Autor |
Wiadomość |
hajdi |
Wysłany: Pią 20:47, 16 Kwi 2010 Temat postu: |
|
Bardzo zadowolona jestem z decyzji, że pogrzeb odbędzie się niezależnie od warunków pogodowych, bez względu kto przybędzie, a kto nie da rady.
To jest dobra decyzja, bo wcześniej słyszałam o tym, że zastanawiano się nad przeniesiem uroczystości.
Chwała temu mądremu, który tak zadecydował! |
|
|
Daga |
Wysłany: Pią 20:42, 16 Kwi 2010 Temat postu: |
|
Musiała zadziałać natura
By zmienić pochówek "króla" |
|
|
ans |
Wysłany: Pią 15:03, 16 Kwi 2010 Temat postu: |
|
Ja chciałabym aby to już było za nami !
Obojętnie , będą "znamienici goście" na uroczystościach, czy nie będą ,byleby już skończył się ten żałobny cyrk celebrowany przez media.
Dzisiaj na chwilę włączyłam telewizor. W tvn24 zobaczyłam akurat relację z najważniejszego miejsca.
Brygida Grysiak rozmawiała z członkami związku solidarność czekającymi w kolejce (chyba z samymi ważnymi).
Usłyszałam, że szczera intencje "rządowych" poznają po tym, że IPN zostanie "po staremu". Tak skrótowo to ujmując.
Znowu emocjonalny szantaż.
Bardzo współczuję rodzinom tych ofiar, których jeszcze nie zidentyfikowano, a także tym, którzy dzisiaj mieli przylecieć, a z powodu chmury ten przylot się odwleka. Dlatego między informacjami o "tłumach w pałacu" i przygotowaniach w Krakowie wypatruję informacji na temat zakończenia tych przykrych identyfikacyjnych prac (potrwa to ponoć do środy !).
Interesują mnie także wiadomości o śledztwie w sprawie przyczyn wypadku. |
|
|
hajdi |
Wysłany: Pią 14:39, 16 Kwi 2010 Temat postu: |
|
Bardzo jestem ciekawa jak to się wszystko skończy i czym? |
|
|
Inny świat |
Wysłany: Pią 14:38, 16 Kwi 2010 Temat postu: |
|
Ciernista jest droga organizatorów pogrzebu. Tylko współczuć! |
|
|
kszzzz |
Wysłany: Pią 14:36, 16 Kwi 2010 Temat postu: |
|
Już ostatnie lotnisko w Rzeszowie zamknięte. A do tego złośliwa chmura przemieszcza się o wiele, wiele za wolno, by zdążyć odpłynąć do niedzieli. |
|
|
Daga |
Wysłany: Pią 12:00, 16 Kwi 2010 Temat postu: |
|
Natura się buntuje!!!!!
Ale w Muzeum leżeć - nie! nie! nie! |
|
|
hajdi |
Wysłany: Pią 11:55, 16 Kwi 2010 Temat postu: |
|
SMS był wczoraj taki: "nawet wulkan protestuje" |
|
|
BB |
Wysłany: Pią 11:51, 16 Kwi 2010 Temat postu: |
|
Bardzo, bardzo nie lubię obsesyjnych myśli - człowiek odpędza, a one nic !
Teraz np. "chmura". Czyżby to był czysty, najczystszy przypadek? Nie mogę w to uwierzyć. Wierzę natomiast, że Niebiosa zadziałały, by pokazać, że nadmierna pycha wcześniej czy później musi być ukarana. Boleję tylko nad tym, że przy okazji cierpią też inni bogu ducha winni ludzie.
Ale wówczas inna myśl się pojawia - a biblijny potop.
Nie wiem tego, ale mogę się tylko domyślać, że i wtedy nie wszyscy byli źli. |
|
|
kszzzz |
Wysłany: Pią 11:24, 16 Kwi 2010 Temat postu: |
|
Lotnisko w Balicach już zamknięto. Jest nadzieja, że wiatr w niedzielę rano rozwieje pył... A co będzie, jeśli to się stanie w niedzielę wieczorem?... |
|
|
kszzzz |
Wysłany: Pią 10:18, 16 Kwi 2010 Temat postu: |
|
A jeśli nigdy nie przestanie, co nie jest wykluczone, czka nas żałoba na wieki wieków...
Zamiast czeka napisało mi się czka, ale nie poprawię, bo ja tak naprawdę ja już czkam... |
|
|
ans |
Wysłany: Pią 10:17, 16 Kwi 2010 Temat postu: |
|
Tego się od wczoraj zaczęłam obawiać, przełożenia pogrzebu
Chyba jednak to nic nie dałoby, bo jeśli jakaś zagraniczna delegacja nie będzie mogła przyjechać w wyznaczonym dniu to tym bardziej nie przełoży tego wyjazdu na "nie wiadomo kiedy".
Już udział w uroczystościach niedzielnych skomplikował różnym możnym tego świata dotychczasowe plany. |
|
|
Daga |
Wysłany: Pią 10:10, 16 Kwi 2010 Temat postu: |
|
Jorosasiny szykują nam niespodzianki.
Na pasku widziałam, że pogrzeb prezydenckiej pary może być PRZEŁOŻONY, w razie zamknięcia wszystkich lotnisk.
Dziękuję! w takim razie zapowiada sie kilkumiesięczna żałoba , gdyby wulkan chciał dymić dalej. |
|
|
kszzzz |
Wysłany: Pią 9:54, 16 Kwi 2010 Temat postu: |
|
Za dwie godziny prawdopodobnie zamkną lotnisko w Krakowie. W takiej sytuacji jedynym czynnym w Polsce lotniskiem pozostanie lotnisko w Rzeszowie.
Do tego do Polski nie da się dolecieć, bo nasi sąsiedzi pozamykali swoje przestrzenie powietrze.
Przyszłości nie da się przewidzieć dalej niż na 5 godzin naprzód.
Pył wulkaniczny składa się z twardych drobinek, które jeśli dostaną się do silnika samolotu, mogą go zablokować. Mogą też uszkodzić poszycie samolotu. Pilot prowadzący samolot podobno może nie widzieć takiej chmury i nie mieć szansy na jej ominięcie.
Jeśli śmierć prezydenta była mityczna, to fatum rzeczywiście nad nią zawisło |
|
|
Inny świat |
Wysłany: Pią 8:01, 16 Kwi 2010 Temat postu: |
|
I znowu symbol!! Przypadki nie powinny wyznaczać toku logicznego myślenia no ale co o tym sądzić?. Wydaje mi się, że delegacje będą okrojone z tego powodu. W niedzielę Kraków może być zasnuty pyłem a nad Warszawą będzie czyste niebo. Trudną organizację pogrzebu może jeszcze zablokować wulkan.
Lepiej nic już nie wnioskować.
Na marginesie - chciałabym się obudzić 1 maja. A ten kwiecień przespać dla zdrowotności. |
|
|
kszzzz |
Wysłany: Pią 1:53, 16 Kwi 2010 Temat postu: |
|
Mnie się ten pył wulkaniczny spodobał. Mógłby do niedzieli pokryć całą Europę.
Ciekawe, czy mojej pisolubnej koleżance uda się w sobotę odlecieć z Katowic do Ziemi Swiętej? Jutro zamiast po południu samolotem, o świcie wyjeżdza do Katowic pociagem - własnie z powodu pyłu.
Ale to nie z jej powodu zależy mi na pyle, a z powodu małostkowej chęci utarcia nosa pewnemu małemu megalomanowi |
|
|
Daga |
Wysłany: Czw 23:54, 15 Kwi 2010 Temat postu: |
|
Bez urazy , ale to byłaby złośliwość rzeczy martwych i dzikiej natury, gdyby te dymy dalej rozprzestrzeniały sie nad Europą.
Tyle zachodu, żeby pogrzeb był królewski, a tu straszny psikus!!!!!
Modlono sie nie raz o opady deszczu, to teraz o wiatry!!!!! |
|
|
DAK |
Wysłany: Czw 23:45, 15 Kwi 2010 Temat postu: |
|
A ja modlę się, by nie mogli przyjechać. Boję się tylu na raz aż tak wielkich.
Wolałabym by skorzystali z wulkanicznej wymówki. |
|
|
ans |
|
|