Autor Wiadomość
Daga
PostWysłany: Czw 22:41, 17 Cze 2010    Temat postu:

Kluzik.......tiaaaaa u 'maglary' - biedula haczy sie co raz bardziej, bo argumentów brak i pole kłamstwa się kurczy Very Happy
Daga
PostWysłany: Wto 23:44, 15 Cze 2010    Temat postu:

Millerowi wczoraj wypaskudziłabym 'między oczy'
Robi za gwiazdora, a ja gwiazdorstwa nie lubię Sad Sad Sad
DAK
PostWysłany: Wto 23:19, 15 Cze 2010    Temat postu:

ans napisał:
......... Miller głośno powiedział o wojnach w SLD i że to nie jest korzystne dla partii takie odkrywanie się i nie powinno dobrze nastawić wyborców.
Sam "bohater" Napieralski od dłuższego czasu "podgryzał" Olejniczaka i dla osobistej kariery dopuszczał do tego aby jego partia była źle postrzegana i traciła poparcie.
Ci panowie bardzo przypominają mentalnością Jarkacza i jego ferajnę.
Dokładnie tak - a szczególnie z tą metodą złodzieja, co wrzeszczy. Tak jak Jarkacz sami uprawiają podgryzanie, ale wrzeszczą że sami są pokrzywdzeni. Pod tym względem są jak bliźniaki. Miller wart Jarkacza, a Napieralski Ziobrowego. Ci [pierwsi jednako cyniczni, ci drudzy jednako głupi i zadufani.
ans
PostWysłany: Wto 23:09, 15 Cze 2010    Temat postu:

Już tu gdzieś dzisiaj o tym pisałam, że Miller głośno powiedział o wojnach w SLD i że to nie jest korzystne dla partii takie odkrywanie się i nie powinno dobrze nastawić wyborców.
Sam "bohater" Napieralski od dłuższego czasu "podgryzał" Olejniczaka i dla osobistej kariery dopuszczał do tego aby jego partia była źle postrzegana i traciła poparcie.
Miller wcale nie lepszy pod tym względem. Kiedy obraził się, że nie został wstawiony na którąś listę wyborczą odszedł z partii. Nie potrafię zrozumieć, że (rozsądni ?) zwolennicy lewicy popierają takich karierowiczów, a mają za złe Cimoszewiczowi jego niezależność.
Cimoszewicz konsekwentnie odmawiał kandydowania na prezydenta z poparciem SLD. Jego dzisiewjszy krok był po prostu konsekwencją wcześniejszych jego poczynań .
Masz rację Dak, że Ci panowie bardzo przypominają mentalnością Jarkacza i jego ferajnę.
DAK
PostWysłany: Wto 23:01, 15 Cze 2010    Temat postu:

ans napisał:
Teraz ci sami zaczną szerzyć tezę o "zdradzie Cimoszewicza". Przecież Cimoszewicz nie jest członkiem SLD

To nie chodzi o Cimoszewicza, a zemsta Millera na Kwachu.
Przecież on jest tak żądny zemsty, że nawet SO mu nie śmierdziała, by tylko zagrac na nosie - tylko pozornie było to na złośc tym z prawicy, bardziej chodziło o "swoich".
Ci sami to zaczną szerzyc tezę o zdradzie Kalisza, Kwacha, Olejniczaka.
Miller i Napieralski to:
albo grób SLD,
albo okopanie w SLD betonu i niewykluczone, że też grób, ale z odroczonym wyrokiem.
kszzzz
PostWysłany: Wto 22:59, 15 Cze 2010    Temat postu:

Borowskiego bardzo lubię i najbardziej cenię z całej lewicy. Trochę mi smutno, że przy okazji tych wyborów nie zabiera głosu i nie wypowiada własnego zdania. Przez to nie wiem, co o nim myśleć, komu kibicuje, czy chce coś ugrać i z kim, czy może się wycofał...
Swoim wyjściem z SLD mi zaimponował i nawet jeśli chciał coś tym ugrać (bez powodzenia), to i tak jest to zachowanie godne podziwu, zwłaszcza, że jak się okazało, skazał się na banicję... Ale przecież od początku miał małe szanse na sukces Rolling Eyes Confused
DAK
PostWysłany: Wto 22:53, 15 Cze 2010    Temat postu:

Kszuniu, posłuchaj tego
http://www.tvn24.pl/-1,1660697,0,1,miller-napieralski-powinien-niektorym-podziekowac,wiadomosc.html

Miller też był przeciwko Belce i radził Napieralskiemu odrzucenie Belki w głosowaniu sejmowym.

WOJNY NA GÓRZE
miała je i prawica i ma też lewica. I to te wojny właśnie są największym nieszczęściem. Na prawicy rozpętali je Kaczyńscy, a na lewicy Miller i s-ka.
I co dziwne obie przeciwstawne strony szybciej by się ze sobą dogadały (Millerowe z Kaczorem, a Kwaśniewskie z Tuskowymi) niż w ramach tej samej strony.

Najlepiej dla Polski byłoby by zniknęli Millerowi i Kaczyńscy ze sceny politycznej.

Wunderlich to taki sam typ jak Kaczory, tylko po lewej stronie, choc jako były ministrant pasowałby do ich towarzystwa. Tak go nie trawię, że na jego widok mam odruch Pawłowa na pilocie.
Ja też na lewej stronie lubię tę światłą częśc, do której należy Cimoszewicz i Kalisz. Kalisz zresztą dziś całkiem się odkrył z tym, że do tej opcji w SLD należy - i on i Olejniczak dużo wcześniej wiedzieli o Belce, a Napieralski był od tej wiedzy odcięty. Wink
ans
PostWysłany: Wto 22:46, 15 Cze 2010    Temat postu:

Ja jakoś specjalnie się nie znam, ale.. na moje wyczucie Kalisz , Martyniuk są przeciwko Napieralskiemu, może nawet i Błochowiak.
Wikiński wspiera Napieralskiego. Wunderlich z kim trzyma nie wiem, dawno go nie widziałam, ani nie słyszałam. Do niego ja stosunek mam raczej obojętny. Czasem mówił nawet coś mądrego, a innym razem mnie irytował.
Millera nigdy specjalnie nie lubiłam, a już po jego woltach z SO i zakładaniem swojej partyjki ośmieszył się kompletnie.
Zupełnie nie rozumiem czemu "millerowcy" , a za nimi Napieralski szerzyli tezę o "zdradzie Borowskiego". Podobny ruch z utworzeniem PO powiódł się doskonale, a próba Borowskiego nowego otwarcia lewicy spotkała się z takimi atakami. Teraz ci sami zaczną szerzyć tezę o "zdradzie Cimoszewicza". Przecież Cimoszewicz nie jest członkiem SLD ! Senatorem jest całkiem niezależnym. Nic nie jest "winien" napieralskiej lewicy !
kszzzz
PostWysłany: Wto 22:31, 15 Cze 2010    Temat postu:

To jeszcze wytłumacz, bo się o wiele lepiej na tym znasz Very Happy, gdzie przypisać Kalisza, a gdzie Cimoszewicza, bo ja się w tym wszystkim gubię. Wiem tylko, że Cimoszewicza, Kalisza, Kwaśniewskiego i Olejniczaka lubię, a Millera i Napieralskiego - nie.
A kiedy Komorowski ogłosił, ze zamierza Belkę uczynić prezesem NBP, w Histerii24 występował Wunderlich, który wprawił mnie w stan białej gorączki, co o nim sądzisz? Nigdy go nie lubiłam, taki jakiś oślizgły...
DAK
PostWysłany: Wto 20:51, 15 Cze 2010    Temat postu:

Jesteśmy cały czas świadkami wojny na lewicy:
MILLER i s-ka kontra KWAŚNIEWSKI i jego zaplecze.
Czyli lewicowy beton kontra centrolewicowi liberałowie.
Napieralski jest namaszczony i wspierany przez Millera, a Olejniczak przez Kwacha.
Problem jest i dala nas wszystkich, bo Betonowi gotowi by skumac się z PiSem, a Liberały z Platformą. Jeśli Napieralski się nie wypowie po I turze, że popiera Komorowskiego, to zrobi to Kwach, bo dla jego otoczenia Millerowe gniotki dalej brużdżą, a skumanie się lewicy z Kaczorem to w dalszej perspektywie śmierc dla SLD.
ans
PostWysłany: Wto 8:21, 15 Cze 2010    Temat postu:

To co powiedział Miller (widziałam w migawkowej powtórce) moim zdaniem powinno zniechęcić mądrych lewicowych wyborców do popierania GN.
Przecież Miller pokazuje, że SLD jest wewnętrznie rozbite !
"Nadmuchany" kandydat ad hoc Napieralski nie ma wspierającego zaplecza .
To nie Kwaśniewski !
Kwaśniewski zresztą wtedy kiedy kandydował na urząd prezydenta potrafił przy silnym poparciu swojego środowiska zdobyć także sympatię ogółu obywateli. Zastanawiam się co było decydujące.. Chyba to, że po raz pierwszy kandydował w opozycji i po prezydenturze Wałęsy.
Mimo, że tuż przed wyborami "wyszło", że Kwaśniewski trochę sobie "dodał" formalnego wykształcenia nie przeszkodziło, bo obiektywnie było widać, że jest bardziej światłym człowiekiem niż jego kontrkandydat. Wałęsa zawsze był i pozostał takim troszkę chłopkiem-roztropkiem nie nabierającym ogłady.
Oba "Kaczyńskie" mimo , że doktoraty zdobyli mentalnie nie dorastali nawet do Wałęsy. Szkoda, że wielu ludzi tego nie dostrzega. Wystarczy, że Jarkacz plecie byle co używając słów zawiłych i wydaje się być bardzo mądrym swoim "wyznawcom". Komorowskiego obśmiewają z powodu lapsusów słownych . Całe mnóstwo tego typu gaf w wykonaniu Kaczyńskich to już nieważne. Teraz Kaczyński występuje jedynie w starannie przygotowanych mowach i specjalnej debacie, której tematy na 100 % były mu znane. Kiedy wypowiedział się bardziej spontanicznie w Jaśle litościwie nie rozdmuchiwano tego.
Wczoraj w "szkle" pokazano, że Komorowski swobodnie posługuje się językiem francuskim, ale ..kto ogląda "szkło".
Dawno przekonani do Komorowskiego i dyżurni pislamiści .
Daga
PostWysłany: Wto 0:13, 15 Cze 2010    Temat postu:

Napieralski bardzo wydoroślał, jednak do pełnokrwistego polityka wiele mu jeszcze brakuje.
Ale patrzę na niego z podziwem.
Daga
PostWysłany: Wto 0:11, 15 Cze 2010    Temat postu:

Miller dziś powiedział parę interesujących rzeczy!!!!
Podpowiadał Grześkowi, że wszystkim, którzy są przeciwni Napieralskiemu w partii, powinien podziękowac za członkostwo.
Są to m. in. Kalisz, Olejniczak i kilku innych.
Arłukowicz się dziś pucował u Rymanowskiego, choć w partii nie jest, ale gdyby został odsunięty, byłby bezpański Wink
Miller zasugerował, że G.N. w II turze odda t. zn. poprosi swój elektorat o głosowanie na Komorowskiego, bo nie ma innej alternatywy.
ans
PostWysłany: Wto 0:03, 15 Cze 2010    Temat postu:

Doceniam wczorajsze wystąpienie Napieralskiego (widać, że nabrał ogłady w trakcie kampanii), ale nie wierzę, że nagle zmądrzał.
Wolałabym aby Lewica miała innego przywódcę.
Tak się nie stanie jeśli ogłoszą jego wynik jako sukces Sad
Daga
PostWysłany: Pon 23:55, 14 Cze 2010    Temat postu:

Ja to rozumiem tak:
Pawlak - jest koalicjantem i nic sie nie zapowiada, żeby koalicja poszła w kosz, wiec Jakubiak siłą rzeczy nie mógła sie podobać.

Napieralski - to jest 'kąsek', z racji 9% poparcia i chciała pokokietować młodzika. Grzesiu sie nie da, bo co by było z Blidą????
Komorowski u Lisa powiedział, że wyjaśnienie doprowadzenia do samobójstwa BB, będzie priorytetem. Ładny cwany gest!!!!
Napieralski wobec nieprzyjęcia sprawozdania KRRiT i dąsów PSLu, może coś ugrać w sprawie głosowań.
I tu Komorowski wykazał sie dużą polityczną zręcznością Very Happy

Komorowski - siłą rzeczy nie mógł być pochwalony, bo by sie pierwej udławiła.

Pies z nią tańcował!!!!
ans
PostWysłany: Pon 23:53, 14 Cze 2010    Temat postu:

Widziałam fragmenty "kropki" na żywo. Jakubiak wiła się przypierana w sprawie in vitro prawie jak wczoraj sam prezes.
Tak bardzo chcieliby zjeść ciasto i mieć go nadal.
Nie sądzę aby mieli pomysły na koalicję z SLD. To tylko działanie doraźne w celu odebrania głosów Komorowskiemu.
Od rana w tvpinfo słyszałam jaki to Napieralski świetny.
Owszem w debacie o czym już wczoraj pisałam nieźle się spisał, ale.. zupełnie nie rozumiem, że nagle publicyści wychwalają wszystko cokolwiek robił w trakcie kampanii. Najbardziej prymitywne i powierzchowne zagrania nagle znajdują uznanie. Rolling Eyes No, tak... Przypomniał mi się Marcinkiewicz jako premier. Te jego PIAR-owe zagrania mnie raziły, a ponoć lud się zachwycał.
kszzzz
PostWysłany: Pon 23:41, 14 Cze 2010    Temat postu:

Obejrzałam powtórke Kropki z Jakubiak. Wyrudziała Jakubiak jest równie żenująca jak dawniej, zmiana koloru włosów nie dodała jej nawet odrobiny błyskotliwości.
I jedno mnie zastanawia, dlaczego ona tak bardzo promuje Napieralskiego? Co oni chcą z nim ugrać? Nawet Moniczka cisnąc ją miała ironiczny wyraz twarzy, ale niczego z niej nie wydusiła. Szykują na boku koalicję? Chyba Napieralski nie jest tak głupi, by pójść w ślady Giertycha i Leppera?

I jeszcze roś - wszyscy świetnie w Debacie wypadli, nawet Pawlak, tylko arogancki Komorowski siedział rozparty jak basza i był pełen agresji Shocked
ans
PostWysłany: Pią 10:33, 14 Maj 2010    Temat postu:

Nie czytaj tego Dago, po co się denerwować.
Ja tak radzę, ale często czytam te komentarze pod artykułami w GW, czy na tvn24.
Zazwyczaj jest w tych wpisach wiele jadu, bzdur, spiskowych teorii, plotek.. Są także komentarze wyważone i mądre.
Daga
PostWysłany: Pią 9:58, 14 Maj 2010    Temat postu:

Jestem też całym sercem za Marszałkiem.
Wczoraj nawet prof. Środa w rozmowie z J. Paradowską skrytykowała decyzję o RBN.
Myślę jednak, że Marszałek wie co robi i prosiłabym o wiecej wiary w jego działania.
Bronisław Komorowski jest doświadczonym politykiem i ja mu ufam.
To ten polski styl kontestowania wszystkiego co władza robi, a wszystkich na świecie docenianych i odznaczanych trzeba w błocie wymazać!
Z obrzydzeniem wczoraj przeczytałam komentarze na temat odznaczenia D. Tuska.
Jak tak można, czy nie ma kary na takich internautów????
http://forum.gazeta.pl/forum/w,902,111397802,111399487,Donald_Tusk_odebral_nagrode_Karola_Wielkiego_w_.html
DAK
PostWysłany: Pią 9:25, 14 Maj 2010    Temat postu:

Wrzeszczą, że powołanie przez Komorowskiego RBN to wyborczy ruch, a to jest dopiero skandal!!!
Jak się patrzy na Skład RBN to pięknie widać, jak Lech sprawował rolę prezydenta prawych polaków. Czy Komorowski ma teraz zgodnie z konstytucją zasięgać rady Fotygi i Jarka???

To ten wrzask jest wyborczą hucpą!
Oj w takim razie nie wiem, co kombinowała ta łagodna główka na trudny przedwyborczy okres. Przecież bomber przed wyborami w Warszawie to pewnie był pomysł braciszka. A tu zabierają mu z ręki takie zabawki i stawiają na równi z Oleksym lub z Napieralskim - były premier, szef opozycyjnej partii.
Widać Komorowski wie trochę więcej. Tak trzymać Bronek!!!
ans
PostWysłany: Czw 23:40, 13 Maj 2010    Temat postu:

Też się zdziwiłam. "Kropki" tradycyjnie nie oglądałam, ale jak już było w tym wątku o pomyśle z RBN to napiszę co ja o tym pomyślałam (oprócz tego co Dak pisała, że zwrócono uwagę kto dotychczas był w tym kadłubowym tworze).
Jest sytuacja teraz nieco schizofreniczna. Posłowie PIS, a jeszcze bardziej ich zaplecze rozrabiają w związku z katastrofą (projekt rezolucji, domaganie się przejęcia śledztwa, nawet głośno wypowiadane elementy spiskowych teorii, daleko posunięta nieufność do działań rządu, do działań p.o prezydenta). Nawet były jakieś pomysły posłów PIS o powołanie komisji sejmowej w sprawie katastrofy ! Równocześnie Jarosław "zbiera punkty" za nagranie "dla przyjaciół Rosjan".
Na pewno lepiej byłoby , gdyby taka rada powstała i wtedy "to ciało" odbierałoby kolejne komunikaty niezależnej prokuratury, decydowało co kiedy ujawnić pospólstwu. Posłowie PIS nie mieliby pretekstu aby wysyłać pytania do premiera i prokuratury.
Krytykują, że radę powinien powołać już wybrany prezydent, ale to już teraz jest wiele problemów związanych z bezpieczeństwem. Komorowski jest p.o prezydenta, więc tym bardziej potrzebuje "światłych rad" już na tym etapie.
DAK
PostWysłany: Czw 22:27, 13 Maj 2010    Temat postu:

Laughing Hajduś on się wziął w tym kropkowym wątku jako tło do stanowiska kropkowego gościa w sprawie BBN i właśnie nim ten wpis zakończyłam.
Oj tak to mi się różnie kojarzy. Wink
hajdi
PostWysłany: Czw 22:16, 13 Maj 2010    Temat postu:

Zgadzam się z opinią o Pawlaku, tylko skąd on się wziął w tym kropkowym wątku. U maglary był dziś Napieralski i o nim napisałam, chociaż nie widziałam całości, może na początku był i Pawlak? Shocked
DAK
PostWysłany: Czw 21:52, 13 Maj 2010    Temat postu:

Pawlak to taki chłopek roztropek , on sobie ten BBN i stanowisko prezesa NBP pewnie wymarzył do szantażu koalicyjnego, bo przecież za pomocą tego "gadżetu" Wink istniał on w różnych rządach. Pewnie też dobrze wie, że tak się dał we znaki ze swoimi "gadżetami" swemu koalicjantowi, że pewnie doskonale wie, że jak za dobrze będzie temu koalicjantowi, to ten kopnie go tak, że i straż pożarna nie pomoże.
acomitam
PostWysłany: Czw 21:35, 13 Maj 2010    Temat postu:

Pawlak ma zdrowo narąbane w tej drewnianej głowinie. Nie dociera do niego, że nigdy, przenigdy nie będzie miał szansy na zaistnienie w rządzie inaczej jak tylko pomniejszy koalicjant. Kopanie przez niego PO, to piłowanie gałęzi, na której siedzi.

A może marzy mu się po następnych wyborach parlamentarnych koalicja z Jarkaczem? Jarkacz nie Tusk - przystawki zżera bez popijania.

No cóż, głupców ci u nas dostatek.
DAK
PostWysłany: Czw 21:23, 13 Maj 2010    Temat postu:

A mnie Pawlak dziś wkurzył. Czego on chce od tego powołania BBN? Czy on musi walczyć ze swoim koalicjantem na korzyść swego opozycjonisty?
Czy on nie widzi, że BBN to temat mogący zamknąć gęby byłym jego szefom, którzy bezpieczeństwo narodowe sprowadzili do poziomu bezpieczeństwa PiSu?
To nawet lewica zdążyła się zorientować, że krytykować tej inicjatywy nie warto. Jak się domyślam jeszcze rano chyba Napieralski był innego zdania (i chyba Siwiec), ale gdy usłyszał Kwacha, Cimoszewicza i Oleksego, którzy tej inicjatywy nie krytykowali, to zmienił dzidziuś zdanie. Wink Szkoda, że od razu do swoich "nauczycieli" nie zadzwonił od rana po instrukcje, co ma w tej sprawie myśleć. Wink
hajdi
PostWysłany: Czw 20:18, 13 Maj 2010    Temat postu:

No i dzisiaj to nawet mi się podobał Napieralski w tej kropce.
Tylko i wyłącznie z tego powodu, że nie pozwolił się wciągnąć w 'magiel' i konsekwentnie odmawiał odpowiedzi na sprawy, które uważał za prywatne, np. czy córki będą uczęszczać na lekcje religii.
Jak osioł upierał się wprawdzie, że jego celem jest druga tura, ale sam chyba nie wierzy, że się w niej znajdzie. Musi tak mówić, bo cóż mu pozostało Smile
Daga
PostWysłany: Czw 23:54, 06 Maj 2010    Temat postu:

MO z Kowalem w Kropce 'zatańczyła', że musiał powietrza szybko nabierać, co by sie nie udusił!
Kowal strasznie walczył z bladą ze złości 'stokrotką', bo prostak min. Kopacz atakował.
ONE w tym pisiu co dzień od rana upatrują sobie ofiarę i 'gryzą', szarpią nogawki, jak małe nieznośne pieski.
Daga
PostWysłany: Wto 23:30, 04 Maj 2010    Temat postu:

Dzisiaj przepytała Bielana, któremu przy odpowiedziach na pytania 'kurzyło się z obu uszu' Wink

Nie będzie Martunia angażować się w kampanię, tylko co parę dni będzie z wujem i dzieciaczkami przechadzać sie po parku.
Akurat wtedy ędą tam reporterzy i przypadkowo będą fotki publikowane!!!!
A mąż pani Marty to zdrajca własnych przekonań, bo coś mi się zdaje, że lewicujący był?
Aaaaaaa! wczle nie zdrajca!!!! pisiury lewicowe są!!!!!, a wzory wiecie skądy są Wink
hajdi
PostWysłany: Nie 13:17, 02 Maj 2010    Temat postu:

Widocznie większą ma odwagę kiedy pisze niż w bezpośrednim starciu. Możemy założyć, że takie są jej prawdziwe poglądy na sprawę katastrofy i wyjazdu tylu VIPów jednym samolotem.

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group