Autor Wiadomość
ans
PostWysłany: Śro 9:43, 31 Mar 2010    Temat postu:

Ja kiedyś oglądałam film o przyszłych terrorystkach.
Nie pamiętam już w tej chwili jakiego kraju to dotyczyło, ani o jaką religię chodziło (chyba w tym przypadku jednak nie muzułmańską).
Reporterka rozmawiała najpierw z matką "bojowniczki", później dotarła do miejsca gdzie w ukryciu odbywały się szkolenia młodych partyzantów.
Tam przeprowadzała długie rozmowy z dwoma bardzo młodymi dziewczynami, które przygotowywały się na śmierć w zamachu samobójczym. Jedna z tych dziewcząt to była córka wcześniej napotkanej bardzo religijnej kobiety.
Ja nawet nie pamiętam teraz jaką religię te panie wyznawały, ale pamiętam że matka godziła się nawet na śmierć swojej córki byleby ta mogła "zadać cios wrogom, którzy zabili jej ojca".
To co reporterce mówiły przyszłe samobójczynie było wstrząsające. Czuły się wyróżnione , że są wybrane do takiego zadania. Były bezwzględnie posłuszne wobec szkolącego ich dowódcy. Całe ich życie było przygotowywaniem się do śmierci w imię jakichś idei.
Podkreślam to, że nie pamiętam już jakie to były idee. Żadne nie są godne tego aby wprowadzać je w życie za pomocą terroru.
Zanim zobaczyłam ten film nie wyobrażałam sobie, że można tak oddziaływać na ludzi, tak wyprać im mózgi jak zrobiono to z tymi młodymi bojowniczkami.
To stale się dzieje gdzieś na świecie. Akty terroru wobec niewinnych ludzi budzą chęć odwetu też wobec niewinnych ludzi i tak w kółko. Crying or Very sad
DAK
PostWysłany: Śro 1:58, 31 Mar 2010    Temat postu:

Chyba ten świat Olu cały taki jest i chyba takim był od zawsze, a malutkich karmił tylko pozorami - duchowości, religijności, za którymi stały tylko słowa, a w gruncie rzeczy stały za tym zawsze czyjeś wielkie interesy. Interesy kast, rodów, grup interesu ..........

Dziś na tę okoliczność tylko tekst Romskey oddaje ten nastrój:
http://romskey.wordpress.com/2010/03/30/potrzebna-krew/

choć i po nim tylko Leśmian mi się dał skojarzyć - "Czemuż innego nie ma świata?" Crying or Very sad
acomitam
PostWysłany: Wto 21:35, 30 Mar 2010    Temat postu:

Napisałaś Danusiu: "Świat nie wspomógł Czeczenów w ich krzywdzie, ale teraz ten świat nie kiwnie już nawet palcem." No właśnie - nikt im nigdy nie pomógł.

Zawsze byłam przeciwko terroryzmowi, ale teraz zaczynam odbierać go jako akt rozpaczy. I pluję na taki świat, który nie pomaga słabym.

Czeczeni to nie jedyny naród, traktowany przez większe i silniejsze narody jak stado szczurów czy pluskiew. Są jeszcze przecież kurdowie i mieszkańcy Timoru. Może jeszcze inni, o których nie wiem, bo kogo oni obchodzą?
DAK
PostWysłany: Wto 0:25, 30 Mar 2010    Temat postu:

Żadna krzywda nie usprawiedliwia aktów przemocy i krzywd zadanych ludziom niewinnym.
Po Biesłanie gdzie podmiotem aktu morderstwa były dzieci nikt na świecie nie ujmie się za Czeczenami, tak jak to było przed tym aktem bandytyzmu. Świat nie wspomógł Czeczenów w ich krzywdzie, ale teraz ten świat nie kiwnie już nawet palcem.
Po każdym następnym akcie sytuacja się pogarsza, a nie polepsza.

My nie możemy pojąć takiego podejścia - zemsta za ich dzieci, matki, siostry tam staje się najważniejszym celem życia. Mam wrażenie, że te indywidualne cechy tego narodu są wykorzystywane przez prowadzących swoje cele polityczne przywódców.
Trudno nam zrozumieć tę nację - mam Czeczenów uczniów - bardzo wyróżniają się spośród grona młodzieży: możesz go pokroić w kawałki, a na jego musi wyjść.
O niebywałej dumie, ale i ponadprzeciętnym poczuciu sprawiedliwości i drażliwości w sprawach honoru, trzeba się obchodzić jak z przysłowiowym jajkiem.
hajdi
PostWysłany: Pon 22:06, 29 Mar 2010    Temat postu:

taka to jest niestety smutna prawda Confused
Ale o tym nikt nie mówi Sad
acomitam
PostWysłany: Pon 21:14, 29 Mar 2010    Temat postu:

Ludzie - potwory? Być może, ale dlaczego zostali potworami? Nie wiem, kim były kobiety, które dokonały tego aktu terrorystycznego, ale czy to przypadkiem nie czeczenki? Czy to przypadkiem nie kobiety, które widziały jak rosjanie mordują ich mężczyzn? Czy to nie kobiety zgwałcone przez pułk rosjan każda?

Tak to już jest, że agresja rodzi agresję. Zło rodzi zło. Żal mi ludzi, którzy zginęli dziś w moskiewskim metrze. Oni osobiście nic tu nie zawinili. Może 'zawinili' tylko tym, że się urodzili w kraju, który jest jaki jest i szybko się nie zmieni.
BB
PostWysłany: Pon 16:13, 29 Mar 2010    Temat postu:

Czy mało jest na tym świecie nieszczęść - kataklizmy, choroby, wypadki?
Czy muszą być tacy ludzie-potwory?
I co chcą osiągnąć mordując dziesiątki niewinnych ludzi?
Wstrząsające !
Jak strasznie mało można z tym wszystkim zrobić - oburzać się na jednych i żałować innych.
Daga
PostWysłany: Pon 15:00, 29 Mar 2010    Temat postu:

Wstrząsające sceny, współczuję.
Potępiam czyn szkaradny!!!!!
ans
PostWysłany: Pon 14:51, 29 Mar 2010    Temat postu: W Moskwie

Dzisiaj w Moskwie
Byłam tam kiedyś (na Łubiance). Poznaję kiedy pokazują w telewizji.
Crying or Very sad
Nadal stoi tam budynek, o którym mówiono, że jest najwyższym budynkiem w Moskwie, bo "z jego piwnic widać Syberię".

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group