Autor Wiadomość
Daga
PostWysłany: Czw 0:22, 20 Maj 2010    Temat postu:

Nie wyobrażam sobie przedłużenia kampanii Sad
hajdi
PostWysłany: Śro 20:54, 19 Maj 2010    Temat postu:

Straszna zagwozdka. Ciekawe jak z tego wybrną.
A swoją drogą to ciężkie czasy i krzyż pański ma nasz rząd od początku roku. Najpierw ta koszmarna zima, mnóstwo ludzi poszkodowanych, odciętych od świata, pozbawionych prądu, potem ta koszmarna katastrofa, a teraz powódź. Same kłody pod nogi. A wiadomo, że większość będzie oceniać po działaniach. Podczas katastrofy rząd wywiązywał się wzorowo ze swych obowiązków, a i tak pełno pretensji miała opozycja. teraz ma jeszcze gorzej. W coraz gorszych barwach widzę wyniki wyborów. A zdawało się, że będzie tak gładko Sad
BB
PostWysłany: Śro 20:21, 19 Maj 2010    Temat postu:

Okazuje się, że twórcy prawa - pomimo, że mają zapewne odciski na mózgu od myślenia - tworzą takie gnioty, że realizatorzy muszą się nieźle nagimnastykować, aby pojąć " co poeta miał na myśli" , jak my ongiś w podstawówce, gdy pani nauczycielka to pytanie zadawała.
Nie zazdroszczę !
Ale i tak co by Premier z Marszałkiem nie zdecydowali to będzie ŹLE !
Inny świat
PostWysłany: Śro 19:39, 19 Maj 2010    Temat postu:

Jeśli zapis jest taki, że w czasie klęski LUB 90 dni po niej nie można organizować wyborów, to ja rozumiem, że ustawodawcy sami się zaplątali słowem LUB. Oznaczałoby to, że jeśli są planowane wybory a w tym czasie zdarzy się klęska to wybory odkładamy. Jeśli planowane wybory miałyby się odbyć w czasie 90 dniowej kwarantanny po klęsce to też je odkładamy.
Tu mamy sytuację nadzwyczajną. Bez wodki i Sprawiedliwego Trybunału nie razbieriosz.
Z przepisów konstytucji wynika, że marszałek sejmu może sprawować swoja funkcję co najmniej 84 dni (14 na ogłoszenie terminu wyborów + 60 + 14 na drugą turę + czas do zaprzysiężenia, bo dopiero wtedy wybrany prezydent jest prezydentem).
Ciekawam, co na to konstytucjonaliści, bo jak na razie o klęsce ani słychu ani dychu, choć cały kraj będzie pływał jak znam prognozy. Teraz Warszawa zagrożona. Nie ma lekko. Coś ten rok nie jest łaskawy dla ojczyzny.
Wybór Kaczyńskiego na prezydenta to dla ojczyzny gwóźdź do trumny.
Ani pianino, ani imbryk i tulipany w Rosenthalu na kredensie nie pomogą
w zmianie wizerunku prezesa. Może inni się wzruszą.
Wyborco! Nie daj się otumanić!
Wyborco! Rusz głową!!
Wyborco! Rusz d...ę i idź koniecznie do lokalu (wyborczego, nie na wódę)
Wyborco! Patrz dobrze, gdzie stawiasz krzyżyk. Wybierz właściwą rubrykę!!
Wyborco!! Módl się albo wypij za pomyślny wynik!!
hreczka
PostWysłany: Śro 12:07, 19 Maj 2010    Temat postu:

.
PRZEPRASZAM Embarassed - nie podałam źródła tej informacji, (co robię , z zasady!);

http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80271,7903494,Wybory_2010__Czy_stan_kleski_zywiolowej_opozni_wybory_.html?skad=rss

.
hajdi
PostWysłany: Śro 11:57, 19 Maj 2010    Temat postu:

No i masz! To takie typowo polskie Smile
Luki w prawie, ustawodawstwie, a nawet całe dziury!
Przez 90 dni nie można organizować wyborów, ale dłużej niż 60 dni nie może być p.o. To co ma być do cholery?
Bezhołowie Question Evil or Very Mad
hreczka
PostWysłany: Śro 11:44, 19 Maj 2010    Temat postu:

.
"Wot, zakawyczka":

Jak zapisano w konstytucji, w czasie stanu nadzwyczajnego lub w ciągu 90 dni po jego zakończeniu
nie mogą zostać przeprowadzone wybory. Równocześnie obowiązuje jednak drugi zapis, zgodnie
z którym marszałek Sejmu nie może sprawować funkcji prezydenta dłużej niż 60 dni.

Marszałek zlecił ekspertyzy prawne... Rolling Eyes

.
hajdi
PostWysłany: Śro 9:56, 19 Maj 2010    Temat postu:

Nie widziałam tego SMS-a i myślałam, że Miecugow sam z siebie tak powiedział. Pisówa gadała i gadała, a pani, która mówiła o tym jakie bzdury wypisują w gazecie Polskiej (albo ND, nie pamiętam), przerwał wypowiedź kiedy chciała jeszcze powiedzieć o afiszu w kościele, który wprawił ją w oburzenie. I tego się już nie dowiedzieliśmy Sad
DAK
PostWysłany: Śro 2:57, 19 Maj 2010    Temat postu:

Ja bym nie chciała odwleczenia tych wyborów, bo chcę by to już było za nami.
Ale chyba wbrew pozorom najbardziej nie chce tego sam Kaczyński i jego sztab. Toż oni już ledwo trzymają nerwy na wodzy, a tu perspektywa kilku miesięcy i tyleż czasu udawania kretynów, że się niczego nie słyszało, nic nie widziało i niczego nie czytało, ani nie oglądało.

Bardzo dobrze tę akcję manipulatorów posumował jeden z czytelników bloga pani Janiny Paradowskiej, miki202:

http://paradowska.blog.polityka.pl/?p=244#comment-70725
ans
PostWysłany: Wto 23:30, 18 Maj 2010    Temat postu:

No, już tak mówią jak się spodziewałam :
http://www.tvn24.pl/-1,1656912,0,1,ewakuacja-oglaszac-stan-kleski-zywiolowej-natychmiast,wiadomosc.html
ans
PostWysłany: Wto 23:01, 18 Maj 2010    Temat postu:

Miecugow przeczytał sms-a, który dosyć długo "wisiał". Nie komentował tego.
"Za złe" mam mu dzisiaj tylko to (ja i chudy jeszcze bardziej), że pozwolił ponad 2 minuty bredzić zajadłej pisówce, a pani , która jej odpowiadała skrócił wypowiedź. Może go trochę usprawiedliwić to, że blisko było do końca programu podczas tej drugiej wypowiedzi.
Wypowiedź tej pisówki była dla mnie bardzo wqrwiająca. Andrus trochę zbił ją z tropu na koniec (chociaż tyle !).
Miecugow (on jeden ! ) przypomniał, że ostrzeżenia o opadach były od czwartku. Powodzianie oczywiście cały dzień skarżyli się, że "nikt ich nie ostrzegł". Wczoraj na własne uszy słyszałam jak "sztab kryzysowy" w Bochni prosił aby ludzie zechcieli się ewakuować zanim woda zaleje.
Dzisiaj skargi, że nie są ewakuowani.
Marek przypomniał mi dzisiaj, że ja w lecie dziwiłam się, że pobudowano tyle nowych domów na terenach zalewowych Raby. Całe lata nic tam nie stało !
To pytanie widza nie takie głupie, ale chyba znam odpowiedź (choć nie czytałam konstytucji). Podejrzewam, że po ewentualnej kolejnej klęsce o kolejne 90 dni przesuną termin wyborów. (tfu, tfu , z tymi klęskami).
Ten sms, który Miecugow przeczytał głośno był parafrazą powiedzenia Komorowskiego z 2008 roku ("jaki prezydent, taki zamach").
hajdi
PostWysłany: Wto 22:32, 18 Maj 2010    Temat postu:

Z Bochnią podobnie jak z Zabrzem. zalało Makoszowy. Zabrze to bardzo duże i rozległe miasto, w przeciwieństwie do Gliwic. Nie mam tu na myśli liczby mieszkańców tylko przestrzeń. Zabrze jest bardzo rozczłonkowane, a Gliwice jako stare miasto jest ścisłe i ciasne. Podobnie rozległy jest Bytom.
----------------
Miecugow powiedział dzisiaj też coś, co mi się nie spodobało.
"Jaki rząd, taki kataklizm - Panie Komorowski" Tak powiedział, a co to właściwie miało znaczyć?
Było też SMS-we zapytanie widza: jeśli po 60 dniach będzie znów kataklizm to wyborów nie będzie? Smile
ans
PostWysłany: Wto 22:04, 18 Maj 2010    Temat postu:

Redaktor Miecugow powiedział dzisiaj w "szkle" coś czego ja też się obawiam. Do premiera będą mieć pretensję o to, że nie ogłosi stanu klęski żywiołowej (bo prawdopodobnie ogłoszenie dałoby jakieś profity poszkodowanym). Będą także mieć pretensje, jeśli ten stan ogłosi (bo będą dowodzić, że chce aby Komorowski dłużej wykonywał obowiązki prezydenta i obsadzał urzędy). Te wyjaśnienia dlaczego będą mieć pretensje to już moje tłumaczenie, Miecugow bez tłumaczenia takie przypuszczenie wyraził.
"Szkło" przeżyło dzisiaj frontalny atak "pisolubnych". Evil or Very Mad
Nie mogłam tego spokojnie słuchać.
DAK
PostWysłany: Wto 21:33, 18 Maj 2010    Temat postu:

Zalania dotyczą w największym stopniu terenów, gdzie PiS ma władzę samorządową. Słusznie Tusk powiedział - ja wam burmistrza nie wybierałem.
ans
PostWysłany: Wto 15:23, 18 Maj 2010    Temat postu:

Pani Grysiak z drugiej strony powtarza też news o "upolitycznieniu powodzi". Już po raz drugi słyszę, że PIS i SLD w sejmie "domagają się informacji rządu na temat działań w sytuacji powodzi". To dziennikarze mówią, ale dodają, że wcześniej zapowiedział to marszałek Komorowski, więc to "domaganie się" opozycji jest działaniem politycznym.
Tak na marginesie:
dziennikarze mimo, że są na miejscu to jednak co nieco w błąd wprowadzają telewidzów.
Już wiem z ich relacji, że wylała rzeka Raba. Wiem, że zalała m.i Proszówki, gdzie rano był premier. Proszówki są peryferyjną, ale dzielnicą Bochni i nie rozumiem dlaczego oddzielnie mówi się o "zalaniu Bochni", a oddzielnie o Proszówkach. Obrazy jakie się pokazuje jako ilustrację przekazów o Bochni jak wzrok mnie nie myli pochodzą ze wsi położonych dosyć blisko miasta, ale do miasta nie należących. Wczoraj cały dzień mówiono o Bochni właśnie, o tym, że działa tam sztab kryzysowy, że zalana została stacja uzdatniania wody. Dzisiaj dziennikarz wchodzi do eleganckiego domu w Proszówkach, a tam właściciele skarżą się, że "nikt ich nie uprzedził i nikt natychmiast nie przyjeżdża aby im wypompować wodę ". Do premiera także bardzo się skarżyli mieszkańcy Proszówek. Ja nie dziwię się specjalnie, że przede wszystkim wczoraj starano się ocalić stację uzdatniania wody, bo 30 0000 mieszkańców byłoby pozbawione wody gdyby to zaniedbano. Na pewno też starano się zabezpieczać urządzenia elektryczne, aby zapobiec wyłączeniom napięcia.
Bochnia znajduje się w odległości 35 km od Krakowa (tak jak mówi to dziennikarz tvn24 sugerowałoby, że jest to większa odległość).
Miasto jest położone na siedmiu wzgórzach i większość miasta na pewno nie ucierpiała. Dolina Raby przebiega na północnych obrzeżach (tam zaczyna się teren bardziej płaski). Stacja uzdatniania wody też jest położona na tym terenie.
Latem widziałam wiele reklam na temat rzeki Raby, planowano jej regulację i oczyszczanie. Przez kilka ostatnich lat rzeka została zanieczyszczona i przestała nadawać się do kąpieli.
To moje rodzinne miasto dlatego tyle o tym piszę... Pamiętam, że Raba też wylała kiedy byłam małą dziewczynką.
Jeszcze jedno .
Mój mąż zastanawia się czym zapełniłaby program tvn24 gdyby nie było powodzi. Ja sądzę, że dalej pojawiałyby się mniej lub bardziej prawdopodobne dywagacje na temat katastrofy w Smoleńsku. Może też dokładniejszej analizie poddano by niedzielne wystąpienia Bartoszewskiego i Wajdy. Tajemnicze milczenie "odmienionego" prezesa PIS także mogłoby doczekać się wielu mądrych ocen i dywagacji.
Na dokładkę zawsze są też codzienne wypadki samochodowe, kradzieże , bójki, a może nawet morderstwa ? To dzieje się każdego dnia, ale "wypływa na szersze wody" w dniach posuchy.
DAK
PostWysłany: Wto 14:03, 18 Maj 2010    Temat postu:

Nie, Brygida Grysiak wspiera szefa, który dzięki temu miałby przedłużony stan newsów za darmochę.
BB
PostWysłany: Wto 13:57, 18 Maj 2010    Temat postu:

Interesujące, dlaczego pani Brygida Grysiak się "przypięła" do kolejnego newsa czyli stanu klęski żywiołowej i odłożenia wyborów - cytuje nawet stosowny zapis konstytucji !
Czyżby myślała sobie naiwnie, że to coś zmieni w szansach jej ulubionego Jarosława? Nie widzi biedaczka, że Jaro zaczął zjeżdżać po równi pochyłej i to będzie trwało i trwało, aż do wielkiego bęc ?
Inny świat
PostWysłany: Wto 12:04, 18 Maj 2010    Temat postu:

Coraz bardziej odrzuca mnie i od telewizora i od polityków. Słucham właśnie radia TOK FM i zastanawiam się, kiedy ogłosi premier stan klęski, bo on już przecież jest. I wtedy wybory przeniesione zostałyby na jesień.
Nie do wytrzymania będzie przedłużona kampania. Aż nie chce się wybierać
prezydenta, bo on tak potrzebny jak starej pannie welon.
Mamy premiera, wicepremierów, dwóch marszałków i w razie czego jest komu reprezentować kraj. Jak sobie wspomnę poprzedniego reprezentanta to mi znów wstyd ...
ans
PostWysłany: Wto 10:45, 18 Maj 2010    Temat postu: Dłużej kampania ?

http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80269,7897089,Kampania_na_zywo___wtorek_minuta_po_minucie.html
A deszcz ciągle pada....
Ta kampania niby krótsza, ale mnie już zmęczyła psychicznie. Sad

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group