Autor |
Wiadomość |
Daga |
Wysłany: Śro 16:58, 24 Lut 2010 Temat postu: |
|
Też to zauważyłam - SEKTA!
Pisolizy wszystko przeinaczają wzorem 'szeryfa' i zieją nienawiścią, ale nie ma mowy z nimi na argumenty!!!!
O!, właśnie typowa reakcja - złapać torebkę i wybiec!!!!
Dlatego własnie mówię, że tak jak skutków sławetnej konferencji 'pośledniego ziebra' nie można dokładnie policzyć?, tak nigdy nie dowiemy sie ile szkody zrobili bracia przez 2.5 lata rażdzenia. |
|
|
ans |
Wysłany: Śro 15:18, 24 Lut 2010 Temat postu: |
|
Dzisiaj na spotkaniu z koleżankami wspomniałam o tym występie prezesa PIS (dla rozweselenia). Dwie koleżanki usiłowały tłumaczyć Jarosława
Później jedna z tych koleżanek wspomniała coś o komisji hazardowej, a rozwijając temat zaczęła narzekać "na tego okropnego Tuska".
Kiedy zaprotestowałyśmy, grzecznie z uśmiechem , wysuwając argumenty osoba niechętna Tuskowi złapała torebkę i wybiegła z kawiarni.
Po jej wyjściu pozostałe koleżanki stwierdziły, że "te dwie" nadal popierają PIS i Kaczyńskich i... nie da się z nimi rozmawiać.
Stwierdzono, że właściwie wszyscy zwolennicy PIS zachowują się tak jakby byli członkami jakiejś sekty i nie da się z nimi rozmawiać.
Przykre to.... |
|
|
acomitam |
Wysłany: Śro 14:57, 24 Lut 2010 Temat postu: |
|
Moja babcia zwykła była mówić: "Rad głupi, że oszalał". Pasuje do sytuacji jak ulał. Oraz do osoby. |
|
|
DAK |
Wysłany: Śro 13:38, 24 Lut 2010 Temat postu: |
|
To był wykład a vista i widzi kwestię dróg, bo ............ dużo jeździ po Polsce.
Trzymajcie mnie |
|
|
Daga |
Wysłany: Śro 13:22, 24 Lut 2010 Temat postu: |
|
Popłaka łam sie ze śmiechu |
|
|
Ewa z Tarnowa |
Wysłany: Śro 10:57, 24 Lut 2010 Temat postu: |
|
jak to gdzie żyje Przy cycusiu u mamusi i bawi się z Alikiem. Po co mu aquapark, wanna wystarczy raz na miesiąc albo w okolicy świąt. Przecież to widać, słychać i czuć Faktycznie żenada. Jestem tylko ciekawa czy już wiedzą o aquaparku podzielił się z Lechem |
|
|
ans |
Wysłany: Śro 9:52, 24 Lut 2010 Temat postu: |
|
Jeszcze mam czas na mój komentarz .
W latach 80-dziesiątych moja koleżanka, która zamieszkała w Austrii chwaliła się, że tam mieszkając może bywać codziennie w aquaparku, a w Polsce "tego nie ma".
W Polsce socjalistycznej pływalni było mało , a te które istniały służyły zawodnikom, czasem uczniom .
Pamiętam jak było mi trudno było zdobyć karnet na basen dla mojego syna. Woziłam go na ten basen na godzinę 20-tą (małego chłopca!), bo w godzinach bardziej stosownych basen nie był dostępny dla indywidualnych pasjonatów pływania. Basen to był wtedy basen , bez żadnych dodatkowych atrakcji.
W latach 1994-1995 w ramach t.zw fuch projektowałam sterowania dla większych i mniejszych "aquaparków" zwanych też bardziej prozaicznie "pływalniami krytymi" czy po prostu basenami. W tych latach powstało mnóstwo obiektów tego typu także w mniejszych miastach.
Na moim osiedlu jest basen, który istniał jeszcze "za komuny", ale został doposażony w zjeżdżalnię(korzystałam osobiście !) i różne "bąbelki"(jakuzi) .
Przez rok bywałam tam z dziećmi i spotykałam tam mnóstwo osób . Panie w bardzo podeszłym wieku uczyły się pływać (tak jak moje maluchy). Ludzie po chorobach odbywali rehabilitację.
Małe dzieci w rozmowach porównują "aquaparki" z okolicy (gdzie jest więcej ciekawych urządzeń, lepsza zjeżdżalnia).
"Genialny strateg" "dopiero niedawno dowiedział się co to jest aquapark".
Uważa oczywiście, że to zbytki (bo przecież jemu na nic nie potrzebne).
Gdzie on żyje i w jakim czasie ? |
|
|
Daga |
Wysłany: Śro 9:17, 24 Lut 2010 Temat postu: |
|
To BUC jeden, ośmieszył sie i co by nuie mówić pracuje na sukces Platformy!!!!! |
|
|
ans |
Wysłany: Śro 9:09, 24 Lut 2010 Temat postu: Żenada |
|
kliknij |
|
|