnie łagodnie kogoś się traktuje. Przysługa za przysługę w kręgu znajomych, czy krewnych. Czasem ktoś nawet nie zdaje sobie sprawy, że przez małą przysługę dla dobrego znajomego bierze udział w całkiem dużym szwindlu.
Podobnie było też za czasów komuny ! Przypominam sobie opowieści z mojego rodzinnego miasta. Odbywało się przyjęcie śmietanki towarzyskiej prawniczo policyjnej, w domu ważnego prokuratora. Zamordowano młodego adwokata. Przyjechała policja , a całe towarzystwo było nietrzeźwe. Ludzie plotkowali, że o czyjąś żonę tam poszło. Nie wykryto sprawcy tego morderstwa i sprawa została umorzona (po kilku latach).
Daga
PostWysłany: Śro 22:59, 06 Paź 2010    Temat postu:

W Fpf gośćmi byli Julka Pitera i R. Gierdych.
Pani Pitera mówiła o sprawie ich firmy doprowadzanej do bankructwa i natrafiła na tą sprawę przy okazji kilka lat temu, kiedy rządzili poprzednicy.

Mnie sie wydaje, że sprawa nie zostanie wyjaśniona, bo rodzinka tego nie chce!!!!
Oni tylko oskarżają!!!! - Jak słyszę - " jakie to Państwo"? to mi sie przewraca!!!! A takie w którym można mieć powiązania ( może obecnie mniej ) biznesu z polityką i władzami i wodzić za nos tyle lat wymiary sprawiedliwości w całym prawie Kraju!!!!
hajdi
PostWysłany: Śro 21:16, 06 Paź 2010    Temat postu:

Podzielam Wasze uczucia względem rodziny Olewników. Nadziani są i w małej miejscowości to i zblatowani byli tam wszyscy. Układy towarzyskie policji, prokuratury i biznesu. Tę sprawę układów poruszano dziś w jakiejś stacji TV. Bardzo jestem ciekawa, czy poznamy kiedyś prawdę, a w te samobójstwa sprawców nic a nic nie wierzę Sad
Ewa z Tarnowa
PostWysłany: Śro 17:27, 06 Paź 2010    Temat postu:

Też nie lubię tych całych Olewników, jakieś mocno szemrane towarzystwo. Idea
Daga
PostWysłany: Śro 16:38, 06 Paź 2010    Temat postu:

To wszystko od początku jest wielce zagmatwane. Na jednym filmie krawat jest na innym nie ma, to znów ktoś posprzątał mieszkanko, tylko "mazów" nie posprzątał, żeby wyglądało na napad. Jakieś to wszystko głupie.
Wczoraj siostra zamordowanego mówi o odcisku damskiego buta w kałuży krwi, dzis senior rodu mówi ze jakis tam facet ma małą nogę to może jego.
Wczoraj reporter znający przekazy od rodziny i znajomych, mówi, ze ofiara była pedantem, a przy basenie leżał kostium kąpielowy. Tym czasem wczorajszy gość Rymka mówi, że to może jej kostiumik, bo często korzystała z basenu.
W to nie wątpię, że często korzystała, tylko czy o kostiumie kąpielowym zapomniała???? Wiedząc o pedanterii brata?????
K I T Y!!!!
ans
PostWysłany: Śro 16:15, 06 Paź 2010    Temat postu:

Nie lubię tych Olewników i nic na to nie poradzę. Wydaje mi się, że obojętnie co śledztwo wykaże oni będą niezadowoleni. Cokolwiek wychodzi na jaw oni to "z góry" oceniają.
Z tego co się "wyłania" oceniam, że może i Olewnik, a na pewno jego syn byli zamieszani w jakieś nieczyste interesy, miejscowe układy i układziki.
Jestem pewna, że to nie jest jedyne śledztwo, które było źle prowadzone i przeoczono w nim istotne ślady.
Może i z tego powodu źle prowadzono śledztwo, że rodzina wydawała się podejrzana ? Jeśli ktoś rzeczywiście celowo zacierał ślady to byli to jacyś lokalni bonzowie, a nie politycy znani w całym kraju.
Olewnik jednak ma jakąś swoją teorię i przebił się z tym tak wysoko, że i komisja powstała i prokuratura pracuje.
Ewa z Tarnowa
PostWysłany: Śro 13:25, 06 Paź 2010    Temat postu:

Jeszcze chyba nie było tak zagmatwanej sprawy w Polsce. Podejrzewam, że rodzinka Olewnika też nieźle kręciła. Dziś do Warszawy do Prokuratury Generalnej wezwani szef i wice szef Prokuratury Apelacyjnej w Gdańsku, jutro spotkanie Olewników z trójmiejskimi prokuratorami. Najpierw te dziwne ślady krwi, potem zupełnie różne zdjęcia z mieszkania Krzysztofa, obłęd Shocked i to po 9 latach. Trudno uwierzyć, że ojciec i siostra Olewnika nic na ten temat nie wiedzieli. Idea

http://www.tvn24.pl/-1,1676646,0,1,sledczy-od-olewnika-wezwani-do-warszawy,wiadomosc.html

a tu o kosztach poniesionych na to śledztwo

http://wiadomosci.onet.pl/kraj/ujawniono-koszty-sledztwa-ws-olewnika,1,3725117,wiadomosc.html
Daga
PostWysłany: Śro 10:06, 06 Paź 2010    Temat postu: Nowe tropy w śledztwie Olewnika

Niedobrze mi sie robi na samo to nazwisko, ale rzecz jest warta wątku, bo sprawa zbacza na inne tory.
Po 9 latach odkryto Exclamation Evil or Very Mad Exclamation krew od dwóch osób.
Ale żeby plamki, a to całe rozlewiska Sad jakby od zamordowanego człowieka, tyle tego było.
Pan Kaczmarek w Kropce zasugerował wersję, że Olewnik mógł być świadkiem morderstwa i dlatego go porwali. Dalszy ciąg wydarzeń mógł być sprawą porachunków miedzy przestępcami.
U Rymanka sistra zamordowanego była niezwykle zadziwiona, że takie sprawy ujrzały światło dzienne i to że tak póżno i wogóle Państwo jest do du..... . Tylko wydaje mi sie, że do końca prawdy nie mówili.
Ale zaniedbań i krętacw w śledztwie jest tyle, że sama już nie wiem ile!

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group